Summa Technologiae - przepraszam, kto mi powie...?
Ixolite - 14 Lutego 2010, 15:10
Tata mój, archeologicznym autorytetem w dziedzinie czasów rzymskich się podpierając, stwierdził, że są polskie odpowiedniki tych słów. Tyle, że jakoś później będzie w stanie sprawdzić dopiero, jak to konkretnie wygląda. Bardzo to pilne jest?
nureczka - 14 Lutego 2010, 15:11
Ixolite, umiarkowanie pilnie.
Z góry bardzo dziękuję i Tobie, i Tacie.
Ixolite - 14 Lutego 2010, 20:51
Hmm, sprawa się skomplikowała
Przez polskie odpowiedniki tata miał na myśli określenia odpowadające łacińskim nazwom (np. "ciężkozbrojni" albo "włócznicy"), ale nie są to w pełni oddające istotę sprawy określenia i nie powinno się ich stosować.
Zasadniczo najlepiej stosować pisownię łacińską, bez polskiej odmiany.
Przykładowy opis legionu: Legion składał się z 10 manipułów hastati, 10 manipułów principes, 10 manipułów triarii i 10 turm kawalerii. Całym legionem dowodziło sześciu trybunów.
Niektóre słowa określające np. rangi dowódcze, takie jak trybun albo centurion, zostały spolszczone i te oczywiście podlegają polskiej odmianie.
Jeśli mowa o pojedyńczych żołnierzach to trzeba oczywiście zastosować liczbę pojedyńczą łacińskiej formy: rorarius, accensus, triarius, hastatus.
nureczka - 14 Lutego 2010, 21:39
Ixolite, dzięki!
magda2em - 16 Lutego 2010, 21:03
Ktoś wie może, gdzie w Warszawie da się kupić oryginalną baterię i folię (niekoniecznie oryginalną) do LG KU990? Znalazłam dwa sklepy na Pradze, ale preferuję jednak lewą stronę rzeki
Martva - 24 Lutego 2010, 16:38
Słuchajcie, wypełniam wniosek o dofinansowanie i muszę wpisać ceny różnych rzeczy, a nie bardzo mam czas i wiedzę żeby wszystko sprawdzać - ile może kosztować komputer do użytku domowego, nie potrzebuję żadnych wypasów, tylko żeby działał względnie szybko i żeby dało się na nim obrabiać zdjęcia. Komputer, żeby nie było nieporozumień z powodu mojego cielęctwa informatycznego, w sensie komputer z monitorem i Windą jakąś. Tak orientacyjnie, bo o ile znam model kasy fiskalnej którą chcę, tak na kompach się nijak nie znam, a może ktoś kupował ostatnio.
nureczka - 24 Lutego 2010, 16:46
Od jakieś 2,5 tys. do nieskończoności (nowy).
Martva - 24 Lutego 2010, 17:01
nureczka, dzięki. Musi być nowy i na fakturę. Może na wszelki wypadek wpiszę 3,5 tysiąca i będę się rozliczać... O ile coś z tego wyjdzie, rzecz jasna :/
rybieudka - 24 Lutego 2010, 17:09
Rozumiem, ze to ma być na firmę, tak? No to sobie jeszcze office'a dolicz. Zresztą, jeśli to ma być komputer stacjonarny do obróbki zdjęć to musi być mocny. Licz tez koszty oprogramowania. Pisz jak najwięcej, ale konkretnie. Ostatnio moja lepsza połowa o dotację się starała i wszędzie jej mówili, żeby pisać ile się da. Powodzenia!
Martva - 24 Lutego 2010, 17:25
Toć piszę że jestem cielę informatyczne, a Ty mi o officach i oprogramowaniach
zmieszczę się w 3,5? W tym momencie obrabiam foty Gimpem na laptopie i lepszy komp ani lepszy program nie sprawi że będzie dużo lepiej, więc takiego PS na przykład sobie mogę darować.
Adanedhel - 24 Lutego 2010, 17:30
Takie rzeczy robię na moim ośmioletnim komputerze Za 2,500 będziesz miała coś, na czym możesz nie tyle Gimpem, co Photoshopem pracować. 3,500 spokojnie wystarczy.
Martva - 24 Lutego 2010, 17:42
Ja takie rzeczy mogłabym robić na moim starym stacjonarnym po wyrzuceniu od niego matki i jej kulek, ale toooo byyy trwaaaałoooo, bo on może mieć więcej niż 8 lat. Chyba.
Fotoszopa jest droga sama w sobie, ale nie chcemy jej, bo to będzie wyrzucanie kasy w błoto. czyli 3500 wliczając w to jakąś Windę (nie Vistę) i siakieś Excele i inne Wordy?
Fidel, zachowaj swoje ' ' dla siebie
dzejes - 24 Lutego 2010, 17:43
Ale tam się podaje wartość netto, czy brutto? Ty wchodzisz w VAT, więc to jest dla Ciebie istotne.
Martva - 24 Lutego 2010, 17:48
dzejes, jest napisane:
VI. SPECYFIKACJA I HARMONOGRAM WYDATKÓW W RAMACH WNIOSKOWANEJ KWOTY.
Lp Rodzaj wydatku Kwota w zł
Wydatki lokalowe-pozyskanie lokalu :
Zakup środków trwałych, urządzeń, maszyn:
(podać nazwę / typ):
Zakup materiałów, towarów
(podać specyfikacje):
Zakup usług i materiałów reklamowych:
Koszty pomocy prawnej, konsultacji i doradztwa
Nie mam zielonego pojęcia czy netto czy brutto. cenę kasy wpisałam z Vatem, na wszelki wypadek, ceny materiałów wpisałam jak były na stronie, ceny kompa nie wpisałam póki co.
Adanedhel - 24 Lutego 2010, 17:48
Słuchaj dzejesa. A w cenę nowych komputerów masz wliczonego Windowsa. Teraz jest to już zazwyczaj "siódemka". Podstawowy MS Office to jakieś 300 zł dodatkowo.
rybieudka - 24 Lutego 2010, 17:52
Adanedhel napisał/a | Podstawowy MS Office to jakieś 300 zł dodatkowo. |
Jeśli z licencją komercyjną (czyli na firmę) to obawiam się, ze sporo więcej. Sensowne wersje tak koło 1000 (przynajmniej jakoś tak stały na jesieni)
dzejes - 24 Lutego 2010, 17:52
Nie mam pojęcia, nigdy takiego wniosku nie wypełniałem, ale PODEJRZEWAM, że podajesz wartość netto, bo zapłacony podatek VAT będziesz później mogła odzyskać.
Co do kompa, to 2000 netto na stacjonarny w zupełności wystarczy. Oprogramowanie to
Windows (nie do wszystkich stacjonarnych jest dołączony), Office (licencja komercyjna jest obrzydliwie droga, ja sobie dałem spokój i używam Open Office), coś do obróbki?
A wpisałaś aparat i sprzęt do focenia? Namiot bezcieniowy, 2/3 lampy?
EDIT: OO! rybieudka dobrze prawi co do Office komercyjnego.
Martva - 24 Lutego 2010, 17:57
Do obróbki mam Gimpa, który jest darmowy i mi wystarczy.
Czyli 2000 za kompa (jestem cielę: z monitorem?), 300 za windę, 1000 za office?
Aparat zostanie mój, będę sobie go mogła wpisać jako środki własne o namiocie bezcieniowym i lampach myślałam i zapomniałam, dzięki
dzejes - 24 Lutego 2010, 18:05
To wpisz nową, wypasioną kartę pamięci za 100 zł
Adanedhel - 24 Lutego 2010, 18:17
Za jakieś 2000 netto możesz mieć mocny komputer i z Windowsem 7 i z monitorem. (Chyba że czegoś nie wiem i Windows też musi mieć komercyjną licencję. Dzejes? Rybieudka?) Skoro komercyjny MS Office jest tak drogi, to może warto zastanowić się nad Open Office?
rybieudka - 24 Lutego 2010, 18:33
Jeśli kupuje się komputer na firmę z Windowsem w wersji OEM (czyli nie dostajesz nośnika, tylko preinstalację) to różnicy w licencji nie ma. Tak przynajmniej jest w przypadku laptopów. Jak z "blaszakami" to nie wiem, bo tam zwykle składa się komputer z części, a nie kupuje całość. Szybciej by wyszło zadzwonić do dowolnego salonu komputerowego (np. jakieś Proline czy Arest, byle nie VOBIS!!! wedle uznania) i niech wycenią. Poważnie. No i spytać się jak z tą Windą. Jeśli nie ma wersji OEM a jest szansa dostać dotację, warto pomyśleć nad wersją BOX. Wtedy masz nośnik i w razie czego możesz zainstalować system na swoim kolejnym komputerze. W przypadku OEM est tak, że wraz ze śmiercią komputera tracisz licencję na system (chyba... do końca tego nie qmam). co jeszcze? Aaaaaa! Właśnie! Wiele z darmowych programów jest tak naprawdę darmowe tylko w przypadku tzw. użytku domowego. Firmy muszą już płacić za licencję (tak jest np. z Total Commanderem). Nie wiem jak w tym przypadku prezentuje się GIMP. Co do OpenOffice to całkiem rozsądna alternatywa, jak komuś nie przeszkadza inny interfejs i zdarzające się problemy z konwersją formatów. W każdym razie ja bym pisał z 4tys, albo i z 4,5. Zawsze mzoęsz wtedy kupić super sprzęt - a najnowsze technologie kosztują. Wazny będzie gł. procesor, RAM i karta grafiki.
xan4 - 24 Lutego 2010, 18:34
Martva, wydatki podajesz w kwotach brutto.
Martva - 24 Lutego 2010, 18:46
Rany, wiecie co?podliczyłam sobie to wszystko i chyba zrezygnuję ze sklepu jako takiego, zostanę przy galeriach i założę sobie bloga z dyskretnie podanym kontaktem.
EDIT: chociaż po wrzuceniu w Gugla hasła 'ile kosztuje sklep internetowy' pokazały mi się oferty przyjaźniejsze cenowo niż sugerowane przez wizażanki (Nie wiem jakie są koszty gotowego systemu; taki szyty na miarę sklep to baaaardzo po znajomości około 5-6 tys złotych, a z agencji graficznej wyceny zaczynają się od 13-14 tysięcy w górę... masakryczne sumy.)
Ziuta - 24 Lutego 2010, 18:50
Jesteś na wizażu? Matko, moja siostra tam tego urzęduje...
Martva - 24 Lutego 2010, 18:57
ta, w 2006 założyłam konto, bo mi się coś nie chciało pokazać, pierwszy post jakos pod koniec 2009, i teraz się uaktywniłam w jednym wątku - okropnie nie lubię tego forum, bo jest przeemotkowane (i ja, dzika fanka emotek, to mówię).
Gwynhwar - 24 Lutego 2010, 19:22
To bycie "na wizażu" to jakaś wiocha? Też jestem
merula - 24 Lutego 2010, 19:41
Ja też
Martva - 24 Lutego 2010, 19:42
Wpisałam sobie 4 tysiące na sklep, bo już zgłupiałam Argh.
Pako - 24 Lutego 2010, 19:45
Martva napisał/a | chociaż po wrzuceniu w Gugla hasła 'ile kosztuje sklep internetowy' pokazały mi się oferty przyjaźniejsze cenowo niż sugerowane przez wizażanki (Nie wiem jakie są koszty gotowego systemu; taki szyty na miarę sklep to baaaardzo po znajomości około 5-6 tys złotych, a z agencji graficznej wyceny zaczynają się od 13-14 tysięcy w górę... masakryczne sumy.) |
Z drugiej strony sto razy się zastanów. Osobiście nie wiem, ile kosztuje taki sklep, ale wiem jedno: to najtańsze, to zazwyczaj takie g..no, że kijem nie tykać. Serio.
Czasem tak po prostu jest, że trzeba zapłacić trochę więcej, żeby mieć coś sensownego. Na takim jednym portalu od zleceń podają takie śmieszne ceny, że konkurencji nie ma. Wyskoczy studencina jeden z drugim i daje cenę 10-20x mniejszą niż normalna firma bierze. Tylko że strona najczęściej nigdy nie powstaje, albo powstaje, po czym klient płaci 10-20x więcej normalnej firmie, bo twór studenciny jest niestrawny i bezużyteczny.
Jak chcesz się dowiedzieć, ile cię to może faktycznie kosztować, to nic nie zaszkodzi do ludzi napisać z pytaniem, część osób ma już gotowe rzeczy, więc postawienie prostego sklepu internetowego to byłaby pewnie kwestia dni/tygodni, a od ręki raczej podają wycenę. W razie czego na 4programmers.net powinni się znaleźć rozsądni ludzie będący w stanie pomóc (chyba ichni admin, Adam Boduch, się tym zajmuje - stronkami znaczy się).
To tak żeby poinformować.
Martva - 24 Lutego 2010, 19:53
Pako, ale ja muszę złożyć wniosek w piątek, a dzis go wysłać jednemu dziewczęciu do obejrzenia, nie bardzo mam czas na grzebanie. Najtańsze oferty jakiejś firmy widziałam po 1200, ale jak coś jest za tanie to jest podejrzane, przedział 1000-3000 (czyli realnie 2900) sie mi wydaje bezpieczny. Nie muszę mieć cudów, fajerwerków i forum internetowego, chcę żeby było prosto i funkcjonalnie
Totalnych szczegółów typu firma z którą będę współpracować chyba nie muszę mieć, bo na razie nie wiadomo czy coś z mi z tego wyjdzie, jak wyjdzie to będę szukać konkretniej.
|
|
|