Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje
agnieszka_ask - 9 Sierpnia 2007, 08:40
Adanedhel, ale gdybyś tego dnia poszedł spać po północy, to
1. nie obudził by cię telefon, bo byś nie spał
2. nie miał być problemu z zaśnięciem, bo byłby to "pierwszy" sen
widzisz same plusy, zero minusów
Adanedhel - 9 Sierpnia 2007, 08:43
Niby wszystko się zgadza, ale to i tak gdybologia Za to dzisiaj się wyspałem... znaczy w miarę się wyspałem I nie było żadnych telefonów
agnieszka_ask - 9 Sierpnia 2007, 08:46
w gdybolowaniou jestem dobra
a poza tym, skoro się wyspałeś, nie nękały Cię telefony i jesteś z tego powodu szczęśliwy... to co ty robisz w tym wątku
<wiem, wiem, ale nie mogłam się powstrzymać >
Adanedhel - 9 Sierpnia 2007, 08:50
Już, już, zaraz się wynoszę
agnieszka_ask - 9 Sierpnia 2007, 08:51
a czy ja zielona jestem, żeby Cię wyganiać?
ja tylko szpileczki nie mogłam powstrzymać
dzejes - 9 Sierpnia 2007, 12:58
Telekomunikacja... Jak oryginalnie...
agnieszka_ask - 9 Sierpnia 2007, 21:43
coś się nie bało i mnie ugryzło ( w udko) i boli już trzy dni
Martva - 9 Sierpnia 2007, 22:54
Własna pasja - zepsułam sobie paznokieć lewego kciuka od trzymania drutu i mam pęcherz na serdecznym palcu prawej ręki od szczypiec.
Za to 7 par kolczyków w 2 dni, i to nawet nie wszystkie są takie same
agnieszka_ask - 10 Sierpnia 2007, 18:02
w stosunku do mnie dzisiaj sprawdzają się następujące Prawa Murphyego:
25. Wszystkie sprawy szlag trafia jednocześnie.
26. Jeżeli wydaje ci się, że już gorzej być nie może - na pewno będzie.
27. Zawsze, kiedy wydaje ci się, że będzie dobrze - kompletnie się mylisz.
28. Zawsze, kiedy wydaje ci się, że będzie źle też się mylisz - będzie jeszcze gorzej.
Gustaw G.Garuga - 10 Sierpnia 2007, 18:49
Drukarka biesi się już od pewnego czasu a teraz już chyba zbiesiła się na dobre
elam - 10 Sierpnia 2007, 20:25
witaj w klubie. mam kartridz czarnego tuszu do wymiany. na razie drukuje na niebiesko ....
Gustaw G.Garuga - 10 Sierpnia 2007, 20:57
Do wymiany bo zepsuty czy do wymiany bo pusty?
Ja mam problem mniej materialnej natury - jakiś nieokreślony błąd. Reinstalacje nie pomagają. Został mi do sprawdzenia kabel USB, może to on szwankuje. Rzecz jest wkurzająca maksymalnie
Ixolite - 10 Sierpnia 2007, 21:03
A jakie są objawy?
Gustaw G.Garuga - 10 Sierpnia 2007, 21:36
Wkurzenia? No, dymi mi z uszu, szkliwo trzeszczy...
Się zatrzymuje ledwo wciągnie kartkę. Się to ciągnie od miesięcy, naprawiając się czasem samo z siebie i psując takoż. Się dowiedziałem dziś, że może to być problem z kablem, więc jutro pożyczę inny i sprawdzę.
dzejes - 10 Sierpnia 2007, 23:37
Pobijcie to:
Wracałem zmęczony do domu, bolały mnie plecy, marzyłem o spokojnym umieraniu przy jakiejś relaksującej muzyce. I ZŁAPAŁEM GUMĘ! Ja *********.
Adashi - 10 Sierpnia 2007, 23:54
Zawsze może być gorzej, zawsze może zacząć padać deszcz, tak jak dzisiaj
elam - 11 Sierpnia 2007, 11:47
moglo byc gorzej, mogla jakas guma peknac w nieodpowiednim momencie ...
Tomcich - 11 Sierpnia 2007, 13:03
Niejednemu życie zaczęła lub skończyła pękająca guma.
Anonymous - 11 Sierpnia 2007, 15:55
Nic nie wk..wia mnie tak jak politycy. Taki Kaczmarek świetnie się czuł w towarzystwie typków pokroju Ziobry i Wassermana pokazywał się na konferencjach prasowych Ziobry i gnoił innych razem z nim. A teraz kiedy dobrali mu się do d.. nagle przejrzał na oczy !
Gustaw G.Garuga - 11 Sierpnia 2007, 16:07
Urażona duma, zapał neofity...
Ixolite - 11 Sierpnia 2007, 17:17
Pakowanie, nieodmiennie i za każdym razem. A znów muszę się pakować...
joe_cool - 11 Sierpnia 2007, 19:14
migrena.
i ptaki, które wydzierają się za oknem tak głośno, że zaraz mnie szlag trafi
Anonymous - 11 Sierpnia 2007, 19:20
Remont! I to, że się samo robi brudno, a jakoś nie chce sie też samo posprzątać. Irytujące.
Pako - 11 Sierpnia 2007, 19:56
Wkur...jące jest to, że ktoś opchnął mi złom, o którym wiedziałem, że po części jest niesprawny, ale nie, że jest kompletnie do wywalenia na śmietnik. Teraz poszukuję albo chętnego sędziego, który poprowadzi sprawę na moją korzyść (i bardzo dobrze, bo należy mi się), albo chętnej ekipy, gotowej powalczyć o prawa konsumenckie i wydobyć stracone przeze mnie pieniądze. Wszelkimi sposobami.
Oczywiście o ile kolesiowi brak będzie prostej uczciwości...
Anonymous - 11 Sierpnia 2007, 20:01
Pako, co to za złom ?
Pako - 11 Sierpnia 2007, 20:04
Silnik do charta. Reszta z motoru w stanie jaki opisywał. Silnik miał luzy na wale, okazało się że to trochę ktoś se poszerzył korpus na łożyskach żeby lepiej wchodziły (luzy po 1mm). Poprawiło się i poskładało do kupy, patrzymy z ojcem, a tam po wyczyszczeniu z silikonu (zamiast uszczelek silikon, nawet w środku silnika.....) i smaru starego, pęknięty korpus silnika. Można to na złom wy...dolić...
Gwynhwar - 11 Sierpnia 2007, 20:14
Śmierdzący przetrawionym alkoholem klienci, gadający od rzeczy. Nienawidzę tego zapachu !
Pako, kupowałeś na czarno?
Pako - 11 Sierpnia 2007, 20:16
Gdzie tam, umowa spisana normalnie, motorower z papierami, legalnie wszystko załatwiane. Nigdy mnie nie kręciło kupowanie kradzionych fonów, motorowerów czy czegokolwiek...
Gwynhwar - 11 Sierpnia 2007, 20:23
To tym bardziej walcz o swoje. Tyle się teraz mówi o prawach konsumentów. Zwłaszcza, że masz "paragon", a na jego podstawie można dokonać zwrotu towaru
Anonymous - 11 Sierpnia 2007, 20:25
Pako,
Jesli "nie widziały gały co brały" to nic nie stracisz, jak pisemnie poinformujesz gnoja o wadzie. Po kilku dniach , jesli nie da ci innego silnika to napisz, że odstępujesz od umowy oddajesz mu motorower a on ma ci oddac kasę.
W razie sporu przez sądem to on musi ci udowodnic, że wiedziałeś o wadzie.
|
|
|