Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni
hijo - 17 Lutego 2013, 12:40
Tartan czyli szkocka kratka potocznie
Martva - 17 Lutego 2013, 13:05
Pisząc o tartanowych kieckach miałam na myśli takie na przykład o:
Żałuję że nie mam osobistego krawca
hijo - 17 Lutego 2013, 13:06
Martva, kiecki spoko, modelki takie sobie
Fidel-F2 - 17 Lutego 2013, 13:09
zgadzam się z hijo
Martva - 17 Lutego 2013, 13:13
Modelki? Jakie modelki?
ihan - 17 Lutego 2013, 13:57
To fakt. Ktoś kto wybrał manekin do zdjęcia 5 i modelki do zdjęcia 6 bardzo chyba nie chciał sprzedać tych sukienek. Bo w tym wydaniu raczej skracają i pogrubiają, a to przecież fajne sukienki są.
corpse bride - 17 Lutego 2013, 16:20
Mogę ci polecić osobistą krawcową, ale samo szycie kosztuje u niej ok. 250zł.
Martva - 18 Lutego 2013, 14:55
Dzisiejsza technika mnie przerasta. Miałam kilka zdjęć, którym zmieniałam nazwę, potem przypominałam sobie że w tej nazwie musi być jeszcze coś i po kilku takich operacjach zdjęcia... zniknęły. Zostało jedno. Program do obróbki mówi że nie ma ich w tej lokalizacji z której próbuję je otworzyć, w koszu nie ma. Pfff.
Martva - 19 Lutego 2013, 10:02
O czwartej nad ranem obudził mnie koszmar o wężu. Siedziałam z kimś, czy przepływałam łódką, obok był zwój rozmiarów szlaucha ogrodowego, szary, wiedziałam że gdzieś na końcu ma małą trójkątną główkę, oczy miałam zamknięte, wiedziałam że ona jest gdzieś za mną, koło mnie, nade mną, trochę jak krążąca osa; osoba siedząca koło mnie mówiła żebym się nie ruszała, to wąż straci zainteresowanie i sobie pójdzie, ale oczywiście nie wytrzymałam, szarpnęłam się do tyłu i czekałam na ból w policzku. Brrr.
Po przebudzeniu przytuliłam się do kota (w takich chwilach dziękuję Bogini za istnienie kotów, futra i mruczenia) i śniłam dalej. O grabieniu liści na działce pod lasem. O jakimś domu położonym na wodzie. O Rafale Kosiku, który obezwładnił strażnika w podwodnej budce wartowniczej, najpierw wpychając do tej budki szybkę z napisem 'Rafał Kosik' (inne szybki były podpisane innymi nazwiskami). O rybie, której dotknęłam przechodząc z ojcem po grobli między częściami tego nadwodnego domu, ryba była duża, żółta jak cytryna i po dotknięciu domagała się głaskania po brzuchu. Było jeszcze trochę rzeczy, to były sny z gatunku kolorowo-szczegółowych, ale wyleciały mi. Muszę sobie jakiś notatnik przyłóżkowy założyć, na sny.
Dziś chyba jadę sprzedać jakieś euro i ulżyć trochę rozbuchanemu konsumpcjonizmowi, jaki ogarnął mnie w okolicach soboty. Łudzę się że to z powodu nadchodzącej wiosny, trochę słońca, cieplejszy wiatr i od razu się tak robi z człowiekiem.
Fidel-F2 - 19 Lutego 2013, 10:38
Martva napisał/a | Siedziałam z kimś, czy przepływałam łódką, obok był zwój rozmiarów szlaucha ogrodowego, szary, wiedziałam że gdzieś na końcu ma małą trójkątną główkę, oczy miałam zamknięte, wiedziałam że ona jest gdzieś za mną, koło mnie, nade mną | uwielbiam Twoje erotyki
Martva - 19 Lutego 2013, 10:44
Napawa mnie pewnym lękiem że nie odróżniasz erotyków od koszmarów.
Blue Adept - 19 Lutego 2013, 12:03
W oparciu o internetowy sennik egipski:
Elementy pierwszego snu:
Wąż - przeciwności wszelkiegio rodzaju, bliska osoba okłamuje Cię, zdradza, prowadzi podwójne życie i na dodatek próbuje Tobą manipulować;
Łódka - wabi cię nowa miłostka;
Głowa - zwierzęca - nieporozumienie;
Osa - przeciwieństwo pszczoły; znak lenistwa, szkód, złośliwości;
Oczy - ktoś próbuje Cię oszukać, przy okazji bacznie śledząc każdy Twój ruch i licząc na jakiś błąd, chwile słabości, bądź czujny!;
Opiekun - utracone szczęście;
Bać się - Fałszywy przyjaciel;
Ból - zadać ból - lekka choroba.
Analiza:
Jesteś zainteresowana nową miłostką, ale zmagasz się z przekonaniem, że bliska osoba okłamuje i manipuluje Tobą, co jednak jest tylko nieporozumieniem. Przez własne lenistwo oraz złośliwość nieżyczliwych Tobie musisz być czujna i nie wracać do byłych znajomości. Choć wydaje się Tobie, że byłaś wtedy szczęśliwa, to są oni fałszywymi przyjaciółmi. Przez obecną sytuację możesz też nieco zapaść na zdrowiu.
Elementy drugiego snu:
Liście - Liście roślin i drzew znamionują zmiany w naturze: rozkwit i obumieranie;
Las - Nieprzychylne opinie społeczeństwa na Twój temat;
Grabie - pracować nimi - życie pełne trosk;
Dom - ukazuje jacy jesteśmy dla naibliższych i siebie samych;
Woda - zalewająca dom - niebezpieczeństwo ze strony fałszywych przyjaciół;
Ryba - wielka ryba - zadowolenie, złota rybka - bogaty ożenek;
Ojciec - w snach dziewcząt i kobiet symbolizuje elementy męskie w ich psychice; często sen o ojcu wyraża szczególny szacunek dla nauczycieli, duchownych, wychowawców.
Analiza:
Prowadzisz życie pełne trosk i martwisz się nieprzychylnymi opiniami na swój temat. Jednak sytuacja ulegnie zmianie. Niebezpieczeństwem dla twojego wizerunku w oczach najbliższych są fałszywi przyjaciele. Jednak na koniec czeka Ciebie zadawalające i bogate małżeństwo z osobą, do której żywisz ogromny szacunek... Może z Kosikiem. Tylko co na to jego małżonka?
Pozdrawiam.
P.s. Fidel-F2 - sądzę, że można Ciebie określić jako forumowy erotyczny koszmar...
Martva - 19 Lutego 2013, 18:41
Aśtam, naciągane jak obwód w Triumphie (i to nie była woda zalewająca dom, tylko dom zbudowany na wodzie, tak przyjaźnie). Nie jestem zainteresowana nową miłostką, ba, zrezygnowałam ostatnio z miłostki na rzecz stabilnego poważnego związku (co mnie owszem troszkę przeraża). I lubię małżonkę Kosika.
Bleh, sprzedałam euro, zmarzłam, sfrustrowałam się, solidnie nakarmiłam moją fobię społeczną, a potem poszłam odreagować na zakupach. Upolowałam dwie spódnice oraz megakiczowatą, przeuroczą maxi dress na lato.
Blue Adept - 19 Lutego 2013, 19:03
Powiedziałbym, że naciągane jak gumka od kalesonów... Ale są ludzie, którzy traktują to poważnie. A co do miłostki - czyli jesteś raczej rozważna, niż romantyczna? I też lubię zarówno Kosika, jak i jego połowicę.
P.s. Odsłaniam głębię swej niewiedzy, ale jak wygląda megakiczowata, przeurocza maxi dress na lato? Wyobraźni mi nie starcza do próby jej wizualizacji.
Martva - 19 Lutego 2013, 19:11
Blue Adept napisał/a | A co do miłostki - czyli jesteś raczej rozważna, niż romantyczna? |
Nie, broń Bogini. Ale niestety dorosłam do tego etapu w życiu, że lubię sobie pogadać w przerwach.
Blue Adept napisał/a | P.s. Odsłaniam głębię swej niewiedzy, ale jak wygląda megakiczowata, przeurocza maxi dress na lato? |
No maxi dress, letnia, w kiczowatych kolorach, z kiczowatym wzorem, urocza, bo kicz jest uroczy. Proste.
Zrobiłabym zdjęcie poglądowe, ale przydałaby się jakaś plaża w tle
Blue Adept - 19 Lutego 2013, 19:31
Martva napisał/a | niestety dorosłam do tego etapu w życiu, że lubię sobie pogadać w przerwach | - Tylko intrygują mnie słowa "niestety" i "w przerwach"...
Czy to coś wygląda mniej więcej tak:
Martva - 19 Lutego 2013, 20:09
Mniej więcej taki krój, w sensie że bez ramiączek i rozszerza się na dole, i taki deseń:
Blue Adept - 19 Lutego 2013, 20:29
Oceniając po kroju, kolorze i wzorze prawie że szalone lata pięćdziesiąte...
Martva - 19 Lutego 2013, 21:20
No w życiu, lata 50-te to raczej spódnice/sukienki do pół łydki szyte z koła, a nie takie powiewne coś do ziemi (w sumie stwierdziłam że to trochę oszukiwana maxi dress, bo nieoszukiwaną musiałabym skracać. Tym lepiej dla mnie).
Blue Adept - 19 Lutego 2013, 21:43
Prawie robi różnicę... To może daj latem fotkę z plaży. Oceni się całokształt.
Martva - 19 Lutego 2013, 21:52
Może dam.
Martva - 20 Lutego 2013, 11:05
W dzisiejszym śnie ktoś obciął mi włosy, kiedy spałam. Wydaje mi się że tym kimś był jakiś człowiek, albo nie do końca człowiek, powiązany z mitologia rosyjską i wydaje mi się że zrobił to z zemsty, bo mój ojciec przejechał nad nim samochodem (acz nie jestem pewna, bo mogło mi się pomylić z innymi snami). W każdym razie obciął mi warkocze czy tam kucyki. Wyszłam do ogrodu z takiej dużej jaskini, gdzie spaliśmy w samochodzie z siostrą (którąś) i ojcem, oni myśleli że smucę się tymi włosami, a ja się zastanawiałam czy teraz mogę sobie zrobić boba, włosy z przodu do brody, z tyłu krócej, nawet może podgolone na karku. Podobała mi się ta perspektywa, ale spojrzałam na te moje włosy i sięgały do nadgarstków, więc uznałam że chyba nic z tego. A potem łaziłam po tunelach wydrążonych w skale.
Teraz chyba włożę nauszniki, kurtkę i pójdę odmieść śnieg z podjazdu. Myślałam żeby później spróbować upiec bułki na zakwasie, ale trochę się boję.
Lis Rudy - 20 Lutego 2013, 11:11
Martva, strasznie Ci się kotłują te sny. I jakieś takie dziwne. Jak czytam ich opisy, to jestem szczęśliwy że ja nie śnię.
Dużo jesz przed snem?
Może tu tkwi przyczyna koszmarów?
Martva - 20 Lutego 2013, 11:38
Nie, jem kilka godzin przed snem, minimum dwie. I na przykład tego dzisiejszego nie odbieram jako koszmar, koszmar to był ten kawałek z wężem wczoraj.
Dziwne sny to ma shenra, ja z moich pamiętam małe fragmenty i kilka szczegółów, i jeszcze zapominam błyskawicznie
corpse bride - 20 Lutego 2013, 18:33
Sen o włosach jest snem o inicjacji seksualnej i jej społecznych konsekwencjach. Skoro już tu sobie tak analizujemy sny
Luc du Lac - 20 Lutego 2013, 18:56
Lis Rudy napisał/a | jestem szczęśliwy że ja nie śnię.
|
serio ? absolutnie nie pamiętasz snów ? nic a nic ?
Fidel-F2 - 20 Lutego 2013, 19:08
corpse bride, skąd ta koncepcja?
Lis Rudy - 20 Lutego 2013, 19:40
Luc du Lac napisał/a | Lis Rudy napisał/a | jestem szczęśliwy że ja nie śnię.
|
serio ? absolutnie nie pamiętasz snów ? nic a nic ? |
nawet nie to że nie pamietam. po prostu mi się nie śnią sny.
Jak mam jakieś 1-2 na pół roku to wszystko. Ale nawet przy podanej ilości zastanawiałbym się czy nie przesadziłem za bardzo w górę.
U mnie zasypianie odpbywa się na zasadzie zamknięcia oczu, wejścia w fazę i koniec. Nastąpiło odcięcie zasialania. Całkowity blackout. A za chwilę pobudka i bo już jest ranek.
Fidel-F2 - 20 Lutego 2013, 20:29
Mam tak samo. Sny są rzadkością i najczęściej pojawiają się gdy jestem chory.
corpse bride - 20 Lutego 2013, 21:51
Fidel, a tak jakoś.
|
|
|