To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Zadomowienie - powitania na forum - Biją :)

Vened - 18 Stycznia 2006, 12:11

Nie bylo tak źle - powiedział Vened bandażujac rany.
elam - 18 Stycznia 2006, 12:14

och, Vened, zapraszam na obiad..
bo juz zglodnialam... :)

Rodion - 18 Stycznia 2006, 12:14

elam napisał/a
to bar gremlinow


To tak odrazu trzeba bylo mowić! Bo myślałem ze to male co sie po podlodze peta to swojskie szczury! :mrgreen:

Czarny - 18 Stycznia 2006, 12:17

Langoliery z tego co pamiętam też dość gryźliwe były.
Rodion - 18 Stycznia 2006, 12:22

No dyć wlaśnie na hobbity czekam, by im pieczarki zabrać i zagryźć! :mrgreen:
Bo ja lubie pieczarki. :wink:

Rafał - 18 Stycznia 2006, 12:51

Ach, przypomina mi sie knajpa gdzie przy barze stała beczka z orzeszkami ziemnymi, brało się skolko ugodno, zagryzało a łupinki obowiązkowo sru na podłogę. I do kibelka brnęło się po kostki w orzeszkach. Dajcie następnego bo nostalgia człeka ogarnia od tego czekania.
Margot - 18 Stycznia 2006, 12:59

Elam, jaki terminator :shock: :shock: :shock:
Ktoś musi od czasu do czasu łupiny i odpryski kości posprzątać, bo sobie stopy pokaleczymy...

Anonymous - 18 Stycznia 2006, 14:37

W celu dopełnienia fromalności wpisuję się... Ufff walczyłam pół godziny, żeby mi się stronka załadowała... No to kto ma ochote dokopać belfrowi? :wink:
Margot - 18 Stycznia 2006, 14:46

Ex-belfer, rzecz jasna! <wstaje od zadymionego stolika, podchodzi do Mirii i wali z beckhandu w głowę>
To za tę tróję z fizyki! <poprawia z magnetycznego glana w splot>
I za czepianie się na zajęciach z locji! <wgniata Mirię w klepisko i łupinki orzeszków => krew wsiąka>
No! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Witaj, Mirio! :twisted:

Anonymous - 18 Stycznia 2006, 14:50

<ociera krew z rozbitej wargi i mamrocze (cieżko gadać z rozwaloną gębą)>
ale ja humanistka jestem...

mój Boże, człowiek w pocie czoła strara się wbić do głowy przyszłym pokoleniom, jak się mówi po ichniemu "kaczka" i "stół", a tu cos takiego... :wink:

Margot - 18 Stycznia 2006, 14:53

Miria napisał/a
<ociera krew z rozbitej wargi i mamrocze (cieżko gadać z rozwaloną gębą)>
ale ja humanistka jestem...

Sztuka się liczy :mrgreen:

Czarny - 18 Stycznia 2006, 14:55

Czarny sięga po piłkę metalową i zdejmuje czerep (szczyt czaszki) humanistce, by sprawdzić co takiego humanistka zazwyczaj ma na myśli. Cholera nic nie widać :mrgreen: . Nabiera orzeszków do nowego spodeczka i siada w kącie. Na odchodnym rzuca jeszcze: Wstańcie z tej podłogi aśćka, bo wilka załapiesz. Hej.
Iscariote - 18 Stycznia 2006, 16:06

hmmm belfer... no ja belfrów kocham... szczególnie humanistów :twisted: Poloniści jeszcze ujdą... są nawet nawet.. z dobrym sosem da sie strawić, ale historyk :shock: o fuuuj... przecie to żylaste i przez gardło przejść nie chce... Dzień Dobry wszystkim :D
Rodion - 18 Stycznia 2006, 18:00

Humanizm! Kurde blacha! A co to jest?
( tu potyka sie o jakieś nie do konca zwloki, wbite w podloge)
O! To się przyda! Coś wspominali o jakimś robocie do rozbierania czy sprzątania?
( bierze trochę zlomu od Pirxa i zastępuje nim różne elenenty Miri )
Uff! Skończylem, nawet troche podobna do tej z Metropolis. :wink:
Bedzie się fajnie rozbierać! A na razie do roboty!
( włączył Miri program sprzątania łupin orzeszków i zanim pohalsował do swojego kąta )
Witaj!

Indy - 18 Stycznia 2006, 20:55

dowiedziałem się (jak zawsze w niezwykły sposób)żę tu jest tamat do powiedzenia "cześć" Więc mówie wam CZEŚĆ. :D :D
Rodion - 18 Stycznia 2006, 21:01

No to byś sie nie gubil wiecej zaimplantujemy Ci kompas, taki duzy okrętowy!
Przy pomocy mlotka!
Prosto do pnia mózgu! :twisted:
Witaj!

Margot - 18 Stycznia 2006, 21:05

<Mumla-mumla> Cześć... i tyle <mumla-mumla>
Się przywitał.
No, to się przywitam też. Obowiązkowo się przywitam. Serdecznie.
<wyciąga światłowód z Terminusa i podłącza do Neta. I Net, i Terminus mrygają diodkami i podrygują. Na wszelki wypadek wygrzebuje spod łupin blaster i strzela - dziura w brzuchu Neta ładna, tylko krwi mało... Cóż, o krew zatroszczą się inni.>

No, witaj, Net, witaj na forum.
:mrgreen:

Indy - 18 Stycznia 2006, 21:05

dzięki za.........ciepłe słowa
Margot - 18 Stycznia 2006, 21:07

Net napisał/a
dzięki za.........ciepłe słowa

Nie wychodź jeszcze, w końcu to knajpa Gremlina, ona nie lubi, jak goście wychodzą za szybko :mrgreen:

Rodion - 18 Stycznia 2006, 21:11

To dla Ciebie.
( tu czestuje Neta Skagarrakiem, Net kamienieje)
No i teraz sie nie ruszy! :mrgreen:

Kuocokoc - 19 Stycznia 2006, 01:37

Przempraszam, że się wcześniej nie przywitałam... Już nadrabiam straty.
Nawet ciasteczka przyniosłam...
<wyciągam zza pazuchy>
Jeśli ktoś nie lubi tej kruszonki z wierzchu, może się nie krępować i zdłubać...
O czym to ja?? A, tak, tak, parę słów o sobie, na dobry początek...
Więc: urodziłam się w szpitalu, lubię ciepłe szaliki i lody melonowe. Jak trzeba zjem nawet zupę pomidorową. Ogólnie jestem bardzo łasa na uciechy gastronomiczne. Taki malutki, konsupcyjny potworek.
Czytam literature fantastyczną od baaaaaaaardzo dawna, choć może nie jestem wytrawnym wyjadaczem (co zapytany, recytuje z marszu 515 stronę utworu swojego Miszcza). Gram trochę w rpgi, trochę studiuję. Czasem zdaża mi się jakieś opowiadanko popełnić, alibo wiersz. Ostatnio nawet częściej niż czasem:), ale ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.....szaaa.....
No, na początek chyba wystarczy. Przempraszam, raz jeszcze za moje maniery - wynik stresu przed kolokwium z analizy. Brrrrr!

Argael - 19 Stycznia 2006, 06:39

Witaj, Kuocokoc! :)

<Podchodzi powoli uśmiechnięty, postukując się mieczem o ramię. Rozgląda się szybko, czy nikt nie widzi i jednym ruchem rozcina Kuocokoca od lewego barku do prawego biodra. Przez chwilę patrzy z satysfakcją, jak górna połowa ciała zsuwa się z dolnej. Odchodzi, pogwizdując, z miną "ja o niczym nie wiem".>

gorat - 19 Stycznia 2006, 09:25

Witam. Bawcie się dobrze.
(Bierze rozmach grabiami i rozszarpuje twarze Mirii i Kuocokoc. Chwilę się zastanawia, czy nie skorzystać z pomysłu na wykorzystanie grabi zaprezentowanego w pewnym flashowym filmiku, ale rezygnuje - lepiej co innego tam wsadzić ^^. Neta owija rurkami (zaślepionymi z jednej strony) i podłącza je do pompy; trochę ciasnoty chyba mu pomoże. Mirię z kolei obija gwożdziami i zaraża jakimś syfem kupionym prosto u Amerykańców - ch*** wie, co tam za choróbska napakowali, więc pakuje ją do szczelnego worka, by nie paskudziła wokół. Ach, i jak pięknieje - te zaropienia, strupy, ranki, ściekająca krew...
Rurki już dobrze napompowane, więc może by tak je przekłuć - wybuchają rozszarpując przy tym jego skórę.
Kuocokoc owija w koc i podpala. Resztą zajmą się Rogoże i inni...)

Rodion - 19 Stycznia 2006, 12:30

Witam, witam.
Jak widze Gorat znowu napaskudzil?
Teraz trzeba to posprzatac.
( pakuje resztki bo beczki, ktora szczelnie zamyka i stasza ją po schodach do piwnicy, do tej piwnicy nad wejściem której jest napis " Nie wchodzić! Nigdy!! ". I mrucząc pod nosem - Ciekawe skad ten napis? idzie do swojego kącika, dalej czekać na hobbity.)

elam - 19 Stycznia 2006, 13:26

hmmm.. Miria humanistka, wiec, miedzy swymi, krzywdy jej nie zrobie - zreszta, juz zdazyla uciec.. za to Kuocokoc.. juz za samo imie nalezy sie bicie ! !
Piotrek Rogoża - 19 Stycznia 2006, 13:56

Argael napisał/a
<Podchodzi powoli uśmiechnięty, postukując się mieczem o ramię. Rozgląda się szybko, czy nikt nie widzi i jednym ruchem rozcina Kuocokoca od lewego barku do prawego biodra. Przez chwilę patrzy z satysfakcją, jak górna połowa ciała zsuwa się z dolnej. Odchodzi, pogwizdując, z miną ja o niczym nie wiem.>


elam napisał/a
za to Kuocokoc.. juz za samo imie nalezy sie bicie ! !


Ja wam dam! Już macie ze mną na pieńku! :twisted:
<Przywdziewa kostium Człowieka-Szczękoczułki i wychodzi oknem, gotów wymierzać sprawiedliwość.>

elam - 19 Stycznia 2006, 13:59

a to niby za co????
Rodion - 19 Stycznia 2006, 14:11

Piotrek Rogoża napisał/a
Przywdziewa kostium Człowieka-Szczękoczułki i wychodzi oknem, gotów wymierzać sprawiedliwość.


Niestety źle wymierzył i poslizgnął sie na lupinach orzecha, z impetem "pojechal" na brzuchu w kierunku baru w ktory z wielkim hukiem uderzyl glową. Ogluszonym zajely sie glodne gremliny. :mrgreen:

Piotrek Rogoża - 19 Stycznia 2006, 14:15

elam napisał/a
a to niby za co????


Za podjudzanie do bicia mojej kochanej Kuocokoc :twisted: . Gremliny idą na pierwszy ogień.

Kuocokoc - 19 Stycznia 2006, 14:32

Jejku, jej! Miło się tu wita ludzi. Zbili za samo imię .... a ono było takie milutkie.... :cry: Ale już przyszedł człowiek-szczękoczułka. Drżyjcie gremliny!! A ja tymczasem zamówie szklankę mleka z miodem.... Chyba że w tej karczmie serwują tylko drinki z węża, z zagryzką z grabi (podanych, z wielkim przyśpieszeniem, wprost do ust).


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group