Fidel-F2 - 3 Maj 2007, 22:30 to były swistaki czy inne podobne z wyglądu a z tym królikiem to było szczęście debiutantów bo od tamtej pory nic się nie złapało mimo że króliki pomykaja niemal stadami zastanawiam się czy tych bażantów to nie obiecałem elam zbyt pochopnie Anonymous - 4 Maj 2007, 09:51 A macie tam koty? Ja już pisałem, że w święta mój kot młodego zająca upolował. 
Godzilla - 4 Maj 2007, 10:13 Koty zdolne są. Mój futrzak upolował kiedyś na balkonie sikorkę. Goniłam za nim potem po mieszkaniu, bo chciał ją schować pod kanapą. Biedny ptaszek. ihan - 4 Maj 2007, 21:14
Nie wiem czy Fidel z kolegami aż tak głodują. Choć z drugiej strony i królik, i kot w zasadzie sympatyczne zwierzęta są. Anonymous - 4 Maj 2007, 22:01 Jak nie mają, to pewnie zjedli. A teraz mają problem z królikami, Melmaki jedne. Fidel-F2 - 5 Maj 2007, 17:11 koty są ale co mi po kocie złapał sie drugi królik, właśnie sie gotuje zaraz też dogotują sie do niego ziemniaczki i się jakąś surówkę dokoptuje do zestawu na kolację ihan, żecz nie w głodowaniu ale w polowaniu a poza tym królik to dobre żarcie a irlandczycy z anglikami maja najgorszą kuchnię na świecie jedliście kiedy kanapkę z chleba tostowego z masłem i czipsami? a oni jedzą biedny naród ihan - 5 Maj 2007, 21:28
i pewnie z pokrzywy;)
Koty podobno inteligentne stworzenia są, więc może polowanie byłoby bardziej ekscytujące niż na słodkiego, małego króliczka. Poza tym co to za emocje polowania przy użyciu wnyków. Henryk Tur - 5 Maj 2007, 21:53
Potwierdzam. Po powrocie do RP nie mogłem patrzeć na frytki. NURS - 5 Maj 2007, 22:26 A frytki to przeciez francuskie (French Fries 
elam - 5 Maj 2007, 22:33 no i wlasnie dlatego, Francuzi potrafia je robic a Anglicy - nie... 
Henryk Tur - 5 Maj 2007, 22:46 Fish and chips- narodowa potrawa Anglików. Whisky - narodowa potrawa Irlandczyków. Tomcich - 6 Maj 2007, 13:07 No i frytki oczywiście, obowiązkowo z octem. Fidel-F2 - 6 Maj 2007, 21:12 po króliku tylko wspomnienie czekam na następnego bażanty wciąż bezpieczne
w zasadzie nie wiem czemu ale tak mam May - 6 Maj 2007, 21:44 W zasadzie frytki z octem nie sa zle
Ale kuzyn z Londynu jest u mnie i wczoraj robilismy grilla - i powiedzial, ze jego znajomi Anglicy wrzucaja na grilla mieso bez przypraw, nawet bez soli i moj miesozerny maz sie bardzo zbrzydzil... Fidel-F2 - 6 Maj 2007, 21:46 ocet sam w sobie to świetny wynalazek z frytkami nie próbowałem ale chyba będzie trzeba Anonymous - 6 Maj 2007, 21:47 Wy na serio z tymi frytami w occie? 
Fidel-F2 - 6 Maj 2007, 21:51 a kanapka z *beep* Cię nie zdziwiła? mnie szczena opadła ihan - 6 Maj 2007, 22:05 W Holandii podobno też jedzą kanapki z chipsami. Myślę, że młode pokolenie, które potrafi zjeść chleb z nutellą opcja chipsów w ogóle by nie brzydziła. De gustibus itd. Ale w ogóle nie wiem co za problem z tym jedzeniem w Anglii, w marketach na pewno można kupić to samo co w reszcie Europy, a knajp chińskich, tajskich i włoskich na pewno więcej niż typowych angielskich. A McDonald wszędzie równie ohydny. elam - 6 Maj 2007, 22:10 chleb z nutella jest zjadliwy a jeszcze banana na to pokroic - asiontko uwielbia, chociaz oczywiscie zamiast chleba lepsza jest bagietka/bulka wroclawska/weka/cos nieslonego.
kiedys widzialam kogos jedzacego chleb z musztarda i z jablkiem (w Polsce) a w Macdonaldzie - mozna zjesc salatke warzywna z kurczakiem albo na wycieczce bedac, zrobic siku
Henryk Tur - 6 Maj 2007, 22:12
Jak pierwszy raz zobaczyłem, to mnie też. Potem już normalka.
Czasem jadam.
...komuś do coca-coli? Fidel-F2 - 6 Maj 2007, 22:13 ihan, ale to żarcie napływowe, lokalna kuchnia jest koszmarna kanapkę z *beep* jadł facet kole 55 Anonymous - 6 Maj 2007, 22:13
Jesteś rozbrajająco pragmatyczna.
Fidel, przechodzisz na żywności wyrób własny, czy co? Konkretnie to jak tego królika przyrządzasz, bo jakoś gotowane mięso mi się nie widzi... 
Fidel-F2 - 6 Maj 2007, 22:13 elam, siku można zrobić gdziekolwiek Tomcich - 6 Maj 2007, 22:14 krisu na serio. Jak sobie zamówisz rybę z frytkami i dodasz, że frytki to bez octu to wzbudzasz u nich zdziwienie. Ale żeby była jasność w temacie - oni nie używają do tego celu octu spirytusowego, jaki u nas jest najpowszechniej dostępny, tylko octu winnego.
ihan problem w tym, że nie za bardzo. Nie wiem jak jest teraz (Fidel wie lepiej jak jest aktualnie), ale kilka lat temu normalnego chleba u nich się nie dostało - wyłącznie tostowy, ewentualnie jakieś hinduskie placki. elam - 6 Maj 2007, 22:15 Fidel, ty moze mozesz... my gremlinki wolimy to robic w ubikacjachn wyposazonych w umywalki 
Fidel-F2 - 6 Maj 2007, 22:17 Miria, nie mam czasu na ekstrawagancje, poza tym to króliki dość młode sie łapały, mięsko mięciutkie rosołek z warzywami, niezbyt długo, zeby miesko zmiękło a potem troszkę na patelni podsmażone IMHO wygląda na to że można robić to samo co z kurczakiem wcześniej nic z królików nie robiłem pasztet to zawsze mama albo teściowa, jak się pojawiałem to juz był i nigdy nie brałem udziału w procesie Fidel-F2 - 6 Maj 2007, 22:19 tostowy jest najpopularnieszy i nie rozumieją jak można na niego wydziwiać pojawiły się jednak i wypieki w postaci chleba podobnego do naszego i różnych bułek u mnie w markecie nazywa się to pieczywem francuskim Anonymous - 6 Maj 2007, 22:20 Własnie ja też nigdy nie jadłam i ciekawa jestem. A smakuje jak? Ma aromat dziczyzny, da się do czegoś porównać? I gdzie upolowałeś te warzywa, jako prawdziwy samowystarczalny macho? 
Fidel-F2 - 6 Maj 2007, 22:22 smak bardzo podobny do kurczaka warzywa a jakże upolowałem w Super Value, po 2 eurusy za kg średnio ihan - 6 Maj 2007, 22:22 Z dwojga złego wolałabym chleb z musztardą i jabłkiem niż z nutellą. Ale ja w zasadzie czekolady tez nie lubię. A w ogóle to marudzicie na kuchnię. Co wy wiecie o obrzydliwym chlebie? Toć dopiero szwedzkie wyroby, gdzie nawet bułki pełnoziarniste są słodkie i gumiaste a śledź obowiązkowo słodki, to jest wyzwanie. |
||||||||||||||||||||||||
