Słoneczna loteria - Quiz edukacyjny (a nie zawody w googlaniu na czas)
Luc du Lac - 12 Lipca 2013, 19:57
chodzi co o Trotyl (TNT)? - wynaleziony w podobnym okresie co dynamit
Pucek - 12 Lipca 2013, 21:12
Luc du Lac, chodzi o DYNAMIT po prostu, wiemy jż kto , ale kiedy
Bo w westernach to nieustannie, nawet wtedy gdy go jeszcze nie było
Agi - 12 Lipca 2013, 21:17
Pucek, chodzi Ci o dokładną datę?
dalambert - 12 Lipca 2013, 21:20
No może nieco bliższa niż "druga połowa XIX wieku" było nie było to całe 50 lat
i tak jesteś bliska zwycięstwa, tak wynalazł to Nobel
o cholera Smok DwuGłowy
Agi - 12 Lipca 2013, 21:47
No dobrze, przemogłam lenistwo, wyciągnęłam encyklopedię z półki i sprawdziłam.
Nobel ogłosił światu wynalezienie dynamitu w 1867 roku.
Pucek - 12 Lipca 2013, 22:13
No o to właśnie chodziło - Agi,
Znaczy zadajesz
Czyli jak kto zauważy na przykład w filmie o Wojnie Secesyjnej - że bohater na prawo i lewo ciepie laskami dynamitu - to jest to mocno nielegalne posunięcie
Agi - 12 Lipca 2013, 22:25
Kiedy miała miejsce pierwsza wyprawa dalekomorska kapitana Jamesa Cooka i jakiego odkrycia podczas niej dokonał?
LadyBlack - 13 Lipca 2013, 11:01
Hehe Fajne pytanie.
Dawno temu, czyli w podstawówce , odpowiedziałabym bez trudu, ale pamięć zawodna, więc pamiętam tylko wiek XVIII i coś o kapuście kiszonej
Za mało na poprawną odpowiedź, ale przyjemne wspomnienia obudziłaś Agi tym pytaniem .
Agi - 13 Lipca 2013, 11:06
LadyBlack, nie o kapustę mi chodziło, ale wiek się zgadza.
Ktoś wie?
Luc du Lac - 13 Lipca 2013, 12:05
Cook odkrył Australię - wyprawa odbyła się w 1766
Agi - 13 Lipca 2013, 12:51
Luc du Lac, przyspieszyłeś nieco bieg zdarzeń. Wyprawa rozpoczęła się w 1768 , ale nie będę drobiazgowa. Australia się zgadza. Zadajesz.
Luc du Lac - 13 Lipca 2013, 21:37
Proszę podać cechy charakterystyczne szarży husarskiej
Fidel-F2 - 13 Lipca 2013, 21:44
Napierda lamy panowie!
Godzilla - 13 Lipca 2013, 21:47
Luc du Lac - 13 Lipca 2013, 22:00
Fidel-F2 napisał/a | Napierda lamy panowie! |
Napierda lamy MOŚCI panowie!
Starscreem - 14 Lipca 2013, 13:08
Słyszałam, że te skrzydła husarskie to tylko na parady zakładali, a w rzeczywistości hałas powstawał od wąskich i bardzo długich, łopoczących (a wręcz strzelających) w pędzie chorągwi.
Luc du Lac - 14 Lipca 2013, 14:52
Starscreem napisał/a | Słyszałam, że te skrzydła husarskie to tylko na parady zakładali, a w rzeczywistości hałas powstawał od wąskich i bardzo długich, łopoczących (a wręcz strzelających) w pędzie chorągwi. |
brak sensownej teorii dla użyteczności tych skrzydeł - najlepiej brzmi ta o przeciwdziałaniu lassom, które były używane przez lekkich tatarów/mongołów/itp do walki z ciężką jazdą europejską
feralny por. - 14 Lipca 2013, 16:52
Przy założeniu, że ciężka jazda przełamująca służy głównie do uciekania...
Fidel-F2 - 14 Lipca 2013, 21:02
Starscreem, jak szarżuje kilkaset lub kilka tysięcy jazdy to hałas rodzi się głównie dzięki końskim kopytom, reszta jest zaniedbywalna.
Starscreem - 14 Lipca 2013, 22:36
Luc du Lac, też i o tym słyszałam, ale zapomniałam - może tym razem zapamiętam na dłużej.
Fidel-F2, co racja to racja. Ale jakbym była koniem, to bym się nie bała tętentu
ihan - 14 Lipca 2013, 23:01
Dlaczego? Po pierwsze jak odróżnić tętent koni od innych zwierząt, po drugie skąd wiadomo, że wywołujące ów należą do naszego stada. Po trzecie jeśli biegną, to może zwiewają przed niebezpieczeństwem w stylu pożar. Poza tym spłoszone zwierzęta bywają niebezpieczne, więc lepiej wiać gdzie pieprz rośnie. Koń jako zwierze stadne zwykle robi to co koledzy, dlatego można wsadzić laika na hucuła i kosić kasę za jazdę w teren za ogonem.
Starscreem - 14 Lipca 2013, 23:39
ihan napisał/a | Koń jako zwierze stadne zwykle robi to co koledzy, dlatego można wsadzić laika na hucuła i kosić kasę za jazdę w teren za ogonem. |
Skądś znam tą technikę Pół życia się tak turlam... W sumie nie powinnam narzekać, bo sama daleko bym nie zajechała - co najwyżej z powrotem do stajni.
Pamiętam jak byłam jeszcze młodsza i jeszcze głupsza niż dziś (tak ze dwa razy), polazłam kiedyś na łąkę i cieszyłam się oglądaniem stadka klaczy ze źrebakami. Źrebaki jak to źrebaki - rozrabiały. W końcu któryś kopnął w słupek od ogrodzenia, rozległ się wyraźny dźwięk stuknięcia - a stado sru - poleciało jak na komendę! Głupie, niezbyt głośne stuknięcie małego kopytka w belkę, a efekt jakby kto z armaty wystrzelił. Płochliwe to bestie są, to fakt.
Ale podejrzewam, że takie bojowe rumaki były przygotowywane jakoś do warunków bitewnych, bo łatwo je spłoszyć i ciężko potem do porządku przywrócić. Musieli być jakoś do tego przygotowani. Chyba.
Dobra, koniec tego offtopu.
Rafał - 15 Lipca 2013, 07:49
No właśnie. Luk, użyj mocy i zrób coś z tym quizem.
Luc du Lac - 15 Lipca 2013, 09:23
noo... dajmy jeszcze chwilę czasu fanom militariów
Fidel-F2 - 15 Lipca 2013, 09:25
Luc du Lac, są tu i próbują Ci pokazać, że pytanie jest odrobinę bez sensu.
Rafał - 15 Lipca 2013, 09:42
Odrobinię?
Luc du Lac, podaj swoją odpowiedź i włóż szybko poduszki w spodnie, bo zaraz lanie dostaniesz.
Luc du Lac - 15 Lipca 2013, 10:40
cóż... staram się zbudować pytanie opisowe, bo wybaczcie moi drodzy, ale pytania o daty są naprawdę bez sensu
Fidel-F2 - 15 Lipca 2013, 10:42
musisz się starać bardziej
dalambert - 15 Lipca 2013, 11:49
Oj , oj " Luc du Lac napisał/a | cechy charakterystyczne szarży husarskiej |
wymyśle wam 'uderzenie zwrotne" co ładnie brzmi
szarżowano nie ławą jeźdźców, zazwyczaj, ale pojedynczymi chorągwiami na wybrane oddziały przeciwnika w szyku rozproszonym na odległość kopii, a na dojściu szyk zwierali "kolano w kolano" i roznosili tymi pięciometrowymi dragami.
potem zwrot pod taborek po nowe kpie, a następna chorągiew uderzała w wyłom.
tak roznieśli Szwedów pod Kircholmem i ruskich pd Kłuszynem.
oczywiście w wieku XVIII mieli już inną technikę / po Kliszowie/ słynną szarżę za pogrzebem, ale to już inna bajka
ps. większe dyskusje o Hussarii to prowadziliśmy jakiś czas temu w dziale historycznym w poświęconym jej wątku. o skrzydłach tyż było / oj mieli i nie mieli, różnie bywało/ czyli jak czasem.
ed.lit.
Luc du Lac - 15 Lipca 2013, 12:17
no i o to chodziło
najazd w szyku rozproszonym, zwarcie szeregu przed samym zrównaniem z linią wroga (co nie zawsze się udawało), uderzenie i jeżeli nie było przełamania to nawrót po nowe kopie/lance
Dalambert: zadajesz
|
|
|