To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Wydawnictwa

Agi - 3 Kwietnia 2013, 13:43

Lis Rudy napisał/a
Odbieracie mi nadzieję.
I wiarę.
W NURSa oczywiście.

Lisie Rudy, wybierz się do Grawitacji i dopytaj.
Na Pyrkonie uczestniczyłam w tylu spotkaniach autorskich i panelach, że mogłam coś pozajączkować.

Lis Rudy - 3 Kwietnia 2013, 14:19

Agi napisał/a
Lisie Rudy, wybierz się do Grawitacji i dopytaj

jest to jakiś pomysł.
Może mi wyautografi swoje książki przy okazji. A mam ich kilka.

Taselchof - 3 Kwietnia 2013, 16:58

To jutro to spotkanie z NURSem będzie ? Ja jeszcze gdzieś mam apokalipsę Pana Jana z żółtej serii do podpisania ;P: .
ketyow - 15 Maj 2013, 12:53

Chyba bez boomu weszło na rynek nowe wydawnictwo Drageus Publishing House http://drageus.com/ wydało na razie dwie książki, ale już trzecia ma premierę 21 maja (i - o rety, będzie to też dzień premiery światowej, tego chyba jeszcze nie było). Na goodreads w/w książki ocenione bardzo dobrze. Zapowiada się ciekawie. SF oczywiście.
Witchma - 15 Maj 2013, 13:20

ketyow, usuń przecinek z linka :)
ketyow - 15 Maj 2013, 13:27

Było trzeba zrobić to za mnie, nie dość, że tuż po zamknięciu zakładki forum mnie natychmiast wylogowuje, to jeszcze dziś niemiłosiernie muli i mi się trzy minuty każda strona tu ładuje ;P:
Witchma - 15 Maj 2013, 13:31

ketyow, ja ludziom w postach nie grzebię. Bezpodstawnie.

A samo pojawienie się wydawnictwa odnotowałam przy okazji premiery "Star Carriera" na Woblinku :)

gorat - 15 Maj 2013, 13:34

Książki Drageusa są pisane po polsku? Trochę dziwne, bo autorzy obco brzmią (a tłumaczy nie ma).
Witchma - 15 Maj 2013, 13:36

Bo tłumacz jest niewidzialny :roll:
ketyow - 15 Maj 2013, 16:54

Ja ze znalezieniem tłumaczy problemu nie miałem, a jakbyście rzeczywiście chcieli się dowiedzieć, to od tego linkuję biblionetkę w stopce ;P:
ketyow - 4 Czerwca 2013, 13:17

Najpierw Empik, teraz Matras nie wypłaca należności wydawcom. Rynek książki drukowanej ma nieciekawie. Z innej strony zastanawia mnie, czemu wydawcy nie pójdą po rozum do głowy i pozycji, które na przykład mają już całkiem wyprzedane (jak kilka perełek z Uczty Wyobraźni) nie wydadzą w formie ebooków? Przecież z tego mieliby już tylko czysty zysk, bo te ebooki nie zagrażałyby papierowym wersjom (a chyba to powstrzymuje MAG przed wypuszczeniem ebooków). A pare pozycji chodzi po stówie z drugiej ręki. Popyt jest.

http://wyborcza.biz/Firma...om__by_nie.html

hrabek - 4 Czerwca 2013, 14:18

Tylko że ci co kupują te książki po stówie nie kupiliby ebooka, bo dla nich książka, za którą tyle płacą, to nie treść, tylko ozdoba półki.
ketyow - 4 Czerwca 2013, 14:27

Oj, niekoniecznie, nawet w większości przypadków przeciwnie. Ja takich książek trochę sprzedałem, sporo osób chciało tylko koniecznie przeczytać, bo przegapiło moment kiedy książka była dostępna, a część z nich potem odsprzedaje na allegro dalej (poza tym często kupuję się tak książki, które są podniszczone i stare - nie po to, żeby ładnie wyglądały na półce, dla treści). I teraz z perspektywy mnie: brakuje mi któregoś tomu do przeczytania, na allegro musiałbym wywalić stówę, męczyć się z papierem kiedy wolę ebooki, potem odsprzedać dalej. Gdyby był ebook, kupiłbym za 20 zł (biorąc pod uwagę ceny allegrowe może i więcej), ja miałbym łatwiej, wydawca zarobiłby pieniądze na czymś, czego ludzie chcą, a nie mogą obecnie dostać.
Romek P. - 4 Czerwca 2013, 18:01

ketyow napisał/a
Najpierw Empik, teraz Matras nie wypłaca należności wydawcom. Rynek książki drukowanej ma nieciekawie. Z innej strony zastanawia mnie, czemu wydawcy nie pójdą po rozum do głowy i pozycji, które na przykład mają już całkiem wyprzedane (jak kilka perełek z Uczty Wyobraźni) nie wydadzą w formie ebooków? Przecież z tego mieliby już tylko czysty zysk, bo te ebooki nie zagrażałyby papierowym wersjom (a chyba to powstrzymuje MAG przed wypuszczeniem ebooków). A pare pozycji chodzi po stówie z drugiej ręki. Popyt jest.

http://wyborcza.biz/Firma...om__by_nie.html


Tak, tylko że na te pozycje MAG musiałby zapewne wykupić osobne licencje. Więc nie tylko czysty zysk, ale wręcz wtopa :)

ketyow - 4 Czerwca 2013, 18:48

Jeśli tak się ma sprawa, to wtopą było już to, że się za wczasu o tym nie myślało. No i licencję zawsze można kupić, tak? Bo takie na przykład Accelerando można obecnie dostać w tylko jednym miejscu - na chomiku. W moim przekonaniu jest to brak jakiejś ikry u wydawcy, że się tak sam robi w konia. Ja rozumiem, że nie wszystko z UW zasługuje na szczególne uznanie, niektóre rzeczy nigdy pewnie nie zejdą z nakładu drukowanego (taki Harrison dajmy na to - ale dlatego, że jest co najwyżej przeciętny). Ale jak wznowili Ślepowidzenie, bo ludzie się na nie tak rzucali, to skoro jest potrzeba, czemu nie powstał ebook? A potem to się plany wydawnicze zawiesza. Często wydawcy to gadają, że kryzys, że coś tam, ale szerokim łukiem omijają potencjalny zarobek - no to pretensje do siebie. Na allegro jest naprawdę sporo pozycji w cenach po 100+ zł, a nikt się nie kwapi, żeby wypuścić wznowienia lub w formie elektronicznej.

No i jeszcze raz - czemu wydawcy się nie skrzykną, nie zrobią własnej platformy sprzedażowej online z marżami dla siebie, a jakby poszli krok dalej, to mogliby założyć własnego matrasa czy empik z marżami dla siebie. Przeca te księgarnie z ziemi nie wyrosły - ktoś wziął sprawy w swoje ręce i sobie założył. A teraz trzepie forsę, która mogłaby iść w wydawnictwa.

Romek P. - 4 Czerwca 2013, 21:04

Obawiam się, że ta sprawa inaczej wygląda z punktu widzenia chętnego czytelnika niż wydawcy. Jeszcze bardziej obawiam się, że sprzedaż stu czy dwustu kopii elektronicznych ie zwróciłaby kosztów zakupu licencji i całej reszty... ale akurat o tym tyle już było rozmów, że nie warto bić piany po raz kolejny. Ale akurat MAG umie liczyć pieniądze, więc gdyby się opłacało, to by takie e-książki do kupienia były.
Witchma - 2 Lipca 2013, 11:33

Może jednak nie jest tak tragicznie, jak mogłoby się wydawać? Rebis podsumował pierwsze półrocze 2013. Brak tu danych, jak się przedstawia sprzedaż ebooków, ale Rebis to wydawnictwo, które bardzo mocno się przyłożyło do digitalizacji swojej oferty.
Rafał - 6 Listopada 2013, 10:52

Człowiek z sąsiedniej wioski wydał sobie powieść w Warszawskiej Firmie Wydawniczej. Jak tak sobie czytam ich zasady to właściwie nie takie głupie:
Cytat
Każdemu Autorowi proponujemy honorarium w wysokości do 70% wydania papierowego (od każdego sprzedanego egzemplarza książki, w zależności od sposobu dystrybucji) oraz 25% od każdego sprzedanego e-booka.
Oczywiście po opłaceniu kosztów wydania książki. Ciekawe ile to może być?
Anonymous - 6 Listopada 2013, 10:58

Rafał napisał/a
Człowiek z sąsiedniej wioski wydał sobie powieść w Warszawskiej Firmie Wydawniczej. Jak tak sobie czytam ich zasady to właściwie nie takie głupie:
Cytat
Każdemu Autorowi proponujemy honorarium w wysokości do 70% wydania papierowego (od każdego sprzedanego egzemplarza książki, w zależności od sposobu dystrybucji) oraz 25% od każdego sprzedanego e-booka.
Oczywiście po opłaceniu kosztów wydania książki. Ciekawe ile to może być?


I tak dopłacisz do interesu kilka tysięcy, oni tak to kalkulują, by być na plus na start, stąd tak duże honoraria autorskie.

Rafał - 6 Listopada 2013, 11:00

Wiadomo, nie robią tego charytatywnie, ale jak te kilka to są dwa tysiące to można pomyśleć, ale jak to ma być 9 to pas.
Fidel-F2 - 6 Listopada 2013, 11:02

pochwal się co napisałeś
Rafał - 6 Listopada 2013, 11:04

Mam to, że tak powiem, w głowie :wink:
ketyow - 6 Listopada 2013, 11:15

Jakby mi proponowano 25% od każdego sprzedanego ebooka to miałbym to, że tak powiem, w *beep* ;P:
Rafał - 6 Listopada 2013, 11:23

:lol:

ketyow, poczułeś parcie na nowe doznania? Wiadomo, że i tak to tylko hobby, a hobby jak to hobby, kosztuje, np.kolega zbiera i składa czołgi (serio, serio - ostatnio organizował podłogę pantery gdzieś z lubelskiego, sam dźwig, laweta i transport to koszty nie do uwierzenia), pisanie jest zdecydowanie tańsze :wink:

ketyow - 6 Listopada 2013, 11:27

No, no, ja wiem. Ale dziwne mi się wydaje czemu tak skubią na ebookach, skoro to przy nich jest od groma mniej roboty. Nawet jak odciąć podatek, to jakoś za dużo tych % gubią.
Lowenna - 6 Listopada 2013, 14:30

Kolega pisze zbiory zadań z matematyki dla jednego z najpopularniejszych wydawnictw w PL. Ostatnio przyznał się do stawki. Pisarze, porzućcie fantastykę, piszecie podręczniki :!:
Rafał - 6 Listopada 2013, 14:55

Patrząc na ceny podręczników, niech to będą podręczniki językowe. Za cienki zeszyt ćwiczeń zszyty byle jak 40 zeta.
konopia - 6 Listopada 2013, 14:57

e-booki?
Pomińmy podatki nakładane na ebooki, Unia podobni che ich obniżenia, bo teraz zdaje się że w Polsce wali się na nie najwyższą stawkę vat, traktuje jako usługę!

Ale mnie ręce [przekleństwo] opadają jak pomyślę o ebookach, jak oni (wydawcy, autorzy) maja na tym zarabiać i obniżać ceny by wszyscy byli szczęśliwi i można było książki w dobrej cenie nabywać, skora na tej pieprzonej "śwince morskiej" czy jak jej tam jest wszystko za darmo.
Czasem szukam czegoś (se googlam ) i mam pół strony odnośników do pirackich wersji z tego gryzonia. Ja rozumiem, że to dobra kultury itp, ale przecież są biblioteki.
Nie kradnij tylko wypożyczaj łachudro jedna!

I potem się okazuje, że albo nie mam gdzie kupić, albo ceny zwalają z nóg.

Romek P. - 6 Listopada 2013, 16:21

Rafał napisał/a
Człowiek z sąsiedniej wioski wydał sobie powieść w Warszawskiej Firmie Wydawniczej. Jak tak sobie czytam ich zasady to właściwie nie takie głupie:
Cytat
Każdemu Autorowi proponujemy honorarium w wysokości do 70% wydania papierowego (od każdego sprzedanego egzemplarza książki, w zależności od sposobu dystrybucji) oraz 25% od każdego sprzedanego e-booka.
Oczywiście po opłaceniu kosztów wydania książki. Ciekawe ile to może być?


Wyliczymy Ci koszty całkowite wydania na kilkanaście tysięcy, ale znaj, chamie, naszą łaskawość. Podzielimy ryzyko na pół. Zapłać 7-8 tysięcy i wydamy Ci za to 300 egzemplarzy. A jak zostaniesz nowym Rowlingiem, to nawet zrobimy dodruk. I patrzaj, knypku łysy - już za własne piniondzory, a co!

Mniej więcej tak się to odbywa. W razie łaknienia większej dawki wiedzy odeślę Cie do stron, gdzie się ciepło, a nawet gorąco mówi o takich firmach usługowych :)

PS. Można i za 2-3 tysiące, ale wtedy sprzedaż zwykle tylko ze strony wydawnictwa i znajomych królika, na Empiki bym nie liczył :P

Edit: w celach poglądowych:

http://forum.pclab.pl/top...1864ad9fa61717a

http://forum.pclab.pl/top...1864ad9fa61717a

Jezebel - 8 Listopada 2013, 10:31

Kasa to jedna rzecz. Drugą jest opinia, jaką książki wydane w systemie self-publishingu już zdążyły sobie zyskać. Że nieszczególnie pochlebna, chyba podkreślać nie muszę ;)

Czytałam ostatnio jedną rzecz wydają przez tę WFW (Senfiliada niejakiego Roberta Zamorskiego, gdzie indziej już o tym pisałam, z cytatami :D Polecam odszukać). Wcale się nie dziwię, że żadne "tradycyjne" wydawnictwo nie chciało tego kijem przez szmatę tknąć. Ale treść to jedno, w tej dyskusji ważniejsze jest to, że ta ich obiecywana profesjonalna redakcja i korekta to pic na wodę, bo w rzeczonej książce przepuścili takie nagromadzenie powtórzeń i innego rodzaju błędów, że wstyd czytać.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group