To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Stephen King

Sauron - 5 Października 2010, 17:04

Ja najbardziej lubię "Lśnienie" i "Cmętarz zwieżąt".
"Pod kopułą" było w porządku, ale to już nie to :(

Selena - 25 Października 2010, 14:27

Tequilla napisał/a
Dlatego zawsze twierdziłem, że jest to jedyny gość, który potrafiłby napisać powieść o tym, jak mały Jasio poszedł po bułki do sklepu.... :)


Zgadzam się. Poza tym to jeden z nielicznych autorów, którego książki potrafią mnie szybko "wciągnąć".

Najlepszymi powieściami są według mnie Misery i Lśnienie.

ihan - 25 Października 2010, 22:04

Sauron napisał/a
Ja najbardziej lubię ... ciach ...Cmętarz zwieżąt.

O proszę, mało, że fajny status to jeszcze mądrze pisze.

King mógłby pisać listę zakupów i ubrań do pralni aż do okresu ufoludkowego, potem już niestety nie.

Sauron - 26 Października 2010, 17:58

no.
Kai - 26 Października 2010, 18:08

Dwa pustawe dni w oczekiwaniu na podpisy, potwierdzenia, zatwierdzenia, uzgodnienia zaowocowały zaczęciem i rozsmakowaniem się w "Pet Semetery". Nie dokończyłam, może jutro będzie też taki smętny dzień.
Blajn - 6 Listopada 2010, 12:58

Jeśli chodzi o ulubione klasyki to może nietypowo - " Wielki Marsz " i saga "Mrocznej..." oraz wszystkie postapokaliptyczne.
"Pod kopułą" w porządku, jak już ktoś powiedział, ale to już nie te same loty. Podobnie było z "Ręką Mistrza".
A jesli chodzi o nowości, to ostatnio pojawiła się nowela "Ur" - niestety tylko w języku angielskim, i podobno tylko na Amazon Kindle'a ( czytniki ebooków np. ) :( , oraz wydany po polsku komiks Mrocznej Wieży: " Długa droga do domu i bodajże.. Narodziny Rewolwerowca.

Profan - 2 Grudnia 2010, 15:44

A ja dzisiaj wypożyczyłem 'Gra Geralda' i stwierdzam, że Stephen King lekko przesadził.

Napisać 400 stron o tym, jak kobieta podczas fetyszu zabiła męża i siedzi przykuta kajdankami do łóżka???
Okropnie zawiewa nudą.

hrabek - 2 Grudnia 2010, 15:45

W którym miejscu ta nuda? Jak dla mnie właśnie genialnie prowadzona książka. Wszystko dzieje się w jednej lokacji z jedną bohaterką, a ja nie nudziłem się ani strony.
dzejes - 2 Grudnia 2010, 16:02

NUDĄ?! O *****
Memento - 2 Grudnia 2010, 16:37

Potwierdzam, dobra książka. Z tych 'tylko' dobrych Kinga, jest w pierwszej połowie stawki. ;P
terebka - 2 Grudnia 2010, 17:02

Się z Tobą też, Profan, nie zgodzę. Gra Geralda to jeden z najdoskonalszych przykładów, jak przy minimum postaci i zdarzeń King po mistrzowsku potrafi zapełnić 400 stron powieści. Akcja nie pędzi, bo to nie powieść akcji, jej sednem jest klimat, mroczny, tajemny, nienazwany. Nie krew i nie flaki, a zaćmienie księżyca, krzyk nura, nieruchoma sylwetka w ciemnym pokoju...
Romek P. - 2 Grudnia 2010, 17:29

"Gra Geralda" i "Dolores Claiborne" są dowodami mistrzostwa w budowaniu napięcia. Najlepsze książki Kinga obok "Lśnienia" i "Misery".
Memento - 2 Grudnia 2010, 17:35

Noo, z tym że najlepsze to bym nie przesadzał. ;P
Pako - 2 Grudnia 2010, 18:04

No nie, obie książki są świetne. Podobnie zresztą, jak Cujo (chociaż tu nie wiem, na ile rzutuje na to fakt, że była to pierwsza książka Kinga, jaką przeczytałem). Ale Dolores i Gra Geralda to książki, które czyta się jednym tchem, na pewno mieszczą się w gronie najlepszych jego książek.

A w ogóle, jak już wlazłem w wątek i pisać zacząłem, to jak się zapatrujecie na sagę Mrocznej Wieży? Kawał czasu już minął, od kiedy wszystkie części zostały opublikowane, to każdy miał już chyba czas przeczytać i przemyśleć, a jakoś nie pamiętam tutaj dyskusji na ten temat.

Arya - 2 Grudnia 2010, 19:21

Pako napisał/a
Ale Dolores i Gra Geralda to książki, które czyta się jednym tchem, na pewno mieszczą się w gronie najlepszych jego książek.

Dokładnie. Nie czytałam wszystkich książek Kinga, ale z tych przeczytanych to te podobały mi się najbardziej. A poza tym, żeby przez 400 stron zmuszać czytelnika do podskakiwania na każdy szelest, to jest naprawdę mistrzostwo.

Kai - 2 Grudnia 2010, 20:13

Wydaje mi się, że Gra Geralda i Misery są z lekka podobne... aczkolwiek obie przeczytałam z zapartym tchem.
Skończyłam "Worek Kości". Świetne, trzyma w napięciu. Teraz wzięłam się za "Komórkę" ale już widzę, że to nie z gatunku moich ulubionych. Może się mylę.

ketyow - 2 Grudnia 2010, 21:15

Mnie tam Gra... nie powaliła.
Profan - 2 Grudnia 2010, 22:09

ketyow napisał/a
Mnie tam Gra... nie powaliła.

No ja będąc w połowie jestem podobnego zdania.


Btw, książka imo najlepsza Kinga, to Worek Kości.
Lekka monotonia, trochę zastanawiania się o co chodzi i bardzo ładny koniec.

Z kolei zawiodłem się na takich pozycjach jak 'Regulatorzy' (Przy 80 stronie nie wiedziałem co się dzieje, powtórne przeczytanie niewiele pomogło) i 'Oczy Smoka' (Po prostu cukierkowa bajka, nie czuję w niej ni grama Kinga...

ketyow - 3 Grudnia 2010, 07:35

Mnie najbardziej zawiódł Bastion. Jest to całkiem dobra książka (i nadal IMO lepsza niż Gra Geralda), ale ogromnie jej daleko do tak dobrej, jak krążą o niej opinie w internecie. Mówi się o niej często jak o obiekcie kultu, a jak na Kinga to jest szalenie przeciętna. Carrie niezbyt przypadła mi do gustu, ale innych jego słabszych książek jeszcze nie czytałem, po prostu zawsze najpierw patrzę, co jest warte przeczytania i jeśli mogę się zabrać za coś dobrego, to olewam coś średniego.
Memento - 3 Grudnia 2010, 10:52

Jak już zaczynamy IMOwać, to i ja będę.

Najlepsze książki Kinga (z tych, które czytałem): Wielki Marsz, Lśnienie, Cmętarz Zwieżąt, Ostatni Bastion Barta Dawesa, Misery, Ręka Mistrza, To. Regulatorzy też jest świetne, tylko trzeba to 'poczuć'. ;P

ketyow - 3 Grudnia 2010, 12:56

Ja bym dorzucił Miasteczko Salem i Mroczną do tego ;P:
Sauron - 3 Grudnia 2010, 13:05

"Christine" też była fajna.
terebka - 3 Grudnia 2010, 16:20

Staż czytania Kinga mam już dwudziestoletni, pierwszą Jego powieścią, jaką przeczytałem było "Miasteczko Salem" i je pokochałem. Przeczytałem je już wielokrotnie i choć już nie straszy tak jak za pierwszym, drugim, czy trzecim razem, to dreszcz wywołuje nadal. Jak sięgam pamięcią, żaden autor grozy tego nie dokonał, nie przestraszył mnie, a czytałem niemal każdego, kto się nawinął w tych fajnych latach dziewięćdziesiątych, zdominowanych przez wydawnictwa Phantom Press i Amber. Drugie, stwierdzam to, świadczyło usługi na zdecydowanie wyższym poziomie. Pierwsze to była tandeta, masówka, na Kinga to mogące co najwyżej popatrzeć z oddali. Mówię to dlatego, bo choć dzięki Phantom Pressowi i Amberowi przeczytałem tony powieści grozy, to jedynie King przestraszył mnie i to dwukrotnie ("Miasteczko Salem" i "Cmętarz zwieżąt") i za to ma mój wieczny szacun.
dzejes - 3 Grudnia 2010, 21:00

Profan napisał/a
No ja będąc w połowie jestem podobnego zdania.


No więc nie przeczytałeś nawet połowy krótkiej książki (400 stron to chyba Gra... ma w wydaniu FS), a już jojczysz? Idź na sanki, Gra jest dla nieco doroślejszych.

Profan - 4 Grudnia 2010, 18:16

dzejes napisał/a
Profan napisał/a
No ja będąc w połowie jestem podobnego zdania.


No więc nie przeczytałeś nawet połowy krótkiej książki (400 stron to chyba Gra... ma w wydaniu FS), a już jojczysz? Idź na sanki, Gra jest dla nieco doroślejszych.

No tak, zapomniałem, że jak ktoś nie ma skończonych 18 lat, to nie ma prawa czytać i oceniać książek.
Na przyszłość zapamiętam.

Arya - 4 Grudnia 2010, 18:52

Profan napisał/a
No tak, zapomniałem, że jak ktoś nie ma skończonych 18 lat, to nie ma prawa czytać i oceniać książek.

Dlaczego tak sądzisz? Metryka nie jest jedynym wyznacznikiem dorosłości.

Profan - 4 Grudnia 2010, 19:32

Arya napisał/a
Profan napisał/a
No tak, zapomniałem, że jak ktoś nie ma skończonych 18 lat, to nie ma prawa czytać i oceniać książek.

Dlaczego tak sądzisz? Metryka nie jest jedynym wyznacznikiem dorosłości.


To była ironia dotycząca tego postu.
[quote="dzejes"]
Profan napisał/a
No ja będąc w połowie jestem podobnego zdania.


No więc nie przeczytałeś nawet połowy krótkiej książki (400 stron to chyba Gra... ma w wydaniu FS), a już jojczysz? Idź na sanki, Gra jest dla nieco doroślejszych.

Kai - 4 Grudnia 2010, 20:07

Faktycznie to jest to książka dla BARDZO dorosłych. I niekoniecznie szukających w powieściach Kinga głównie dreszczyku emocji i dramatycznych zwrotów akcji.

"Oczy smoka" bardzo miłe do czytania.

Ostatnio trafiłam na niezłe opowiadanko "Pokochała Toma Gordona". Ciekawe...

Magnis - 4 Grudnia 2010, 20:11

Mi się podobały książki Miasteczko salem, Lśnienie, Nocna zmiana, To oraz jeszcze kilka jego książek i cykl Mroczna wieża.Swego czasu wiele jego książek czytałem i nawet teraz jak wyjdzie jakaś nowa jego książka to również czytam ;) .
dzejes - 5 Grudnia 2010, 12:57

Profan napisał/a
No tak, zapomniałem, że jak ktoś nie ma skończonych 18 lat, to nie ma prawa czytać i oceniać książek.


Zabawne jest to, że ja nie mam pojęcia ile ty masz lat i jak dla mnie to metrykalnie możesz dalambertowi mówić "Skocz młodzieńcze po piwo". Oceniłem tylko twoją postawę. Jak widać nad wyraz celnie.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group