Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.
Piech - 6 Listopada 2007, 11:32
OK, Martva. De gustibus... Tak mi się powiedziało, nie żebym Cię krytykował za smak.
Rafał - 6 Listopada 2007, 14:42
Właśnie zjadłem sos podgrzybkowy ze świeżych pogrzybków z ziemniaczkami
Godzilla - 6 Listopada 2007, 14:43
Mniam!
Nowy garnczek kapusty właśnie się kwasi. Jest już całkiem niezła
Martva - 6 Listopada 2007, 14:58
Kurczę, ja się zastanawiam nad ukiszeniem kapusty metodą ziemniaczaną. Kamionkowych garów mam chyba 3, a podobno ona się zawsze udaje... I jakoś tak bardziej do mnie przemawia domowa niż ze słoika, co jest pasteryzowana i traci te i tak marne resztki witaminy C i innych.
Przyswoiłam miskę ryżu z groszkiem, jogurtem, czosnkiem, garam masalą i chilli. Oraz buraki z jabłkiem. I gorzką czekoladę.
Może by tak tartę gruszkowo-budyniową jednak...?
dalambert - 6 Listopada 2007, 14:58
A u mnie bigosik tradycyjny kończy się właśnie niestety, ale jeszcze po powrocie z roboty się załapię i cudownie , bez chili , kliardrów i imbirów z dynią jest!!!
Imbir do flaczków z pulpetamy po warszawsku zacny i owszem.
Fidel-F2 - 6 Listopada 2007, 19:14
pierogi ruskie maja to do siebie, że mimo prostej konstrucji łatwo jw spieprzyć, trzeba mieć wyczucie albo dlugą praktykę
dobrze zrobione to skarb
May - 6 Listopada 2007, 19:15
Martva, lubisz zupe dyniowa. Ja w kazdym razie lubie, wiec przez solidarnosc siostrzana...
Bardzo milo rozgrzewa, imbir i chilli rulez!
A dzis zapiekanka pt "sprzatanie lodowki" - z cukinii, baklazana, grzybow, czosnku, cebuli, pora i ziemniakow. Tym razem starsze dziecko raczylo zjesc, mlodsze dostalo pieczone ziemniaczki, a knur jeszcze z pracy nie wrocil...
Martva - 6 Listopada 2007, 19:22
May napisał/a | Martva, lubisz zupe dyniowa |
Ale składników nie mam totalnie żadnych, a jak myślę o pojechaniu na Kleparz to dostaję dreszczy
May napisał/a | Tym razem starsze dziecko raczylo zjesc, |
On? Warzywa? Coś Ty mu zrobiła?
I w ogóle powiedz coś o kapuście emigranckiej, jak ona się ma do takiej ze słoika? I czy ją lubię?
May - 6 Listopada 2007, 19:34
Martva napisał/a |
On? Warzywa? Coś Ty mu zrobiła? |
Twierdzi, ze glodny (jezdzil na rowerze po szkole i szlajal sie z kolegami przez dwie godziny, to mogl zglodniec...)
Martva napisał/a | I w ogóle powiedz coś o kapuście emigranckiej, jak ona się ma do takiej ze słoika? I czy ją lubię? |
Jest bardziej chrupiaca i bardziej wyrazista w smaku. Ja za kiszonkami nie przepadam, ale knur pochlanial dowolne ilosci...
Martva - 6 Listopada 2007, 19:39
May napisał/a | Twierdzi, ze glodny |
Ja od razu mam podejrzenia, w oczy mu patrzyłaś?
May napisał/a | Jest bardziej chrupiaca i bardziej wyrazista w smaku |
Dobra, jak pogoda się zrobi mniej ohydna to pojadę na Kleparz po dynię, kapustę, imbir i coś tam jeszcze może, jak znajdę... Chilli odpuszczę, mam jeszcze pół słoika sambal oelek
May - 6 Listopada 2007, 21:26
Martva napisał/a | May napisał/a | Twierdzi, ze glodny |
Ja od razu mam podejrzenia, w oczy mu patrzyłaś?
|
Patrzylam, a co. Zwlaszcza, ze w kolko opowiada, ze pol jego klasy to dilerzy. Ale poza apetytem nie wykazywal zadnych objawow...
Zreszta przyznal sie, ze z zapiekanki wyjadl same ziemniaki, wiec nic sie nie zmienilo...
A teraz pochlania kolejna porcje ciasta dyniowego (przepis jak na marchewkowe -bakalie, marchewke zmieniamy na tarta surowa dynie) - niniejszym recycling naszego Pumpkin Jacka zostal zakonczony
Martva - 6 Listopada 2007, 21:40
Hmmm, chyba będę potrzebować więcej dyni niż początkowo chciałam...
corpse bride - 7 Listopada 2007, 01:28
co możecie mi polecić na imprezę? coś efektownego, jakieś miniaturowe kanapeczki? jakiś dip zwalający z nóg? coś z bakłażana? cokolwiek? mam luki w moim menu
joe_cool - 7 Listopada 2007, 03:52
jestem sobie właśnie w meksyku i obżeram się lokalnym jedzeniem - chodzę do knajp dla tubylców (wywołując przy tym ogólną furorę ), zakupiłam (i dostałam) mnóstwo baaaardzo ostrych sosów, cukierków z chili, jak i z tequilą i w ogóle się czuję jak zając w kapuście. szkoda, że w sobotę muszę wracać...
corpse bride - 7 Listopada 2007, 13:28
faaajnie ci, joe_cool! nie, żebym lubiła meksykańskie, ale jesteś gdzieś indziej.
dalambert - 7 Listopada 2007, 14:51
A u mnie dziś : boczuś czosnkiem i majerankiem z solą i pieprzem natardy tak jakieś 1,5 kilo odleżal dwie godzinki i po owinięciu w skórki wieprzowe do piekarnika na trzy godzinnki trafił. Mialem na zimno do roboczych kanapek , a skórki odpiekane / na ciepło / z chrzanem do ziemniaczków będą za chwilę po powrocie do dom.
Następnie z wieczora u znajomych gęś będę ekscytował stosownie przyprawami, co by się przed Św, Marcinem stosownie odleżała. hej!
Martva - 7 Listopada 2007, 15:40
Usmażyłam górę placków ziemniaczanych (bez egzotycznych składników; tylko pasta z chilli i masa ziół), nie mogę się ruszać
Kruk Siwy - 7 Listopada 2007, 15:42
Smażenie placków jest męczące.
Może namówię nureczkę żeby dla chorutkiego usmażyła. Ale bez chili i ziół pfuj! Bo ja chcę je z cukrem i dżemem pożreć...
Martva - 7 Listopada 2007, 15:49
Ziemniaki z cukrem
Cóż, moje były z kremem jogurtowo-fetowo-czosnkowym. I kiszoną kapustą. Ostatnim razem dorzuciłam do masy plackowej dwie garstki pokrojonych oliwek, ale tym razem zapomniałam
Poza tym zrobiłam kruche ciasto. Leży sobie w lodówce i czeka aż będzie mi się chciało robić z nim różne rzeczy.
Chyba trochę poczeka
dalambert - 7 Listopada 2007, 15:54
Placki ziemniaczane pychota , ale u mnie najchetniej placek/ klasyka ziemniak, cebulka mąka, sól jajeczko/ smażomy na chrupko i ze śmietaną gęstą ,papryką słodką podany.
druga wersja to samo, ale jako dodatek sos grzybowy gęsty, a zacy serdecznie polecam.
merula - 7 Listopada 2007, 16:18
Placki gorące ze śmietaną i cukrem. Smaka mi narobiliście.Chyba wyprodukuję sobie w domu.
Kruk Siwy - 7 Listopada 2007, 16:19
Niby daleko nie mam...
Rodion - 7 Listopada 2007, 16:45
Placek cygański vel węgierski vel zbójnicki ( bo i pod tymi mianami go spotkałem). Mniam!
Aż mi ślina kapie.
May - 7 Listopada 2007, 18:31
Placki ziemniaczane mniam!!!
Tylko tutejsze ziemniaki sie jakos zle na placki przerabiaja... Ale chyba sie zmobilizuje i usmaze - z sosikiem grzybowym, bo na slodko to racuszki jablkowe mozna jesc
Martva - 7 Listopada 2007, 18:39
Jeden rodzaj tylko macie?
May - 7 Listopada 2007, 18:48
No nie, kilka a nawet kilkanascie pewnie. Ale ciezko trafic na "plackowe"...
corpse bride - 7 Listopada 2007, 21:09
warzywa po tajsku z makaronem ryżowym. umieram z rozkoszy. tajski zestaw przypraw tak na mnie działa. moja siostra powiedziałaby: kulinarny orgazm. mmmm...
jakieś rady co do imprezy????
merula - 7 Listopada 2007, 21:21
No i nie wytrzymałam i zrobiłam te placki. Dobre były, ale mało
mBiko - 7 Listopada 2007, 21:22
Czyli dla Kruka nie stało?
merula - 7 Listopada 2007, 21:24
Nie przyszedł
|
|
|