To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Rafał Dębski

RD - 30 Marca 2010, 21:43

ilcattivo13 napisał/a
czekaj czekaj, jeszcze kiedyś zobaczysz tę manię prześladowczą. I to nie w jednoosobowym wydaniu :mrgreen:

Nie strasz tak, bo wpadnę w nerwicę. I kartki w czasopiśmie zaczną się trząść przy każdym głośniejszym ich przewróceniu...

ilcattivo13 - 30 Marca 2010, 21:51

sorki, shenrę straszyłem, ale zapomniałem o rykoszetach :wink:

BTW, Rafale - napisałeś "Albo ograniczymy się do przepasek biodrowych" - znaczit, to będzie coś w stylu Beastmastera?

RD - 30 Marca 2010, 21:56

Kto raz spotkał Chomika-Ctulhu, zawsze już będzie zachowywał czujność :mrgreen: .
A w kwestii przepasek biodrowych... Nie, chyba jednak nie - to trochę kretyńsko by wyglądało - jak przerośnięty, skórzany papmers, szczególnie w moim przypadku. Bo Piotrek może by się jeszcze jakoś wybronił wizualnie :mrgreen:

ilcattivo13 - 30 Marca 2010, 21:59

siut. Szkoda, bo więcej dziewczyn byłoby na pokazach i jak by się je organizowało w ciaśniejszych salkach... Ok, idę wziąć zimny prysznic...
RD - 30 Marca 2010, 22:05

Coś się wymyśli :mrgreen:
shenra - 30 Marca 2010, 22:13

RD napisał/a
Kto raz spotkał Chomika-Ctulhu, zawsze już będzie zachowywał czujność :mrgreen: .
Zatem strzeżcie się 8) , bo nie znacie ani dnia ani godziny :mrgreen:
RD - 30 Marca 2010, 22:33

Będziemy sobie zatem pleców pilnować i poruszać się wyłącznie w szyku ubezpieczonym :D
shenra - 30 Marca 2010, 22:36

Chomik działa podstępnie. Zakradnie się do was niczym Ninja. Zaatakuje z nienacka, aż wam buty spadną. Cthulhu elementy wyposażenia chomiczego, przenikną przez waszą obronę i los wasz będzie marny 8) :twisted: :mrgreen:
RD - 31 Marca 2010, 07:38

Dobrze, że przeczytałem to dopiero rano, bo pewnie bym nie zasnął...
Agi - 31 Marca 2010, 13:06

Pozwolę sobie zmienić temat.
Wczoraj w warszawskim empiku bezskutecznie szukałam Twojej książki ZOROASTER Gwiazdy umierają w milczeniu. Nie wiem, czy nakład już się wyczerpał, czy nie dowieźli.
W ogóle półka z polską fantastyką świeciła pustkami, natomiast książki NURSA i jewgienija umieścili na półce z zagraniczną :shock:

dalambert - 31 Marca 2010, 13:10

:(
Agi napisał/a
natomiast książki NURSA i jewgienija umieścili na półce z zagraniczną

Ni i to jest cały empik :(

RD - 31 Marca 2010, 13:58

A empiki warszawskie to w ogóle bardzo dziwne miejsca
Adanedhel - 31 Marca 2010, 16:58

Każdy empik ma swoją specyfikę. Przechodzenie z jednego do drugiego jest jak zmienianie wymiaru. A czasem i wejście do tego samego w odstępie tygodnia. Ja kompletnie nie mogłem połapać się w poznańskim.
gorat - 31 Marca 2010, 17:57

Agi, pewnie trzeba było szukać tam, gdzie Krzesimira :mrgreen:
Agi - 31 Marca 2010, 18:03

gorat, na to nie wpadłam :mrgreen:
ilcattivo13 - 31 Marca 2010, 21:04

suwalski empik ma tak samo... Kruk w dziale z sensacją, razem z "www.1944.pl", Wegner w zagranicznej... A najgorsze jest to, że ja, ile razy tam jestem, zwracam im uwagę i potem dostaję zapewnienia, że poprawią, ale za jakiś czas jest znowu to samo... Może oni mają jakieś wytyczne z gór, czy co?
Co śmieszniejsze, przynajmniej dwie z czterech osób obsługujących dział książki czytają fantastykę, więc takie rzeczy nie powinny mieć miejsca...

shenra - 31 Marca 2010, 21:07

ilcattivo13, a jednak mają. W krakowskich empikach nie jest lepiej. Dobrze, że Ćwiekowe Gotuj z papieżem w kulinariach nie wylądowało. ;P:
RD - 31 Marca 2010, 21:19

A moje "Wilki i orły" czy "Słońce we krwi", typowe powieści wojenne, uparcie umieszczali w fantastyce. Ech, żyzń...
ilcattivo13 - 31 Marca 2010, 21:21

taa, empik to samo zło, może wreszcie się Matrasa w Suwałkach doczekam.


BTW. przypomniał mi się tytuł książki, do przeczytania której próbowałem tak nieudolnie zachęcić na Pyrkonie :mrgreen: To "Siedmiu samurajów i tyluż wspaniałych" Zdzisława Wójcickiego :D Warto poczytać, "psychodela" jakich mało, polana sosem peerelowsko-monypythonowskim :wink:

Chal-Chenet - 31 Marca 2010, 21:27

W poznańskim Empiku kiedyś jeszcze naszych autorów pilnowała Gwyn, teraz, jak już tam nie pracuje, czasem też zdarzają się kwiatki...
Z tego co pamiętam Jewgienij był w zagranicznej, a Paweł Kornew w polskiej.

Adanedhel - 1 Kwietnia 2010, 09:23

Rafale, a zawitasz może na któreś z warszawskich targów książki?
Chal-Chenet napisał/a
W poznańskim Empiku kiedyś jeszcze naszych autorów pilnowała Gwyn, teraz, jak już tam nie pracuje, czasem też zdarzają się kwiatki...
Z tego co pamiętam Jewgienij był w zagranicznej, a Paweł Kornew w polskiej.

To pikuś. W Megastore w Warszawie możesz po tygodniu nieobecności znaleźć całą fantastykę w niewłaściwym miejscu ;P:

RD - 1 Kwietnia 2010, 11:29

Wątpię, czy zawitam, bo nie jestem zapraszany na tego typu imprezy :D .

A Megastore w Warszawie to bardzo magiczne miejsce. Szkoda tylko, że jego magia jest z tych bardziej irytujących niż zachwycających :mrgreen:

shenra - 1 Kwietnia 2010, 12:23

RD napisał/a
Szkoda tylko, że jego magia jest z tych bardziej irytujących niż zachwycających
Znaczysja gryzie w kostkę, brzęczy za uchem i utrzymuje się na końcu języka? ;P:
RD - 1 Kwietnia 2010, 12:56

Żeby tylko tyle...
Adanedhel - 1 Kwietnia 2010, 18:09

RD napisał/a
Wątpię, czy zawitam, bo nie jestem zapraszany na tego typu imprezy :D .

To nie można już się wprosić? :D

Shenro droga, utrzymywanie się na języku przybiera zwykle formę słów na "k" i "p". Coraz mniej lubię te empiki. Wolę już Traffic, choć mają schody, na których można się zabić, bo zwyczajnie ich nie widać.

RD - 2 Kwietnia 2010, 08:45

A Ty byś się wpraszał? :D
Adanedhel - 2 Kwietnia 2010, 09:20

Taki właśnie mam zamiar :twisted:
Sandman - 2 Kwietnia 2010, 20:27

Zoroaster przeczytany i przetrawiony.

Przeczytałem z przyjemnością. Jeśli były jakiekolwiek niedociągnięcia, to książka mnie na tyle pochłonęła, że ich nie zauważałem. Intryga się dobrze rozwija, bohaterowie porządnie skonstruowani i wiarygodni. Co najważniejsze w fabule o coś chodzi. Nie zabijają się "bo tak". Przewijają się tezy i pytania, które zostają jeszcze po przeczytaniu książki, zmuszają do zastanowienia się nad pewnymi kwestiami. To duży plus. Chętnie poczytałbym o kolejnych sprawach Adama. Osobiście wolałbym, żeby był trochę bardziej cyniczny. Tyle bez spoilerowania.

RD - 5 Kwietnia 2010, 15:43

Dzięki za opinię :D .
Adam w zamierzeniu był nieco bardziej cyniczny, ale doszedłem do wniosku, że taka osobowość, w jaką go w końcu ubrałem stanowi lepszy kontrapunkt dla otaczającej go rzeczywistości niż jeszcze więszy cynizm - bo cyniczny wszak jest bez wątpienia.

Kai - 5 Kwietnia 2010, 16:56

A ja się tylko przywitam, czytać będę za chwilę, jak wyzdrowieję :)


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group