Agi - 4 Czerwca 2008, 10:10 Kwiatki odspodu pachną trupio. Witchma - 4 Czerwca 2008, 17:06 Odspody to bardzo duży rząd roślin obejmujący następujące rodziny: - wieńcowate - wiązankowate - ziemiaste - wdoniczaste - wskrzynczaste - skąpczasto-pojedynczaste (które najczęściej wykazują ogromną odporność na brak wody, czerpiąc siły witalne wprost z granitu) Odspody kwitną szczególnie intensywnie na przełomie października i listopada, a także na Boże Narodzenie i w okolicach popularnych imienin (np. Jana, Zofii, Józefa, Marii). Co ciekawe, dominująca kolorystyka kwiatów zmienia się sezonowo. Jeżeli chodzi o zapach, to najczęściej do złudzenia przypomina on zapach palącej się świecy. ra66it - 4 Czerwca 2008, 22:28 Kraina Odspodu jest miejscem raczej cichym i spokojnym. Od czasu do czasu zdarzają się jednak tam niespokojne kwiatki z powodu niedostatku osikowego drewna oraz rosnących cen metali szlachetnych. Kwiatki te przede wszystkim piją. Z tym pachnięciem to zwykłe przejęzyczenie. Tequilla - 4 Czerwca 2008, 22:52 kwiatki Odspodu pachną jak Od*Spodnie dzieci - kwiatów. * roku nieprane, z powodu życia tylko miłością i rzadkich kontaktów z pralką. Lump Kałmuk - 6 Czerwca 2008, 11:41 Witchma, no to pojechałaś po rajtuzach 
dajesz dalej 
Witchma - 6 Czerwca 2008, 12:15 Co to jest truch i czemu moc go/ją/to leje przy okazji Bożego Narodzenia? Lump Kałmuk - 6 Czerwca 2008, 14:51 Witchma, no to pojechałaś po rajtuzach
dajesz dalej
Tequilla - 7 Czerwca 2008, 07:25 truch - gatunek chrząszcza zamieszkujący kioski Ruchu. Moc, czyli Małomiasteczkowa Okienkowa Czeladnica ( inaczej kioskarka. Nie mylić z ladacznicą - to nie ten budynek użyteczności publicznej) Moce leją truchy najczęściej wodą - jest to tzw. lanie wody, które to lanie wody przez Moc czasem przekłada się na lanie wody w czasopismach i gazetach. Kiedyś Truchy były koloru czerwonego, jako, że żywiły się głównie Trybuną Ludu, obecnie przybierają kolory najróżniejsze. Uważać należy jedynie na jadowite i śmierdzące Truchy żywiące się szmatławcami i prasą brukową. ra66it - 7 Czerwca 2008, 19:35 Moc może być jasna lub ciemna. Najlepiej gdy moc jest lekko schłodzona i ma piankę na dwa palce. Postęp cywilizacyjny sprawił, że moc została częściowo zapuszkowana. Ograniczona zdolność absorbcji mocy prowadzi do przepełnienia. Osobnik przepełniony mocą pozbywa się jej nadmiaru wylewając ją z siebie w jeden z dwu możliwych sposobów. Gdy Truch Apolinary, kuzyn w mocy Jakuba W., pozbywa się nadmiaru mocy, to zawistni sąsiedzi mówią "moc Truch leje". Witchma - 8 Czerwca 2008, 12:54 Chyba na więcej odpowiedzi liczyć nie mogę, ale i tak wszystko już mi wyjaśniliście  Przyznaję dwa pierwsze miejsca, a o wyborze zadawacza zadecydował rzut monetą (serio serio, 5-pensówką na dodatek, wszelkie pretensje więc, Tequilla, kieruj do królowej )
ra66it, pytaj, a nie zbłądzisz 
Tequilla - 8 Czerwca 2008, 13:25
Szlag! A ja dla niej dwa lata harowałem! 
Witchma - 8 Czerwca 2008, 13:50 Tequilla, smutna prawda jest taka, że się na Ciebie haniebnie wypięła 
ra66it - 8 Czerwca 2008, 22:08 W co można zawinąć świstaka? Fidel-F2 - 8 Czerwca 2008, 23:25 najpierw można go oskórować a potem zawinąć w ciepłe futerko Lump Kałmuk - 9 Czerwca 2008, 08:11 wydaje mi się, że świstaka można zawinąć w norę Agi - 9 Czerwca 2008, 08:53 Jak to w co? W sreberko. Tequilla - 9 Czerwca 2008, 17:02 Świstaki szwajcarskie zawija się w wyższych wymiarach do rozmiarów stałej Plancka i wkłada do zegarków gdzie wystukują czas z dokładnością zegara atomowego. Świstaki polskie są zawijane do najbliższej knajpy gdzie poi się je napojami wysokoprocentowymi i potem sprzedaje jako oryginalną świstakówkę. Niemieckie świstaki sa ostatnio dodawane do piłek, aby ze świstem leciały do polskiej bramki. ra66it - 9 Czerwca 2008, 23:05 Ponieważ SFF&H, Fidel-F2 zadaje następne pytanie. Nie ma to jak ciepłe futerko na ciepłe, letnie dni... Fidel-F2 - 9 Czerwca 2008, 23:43 masz Ci los Czemu krzak gdy ląduje, trafia na ekstazę emeryta? Tequilla - 10 Czerwca 2008, 09:13 Gdy emerytura mała głowa cała obolała od tych trosk, od tych trosk Gdy nie starcza ci na życie to nie najesz się obficie taki los, taki los Więc zapomnij o szyneczce, goloneczce, karkóweczce pomidorka wykreśl szybko, czekoladę, oraz rybkę Lecz na krzaka spojrzyj czule, on uśmierzy twoje bóle Szybko tak, jak to krzak. Krzak nie malin, nie truskawek, lecz indyjski wynalazek. Co uśmiechem cię nagrodzi, emeryta los osłodzi ekstatycznym swym działaniem, on zastąpi ci śniadanie Gdy ląduje koń opija, a emeryt się odbija tu od ściany, tam w podskokach, bo w niezwykłych on urokach teraz trwa. Jak się da. ( w tym momencie smutni i ponurzy staruszkowie, którzy do tej pory snuli się po scenie odrzucają laski i zaczynają biegać dookoła - bez ładu i składu, ale niezwykle wesoło) Lump Kałmuk - 10 Czerwca 2008, 13:36 Tequilla najwyraźniej wzorem mojżeszowym wszedł w kontakty z gorejącym krzakiem
Fidel-F2 - 10 Czerwca 2008, 20:11 coś mi się wydaje, że Tequilli nikt nie przebije zadawaj Tequilla - 11 Czerwca 2008, 09:21 No bo w życiu emeryta najważniejsze są przeżycia z wypalania traw. Więc gdy przyjdzie środek lata to nie mama, ani tata, ale babka oraz dziad. wypalają setki traw. Co dzień rano i wieczorem okraszając swym humorem te niezwykłe dni oraz w nocy, o północy owinięci w szary kocyk. wypalają ile sił. and remember: Bill Clinton palił ale się nie zaciągał i do władzy doszedł Krzak. Donal palił i się zaciągał i Krzaklewski nie dał rady.
pytanie: Czemu zycie studenckie nie kojarzy się z nauką? Lump Kałmuk - 11 Czerwca 2008, 14:47 hmmm, może dlatego, że zwyczajnie jedno z drugim nie ma nic wspólnego? Studenci służą jedynie do tego, żeby uczelnia miała źródło dochodu. To coś jak np. służba zdrowia (wiadomo - pacjent jest dla lekarza, nie lekarz dla pacjenta). Im uczelnia mniej zawraca studentowi głowę, tym lepiej, bo student ma czas na zajęcie się tym, do czego został stworzony, czyli życiem studenckim właśnie. gorbash - 12 Czerwca 2008, 09:44 Poza tym studenci sie czesto kojarza sami - ja na przyklad kojarze wszystkich z mojego roku, i pare osob z innych kierunkow... Tequilla - 13 Czerwca 2008, 08:49 gorbasch skojarzyło mi się... zadawaj
gorbash - 13 Czerwca 2008, 09:39 Czemu Angole jezdza po prawej skoro tacy lewi? Witchma - 13 Czerwca 2008, 09:41 No właśnie jeżdżą po lewej... 
gorbash - 13 Czerwca 2008, 09:42 To mialo byc glupie pytanie, nie?
Poza tym jakby brzmialo: Czemu Angole jezdza po lewej skoro tacy lewi? Witchma - 13 Czerwca 2008, 09:55 To może lepiej, czy jeżdżą po lewej z powodu swojej lewizny, czy stoją za tym jakieś głębsze przesłanki o podłożu psychosomatycznym?
|
||||||||
