Zobacz temat - Co nas śmieszy?

To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ

Planeta małp - Co nas śmieszy?

merula - 22 Kwietnia 2012, 11:51

Kai, nie zauważyłam, a używam kilku.

Kai - 22 Kwietnia 2012, 12:01

Może nie dotykasz tej części. Mnie wszystko zlazło z piekarnika i żelazka, bo chyba mam duze dłonie i zawsze zahaczę. Piekarnik nie miał po pół roku, żelazko trochę dłużej, bo rzadko używam. Nieprawda, prawie WCALE nie używam, a i tak się pościerało.

Pucek - 29 Kwietnia 2012, 19:45

Instalacja (artystyczna ?) na MDMie przy przejściu dla pieszych.
Po obu stronach jezdni dwie piętrowe konstrukcje. Górne pudło/pokoik wyścielone na czerwono i stojący w nim czerwony człowiek. Dolna część zasłonięta czarną firanką.
To przy czerwonym świetle.
Na zielone zmiana: firanka na górze zasłania, dolna odsłania teatrzyk - zielony pokoik , w nim zielony człowieczek maszeruje po bieżni.
I tak w kółko.
No istna pozytywka przed zamkiem księcia Farkłada :shock:

Witchma - 4 Maj 2012, 20:37

Odebraliśmy zmywarkę i lodówkę (to nie ta śmieszna część), po czym odkryliśmy, że czeka nas kolejne rozwalanie łazienki :lol:

nimfa bagienna - 4 Maj 2012, 21:47

No rzeczywiście - kupa śmiechu.
Z przewagą kupy.
:mrgreen:

Lynx - 4 Maj 2012, 21:52

Witchma, dlaczemu?
Ja też musiałam przerwać i rozwalać część zabudowy, obudowy rur. I z taką dziurą żyć przez kilka tygodni.

Witchma - 4 Maj 2012, 22:08

Lynx, weź mi nic nie mów... co prawda sąsiedzi jeszcze się nie skarżą, że ich zalewamy (może się jeszcze nie zorientowali), za to wypływa woda spod brodzika. Nie mam już siły, chyba będziemy się myć w misce.

Lynx - 4 Maj 2012, 22:46

Ja sąsiadkę zalałam, a pozostałe przygody opowiem jak będziesz latem. Bo będziesz?

Witchma - 4 Maj 2012, 22:47

Lynx, ja też zalałam... to było poprzednie rozwalenie łazienki (łącznie z odkuwaniem kafelków).
Powinnam być od 20 sierpnia

Lynx - 4 Maj 2012, 22:50

Dżisas... Sprawdzaliście podłączenie do odpływu? Moze to wina rury odpływowej?Pamiętaj, że co w strukturze budynku to robota dla zarządcy/spółdzielni/administratora. Jeśli u mnie jeszcze raz wybije to będą wymieniać pion- przynajmniej w dół. Jeśli nie całość- oprócz mnie, rzecz jasna.

Kai - 6 Maj 2012, 21:12

Hasło "Ej, a Clarke to jeszcze żyje?" Ja: "Nie, już jakieś 3-4 lata". "To SKĄD Odyseja 2010"?

Witchma, opisz dokładnie, co i jak macie podłączone i skąd co wypływa, możesz na PW. W hydraulice jestem niezła (pierwszy stosowany smar izolacyjny to był krem Nivea, ale zadziałał!)

Witchma - 6 Maj 2012, 21:16

Kai, dzięki, źródło problemu zidentyfikowaliśmy wczoraj, teraz trzeba tylko naprawić

Kai - 6 Maj 2012, 21:20

Witchma, z hydrauliką zawsze wal jak w dym

I ze starymi gazowymi podgrzewaczami wody też

Godzilla - 8 Maj 2012, 17:16

Dostałam zamówione elementy do biżuterii, i okolicznościowy prezencik gratis. Kota trochę się boczyła, ale w końcu zgodziła się pozować:

https://picasaweb.google.com/lh/photo/poXOrNKkxeyysiwzzy3umNMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink

Kai - 8 Maj 2012, 21:57

Kota najpiękniejsza na tej fotce

Agi - 9 Maj 2012, 09:18

Posty dalamberta i Lisa Rudego, przeniesione doPolitical fiction

dzejes - 9 Maj 2012, 09:19

Ej, ale dalambert ma rację, za to ukrywanie ktoś powinien odpowiedzieć, bo to granda prawdziwa jest.

Agi - 9 Maj 2012, 09:21

dzejes, nie twierdzę, że dalambert nie ma racji, ale sądząc po odzewie szykuję się awantura, a awanturować można się w stosownym miejscu.

dalambert - 9 Maj 2012, 09:25

Agi, co do meritum sprawy , to szkoda gadać. mnie przedewszystkim rozsmieszyła "straszliwa kara" za olewanie wyroków sądowych, to jest dopiero pic :!:

i dlatego napisałem w "co nas śmieszy" - o samej sprawie trąbią dzisiejsze Tvały i gazety, więc tajemnica to nie jest.

Agi - 9 Maj 2012, 09:27

Kary w celu przymuszenia są rzeczywiście niewysokie.
Zresztą inny ciężar ma taka kara dla przeciętnego obywatela, a inny dla bogatej instytucji.

dalambert napisał/a

i dlatego napisałem w co nas śmieszy - o samej sprawie trąbią dzisiejsze Tvały i gazety, więc tajemnica to nie jest.

Mnie nie chodzi o tajemnicę, tylko uniknięcie, jak się wydaje, nieuchronnej potyczki na argumenty niekoniecznie "polityczne".

Lis Rudy - 9 Maj 2012, 09:33

Agi, ja nie w celu awantury dałem swojego linka. Mnie po prostu śmieszą inne rzeczy niż Dalamberta. A do Loży Politycznej się nie wybieram, więc jak tam oba posty przeniosłaś to niech tam zostaną, nie będę rozwijał tematu.

dalambert - 9 Maj 2012, 09:35

Lis Rudy napisał/a

A do Loży Politycznej się nie wybieram,

Wybierz się :!: