Planeta małp - Co nas śmieszy?
merula - 24 Marca 2012, 17:55
bardziej bawi niż śmieszy. dziś na turnieju pytam syna, kto ma zostać jego sekundantem, bo trener tylko jeden, a zawodników z klubu walczących dwóch ( tzn. walka bratobójcza). i synek mówi na to - mama. to się zdziwiłam
dziko - 24 Marca 2012, 23:27
Ostatnio znaleziona zabawa dla dziecka w sieci - czyszczenie konika:
Hmm... z drugiej strony mogło być gorze, np. myjnia automatyczna
merula - 25 Marca 2012, 10:15
a mój ostatnio strzygł owce
ihan - 25 Marca 2012, 11:15
Godzilla, akurat popromienne to sobie można hodować bez problemu, bo to nie jest GMO, co mnie jak najbardziej w temacie śmieszy
A problem mam akurat z mutantem (uzyskanym chemicznie, czyli nie GMO), który zachowuje się dziwnie i nie wiem czy nam przysłali (zresztą milion lat temu, zanim zaczęłam pracować) to, co mieli. A trudno publikować, nawet niezwykle ciekawe wyniki, uzyskane na nie wiadomo czym.
dziko, fajna gra. Gdyby dzieci jakieś chciały rozszerzyć w realu, to Śmierdziel zawsze zaprasza.
dzejes - 25 Marca 2012, 12:20
ihan napisał/a | A trudno publikować, nawet niezwykle ciekawe wyniki, uzyskane na nie wiadomo czym. |
Mały poradnik.
ihan - 25 Marca 2012, 12:36
Dzięki dzejes, PhD comics zawsze daje radę
Kai - 31 Marca 2012, 05:59
Tłumaczę z hiszpańskiego. Nie miałam pojęcia, że ich język techniczny i prawny jest taki prosty. Gdyby ktoś mnie zapytał na wyrywki o słówka, nie umiałabym odpowiedzieć, ale kiedy widzę całe zdanie, rozumiem dokładnie, o co chodzi. Podejrzewam, że to raczej doświadczenie przetargowo/kontraktowe. To budzi we mnie nerwowy chichot.
Kasiek - 31 Marca 2012, 20:32
Tekst lekarza przy USG: o, termin znowu się pani przesunął na cztery dni wcześniej. Niech pani już więcej nie przychodzi, bo się pani następnym razem dowie, że jest już pani po terminie!
Taselchof - 31 Marca 2012, 20:45
Godzina dla Ziemi.
Godzilla - 31 Marca 2012, 21:05
Kasiek, no to luz, już się nie musisz tak o niego obawiać, będzie chciał się pojawić, to się pojawi. Trzymam paluszki.
Kai - 31 Marca 2012, 21:29
No to już wiem, że jeszcze się nie pojawił, ale w innym wątku pisałaś - 3 kg, to solidne, fajne dziecię, tylko czekać, aż wyskoczy
Kasiek - 1 Kwietnia 2012, 00:27
Oj jeszcze nie, bo będzie baran A moja siostra jest baran, ja zwariuje z takim dzieckiem Niech będzie byczek
Godzilla, niby nie muszę, ale jak się słyszy o różnych przypadkach, to aż ciarki przechodzą. Jak to ktoś powiedział - to, że jest się w ciąży, wcale nie znaczy, że będzie się miało dziecko... Będę mieć spokój ducha, jak urodzę
Ale dzięki
Kai - 1 Kwietnia 2012, 04:53
Ha, będzie byczek, jak ja, zastanów się dobrze
Godzilla - 1 Kwietnia 2012, 09:43
Kasiek, wiem. Ale jak człowiek będzie myśleć o wszyskich okropnościach, zgłupieje. Są szpitalne statystyki, że raz na ileś przypadków jest źle. Ale w pozostałych przypadkach, a tych jest zdecydowana większość, jest DOBRZE!
Kai - 1 Kwietnia 2012, 09:54
Kasiek, weź przestań! Mój teraz jechał do Francji, to odnotowałam wszystkie wypadki busów i autokarów w sieci... Człowiek się nakręca i ma głupie myśli. Nie wolno, mówi się że to "wypadek" bo się zdarza rzadko i oby jak najrzadziej.
Kasiek - 1 Kwietnia 2012, 10:07
Nie no, na razie to się cieszę, bo młody jest zdrowy i naprawdę od początku większy niż ustawa przewiduje i nie daje się życiu i wszystkiemu, co sie mnie w ciazy czepia.
Kai, a to bardzo fajnie by było, jakby był byczkiem jak Ty, to bardzo fajny znak (nie twierdzę, ze baran nie, ale jeśli taki miałby być jak moja siostra, to ja jednak podziękuję ;P).
A dziś rozśmieszył mnie mój stan konta. To już nawet pod wkurzenie nie wpada, tylko pod histeryczny śmiech
Kai - 1 Kwietnia 2012, 10:27
W znaki zodiaku nie wierzę ale fajnie było swego czasu mieć urodziny tuż przed pierwszym maja. Zawsze się jakieś ekstra kwiatki zarwało z tej okazji na akademii Kiedyś to był bukiet prawie stu goździków.
Kasiek - 1 Kwietnia 2012, 10:49
Ja to bym chciała mieć majowego szkraba, ale że raczej zapowiada się kwietniowy to chcielibysmy mieć prezent na miesięcznicę ślubu, 26 Zobaczymy czy się uda
Kai - 1 Kwietnia 2012, 10:51
No to trzymamy paluchy
Jotha - 2 Kwietnia 2012, 14:16
Chcesz miec majowego, to będzie majowy... ale co Ty masz przeciwko Baranom?
Kasiek - 2 Kwietnia 2012, 16:50
Majowy to on na pewno nie będzie, ja się boję szóstego kwietnia i pełni, a co do baranków:
Cytat | byczkiem jak Ty, to bardzo fajny znak (nie twierdzę, ze baran nie, ale jeśli taki miałby być jak moja siostra, to ja jednak podziękuję ;P) |
tyle
Kai - 2 Kwietnia 2012, 17:00
Jeszcze tylko jutro i Młode wraca. Jakoś choć go nie ma zwykle więcej, niż jest, to całkiem bez niego strasznie pusto.
Kasiek - 2 Kwietnia 2012, 19:26
Wielkie pranie dzieCiuszków. Witajcie w Peerelu
Godzilla - 2 Kwietnia 2012, 19:28
No pięknie A macie dobry przewiew? My się czasem wspomagamy wiatrakiem.
Kasiek - 2 Kwietnia 2012, 20:34
E, po odwirowaniu to one były ledwie wilgotne, więc do rana powinny byc już suchutkie. Jutro się tatusia zagoni do prasowania (Jak znam życie to nagle sie okaże niezbędny w formie na bezpłatnych nadgodzinach... Ja przynajmniej bym tak twierdziła na jego miejscu... )
Rafał - 3 Kwietnia 2012, 08:53
No, przy pierwszym dziecku też nam tak odbijało, prasowania pieluch itd Ale sympatycznie.
Kruk Siwy - 3 Kwietnia 2012, 12:30
Dostałem dziś Medal Wielkiej Psiej Kupy.
A oto historia: wyprowadzałem mopsy na ranny spacer. A że spacerki takie dość nudne są poszedłem poza osiedle. Tam na skraju pola zobaczyłem jakąś ekipę sprzątającą. Bardziej zainteresowany byłem utrzymaniem w ryzach mopsów, które należą do podgatunku mopsa meandrującego, czyli chronicznie zaplątanego. (Inna nazwa: Mops gordyjski). Do uszu moich doszły słowa: „o właśnie przykład idzie”. Zlekceważyłem to. Potem zaś mopsy wykonały zadnie ja zaś ich urobek załadowałem do torebek. No i wracam. A tu z grupy roboli jakaś wiotka pani wypada i w dyrdy do mnie. Leci z wyciągniętą ręką, no to na wszelki wypadek złapałem za tę rękę. Pani zaś woła: jestem radna taka a taka , a poza tym jestem w szoku! PAN POSPRZĄTAŁ PO PSACH! No, mówię a jakże inaczej? Panie my tu przyszliśmy bo właścicielka pola się skarży ,że tu wszyscy wyprowadzają psy a nikt nie sprząta. A tu pan jak raz… I wobec tego wręczę panu medal, o proszę. Tu wetknęła mi pudełeczko wewnątrz którego leżała jakaś odczapowa pamiątkowa gminna moneta. Przyjąłem. Pochwaliłem nasze osiedle że torebki rozdaje i skonfundowałem obecną też właścicielkę ugoru kłam zadając jej wrednym insynuacjom, że nikt nie sprząta. To prawda chamstwo jest wszędzie, ale uprzejmie proszę nie sądzić na podstawie posiadania psa. Bo w takim przypadku to i za gwałt mnie sądźcie , bo odpowiednią aparaturę posiadam.
Psy zostały pogłaskane i sfotografowane.
Medal Wielkiej Kupy czeka na nureczkę aby i ona mogła swoją część chwały odebrać.
Fidel-F2 - 3 Kwietnia 2012, 12:33
no to musisz z brązową baretką zacząć defilować
Godzilla - 3 Kwietnia 2012, 12:34
No, no, gratulacje! Swoją drogą ja też niedawno była w szoku, jak pewna pani posprzątała po swoim psie. G.ówniki... to jest sralniki... trawniki w okolicy wyglądają tak, że nie podejrzewałam nikogo o podobne dziwactwa.
Matrim - 3 Kwietnia 2012, 12:34
Kruk Siwy
Uważaj, bo jutro Tefałen do Was zapuka
|
|
|