Powrót z gwiazd - Znalezione w sieci.
Piech - 12 Grudnia 2008, 12:39
Trzeci też przegapiłem.
ilcattivo13 - 12 Grudnia 2008, 19:46
Piech - stukrotne dzięki Ci niech będą za ten link
Cytat | nie wiem czy opadający lampart pogrąża się w studni |
To jest lepsze niż moja szkolna "Oda do gumofilca"
Jedyne co mnie zastanawia, to czemu te wszystkie wiersze są takie... hmm... depresyjne...
dzejes - 12 Grudnia 2008, 19:56
Bo to nie jest żaden losowy generator, tylko Marvin je pisze
Dunadan - 13 Grudnia 2008, 12:55
Dlatego ja nigdy poezji zajarzyć nie mogłem ...
merula - 13 Grudnia 2008, 14:58
zadziwiająco często pojawia się w tej poezji pantera
ilcattivo13 - 13 Grudnia 2008, 19:00
merula napisał/a | zadziwiająco często pojawia się w tej poezji pantera |
u mnie kończy się z reguły słowem "umieram"
Pako - 14 Grudnia 2008, 10:39
Choinki na święta
merula - 14 Grudnia 2008, 12:34
zabiła mnie choinka jednostajna
feralny por. - 14 Grudnia 2008, 12:36
Mnie najbardziej rozwaliło: "Iloczyn choinek jest choinką" i "Równanie choinki"
Czytaliście to?
http://wiadomosci.onet.pl/1880589,11,item.html
Normalnie nie wiem co powiedzieć.
Witchma - 14 Grudnia 2008, 12:49
Choinka bezwzględna rulez
Iwan - 14 Grudnia 2008, 12:54
debilizm nie zna granic
Piech - 14 Grudnia 2008, 12:54
Kres dolny choinki oraz choinka stała
Agi - 14 Grudnia 2008, 12:57
choinka warszawska to jest to!
ihan - 14 Grudnia 2008, 13:56
A ja uważam, że pomysł uzasadniony. Trudno mówić o wykonaniu, bo z notatki prasowej trudno wnioskować o szczegółach, ale kwestia zawodu i prawnych zasad, jak choćby wcześniejsza emerytura, rozliczanie się z tantiemów i zasada opadatkowania itp. powinna być uregulowana. Nie każda "gwiazdeczka" lansująca się na ekranie jest aktorem i samo pojawienie się przed kamerą nie tworzy aktora.
mistique - 14 Grudnia 2008, 14:03
Pomysł jest dobry moim zdaniem. W końcu uwzględnia możliwość złożenia egzaminu jeśli ktoś uczył się przez praktykę, a nie na studiach.
Sandman - 14 Grudnia 2008, 14:04
Następnym krokiem powinna być ustawa o tym, że posłami i senatorami powinni być tylko ludzie z wyższym wykształceniem, najlepiej po naukach politycznych, bądź pokrewnych, a w rządzie mogą zasiadać jedynie fachowcy ze swoich dziedzin, może ministrem gospodarki morskiej nie będzie już więcej facet, który o morzu wiedział tylko tyle, że jest bo widział je z okna, a o gospodarce jeszcze mniej...
feralny por. - 14 Grudnia 2008, 14:26
Sandman napisał/a | Następnym krokiem powinna być ustawa o tym, że posłami i senatorami powinni być tylko ludzie z wyższym wykształceniem | Ale nie będzie, to działa tylko w jedną stronę.
ihan napisał/a | samo pojawienie się przed kamerą nie tworzy aktora | Tworzy go natomiast stosowny "papierek" z podpisem i pieczęcią.
EDIT:
Ciekawy jestem jakie sankcje przewiduje ustawodawca za nazwanie aktorem kogoś bez stosownego wykształcenia.
Sandman - 14 Grudnia 2008, 14:32
feralny por. napisał/a | Sandman napisał/a:
Następnym krokiem powinna być ustawa o tym, że posłami i senatorami powinni być tylko ludzie z wyższym wykształceniem
Ale nie będzie, to działa tylko w jedną stronę. |
Wiem, ale pomarzyć można
Fidel-F2 - 14 Grudnia 2008, 15:36
mistique napisał/a | Pomysł jest dobry moim zdaniem. W końcu uwzględnia możliwość złożenia egzaminu jeśli ktoś uczył się przez praktykę, a nie na studiach. | mistique, a co w nim dobrego? no chyba, że nie łapię ironii.
mistique - 14 Grudnia 2008, 15:50
Fidel-F2 napisał/a | mistique, a co w nim dobrego? |
Nie, żeby mnie to jakoś dotyczyło, ale jeśli aktorzy mają problem z degradacją ich zawodu, jaką da się zauważyć ostatnio, to dobrze jest, że pyta się ich o zdanie szukając rozwiązań.
A tak bardziej apropos tematu: http://ekskluziff.pl/
Fidel-F2 - 14 Grudnia 2008, 16:04
mistique napisał/a | Nie, żeby mnie to jakoś dotyczyło, ale jeśli aktorzy mają problem z degradacją ich zawodu, jaką da się zauważyć ostatnio, to dobrze jest, że pyta się ich o zdanie szukając rozwiązań. | może ja głupi jestem ale ni w ząb nie rozumiem tego zdania
i nie odpowiedziałaś na moje pytanie
mistique - 14 Grudnia 2008, 16:26
Hm, to może tak:
Zawód aktora dużo stracił ostatnio na swoim prestiżu i jak widać dla aktorów którzy wyrośli w innej tradycji, jest to problem. Jak pisała Ihan, trudno wywnioskować z artykułu jak to będzie wykonane, ale jeśli nie chodzi tylko o nazwę, a także o wszelkie przywileje charakterystyczne dla zawodu (nie, nie wiem dokładnie jakie one są), to pomysł, by nie były one rozdawane tylko dlatego, ze ktoś występuje w jednym serialu, jest dobry.
Ziuta - 14 Grudnia 2008, 16:32
Takie wywlekanie Cichopkowej jako argumentu to troszkę demagogia. Chaplin też nie miał wykształcenia aktorskiego.
mistique - 14 Grudnia 2008, 16:37
Ale przecież projekt mówi o studiach lub złożeniu egzaminu. Tak jak do ZASPu.
Ziemniak - 14 Grudnia 2008, 16:48
Z tego co wiem wielu polskich aktorów starszego pokolenia też nie miało studiów, zdawało egzaminy eksternistyczne i nikomu to nie przeszkadzało.
Ziuta - 14 Grudnia 2008, 16:57
Ale, na litość Boską, po co? Aktor to nie lekarz, ani pirotechnik. Nikomu krzywdy swoją fuszerką nie zrobi. Nie mam pełnej wiedzy, bo nius na Onecie to nie pełen tekst projektu ustawy, ale mam obiekcje. Co to znaczyć "powściągliwość w krytykowoaniu kolegów po fachu". Lekarze chyba tak mają. Takiemu Majchrzakowi trzeba by zatkać buzię karmelkami, tak jedzie po branży. Po co komu ten egzamin przed komisją? I co to ma być organziacja zbiorowego zarządzania. Podobno miała być walka z korporacjonizmem.
Przekonanie, że swiat można naprawić wydawaniem rozporządzeń i restrykcji przwbija tylko złuda peeselowców, że teraz będą na nich artyści głosować.
BTW, a może by tak zrobić podobny bajer pisarzom. Fantastom zwłaszcza. Tyle się narzeka, że Fabryka puszcza amatroszczyznę. Od tej pory tytuł* pisarza będzie przysługiwał absolwentom polonistyki. Reszcie owszem też, ale po zdanym egzaminie przed komisją ZLePu. Sapkowski kuka w bok, by zobaczyć, co Dukaj napisał w pytaniu 8 ("jak Twoja będzie odwoływać się do gombrowiczowskich paradoksów polskiej tradycji"). Oczyma duszy mojej, żeby cytowac wieszcza, widze jak Łukasz Orbitowski (znam odobiście, więc jestem w stanie sobie wyobrazić) z uśmiechem szerokiem zapiernicza plantami by zdążyć i odpowiedzieć na pytania z gramatyki, i epok literackich.
* a co z tymi, ktzórzy nie zdadzą/nie podejdą do egzaminu? Rozumiem, że będą mogli grać, ale bez anzywania siebie aktorami? Bo chyba wstępu przed kaere nikomu nie zakazą. To byłaby cemnzura i zapis na nazwisko.
Martva - 14 Grudnia 2008, 17:02
Ziuta napisał/a | Ale, na litość Boską, po co? Aktor to nie lekarz, ani pirotechnik. Nikomu krzywdy swoją fuszerką nie zrobi. |
Otóż to, rozumiem ze jakieś uprawnienia i egzaminy powinien mieć, nie wiem, architekt czy ktoś, ale aktor? Jak jest kiepski, to go nie zatrudnią.
Ziuta napisał/a | BTW, a może by tak zrobić podobny bajer pisarzom. |
Pewnie są następni w kolejce, ale mniej medialni od aktorów ;>
Ziuta napisał/a | * a co z tymi, ktzórzy nie zdadzą/nie podejdą do egzaminu? Rozumiem, że będą mogli grać, ale bez anzywania siebie aktorami? |
Właśnie się zaczęłam zastanawiać jak nazwać aktorów bez uprawnień
mBiko - 14 Grudnia 2008, 17:04
Odtwarzacz scenariuszy.
Ziuta - 14 Grudnia 2008, 17:09
Albo na ludowo: Komedyjont.
ihan - 14 Grudnia 2008, 19:22
feralny por. napisał/a |
ihan napisał/a | samo pojawienie się przed kamerą nie tworzy aktora | Tworzy go natomiast stosowny papierek z podpisem i pieczęcią.
|
Nie, oczywiście papierek i pieczęć nikogo nie tworzy. Dlatego należałoby też znieść obowiązek specjalistycznych egzaminów dla innych zawodów, bo liczy się praktyka i rynek.
Aktorzy mają prawo choćby do wcześniejszych emerytur. W momencie gdy przepisy podatkowe i emerytalne będą równe dla wszystkich będę pierwsza wrzeszczeć o zniesieniu wszelkich certyfikatów. Ale wybaczcie, wcześniej na pewno nie.
|
|
|