To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Słoneczna loteria - Quiz edukacyjny (a nie zawody w googlaniu na czas)

Rafał - 5 Listopada 2013, 14:45

No i co? Nie ma na forum ani humanistów, ani ścisłowców? :shock:
mesiash - 5 Listopada 2013, 15:09

Aj, pytanie dodałeś podstępem i późno :)

Kamień wziął i go zabiłbył.

e. o rany, ale palnąłem :D

aniol - 5 Listopada 2013, 15:09

Ajschylos to nie ten co mu orzel zolwika zrobil?
a co do punktu potrojnego wody to wybacz, ze 20 lat temu moze bym sie podjal odpowiedzi, ale teraz...

Rafał - 5 Listopada 2013, 16:59

aniol, dokładnie, orzeł żółwie o kamienie rozbijał zrzucając je z wysoka i pomylił łysą glacę Ajschylosa z jakimś brukowcem.

Co do wody to parując ochłodziła się grubo poniżej zera i zamarzła, bo to był układ dość izolowany.

Fidel-F2 - 5 Listopada 2013, 17:06

Rafał, nie rób takich rzeczy, to forum nie informuje o edycjach.
aniol - 6 Listopada 2013, 10:59

znaczy ze teraz ja?
ok, nie bedzie dzis o sztuce mordobicia tylko historyczno-militarnie:
w trakcie zdobywania Berlina, prawie do samego konca funkcjonowaly niemieckie, cywilne centrale telefoniczne
wykorzystywali to sztabowcy niemieccy dzwoniac na strone przeciwnika, by dokladnie okreslic gdzie znajduja sie nacierajacy rosjanie
ale niejacy Roman Karmen i Wiktor Bojew, "wykrecili" calkiem fajny numer
co takiego zrobili owi towarzysze?

Fidel-F2 - 6 Listopada 2013, 11:01

pewnie podszyli się pod jakiś niemiecki związek taktyczny
aniol - 6 Listopada 2013, 11:11

nie, nie kryli tego kim sa (co tez ma znaczenie)
mesiash - 6 Listopada 2013, 14:23

aniol, no więc pewnie zadzwonili w drugą stronę? strzelam że jakąś dywersję siali w ten sposób, np podłączając się pod różne linie, i dzwoniąc z różnych miejsc w małym odstępie czasu
dalambert - 6 Listopada 2013, 15:58

Aby nie pgadali se z samym AH, czy inszym Geobelsem ?
aniol - 6 Listopada 2013, 16:23

dalambert napisał/a
Aby nie pgadali se z samym AH, czy inszym Geobelsem ?

cieplo, cieplo, goraco
w zasadzie wygrales ale dasz wiecej szczegolow?

Rodion - 6 Listopada 2013, 17:38

Nie mów ze zadzwonili do bunkra i powiedzieli " Adolf idziemy po Ciebie " :twisted:
aniol - 6 Listopada 2013, 19:18

generalnie trafil dalambert wiec w jego rece
rezyser Karmen byl w czasie wojny korespondentem wojennym przy armii czerwonej, Bojew byl jego tlumaczem
wykrecili nr centrali tel po drugiej stronie walk i poprosili o polaczenie z ministerstwem propagandy
sami byli zaskoczeni ze zostali polaczeni
kiedy odezwala sie centrala Propagandenministerium Bojew wrzasnal " z gabinetem ministra Goebbelsa!"
i znowu byli zaskoczeni bo odezwal sie oficer dyzurny z sekreteriatu w/w ministerstwa
Bojew instruowany przez Karmena powiedzial "tu oficer radziecki, poprosze polaczyc z dr. Goebbelsem"

i po chwili Goebbels odebral
"tu korespondent wojenny armii radzieckiej. chcialbym zadac panu kilka pytan"
Goebbels byl tak zaskoczony ze wybakal "prosze"
- jak dlugo bedziecie bronic Berlina?
- kilka... ( tu wg Karmela wybuchy zagluszyly czesc wypowiedzi ministra)
Bojew wykrzyczal pod dyktando Karmela - kilka czego? dni? tygodni?
- nie kilka miesiecy!
wtedy Karmel wykrzyczal "pamietajcie ze nie uciekniecie, ze czeka was szubienica"
Goebbels powiedzial "to bezczelnosc"
na co Karmel " a moze pan ma do mnie jakies pytania?"
"nie " odparl minister i zerwal polaczenie
rozmowa miala miejsce 27 kwietnia

dalambercie ciagniesz dalej

dalambert - 7 Listopada 2013, 09:40

Sen taki jak ten... - to propozycja najnowszej szortoedycji, ale...
Z czego jest to cytat ?

No to się lekko literacko pobujajcie :wink:

Agi - 7 Listopada 2013, 09:46

Cytat jest z Kaczmarskiego. Sen Katarzyny
dalambert - 7 Listopada 2013, 10:18

Agi, :bravo Warto było przypomnieć.
Dawaj dalej :D

Agi - 7 Listopada 2013, 12:47

Kto i skąd przywiózł do Anglii pierwszy ładunek tytoniu?
mesiash - 7 Listopada 2013, 12:49

grało się w kolonizację, to się wie - Walter Raleigh ;)
Agi - 7 Listopada 2013, 13:02

Wg mojej wiedzy był to ktoś inny.
mesiash - 7 Listopada 2013, 13:10

istnieje ryzyko że jednak on przywiózł w formie roślinki, a nie suszu jednak, i rzeczywiście sprawdziłem w jakich latach żył, to może być ciut późno
Blue Adept - 7 Listopada 2013, 13:55

Strzelam. Francis Drake? Moje miniaturki morskie zostały gdzieś u rodziców, więc dokładnie nie pamiętam, ale wydaje mi się, że podczas swoich wypraw korsarsko-odkrywczych zdobył ładunek tytoniu (pewnie gdzieś tak ok. 1570 r.). ale mogę się mylić. Poza tym myślę, że do Angli docierały drobne ładunki tytoniu już wcześniej, tylko z drugiej ręki.
Agi - 7 Listopada 2013, 14:52

Blue Adept, dobrze. Spróbujesz zgadnąć skąd pochodził ładunek?
Blue Adept - 7 Listopada 2013, 16:16

Pewnie od Hiszpanów. :)
Agi - 7 Listopada 2013, 16:54

Blue Adept, pytałam "skąd", a nie "od kogo"? ;P:
Nie będę Cię męczyć, uznaję połowiczną odpowiedź.
Tytoń pochodził z Karaibów.
Zadajesz.

Blue Adept - 7 Listopada 2013, 18:19

Agi - Ależ ja lubię męczenie. :wink:

Pytanie:


Co to jest "cud domu brandenburskiego"? Dodatkowy punkt za wskazanie co/kto najbardziej przyczynił się do powstania tego "cudu".

dalambert - 8 Listopada 2013, 15:05

No nie :!: Nikt z was nie wie, czy się nie chce gadać ?
?W czasie wojny siedmioletniej fryc zwany Wielkim zaczął brać solidnie w kuper gdy się ruskie wtrąciły , nawet Berlin mu zajęły.Lecz szefowa ruskiego biznesu niejaka carowa Elżbieta zmarła, bajzel objąl niejaki syenalek, czy wnuczek mąż Kaśki II , zakochany we wszelkim prusactwie i wojska ruskie z wojny wycofał i Frycek na nasze nieszczęście wyszedł na swoje. I to ten cały cud.
podobny numer w czasie drugiej światowej gdy Roosevelt strzelił w kalendarz już cudem nie był choć sie AH przez parę dni wydawało

Blue Adept - 8 Listopada 2013, 17:15

dalambert - Doskonale. :bravo Zadajesz! :mrgreen: Jednocześnie chcę wierzyć, że nie chciało się im gadać, lecz sądzę, że raczej chodziło o niechęć do wymyślania pytania. :wink: Wspomniany mocno przygłupi synalek zwany był Piotrem III, którego bodaj jedyną zasługą było uratowanie Fryca.
dalambert - 8 Listopada 2013, 17:21

no to dalej o ruskich jak / tu wersji może być parę/ i gdzie skończyła wspomniana Kaśka II wielką zwana ??
Rafał - 8 Listopada 2013, 17:52

Na polskim królewskim tronie przy defekacji dwie stopy żelaza jej w dupę wlazły. Zamach to był.
dalambert - 8 Listopada 2013, 18:14

Rafał, zgoda, acz radziecko ruscy historycy dowodzili , że jeno szlag ją trafił / czyli mózgu udar/ w ulubionym kiblu.
dawaj dalej



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group