Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.
dalambert - 21 Czerwca 2011, 09:58
Adanedhel, tak, w takiej europejskiej Belgii nie dość, ze jeden dzień głosujesz, to jeszcze MUSISZ osobisciue bo jak nie to 5000 euraków grzywny bulisz, za nie wypełnienie obywatelskiego obowiązku
A głosowanie miedzy tłuką w Wieśka, a piwkiem i strzelanką - to nie wybory jeno kolejne picowanie w wykonaniu sterowanych mendialnie kretynów.
Adanedhel - 21 Czerwca 2011, 10:04
Bo?
dalambert - 21 Czerwca 2011, 10:13
Co ?
Adanedhel - 21 Czerwca 2011, 10:26
Dlaczego to nie wybory tylko coś tam?
Kruk Siwy - 21 Czerwca 2011, 10:27
Bo na wybory trzeba konno albo koleśno i koniecznie gęsim piórem się kreślić. Wtedy jest Tradycja.
No.
Adanedhel - 21 Czerwca 2011, 10:28
Ach! To może przygotuję jeszcze trochę własnej krwi na podpis i krzyżyk.
Kruk Siwy - 21 Czerwca 2011, 10:31
Krzyżyk ci na wybory!
Czekam kiedy wreszcie beton umysłowy skruszeje i rzeczywiscie będzie można głosować "zdalnie". Mamy w końcu ten XXI wiek, czy nie?
Adanedhel - 21 Czerwca 2011, 10:32
W kalendarzu czy w głowach polityków?
dalambert - 21 Czerwca 2011, 10:37
A ja czekam na kolejne sukcesy postepu, aż do możliwosci zdalnego się wysrania, bez przerywania błogiego snu o świetlanej przyszłości.
No i proszę wszyscy się zajmuja fierdułą jaką jest głosowanie, a to jeden, a to dwa dni, a to przez internet, a to przez fidpernet, a NIKOGO, powtarzam nikogo kto by te wspaniałe osiagniecia trampkarza i jego genialnej ekipy w ciagu ostatnich czerach lat dokonane pochwalił.
Hej antypisolki do dzieła , do chwały, do laudacji i o opowiadania jak to ta wredna opozycja przez te lata przeszkadzała , kija w rozpędzone szprychy wkładała ....
Kruk Siwy - 21 Czerwca 2011, 10:39
W głowach polityków to beton skruszeje jak wymrą ci urodzeni przed 1995 rokiem. Wiek XIX jest u większości politoli grany, kurdesz.
Adanedhel - 21 Czerwca 2011, 10:43
Grany i to jak!...
Dalambert, szczerze, naprawdę szczerze, nie pojmuję Twojej argumentacji przeciw internetowemu głosowaniu.
dalambert - 21 Czerwca 2011, 10:46
Adanedhel, przez iternet to se możesz picce zamówić, a i to zimna dowiozą, wolę premiera sobie przez internet nie zamawiać.
*beep* wam do krzesełek poprzyrastają, że bez klawiaturki nie będziecie w stanie nic zrobić, a idźcie sobie choć na spacerek do urny / moze byc wyborcza/
Kruk Siwy - 21 Czerwca 2011, 10:46
Lepiej organizować transport dla chorych, fatygować ociemniałych i *beep* zawracać matkom dzieciom, które by chciały ale spasi Boh! tego dnia akurat nie mogą bo im dziecka zachorzały.
Wtedy masz tradycję i głosowanie na poziomie jaki obecnie mamy. Marnym znaczy.
dalambert - 21 Czerwca 2011, 10:48
Kruk Siwy napisał/a | Lepiej organizować transport dla chorych, fatygować ociemniałych | A żebyś wedział lepiej, szczególnie natomiast podbaja mi sie ociemniali głosujący przez internet z Twojej wizji, co stawiam w ciemno
Kruk Siwy - 21 Czerwca 2011, 10:52
Sorry, ale to juz chamstwo, a nie dowcipas.
Edit. proponuję żebyś sie nieco wyedukował zanim "dowcipy" zaczniesz sadzić.
dalambert - 21 Czerwca 2011, 11:09
Kruk Siwy, O co Ci biega ? To nie ja wymyśliłem "głosujących przez internet ociemniałych" jeno ty dla doraźnego podkreslenia "nowoczesnosci" i "postepowosci" tego genialnego pomysłu, a jak Ci wykazać jego idiotyzm, to się obruszasz i oburzasz.
Lecz potraktujmy to poważnie, owszem są już systemy i kompy które mogą obsługiwać osoby z wielką wadą wzroku, lub nawet jego brakiem , są, są koszmarnie kosztowne - jak każdy wynalazek produkowany w krótkich seriach.
To jak robimy Pakie K. fundujemy każdemu ociemniałemu / z naszych podatków/ taką maszynke, czy organizujemy specjalne "punkty internetowego głosowania ociemniałych" co moze będzie taniej / mniej maszynek/ za to kosztowniej za względu na konieczna obsługę i konieczne regulacje prawne.
No to jak ?
Ruszymy z posad bryłę świata, niech sobie po kosmosie lata
hrabek - 21 Czerwca 2011, 11:11
Poziom dyskusji dość mocno zjechał w ostatnich postach. Prosiłbym o zawrócenie i wjechanie z powrotem na górkę.
Kruk Siwy - 21 Czerwca 2011, 11:24
Zadyszkie od tej górki można dostać.
Systemy nie są takie drogie, a względnie niedługo (raczej miesiące niż lata) stanieją.
Ale to nie jest ważne. Ważny jest ten kit w głowie, który trzeba sobie wypłukać, by korzystać z tego co nam dane nie tylko do gier i innych fierduł.
I być wygodnym, leniwym czyli inteligentynym.
Każeł Rzelazny - 21 Czerwca 2011, 11:51
Dopstarczanie inwalidów do urn też kosztuje...
A i tak ta cała nasza cywilizacja to przez ludzką skłonność do alkoholu, jak głosi najnowsza teoria...
dalambert - 21 Czerwca 2011, 11:55
Każeł Rzelazny napisał/a | A i tak ta cała nasza cywilizacja to przez ludzką skłonność do alkoholu, jak głosi najnowsza teoria... |
Dawaj szczególy, który pierwszy małpolud bimberek popędził
I ta teoria to jak zwykle hameryccka , z uniwersytetu stanowego NewKłay, czy uczeni rosyjscy badają zamrożone pozostałosci zakąski w tajdze syberyjskiej ją wsysnuli
A tak naprawde szympanse tyż pija i co z tego ?
jewgienij - 21 Czerwca 2011, 11:56
Wolę jednodniowe wybory, bo przy dwóch dniach Kaczyński, które wszędzie węszy spiski i przekręty, będzie znów mącił, że ten drugi dzień fałszowano wyniki.
Bo że przegra, to nie mam wątpliwości, niezależnie od formuły wyborów. W to, że będzie kwestionował wynik, również. Dlatego po co mu ułatwiać sprawę?.
A co do kompów, to wejdzie to wcześniej czy później. Nie po to jest komputer, żeby wszędzie drałować osobiście. Może dla niektórych to zabawka albo pudełko z diabłem w środku, ale dla wielu to już zwykłe narzędzie.
Każeł Rzelazny - 21 Czerwca 2011, 12:32
K... zawsze iwszędzie będzie węszyłspiski i przekręty, bo ten typ już tak ma w pakiecie.
A Tobie, Dalambercie polecam: http://archeowiesci.pl/20...ci-do-alkoholu/
jewgienij - 21 Czerwca 2011, 12:57
Każeł Rzelazny napisał/a | K... zawsze iwszędzie będzie węszyłspiski i przekręty, bo ten typ już tak ma w pakiecie. |
To ma nawet swoją nazwę: paranoja.
To jest główna przeszkoda na drodze do odzyskania władzy przez PIS - choroba szefa.
Jak by ludzie nie znienawidzili obecnej ekipy rządzącej, to nie ma tylu desperatów, co by się z deszczu pod rynnę pchali. Łatwiej Tusk nie mógł już mieć.
Adon - 21 Czerwca 2011, 14:01
Glosowanie przez internet byloby duuuuuuuzo tansze. Ale rozumiem, ze jestesmy tak bogatym panstwem, ze takimi detalami przejmowac sie nie musimy.
dalambert - 21 Czerwca 2011, 14:18
Adon, Tak i definitywnie wyłączyło by z głosowania te cholerne nie postepowe 70 % spłeczeństwa co to nie głosuje tak jak trzeba, by się postęp rozwijał.
Bo rozumiem, ze skoro ma byc taniej przez internet to wykluczasz normalne tradycyjne i drogie formy glosowania.
Adon - 21 Czerwca 2011, 14:27
Jakie 70%? Skad takie dane wytrzasnales? Poprzegladaj statystyki, ilu Polakow posiada komputer z dostepem do sieci. Mocno sie zdziwisz, jak sadze.
Dla tych, ktorzy komputera i lacza nie maja, a takich jest coraz mniej, zawsze mozna postawic jedna maszyne z mezem zaufania, ktory pomoze obsluzyc komp tym, ktorzy nie potrafia. Nie drukuje sie ton papieru, nie zatrudnia "nastu" osob na komisje, tylko jedna-dwie i juz. To naprawde jest realne do wykonania.
Rafał - 21 Czerwca 2011, 15:24
dalambert, pójdźmy z duchem tradycji, zróbmy sobie elekcję, niech głosują tylko ci co mają prawo do ziemi, a głosować będzie można tylko i wyłącznie na Mokotowie. Jeden dzień. A co, jak tradycja, to tradycja
Matrim - 21 Czerwca 2011, 15:25
Adon napisał/a | Jakie 70%? |
No właśnie.
Wg GUS (dane na 2009 rok) 65% gospodarstw domowych posiada komputer, prawie 60% dostęp do Internetu, a połowa internet szerokopasmowy. W porównaniu do 2005 roku ilości się podwoiły.
dalambert - 21 Czerwca 2011, 15:38
No a w wyborach bierze udział od 40 % do 55 % uprawninych, same zinternetowane czy co ?
Miedlicie ten temat zastępczy , aż miło
Moze byście zauważyli, ze siejakieś programy polityczne pojawiaja , ale właściwie to szkoda na tę dyskusje czasu.
Adon - 21 Czerwca 2011, 15:42
Sam rzuciles temat, dalambercie.
Ale masz racje, szkoda czasu na ta dyskusje. I tak zreszta nie bede glosowac. Uwazam, ze mieszkajacy czasowo i na stale za granica, nie powinni miec prawa glosu. Dlaczego maja decydowac o miejscu, gdzie i tak nie mieszkaja? Mam prawo wyborcze w UK i z niego korzystam, bo dotyczy mnei to bezposrednio. Jesli wroce do Polski, bede glosowal w Polsce. Ale nie tu i tu.
|
|
|