Zadomowienie - powitania na forum - Karczma pod ,,Zdechłym Smokiem''
Aga - 6 Września 2006, 18:16
A ja jestem ciekawa reakcji kumpla... Poza tym Agi55 dobrze prawi.
Pako - 6 Września 2006, 18:21
Kumpel nie reagował, on tego nie rozumie. Mnie roznosiło. A drugi kumpel (też bły tej dziewczyny) siedział z boku i miał to wszystko w du... tego... w poważaniu. Cóż.. wiezcorem se pogadaliśmy, też go to nie cieszyło, ale on odporniejszy jest. Ot... historia na telenowelę...
I czy klin klnem to nie wiem... raczej: miłość dobra na wszystko
Edit:
W czym się zgadzasz z agi? Ramię do wypłakania tylko bo już mężatką jesteś, czy machnąć ręką ?
Aga - 6 Września 2006, 18:24
Ramię to raz, chociaż mężatką nie jestem. Wiesz, gdzie mnie szukać. A machnąć ręką to dwa. Panna nie jest ciebie warta, skoro się zachowuje w taki sposób.
Tomcich - 6 Września 2006, 18:26
Kochać nie warto, lubić nie warto,
Znaleźć nie warto i zgubić nie warto!
Chodzić nie warto i leżeć nie warto,
Przysiąc nie warto, uwierzyć nie warto!
Pieścić nie warto, pobić nie warto,
Stracić nie warto, zarobić nie warto,
Sprzedać nie warto, kupić nie warto.
Jedno co warto - to upić się warto!
Hemar - mądrość życiowa dla wszystkich.
A teraz polejcie, pierwszy dzień w robocie po urlopie nie jest ciekawy.
Pako - 6 Września 2006, 18:27
At.. może ja jej nie warty? Mniejsza z tym Uczucia niestety tak łatwo z siebie nie przegonię. Znajdzie się inna, która mnie pokocha i będzie lepiej. A na razie se pochodzę smutny jak jakiś kiepski artycha
Agi - 6 Września 2006, 18:30
No to kolejka dla wszystkich. Za lepsze dni
Pako - 6 Września 2006, 18:33
Za to mogę wypić! Za lepsze dni!
Aga - 6 Września 2006, 18:35
Za lepsze!
EDIT:
Ta knajpa się powinna nazywać Pokój Zwierzeń
Pako - 6 Września 2006, 18:39
Co ja na to poradzę, zę lubie się wygadać... wypisać też
Za Tomcicha! Dobrze chłop gada.
Nexus - 6 Września 2006, 19:17
Pako, jak powiada stare chynske przysłowie "Tego kwiatu wiele na świecie"
A w butelce zawsze coraz mniej
Zdrowie zranionych coby szybciej się wyleczyli!
mawete - 6 Września 2006, 19:47
Jezu... kto mnie zapisał do tej knajpy? Jeden Tomcich ma rację - "...jedno co warto, to upić się warto..." (najlepiej w wykonaniu Słowików Ateneum)
Agi - 6 Września 2006, 19:52
No co ty mawete nie takie rozmowy sie w knajpie prowadziło...
Yeri - 6 Września 2006, 23:21
No,Pako,stary,ale Ci w kość ta laska dała.Domyślam się,że to cały czas o tą samą chodzi.Dobra metoda na poiprawę humoru-skocz na bandżi,nie będziesz o niej myślał.Przez chwilę,ale to i tak pomoże:)
Studnia - 6 Września 2006, 23:40
Barman! Wódki z odrobiną miodu!
Pako nic nowego Ci nie poradze, ale czym się strułeś tym się lecz! Też szukam miłego damskiego towarzystwa celem zabicia pustki (i ewentualnego ratowania wątroby ).
Dlatego wypijmy zdrowie pieknych pań. Wtedy im jest przyjemnie, a nam wszystko jedno za co pijemy... (gdzie ja to ostatnio wyczytałem... )
Fidel-F2 - 7 Września 2006, 05:48
Pako jeśli to trwa ponad rok to Tobie psycholog jest chyba potrzebny. Taki w stylu mawete co to na sesję krzynkę wódki bierze. Bo pół litra to dobre do obiadu a nie żeby się upić.
W kwestii mężątka/nie mężatka Pako to nie ma znaczenia. To tylko nazwa. Wiem co mówię. I ramię do wypłakania to świetna rzecz. Wszyscy uważają, że skoro to tylko ramię to są bezpieczni. Ty nie masz planów wiec ja nic się nie stanie to nie ma problemu a jeśli owszem no to owszem; ona bywa potem zdziwiona i tyle. Bywa różnie. Jeśli masz oferty ramion to chwytaj bez namysłu.
Związki i rozstania nastolatków to naturalny etap edukacji młodego człowieka i nie ma się co nad tym roztkliwiać. To tak jak wypadnie mleczaków, świnka, trądzik, pojawienie się włosów na jajkach i mutacja. Naturalna kolej rzeczy.
To, że mocno przeżywasz nieszczęśliwoą miłość to tylko powód do radości. Zdałeś egzamin z tego etapu na 6. Kwestia co z tym zrobisz.
A tak BTW. Każdemu życzę wielkiej, nieszczęśliwej miłości. To dar niebios, bez tego człowiek jest niepełny.
Agi - 7 Września 2006, 06:38
Fidel-F2Cytat | W kwestii mężątka/nie mężatka Pako to nie ma znaczenia. To tylko nazwa. Wiem co mówię. I ramię do wypłakania to świetna rzecz. Wszyscy uważają, że skoro to tylko ramię to są bezpieczni. Ty nie masz planów wiec ja nic się nie stanie to nie ma problemu a jeśli owszem no to owszem; ona bywa potem zdziwiona i tyle. Bywa różnie. Jeśli masz oferty ramion to chwytaj bez namysłu.
|
To nie tak. Dla mnie mężatka, to mężatka. Koniec. Kropka. "Ramię do wypłakania" w moim przpypadku oznacza tylko cierpliwe wysłychanie nieszczęśliwca i dobre słowo na pocieszenie. Może to brzmi dziwnie i staroświecko... cóż, taka moja uroda.
A zresztą, kogo to obchodzi
Pako - 7 Września 2006, 08:03
Wiesz, Fidel, z ramienia Agi bym z przyjemnością skorzystał. Obojętnie której... Ale wiesz, daleko do wielkopolski, daleko do Pszczyny
Ale nic to, będzie git. Zawsze potem jest. Ale średnio raz na kwartał mam parę dni totalnego załamania. Zdarza się. Ale jakoś z tym żyję, będzie następna dziewczyna i będzie dobrze
Cały problem z wielkimi miłościami nastolatków tkwi w tym, że na moim etapie (czyli bycia nastolatkiem) człowiek nie myłsi, że to normalne, mysli że to pół świata się załamało. I cholera... w tych sprawach logikę można o kant De roztrzaskać
No to jak to było? Zdrowie pięknych pań!
Fidel-F2 - 7 Września 2006, 08:38
Agii55 ja nie twierdzę, że każda mężatka jednakowa i wiadomo jaka . Twierdzę, że status mężatki niczego nie wyklucza. Niestety.
Kruk Siwy - 7 Września 2006, 09:17
Albo stety. Ech, dawnych wspomnień czar. Polejcie!
Albion - 7 Września 2006, 09:45
Pół litra bimbru i whiskas!!!!
Pako olej sprawę - niejedna kobita serce ci jeszcze złamie, bądź mocniej naruszy, a i ty niejednej je pocharatasz. Uczyć się i jeszcze raz uczyć na błędach własnych powiadam - przy gorzale najlepiej
Pako - 7 Września 2006, 09:48
Cóż.. uroki życia. Czym byłoby życie bez bólu? Niczym, ot historia!
Studnia - 7 Września 2006, 16:59
Jak boli, to znaczy że żyjesz. A co Cie nie zabije to wzmocni...
Polejcie do szklanki... Do pełna! Bo malutki kieliszek nie dojdzie do kiszek
mawete - 7 Września 2006, 17:03
Jeszcze raz 4 all
Studnia - 7 Września 2006, 17:06
Juz polewam. Oby nam się dobrze działo. A że działo to armata, to żeby nam się dobrze armaciło
Ixolite - 7 Września 2006, 17:38
Krzynkę wódki i skrzynkę miodu!
Ehh, ale zmęczony jestem
elam - 7 Września 2006, 17:45
mi tez polejcie, bo mnie braciszek wk... urzyl i musze odreagowac. moze jakies piwko z prundem... a potem przytule sie do jakiegos gollumka...
Tomcich - 7 Września 2006, 18:02
Pij, pij, pij, bracie, pij.
Na starość torba i kij.
Pij, pij i z życia drwij,
pij, bowiem nie masz już nic.
Ech polejcie i mnie kapkę.
Albion - 7 Września 2006, 18:19
Teraz dla odmiany litra bimbru i podwójny Whiskas - wstrząśnięty nie mieszany !!!
Odliczam minuty do opuszczenia kieratu, jeszcze 100 minut i 23 sekundy...
dareko - 7 Września 2006, 23:06
A ja dzis bez polotu... meduze i lornete poprosze!!!! Migusiem!!!!
Albion - 10 Września 2006, 17:41
Barman dwa litry kefiru i szpadel...
Kefir wypije, a szpadlem proszę mnie dobić - kac gigant, przedobrzyłem wczoraj...
|
|
|