NURS - 14 Kwietnia 2009, 11:26 Sonse, jak to brzmi... Gdybym był dyktatorem, to bym się chyba popłakał ze wzruszenia i nawet kogoś ułaskawił, na jakieś pół godziny. 
NURS - 14 Kwietnia 2009, 11:27
A co? Wiesz, jak tam cudnie. Hubert - 14 Kwietnia 2009, 11:31
Abstrahując od tego, że nie jesteś - przeprowadzimy symulację?  Ciekaw jestem, kogo byś ułaskawił.
Nocturn - 14 Kwietnia 2009, 11:44
Do tej pory ;P A na poważnie. Nie wiem co powiedzieć. 
NURS - 14 Kwietnia 2009, 11:58
A kto jest na liście skazanych? Hubert - 14 Kwietnia 2009, 12:00 Tego też jestem ciekaw. Ixolite - 14 Kwietnia 2009, 12:13 Ee, dziwnie jakoś 
Chal-Chenet - 14 Kwietnia 2009, 12:18 Nooo. 
Fidel-F2 - 14 Kwietnia 2009, 12:26 chociaż, szczerze mówiąc NURS, to ja Ci jakoś nie wierzę NURS - 14 Kwietnia 2009, 12:32 Stary blagier jestem, to i wierzyć nie musisz 
hrabek - 14 Kwietnia 2009, 12:34 Nurs pewnie się żeni i zmienia nazwisko, żeby wreszcie się nie mylili. I ten nowy Nurs przejmie redakcję 
NURS - 14 Kwietnia 2009, 12:36 W tym kraju to raczej kobiety przyjmują nazwiska męża, hrabek! A ja wiesz, stuprocentowa lesbijka jestem
hrabek - 14 Kwietnia 2009, 12:40 Wiem Nursie. Ale też "raczej" nie znaczy zawsze. Znam takich, co wolą w drugą stronę. Rafał - 14 Kwietnia 2009, 12:45 A kiedy będziesz pisał? W przerwie między jednymi klientami, a drugimi? Hm? A może zrobimy sobie mały hazardzik,?  Zasady są proste, typujemy nowego NUXX, kto zgadnie dostaje od NURSa w ramach promocji z funduszu reprezentacyjnego bileciki do Kenya, co?
Moje typy: 1. NURS (mimo wszystko czuję jakiś swądzik  )
2. NUEG (w razie gdyby jednak ...) mawete - 14 Kwietnia 2009, 13:06 NURS: Jak znasz jakieś ładne modlitwy, to się módl żeby zmiana mi się spodobała. Jak się nie spodoba to Cię znajdę nawet w Tanzanii i nogi Ci z *beep* powyrywam. Powodzenia i dobrej zabawy. ihan - 14 Kwietnia 2009, 13:07
Pora zbierać manatki, skoro jakiś nalot zachęconych barwną reklamą z modelkami odzianymi w dobrze dobrane staniki się szykuje
Aaa, NURSie, czy na to safari kilku polityków czołowych mógłbyś zabrać? I potem nie oddać? Studnia - 14 Kwietnia 2009, 13:13 Ech... Coś się kończy... Zobaczymy czy coś się zacznie... xan4 - 14 Kwietnia 2009, 13:21 cosik mi się tak smutno na duszy zrobiło 
Gustaw G.Garuga - 14 Kwietnia 2009, 13:23 Ha. W takich sytuacjach odkrywam w sobie zwolennika status quo... No ale się zobaczy - nie wygląda na to, by pismo miało trafić w ręce inne niż dobre. Powodzenia NURSie na nowej drodze życia
NURS - 14 Kwietnia 2009, 13:23 Nic się nie kończy, nie mirmiłujcie, proszę. To robota, jak każda inna. Pismo zostaje, na pewno przez jakiś czas, a może i wcale nie zmieni profilu. Spokojna twoja rozczochrana mawete, jak ze mną wytrzymałeś, wytrzymasz i z następcą. Co do polityków, chętnie bym ich tam wszystkich na swój koszt zaprosił. Wystarczy kocyk rozłożyć w odpowiednim miejscu i zaprosić na śniadanie. To, co zostanie, w jednym pudełeczku da się przywieźć. po butach
BTW postaram się jakąś galerujke zrobić, bo mam sporo ciekawych zdjątek. lwy, gepardy, bawoły, słonie, żyrafy i całe mnóstwo innej zwierzyny. Nawet noplizy. Studnia - 14 Kwietnia 2009, 13:34
Poniekąd masz rację. Ale dla mnie, czytelnika od 3 nr, nawet jeśli nic się nie zmieni, to już nie będzie to samo. Nie twierdze że będzie gorzej (ba, nawet mam nadzieje, że będzie lepiej) ale jakaś obawa gdzieś tam zostaje. A że, święta minęły mi w ponurym nastroju, to jakoś tak jestem pesymistycznie do życia nastawiony... A tak z innej beczki (aczkolwiek nie do końca), to czy nowa redakcja będzie się wiązała ze zmianą drukarni, a co za tym idzie prepressu? NURS - 14 Kwietnia 2009, 13:41 Studnia - Nie sądzę, żeby zmieniano drukarnię. Wszystko jest załatwiane tak, żeby proces produkcji ulegał jak najmniejszym zmianom. Mnie też łatwo nie było podejmowac decyzję, ale z drugiej strony 8 lat na tym stanowisku, to IMO wystarczająco długo. Stworzyłem pismo, rozwinałem je, teraz mógłbym tylko coś zepsuć, bo rutyna zżera. Lepiej wpuścić trochę nowej krwi i kapitału, w aktualnej sytuacji rynkowej to może być element, który mocno zdestabilizuje układ na scenie
Studnia - 14 Kwietnia 2009, 13:49 No to pozwolisz że idąc za Twoim podpisem:
mam nadzieję że znalazłeś wystarczającą gwiazdę, coby pismo pojechało następne 8 lat. P.S. Czy dla forumowiczów przewidujesz zniżki na safari? 
Ziuta - 14 Kwietnia 2009, 14:32
No właśnie! Martva powinna zostać konsultantką d/s bielizny noszonej przez hostessy
Homer - 14 Kwietnia 2009, 15:46
A na giełde kto wprowadzi? NURS - 14 Kwietnia 2009, 15:54 Studnia, dla forumowiczów będą oferty specjalne - BTW kombinujemy jak zrobić wyjazdy na safari, te przynajmniej do Masai Mara, w ludzkich cenach, czyli niższych niż standardowe leżenie na plaży. Homer - mój szacowny następca. jewgienij - 14 Kwietnia 2009, 16:24 Świat się kończy: SFF&H bez NURSa Ale robotę znalazłeś super! Nie potrzebujesz kogoś, kto zna trzy słowa po włosku i ma pozytywne nastawienie? Dunadan - 14 Kwietnia 2009, 16:42 NURS, uhmm... ehh... mam nadzieję, że rozumiesz nasze obawy?
To co NURS, Sony? bo wiesz, jak Sony przejęło Minoltę to systemowi A tylko na dobre wyszło...
shenra - 14 Kwietnia 2009, 16:46 Dołączam się do smutaśnych wyrazów pyszczka.
Adanedhel - 14 Kwietnia 2009, 16:56 No, obawy chyba są trochę uzasadnione. Choć jeśli nikt nie zacznie robić rewolucji w SF-ie i na forum, może być dobrze.
Ekhem. Niedaleko Paradoxu stoi coś takiego sporego i okrągłego. Tam można zorganizować najtańsze safari. A zapewniam, że przelicznik cena/jakość(satysfakcja) będzie nie do przebicia
|
||||||||||||||||||||||||||||
