Adanedhel - 4 Stycznia 2008, 22:50 Szczyt formy osiągnął przy "Follow the Leader", temu chyba nie można zaprzeczyć. Od tego czasu było już tylko gorzej. Ich ostatnie płyty nie są najgorsze, ale to już nie to samo. banshee - 4 Stycznia 2008, 22:50 nie o płyty:) uwielbiam korna, no, ale starsze piosenki bardziej mi się podobają...ta gitarka... chociaż evolution jest dobra 
Chal-Chenet - 4 Stycznia 2008, 22:54
Ja znam Korna właśnie od tej płyty. Mam jedną wcześniejszą (bodajże "Life is Peachy") ale jeszcze nie słuchałem. Mi akurat najbardziej pasuje "Issues". Świetna płyta, mocny wykop połączony z totalnie odjechanym klimatem w niektórych kawałkach. To jest IMO ich szczyt.
Jeśli chodzi o starsze sprzed "Follow..." to nie mam niestety skali porównawczej... banshee - 4 Stycznia 2008, 23:10 jeszcze "take a look in the mirror" i "korn" w sumie to nie mam ulubionej płyty, raczej wybrane kawałki dobrze się słucha przed snem 
Chal-Chenet - 4 Stycznia 2008, 23:15
Nie słuchałem tego, ale mnie specjalnie nie ciągnie, wczesny Korn średnio mi podchodzi.
No, generalnie niezły, gorszy co prawda od ich szczytowych osiągnięć, ale parę kawałków bardzo dobrych.
I w drodze do pracy 
banshee - 4 Stycznia 2008, 23:17 a jaki ulubiony kawałek? Chal-Chenet - 4 Stycznia 2008, 23:19 Ciężko wybrać jeden jedyny. Dużo mają świetnych. Ja bardzo lubię m.in: 'Hey Daddy', 'Souvenir', 'Falling away from me', 'Beg for me', 'Hipocrites' i sporo innych
banshee - 4 Stycznia 2008, 23:21
no, to Twój gust wcale nie jest taki bagienny
wiem, że ciężko wybrać, chciałam tylko wiedzieć w którym kierunku idziesz Chal-Chenet - 4 Stycznia 2008, 23:23 Muzyczny
Filmowy i książkowy bardzo nastawiony na rozrywkę, stąd podejrzenia o 'bagiennictwo' 
banshee - 4 Stycznia 2008, 23:25 muzyczny jest ok, książkowego jeszcze nie poznałam
Chal-Chenet - 4 Stycznia 2008, 23:28 Z tym książkowym to rozeszło się o to, że dobrze mi się czytało Ćwieka "Liżąc ostrze". A, że książka została zjechana na Esensji to widać znaczy, że nikomu nie może się podobać, nawet w kategoriach czytadła... 
Ale to zupełnie inny i dawny temat, więc leave it
Chal-Chenet - 5 Stycznia 2008, 00:49 Odpaliłem nowy Monster Magnet. Fajnie buja
banshee - 5 Stycznia 2008, 00:52 ja się bujam przy nightwish posmęcę sobie trochę, a co
Chal-Chenet - 5 Stycznia 2008, 00:53 Tylko potem nie pisz smętnych postów 
banshee - 5 Stycznia 2008, 00:56 jak mnie najdzie, zmienię płytę na slip knota 
Chal-Chenet - 5 Stycznia 2008, 00:57 czyli zrobi się ciekawie
banshee - 5 Stycznia 2008, 01:00 hardcorowo na lepsze trawienie
Chal-Chenet - 5 Stycznia 2008, 01:11 I na mniejszą pokusę pójścia spać
banshee - 5 Stycznia 2008, 01:13 wiesz jak mnie to ładnie usypia:) Chal-Chenet - 5 Stycznia 2008, 01:30 Dzieciom też puszczasz takie kołysanki?
banshee - 5 Stycznia 2008, 01:34 starszy zna korna i podryguje do niego
młodszy już nie, słucham na mp4, bo na kompie nie ma głosu
Chal-Chenet - 5 Stycznia 2008, 01:36 Fajnie, kształć ich muzycznie dalej w tę dobrą stronę
banshee - 5 Stycznia 2008, 01:39 a jak! moja krew już jest z charakteru
Chal-Chenet - 5 Stycznia 2008, 01:40 I tak trzymaj
Iscariote - 5 Stycznia 2008, 09:35 A ja się zasłuchuję ostatnio In Extremo. In Extremo - Herr Mannelig live Hubert - 5 Stycznia 2008, 14:42 Zapuściłem dziś sobie Sepultury Roots, bloody roots i Buldoga. Sympatyczny zestaw. W sam raz do odrabiania religii
Krasnola - 5 Stycznia 2008, 16:23 Chal-Chenet, do Korna mam niechęć od gimnazjum i oprócz genialnej piosenki Twist i ewentualnie A.D.I.D.A.S. nie jestem w stanie tego słuchać  Może trochę ze względów osobistych, a może przez to że uważam ich za bandę idiotów. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam...
Adashi - 5 Stycznia 2008, 17:58 A ja sobie właśnie przypomniałem Prodigy - Voodoo People, to tak po lekturze Psa i Klechy z bieżącego numeru
GAndrel - 5 Stycznia 2008, 18:06 Pink Floyd - Delicate Sound of Thunder. Naszło mnie coś na koncerty. Wcześniej słuchałem heyowego MTV Unplugged. W kolejce czeka Deep Purple i jego Made in Japan. lavojtek - 6 Stycznia 2008, 13:49 Sigur Ros - Heima czyli film z trasy po Islandii a na drugiej plycie koncert  Kupilem zonie na gwiazdke ale to ja od Wigilii obejrzalem te dvd juz 4 razy Nie moge sie uwolnic i zarazem bardzo zaluje ze nie wsluchalem sie w ich muzyke wczesniej. Pozycja obowiazkowa dla fanow kazdego rodzaju muzyki!!!
|
||||||||||||||||||
