Konwenty, te fandomowe i te forumowe - Towarzyskie spotkania w Grodzie Kraka
Martva - 7 Grudnia 2008, 17:54
illianna napisał/a | Martva, ślicznie wychodzisz na zdjęciach, masz zadatki aktorskie |
Wręcz przeciwnie i wręcz przeciwnie. chociaż w sumie jak przefarbuję sierść to do japońskich horrorów się nadam
illianna napisał/a | a gdzie te słynne kolana |
Szukam, patrzę - ufff, na swoim miejscu, między łydkami a udami
agrafek, świetna fotorelacja
mawete - 7 Grudnia 2008, 20:18
shenra napisał/a | Kciuki przytrzymane |
Gdzie?
shenra - 7 Grudnia 2008, 20:39
a co Ty taki ciekawy?
illianna - 7 Grudnia 2008, 21:09
Martva napisał/a | Szukam, patrzę - ufff, na swoim miejscu, między łydkami a udami | całe szczęście
jewgienij - 7 Grudnia 2008, 21:18
Kciuki, uda, kolana, łydki - wszystko w rozsypce.
Co znaczy chłopak z gitarą!
corpse bride - 7 Grudnia 2008, 22:55
o, jaaa, ale mnie impreza ominęła
Martva - 7 Grudnia 2008, 22:57
corpse bride, a w piątek będziesz mogła?
Virgo C. - 7 Grudnia 2008, 23:25
agrafek z mawete ani chybi jakiś sabotaż przeprowadzili, bom bym odcięty od neta przez weekend. Ale wróciłem i na nic wasze niecne plany, oto nagranie
Kliknij mnie
shenra - 7 Grudnia 2008, 23:27
Panie świeć nad ICH duszami
mawete - 8 Grudnia 2008, 00:47
Virgo C.: nie odpala się... :/
corpse bride - 8 Grudnia 2008, 01:05
ha! u mnie się odpala
Virgo C. - 8 Grudnia 2008, 01:06
Hmm, a masz Quicktime zainstalowanego ? Zawsze możesz ten link kliknąć prawym klawiszem myszy i ściągnąć plik na dysk
illianna - 8 Grudnia 2008, 07:55
świetne
jewgienij - 8 Grudnia 2008, 11:37
A gdzie pierwsza zwrotka:
ze sławetnym :"Razcwietali jabłoni i gruszy"?
agrafek - 8 Grudnia 2008, 12:41
Piotrek Rogoża napisał/a | Poooooznań baczność, konkurencja nam rośnie! Na następnym Piwokonie trzeba zadbać o dobre imię naszej imprezy!
agrafek, zarośnięty wyglądasz jak, hmm, terrorysta. |
Właśnie o to mi chodziło - żeby przerażać i odstraszać. Pierwsze może nawet mi i wyszło, ale drugie chyba nie specjalnie, bo dziś młodzi nie są tacy jak kiedyś. Wyobraź sobie, że kiedy wracałem sobie spokojnie ze spotkania przez Rynek, nagle z Jaszczurów wyskoczyło na mnie jakieś dziewczę i zaczęło wrzeszczeć:
"szatanie! dotknij mnie szatanie!"
Rozejrzałem się. Zero szatana w okolicy. Spojrzałem na nią - skakała mi tuż przed nosem. Wyszło na to, że ten "szatan" to ja. Postanowiłem się upewnić. Zapytałem na pewno, czy to chodzi o mnie.
"Szatanie! Szatanie!" - potwierdziła aż za entuzjastycznie - "Dotknij mnie!"
I tak w kółko.
Czas się ostrzyc i ogolić.
Martva - 8 Grudnia 2008, 12:42
Wow, fajnie. Dotknąłeś? Jak było?
shenra - 8 Grudnia 2008, 12:50
agrafek przeżycia z wyższej półki pozostawił sobie na chwile samotności
agrafek - 8 Grudnia 2008, 13:30
Dajcie spokój, to był wieczór niespodzianek. Zamiast spokojnie zasnąć po tym, jak już pozbyłem się satanistycznej wielbicielki, trafiłem w sam środek spontanicznej imprezy zorganizowanej przez brata. Kiedy Wy wszyscy, szczęściarze, już smacznie spaliście, ja wciąż śpiewałem
hrabek - 8 Grudnia 2008, 13:33
Kurde, mi to nikt nigdy takiej imprezy nie zrobil. Ja to tylko pijam w ciasnej, ciemnej knajpie. A mawete jak wpadl to spiewy, gitary, kanapy, pelen wypas. A przeciez wzrostu podobnego jestesmy. Czyzby o te wasy chodzilo?
gorbash - 8 Grudnia 2008, 13:38
hrabek napisał/a | Czyzby o te wasy chodzilo? |
Cytat | By podobać się kobietom,
twardy dla nich bądź jak beton,
zapuść wąsy, z tyłu grzywę,
kwiata kup, poczęstuj piwem. |
mawete - 8 Grudnia 2008, 15:20
hrabek: kanapy i gitary to my załatwialiśmy....
jewgienij - 8 Grudnia 2008, 16:28
agrafek napisał/a | Czas się ostrzyc i ogolić. |
Teraz? Kiedy dziewczęta atakują same na ulicy i proszą o dotykanie? Nie bądź frajer. Wyglądasz spoko, jak Wiking.
Ja chyba zarost twarzowy wyhoduję, skoro takie zapotrzebowanie na mieście. Lubię być zarośnięty, ale słuchanie w domu komentarzy o kryminalistach, bezdomnych, lumpach obrzydzało mi dotąd ten wizerunek.
Martva - 8 Grudnia 2008, 16:43
jewgienij napisał/a | Ja chyba zarost twarzowy wyhoduję, |
Kolega się nie bawi w hodowanie, kolega siedzi i pisze dobre rzeczy.
Adanedhel - 8 Grudnia 2008, 16:49
jewgienij napisał/a | Ja chyba zarost twarzowy wyhoduję, skoro takie zapotrzebowanie na mieście. |
Hodowanie zarostu jest fajne. Zwłaszcza, gdy dochodzi do momentu, że pół twarzy zaczyna swędzieć nie do zniesienia
agrafek - 8 Grudnia 2008, 16:56
jewgienij napisał/a | agrafek napisał/a | Czas się ostrzyc i ogolić. |
Teraz? Kiedy dziewczęta atakują same na ulicy i proszą o dotykanie? Nie bądź frajer. Wyglądasz spoko, jak Wiking.
Ja chyba zarost twarzowy wyhoduję, skoro takie zapotrzebowanie na mieście. Lubię być zarośnięty, ale słuchanie w domu komentarzy o kryminalistach, bezdomnych, lumpach obrzydzało mi dotąd ten wizerunek. |
Pal sześć: "kryminaliści i lumpy". Ostatni raz porzuciłem bujniejszy zarost, gdym spacerując nad rzeczką spotkał prześlicznej urody niewiastę w towarzystwie szkraba, na oko czteroletniego. Już się uśmiechałem do niewiasty, już błyskałem tęczówkami, gdy *beep* wycelował we mnie ssany przed chwilą, jeszcze lśniący od spienionej śliny paluch i zawołał:
"mamo, patrz, dziadek!"
jewgienij - 8 Grudnia 2008, 19:11
Martva napisał/a | Kolega się nie bawi w hodowanie, kolega siedzi i pisze dobre rzeczy. |
Jedno z drugim nie koliduje, wręcz przeciwnie, nie trzeba tracić czasu na golenie A zarośnięty czuję się bardziej dickowsko-hemingwayowsko, słowem, artystowsko.
Agrafek, to masz nauczkę za czarowanie młodych matek z dziećmi Ja - po doświadczeniach typu: uważaj, Piotrusiu, bo pan cię zaraz zabierze - nawet nie patrzę w stronę kobiet, jeśli są w towarzystwie tych małych, okropnych istot.
illianna - 8 Grudnia 2008, 20:39
jewgienij napisał/a | Jedno z drugim nie koliduje, wręcz przeciwnie, nie trzeba tracić czasu na golenie A zarośnięty czuję się bardziej dickowsko-hemingwayowsko, słowem, artystowsko.
Agrafek, to masz nauczkę za czarowanie młodych matek z dziećmi Ja - po doświadczeniach typu: uważaj, Piotrusiu, bo pan cię zaraz zabierze - nawet nie patrzę w stronę kobiet, jeśli są w towarzystwie tych małych, okropnych istot. | no właśnie panowie, obaj do piór, a nie brzytew i młodych mam
poza ty jewgienij ma rację, one w tym stanie całkiem tracą priorytety i nawet Bond, Jemes Bond nie robi na nich odpowiedniego wrażenia
Agrafku bardzo dobrze Ci z tą brodą, nie daj się podpuścić tym, co mówią inaczej, oni Ci zazdroszczą powodzenia i wygadania
shenra - 8 Grudnia 2008, 21:00
illianna napisał/a | Agrafku bardzo dobrze Ci z tą brodą, nie daj się podpuścić tym, co mówią inaczej, oni Ci zazdroszczą powodzenia i wygadania |
dokładnie
Virgo C. - 8 Grudnia 2008, 22:00
jewgienij napisał/a | A gdzie pierwsza zwrotka:
ze sławetnym :Razcwietali jabłoni i gruszy? |
Jak śpiewali pierwszą to ja dopiero telefon z kieszeni wyciągałem. A na bis się namówić nie dali
Swoją drogą to może ja też brodę zapuszcze... Tylko że po tygodniu to chyba oszaleje od tego swędzenia
mawete - 9 Grudnia 2008, 00:54
Bo o bis nikt nie prosił zaśpiewać mogę nawet mocno przepitytm głosem, ale wcześniej Towarzystwo stawia 100g spirytusu i ogóra...
|
|
|