dalambert - 21 Kwietnia 2014, 16:53 " Polsko , jak słodko jest dla ciebie umierać' marynarz Bomba nawiązał do "dulce et dekorum est pro patria mori" a smarkateria jest guuupiaaaa... 
Rodion - 21 Kwietnia 2014, 19:12 Niezła znajomość klasyki jak na starszego marynarza 
Znasz moze podobne przypadki? No i zadajesz, było nie było dalambert - 21 Kwietnia 2014, 19:20 Rodion, pamiętam obraz olejny z lat czterdziestych XIX wieku odnoszący się do powstania listopadowego, na którym ciężko ranny żołnierz pisze na ścianie zrujnowanego muru krwią "Jeszcze Polska nie zginęła", wisi w warszawskim Muzeum Narodowym. A pytanko ? będzie na bogato : Skąd się wzięły największe brylanty zdobiące koronę i berło królów Wielkiej Brytanii ? Fidel-F2 - 21 Kwietnia 2014, 20:05 na bank komuś ukradli, ale komu to nie wiem Matrim - 21 Kwietnia 2014, 20:12 Z Południowej Afryki się wzięły. Fidel-F2 - 21 Kwietnia 2014, 20:14 a nie z Indii? Matrim - 21 Kwietnia 2014, 20:23 Mnie się Culinan kojarzy z Afryką, ale pewny nie jestem. Brytyjczycy mieli spore wpływy w tamtym rejonie na przełomie XIX i XX wieku, więc i z położeniem łapy na diamentach pewnie nie było problemu. Luc du Lac - 21 Kwietnia 2014, 21:02 RPA i slynne kopalnie w Transwalu ( Cullinan 1&2) oraz kooh-i-noor z Indii dalambert - 21 Kwietnia 2014, 23:09 Matrim, pierwszy dobrze , to Culinan znaleziony w 1905 r, w w Afryce Południowej, znalazcy szczęścia nie przyniósł. Przemycony do Anglii w 1908 stał się własnością Edwarda VII , który w tymże roku kazał go pociąć na wiele części. Dwie najwiekszy Culinan 1 /530, 2 karata/ wylądował na koronie , a mniejszy Culinan 2 / 317 karatów/ na szczycie berła. Luc du Lac, precyzyjniej, ale Matrim, był pierwszy i tyż dobrze 
Matrim, DAWAJ dalej 
Luc du Lac - 21 Kwietnia 2014, 23:25 Odwrotnie - większy w berle mniejszy w koronie Pucek - 21 Kwietnia 2014, 23:32 Luc du Lac, książeczka Kamienie życia niejakiego Krzysztofa Karena tak podaje, ale się nie spieram. To ja dalambert smok dwu głowy się objawił. Fidel-F2 - 27 Kwietnia 2014, 19:58 no i? dalambert - 27 Kwietnia 2014, 20:14 właśnie Luc du Lac, no Iiii ? 
Matrim - 27 Kwietnia 2014, 20:35 Jaki Luc? Zapomniało mi się, no.
Krótkie, szybkie, odpowiecie raz-dwa. Jak nazywał się rumak księcia Wellingtona? m_m - 27 Kwietnia 2014, 23:55 Bucyfał? Tak strzeliłem.... Matrim - 28 Kwietnia 2014, 00:19 Nie. Fidel-F2 - 28 Kwietnia 2014, 06:36 Bucefała miał Aleksander Wielki m_m - 28 Kwietnia 2014, 07:35 Naprawdę? Niesamowite....... Fidel-F2 - 28 Kwietnia 2014, 07:42 wiem Luc du Lac - 28 Kwietnia 2014, 09:13
którego księcia Wellingtona masz na myśli ?:) Matrim - 28 Kwietnia 2014, 09:51 No tego słynnego spod Waterloo. Luc du Lac - 28 Kwietnia 2014, 11:43 a o którego rumaka Ci chodzi ? dalambert - 28 Kwietnia 2014, 11:45 Luc du Lac,
Luc du Lac - 28 Kwietnia 2014, 19:29 Zakładam że Wellesley miał w swoim życiu wiele koni
Matrim - 28 Kwietnia 2014, 20:04 A odpowie ktoś w końcu? Podpowiedź: nazywał się tak, jak jedna ze stolic europejskich. Ówczesnych, więc na pewno nie Dublin, ani Bratysława. Kruk Siwy - 28 Kwietnia 2014, 21:01 Copenhagen Matrim - 28 Kwietnia 2014, 21:22 Owszem! I tym samym Kruk zadaje kolejne pytanie. Kruk Siwy - 28 Kwietnia 2014, 23:30 No dobra. Imię konia Napoleona. Oczywiście dosiadanego przez Cesarza pod Waterloo aniol - 29 Kwietnia 2014, 19:25 alez Kruku, co Kruk? cesarz to tylko jednego konia dosiadal! od Marengo poprzez Jene i Austerlitz,az do Waterloo biedna szkapina za kazdym razem chyba rannna bywala Kruk Siwy - 29 Kwietnia 2014, 19:35 I zjawil się aniol i zbawil nas ode sklerozy i nieuctwa! Dajesz! |
||||||||||
