Blogowanie na ekranie - Z grobu Fidela - Rzeźnia nr 5
Lis Rudy - 25 Stycznia 2012, 20:50
Fidel-F2, to masz dość komfortową sytuację z synem. Moja ex przeprowadzała się ok. 14-stu razy, ostatni był ok. 100 km poza Wawę. NIGDY nie przywiozła mi syna, zawsze to ja po niego jechałem. W tym ostanim przpadku w weekend musiałem robić ~400 km aby pobyć z nim 2 dni. Ale gdyby nie rozwód, nie poznałbym swojej Beaty. A to jest dla mnie najważniejsze w tej chwili.
Fidel-F2 - 25 Stycznia 2012, 20:57
Lis Rudy, gdyby moja się postawiła i musiałbym zabierać Mikołaja na weekend to musiałbym przejechać ~1000km. Lis Rudy napisał/a | nie poznałbym swojej Beaty | btw, moja była to Beata, czy Ty nie chciałbyś mi o czymś powiedzieć?
Agi - 25 Stycznia 2012, 21:09
Fidel-F2, przyjedź w piątek po południu do Paradoxu, to sobie wyjaśnicie wątpliwości.
Fidel-F2 - 25 Stycznia 2012, 21:12
Nie mogę niestety, jutro zabieram Mikołaja do Sandomierza na tydzień.
Lis Rudy - 26 Stycznia 2012, 07:05
Fidel-F2 napisał/a | moja była to Beata, czy Ty nie chciałbyś mi o czymś powiedzieć |
Ależ Fidelu, co Fidel insynuuje ???
To było 17-18 lat temu.
Fidel-F2 - 26 Stycznia 2012, 07:30
Niech Co będzie ale mam Cię na oku.
Lis Rudy - 26 Stycznia 2012, 08:51
Fidel-F2, a trzymaj, trzymaj...
Sugerując się numerkiem wątku, zapytam: Czyżbyś został Ojcem Chrzestnym Political Fiction ?
Jakoś by mnie to nie zdziwiło.
Fidel-F2 - 16 Lutego 2012, 09:40
Tak wyszło, że jadłem śniadanie dziś sam. Z nudów rozłożyłem jakiś teletydzień, coby jakiś tekst przed oczami mieć. Kanapka w jednej ręce, przeglądam pierwszą stronę, ok, chcę dalej i... odruchowo zacząłem szukać myszki, żeby tę stronę przerzucić.
Martva - 16 Lutego 2012, 09:44
Urocze
Zawsze jak wypełniam dowód nadania na polecony to muszę się bardzo pilnować żeby w drugiej linijce pod imieniem i nazwiskiem nie wpisać hasła do gmaila.
hrabek - 16 Lutego 2012, 09:48
A to jak się je samemu, nie lepiej książkę, albo film?
Mi się jeszcze nie zdarzyło kciukiem naciskać strony w książce w nadziei, że się sama przerzuci jak w Kindle'u, ale coś czuję, że ten dzień zbliża się wielkimi krokami.
EDIT:
Martva: a imię i nazwisko wpisujesz: imie.nazwisko@gmail.com?
Fidel-F2 - 16 Lutego 2012, 09:50
hrabek napisał/a | A to jak się je samemu, nie lepiej książkę, albo film? | tak i zwykle tak jest ale teraz wypadło inaczej a nie chce mi się epopei o tym wypisywać
Martva - 16 Lutego 2012, 10:05
Nie bo jak się logujesz do gmaila to wpisujesz tylko login, czyli w tym wypadku imię i nazwisko
hrabek napisał/a | A to jak się je samemu, nie lepiej książkę, albo film? |
Gazeta jest imho wygodniejsza do czytania przy jedzeniu, książkę trzeba trzymać.
hrabek - 16 Lutego 2012, 10:14
Można położyć talerz na dole lub u góry. Jak jest z kanapkami, to ryzyko, że coś się wyleje jest minimalne
Fidel-F2 - 16 Lutego 2012, 10:19
różne są książki, czasem trzeba trzymać czasem da się rozłożyć albo przyciśnięcie brzegiem talerza wystarcza
dżizzz ale WDR
illianna - 16 Lutego 2012, 10:53
eh, ale ten zapach papieru, szelest kartek, może jak zrobią czytniki z dodatkowymi bajerami to w końcu się skuszę...
shenra - 16 Lutego 2012, 10:57
hrabek napisał/a | Można położyć talerz na dole lub u góry. | Sprawdzałeś tę metodę z Lodem Dukaja?
illianna - 16 Lutego 2012, 11:07
shenra,
dzejes - 16 Lutego 2012, 22:15
Lód akurat można na sztorc postawić. Przetestowane.
shenra - 17 Lutego 2012, 10:30
dzejes, i od pierwszej strony trzyma się samopas?
Fidel-F2 - 17 Lutego 2012, 10:32
shenra, a czemu nie? wystarczy solniczkę z brzegu postawić.
shenra - 17 Lutego 2012, 10:34
Widocznie miałam książki polegujące Jakoś im się tak stać nie kciało.
Fidel-F2 - 17 Lutego 2012, 10:36
shenra napisał/a | miałam książki | masz kilkutomowe wydanie Lodu?
shenra - 17 Lutego 2012, 10:43
Fidel-F2, nie. Od Lodu trzymam się z daleka, najbliżej występuje u mojego kuzyna. Inne książki więksiejszych gabarytów. Może to kwestia okładek
Kruk Siwy - 17 Lutego 2012, 10:45
Jest rozwiązanie dla lamerów, ale bardzo skuteczne. Podstawka. Koszt od 5 zetełpe w górę. Sprawdza się.
shenra, popracuj nad techniką skoro nie chcą ci stawać.
shenra - 17 Lutego 2012, 10:50
Kruk Siwy, wolałabym, żeby stawiał je ktoś inny
dzejes - 17 Lutego 2012, 18:17
shenra napisał/a | dzejes, i od pierwszej strony trzyma się samopas? |
Trzyma. Aż poszedłem przetestować. Treść się może nie podobać, ale jakość wydania - prima sort.
ihan - 17 Lutego 2012, 19:06
Książki książkami (choć widziałam w księgarni takie gigantyczne wydanie przygód Sherlocka Holmesa, na które natychmiast zachorowałam, ale które wygląda właśnie na przyjazne jak chodzi o opanowanie w sytuacji śniadaniowej, ale niestety nieprzyjazne do lektury w pociągu, autobusie, tramwaju, wannie), ale podobnie bywają niewygodne czasopisma. O ile NF jest do opanowania, to czasopismo, dla którego istnieje forum było zawsze mega niewygodne do czytania, przy posługiwaniu się jedną ręką, przez to jakieś dziwaczne szycie/klejenie grzbietu. Wiem, że ciągle na to marudzę, ale sytuacja się chyba nie zmieniła, to i powód do marudzenia pozostaje ten sam.
ilcattivo13 - 17 Lutego 2012, 20:36
shenra napisał/a | Kruk Siwy, wolałabym, żeby stawiał je ktoś inny | leniuszek
Fidel-F2 - 17 Lutego 2012, 20:43
ihan napisał/a | takie gigantyczne wydanie przygód Sherlocka Holmesa, na które natychmiast zachorowałam | też za mną łazi
illianna - 18 Lutego 2012, 15:23
Fidel-F2, a widziałeś takie angielsko polskie?
|
|
|