To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.

nureczka - 4 Maj 2011, 22:24

Adon napisał/a
Zobacz sobie zresztą jak dajmy na to prawo rozwiązuje sprawę owoców spadających z drzewa rosnącego na jednej posesji na inną.

A ja polecam casus pszczół, które się wyroiły. Prawo to szczegółowo określa.
Poza tym jeśli ropa ma być wspólna, to dlaczego ziemia nie? No ktoś miał fuksa, kupił działkę, a po 20 latach państwo tam buduje autostradę. I wykupuje jałowy piach, na którym nawet koza się nie uchowa, za ciężkie pieniądze. No dlaczego ma być narodowa ściepa na wykup 3 hektarów piachu, dlaczego, się pytam?! :twisted:

feralny por. - 4 Maj 2011, 22:34

czterdziescidwa napisał/a
I podać kilka przykładów jak z Polski dzięki temu wywieziono meteoryt
Powiem tak: musisz sobie wyobrazić co się dziej z meteorytami, które w Polsce znaleziono, a onet o nich nie napisał. Ja nawet jakbym widział na własne oczy, to powiem, że nie wiem o co chodzi i to na pewno zwykłe kamienie były.

Ziuta napisał/a
Ale za to mogę w Polsce legalnie łazić z nożem w torbie
Już niedługo:
http://www.rp.pl/artykul/649597.html

Fidel-F2 - 4 Maj 2011, 22:38

czterdziescidwa, gadasz jak potłuczony
nureczka - 4 Maj 2011, 22:44

Cytat
eśli chodzi o noże większe, nie byłoby generalnie zakazane ich nabywanie, posiadanie ani zbywanie, lecz wyłącznie posiadanie w miejscach publicznych. Dozwolone ma być jednak posiadanie takiej broni w miejscu publicznym, jeżeli okoliczności wskazują, że jest to uzasadnione realizacją celu zgodnego z prawem. Ocena tej ostatniej przesłanki ma należeć do sądów.

Ech, we wrednym nastroju jestem. To ja mam pytanie.
Ocena przesłanki w gestii sądów (ustawa nie określa, kiedy mogę nóż mieć, a kiedy nie) - czyli z automatu mnie aresztują, a potem mam się tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem?

feralny por. - 4 Maj 2011, 22:50

Na to wygląda, w tym kraju to nic nadzwyczajnego.
czterdziescidwa - 4 Maj 2011, 22:51

Adon napisał/a
Sprawiedliwie i z korzyścią dla społeczeństwa i gospodarki? Systemy Ci się pomyliły.

Znów nie rozumiesz nowoczesnego kapitalizmu. Piszesz o nim językiem Marksa. Jeszce raz: kapitalizm nie polega na tym, że jest "niesprawiedliwy". Polega na tym, że gwarantuje Ci wolność posiadania i bogacenia się. Może być całkiem sprawiedliwy w zapewnianiu tych wolności.
Adon napisał/a

Własność to własność, albo coś do Ciebie należy, albo nie, bez jakichś szczególnych klauzul.
Powiedz mi, na jakiej podstawie meteoryt, który spadł z nieba na czyjąś działkę ma być własnością kogoś innego, niż właściciela?

Tak, Adon, Własność jest niesprzecznie własnością właściciela. Nawet więcej! Własność na pewno nie jest własnością kogoś, kto nie jest właścicielem! ;)

Meteoryt latał sobie w kosmosie i był niczyj. Możemy się umówić czyj będzie, jak spadnie na ziemię. Może będzie mój? Może papieża? Może jasia któremu nabił guza na głowie? Może Krzysia na którego posesję spadł? Może Bartka nad którego domem wszedł w atmosferę?
Do puki nie zastosujesz tutaj prawa, które określi czyją meteoryt staje się własnością, nie mieszaj kapitalizmu.
Jak meteoryt stanie się własnością państwa (trochę Krzysia, trochę Jasia i trochę Bartka i nawet trochę mój, ale, dzięki Bogu, ani trochę papieża) możemy mówić o kapitalizmie. Możesz se ten meteoryt odkupić, zamknąć w szkatułce i nikt Ci nie będzie mógł go odebrać.
Adon napisał/a

Nie należał przecież do państwa wcześniej, żeby mowa była o znaleźnym.
Zobacz sobie zresztą jak dajmy na to prawo rozwiązuje sprawę owoców spadających z drzewa rosnącego na jednej posesji na inną. :wink:

Ale znowu zaczynasz kręcić. Nikt nie wspominał o znaleźnym za meteoryt który się nie zgubił. Dalej, to że prawo drogowe nakazuje ustępować tym co są po prawej stronie, nie znaczy że jak usiądę koło Ciebie z prawej, też masz mi ustępować, nie?
Adon napisał/a

Złoża naturalne to ta sama sprawa. Jeszcze raz: jutro się okaże, że kamienie polne na Twojej działce, teraz bez szczególnej wartości, staną się drogocenne. I co? Twój fuks.
Oddasz, czy nie oddasz państwu? Socjalizm, czy kapitalizm?

Mój fuks. Nad ziemią - moje. Taką umowę zawierałem hipotetycznie kupując ziemię i nie kupując hipotetycznie koncesji na wydobycie. Zgodzisz się jednak, że szansa na to, że kamienie polne okażą się drogocenne jest nikła, nie?

Atrybut kapitalizmu, który określa jego jakość, to egzekwowalność zawartych umów. Otóż nabywcy ziemi umawiali się, że kupują tylko co na wierzchu.

Adon napisał/a

Państwo zresztą też specjalnie przecież nie będzie dbać o dobro społeczeństwa, ot kolega kogoś z rządu dostanie koncesję i będzie ciągnął profity. Jaki zysk społeczeństwa?


Jakie to wszystko proste, nie? Wystarczy mieć kolegę w rządzie! Szkoda że tak mało ludzi na to wpadło... A może... lepiej jest mieć kolegę prezydenta? Zwierzchnik sił zbrojnych, przejażdżkę F-16 załatwi?
Adon, nie wiem o jakim kraju wspominałeś na początku swojego postu, do którego kapitalizmu jesteś przyzwyczajony. Gdzieś w Środkowej Afryce? Ameryce Południowej? ;)

Adon - 4 Maj 2011, 22:54

Skoro schodzisz na taki poziom dyskusji nie pozostaje mi nic innego jak przyznać Ci rację. That's wight wabbit. 8)
czterdziescidwa - 4 Maj 2011, 22:59

Adon napisał/a
Skoro schodzisz na taki poziom dyskusji nie pozostaje mi nic innego jak przyznać Ci rację. That's wight wabbit. 8)

Ja schodzę? To Ty zacząłeś od "rząd Cię na pewno okradnie". Sorry, ale nie ma innej rady na absurdalne argumenty, jak pokazanie ich absurdalności.

Adon - 4 Maj 2011, 23:10

That's wight wabbit 8)
Mógłbym trochę poszydzić jak Ty i czepiać się wyraziku, który "zjadłem", albo Twojej ortografii, ale to do niczego nie prowadzi.
Jedna mała uwaga na koniec mojego teoretyzowania: byli tacy co też sądzili na co im ta bezwartościowa ziemia z obrzydliwą gęstą śmierdzącą cieczą, ba, powiedzieliby nawet, że szansa, iż ta ciecz będzie drogocenna, jest nikła. I nie czepiaj się kamieni, to tylko przykład, najwyraźniej nie załapałeś.

czterdziescidwa - 4 Maj 2011, 23:19

Adon napisał/a
That's wight wabbit 8)
Mógłbym trochę poszydzić jak Ty i czepiać się wyraziku, który zjadłem, albo Twojej ortografii, ale to do niczego nie prowadzi.
Jedna mała uwaga na koniec mojego teoretyzowania: byli tacy co też sądzili na co im ta bezwartościowa ziemia z obrzydliwą gęstą śmierdzącą cieczą, ba, powiedzieliby nawet, że szansa, iż ta ciecz będzie drogocenna, jest nikła. I nie czepiaj się kamieni, to tylko przykład, najwyraźniej nie załapałeś.

Chodzi o tego właściciela? Przepraszam. Myślałem że to tautologia a nie zjedzony wyraz.

nureczka - 4 Maj 2011, 23:46

czterdziescidwa napisał/a
Do puki

Powiedz, że to żarcik, powiedz, proszę

czterdziescidwa - 4 Maj 2011, 23:55

nureczka napisał/a
czterdziescidwa napisał/a
Do puki

Powiedz, że to żarcik, powiedz, proszę

Nie, to błąd.

Gustaw G.Garuga - 5 Maj 2011, 03:13

NURS napisał/a
Wiara w ustanowienie tam demokracji świadczy IMO o ogromnej naiwności GGG. Gdybyś patrzyl na sytuację z odrobiną realizmu, zauważyłbyś do czego te zmiany naprawdę prowadzą.

Już kiedyś wytknąłem Ci to nieznośne, niczym nieumotywowane poczucie wyższości, i wytłumaczyłem, dlaczego taki sławiony "realizm" to tak naprawdę pozujący na mądrość cynizm - a Ty dalej swoje. I do tego upraszczasz, jak Ci pasuje. Gdzie ja prezentowałem "wiarę w ustanowienie demokracji" w tamtych krajach? Wygodnie Ci ustawiać tak dyskutanta, bo naiwność łatwo obśmiać i obalić, ale to tylko pokazuje, że moich prawdziwych tez obalić nie jesteś w stanie.

Wiesz, co jest prawdziwym realizmem? Zrozumienie, że nic nie przychodzi łatwo. Że nie ma czerni i bieli. Że ludzie popełniają błędy. I dlatego sytuacja w krajach arabskich po rebelii wygląda jak wygląda - ale to akurat nie powinno nikogo, kto choć trochę zna historię, dziwić, ani tym bardziej skłaniać do wyciągania wniosków, że "jeszcze zatęsknią za Mubarakiem", czyli sugerowania, że zamordyzm to rzecz dobra i pożądana. Pewne rzeczy po prostu wymagają czasu, a i tak nie ma gwarancji, że się ostatecznie powiodą - co nie znaczy, że trzeba od razu się poddawać i nie robić nic. Rozumiesz to, NURSie?

aniol - 5 Maj 2011, 09:35

uwaga - zaczynam przyjmowanie zakladow
kiedy prawy i sprawiedliwy prezes i jego pretorianie zaczna krzyczec aby odsunac prezydenta od wladzy ze wzgledu na zly stan zdrowia?
oczywiscie wszystko w trosce o prezydenta i ojczyzne
http://media.wp.pl/kat,10...,wiadomosc.html
mozna obstawiac!

Ziemniak - 5 Maj 2011, 09:43

Boże, co za stek bredni... :?
aniol - 5 Maj 2011, 09:54

ale ze co? moj tekst? czy artykul?
Ziemniak - 5 Maj 2011, 10:19

Artykuł rzecz jasna :D No ale czego można się spodziewać po arykule pisanym pod konkretne założenia...
NURS - 5 Maj 2011, 10:25

*beep* w nim jest to, ze koleś robiąc dokładnie to samo, co Topipies, oburza się na działania tego drugiego :-)
Anonymous - 7 Maj 2011, 15:43

Związkowcy skazani

I bardzo dobrze. Wrzucam do ciszy wyborczej, bo nie od dzisiaj wiadomo, że związki zawodowe wykorzystuje się do walki politycznej. Bardzo jestem ciekaw, czy Tusku okaże się pierwszym premierem (abstrahując od decyzji sądu), który na poważnie weźmie się za przywileje związkowców.

E: Po ostrej reakcji Tuska na kiboli, o ile premier zachowa konsekwencję działań i w ten sam sposób będzie walczył z innymi przejawami agresji, a także idiotycznej wypowiedzi polityka prawicy starszego pokolenia, poparcie powinno skoczyć lekko w górę. Zobaczymy, czy się utrzyma. Mając w perspektywie spadek cen, czy wizytę Obamy, Tusk może planować kampanię. IMO.

Taselchof - 7 Maj 2011, 16:35

zakaz sta...hutniczy im się należy :) chociaż skoro to związkowcy to raczej sami już go sobie nałożyli :wink:
Anonymous - 10 Maj 2011, 11:07

Arłukowicz do rządu.
hrabek - 10 Maj 2011, 11:38

Nareszcie. Mi się wydaje, że szykują Arłukowicza w wyborach na jedynkę w Szczecinie z listy PO.
terebka - 10 Maj 2011, 11:40

Jak co miesiąc, już po raz trzynasty hieny cmentarne wróciły.
Taselchof - 10 Maj 2011, 11:50

Tusk przykrył miesięcznicę . Co do Arłukowicza prawdopodobnie szykują go powoli na ministerstwo zdrowia w nowej kadencji, skoro Kopacz marzyło się być marszałkiem sejmu, co śmieszne kandydaturę z jedynką w Szczecinie blokował mu sam Grzesiek (przeszedł na ty ze wszystkimi na twitterze), wiec szykuje sie ciekawy pojedynek w szczecinie Brudziński Napieralski Arłukowicz :twisted:
hrabek - 10 Maj 2011, 12:07

Tylko, że w Szczecinie startował Michał Napieralski, a nie Grzegorz.
dalambert - 10 Maj 2011, 12:22

A jaki celebruś PO się w Szczecinie rozpiera?
A ustąpi on miejsca panu A. na liscie?

Kruk Siwy - 10 Maj 2011, 12:23

Kogoś tu pogło.
terebka - 10 Maj 2011, 12:31

dalambert + 1 :mrgreen:
Agi - 10 Maj 2011, 12:31

dalambert napisał/a
A jaki celebruś PO się w Szczecinie rozpiera?
A ustąpi on miejsca panu A. na liscie?

Arłukowicz jako różowa landrynka?
Umieram ze śmiechu. :mrgreen:
E. cytat uzupełniłam.

baranek - 10 Maj 2011, 12:34

Strach co tego dalamberta kręci.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group