Słoneczna loteria - Quiz edukacyjny (a nie zawody w googlaniu na czas)
dalambert - 3 Lutego 2012, 09:07
EJFidel-F2, Fidel-F2, Myśleć kto by kradł deskę do kotletów
Rafał - 3 Lutego 2012, 09:08
| dalambert napisał/a | | Rafał powinno być fanek | racja
A w temacie: a może moździerz?
Fidel-F2 - 3 Lutego 2012, 09:11
dalambert, no to wprowadziłeś nowy element, sztućce?
mesiash - 3 Lutego 2012, 09:11
Bardziej na sentencje zegarowe to wygląda
Fidel-F2 - 3 Lutego 2012, 09:15
ale wczesniej dalambert, sugerował kuchenne zastosowanie
Pucek - 3 Lutego 2012, 09:37
Fidel-F2, ciepło, ciepło
A przy okazji - ależ pięknie pirze leci
Fidel-F2 - 3 Lutego 2012, 09:42
nie wiem, koncepcja mi się skończyła, pomyślę, może później coś mi przyjdzie do głowy
Pucek - 3 Lutego 2012, 09:48
Ej, Fidel-F2, nie odpadaj przed metą! A weź się na filmowe czasy obejrzyj
ED: to jeszcze was tą poezyją uraczę -
Złego zwyczaju strzeż się i w gaju
Pamiętaj człecze że cie nie długo na świecie
Trzeźwość, pokora - rzadka u dwora
(oj, jakieś aktualne jakby nawet? Oj, ...)
dalambert - 3 Lutego 2012, 11:37
Hej dajcie jakies głosy, bo cisza nastałe, a tak sie miło pyskowało
Fidel-F2 - 3 Lutego 2012, 11:41
no nie wiem, kuchenne, podatne na kradzieże to srebra jakieś raczej może jaka porcelana? jaki sens jest kraść inne utensylia kuchenne? nie mam punktu zaczepienia
Pucek - 3 Lutego 2012, 11:53
Fidel-F2, w zasadzie jużeś był na finiszu, przy sztućcach - konkretnie o łyżki chodziło. Wiek XVI , XVII i nawet XVIII.
Ed: Każden szlachciura za cholewą nosił, albo za paskiem. Ze trzy stulecia rzecz aktualna. Imć Rej z Nagłowic sam ze dwie setki ludziom podpowiedział.
No patrzajcież jeden z najstarszych i najprzyjaźniejszych człowiekowi wynalazków
Fidel -F2 zadajesz bidaku
merula - 3 Lutego 2012, 11:57
edyta: za późno i źle
Pucek - 3 Lutego 2012, 12:09
Tak z ciekawostek - kiedyś CEPELIA sprzedawała kopie takich łyżek , z napisami, a jakże - szły jak świeże bułeczki jako pamiątki z Polski. Dzisiejsza szlachecka brać rekonstruktorska byłaby zachwycona...
Fidel-F2, gdzieżeś - w twoje rączki poszło!
Fidel-F2 - 3 Lutego 2012, 12:48
Nie przyszło mi do głowy, że trzeba jeszcze uszczegóławiać.
Ok
Z branży szachowej.
Bicie zasadniczo polega na zajęciu przez bierkę bijąca pola na którym stała bierka zbita. Jest jednak sytuacja (bardzo rzadka) w której bierka bijąca zajmuje inne pole niż to na którym stała bierka zbita. Jaka to sytuacja?
merula - 3 Lutego 2012, 12:53
bicie w przelocie się to nazywa i dotyczy wyłącznie pionów.
Fidel-F2 - 3 Lutego 2012, 12:54
merula, zgadza się, wytłumaczysz kiedy zachodzi?
merula - 3 Lutego 2012, 12:56
chodzi wyłącznie o piony. po ruchu przeciwnika o dwa pola (z pozycji wyjściowej), kiedy ruszamy naszym pionem przeskakujemy na pozycję, na której stałby pion przeciwnika przy normalnym ruchu i sytuacji do bicia. dokładniej nie potrafię.
pytanie: czy mają coś wspólnego, a jeśli tak to co, szafir i rubin?
mesiash - 3 Lutego 2012, 13:32
domyślam się że stwierdzenie że oba są to kamienie szlachetne jest zbyt ogólnikowe, z kolei powiedzenie że Szafiry dają MP a rubiny HP jest zbyt geekowe i nie będziecie wiedzieli o co chodzi
merula - 3 Lutego 2012, 13:33
trafnie zgadujesz.
Fidel-F2 - 3 Lutego 2012, 13:36
oba są tlenkami, odmianami korundu
merula - 3 Lutego 2012, 13:38
taj jest. Fidel przejmujesz pałeczkę.
Fidel-F2 - 3 Lutego 2012, 14:02
Żołnierze 27 pułk ułanów im. Króla Stefana Batorego zwani byli nieformalnie 'Astrachańcami'. Dlaczego?
dalambert - 3 Lutego 2012, 15:39
Z zapamiętanych informacji z historii 27 pu. to mi raczej "Astrachan " nie wychodzi. Sformowani pod Kaliszem jako 207 Ochotniczy pułk Jazdy - w 1920 biją się z korpusen Gaja, przeformowani w 27 pu. / otok żólty/ prawie cały czas stacjonują w nNeświeżu.
Nawet żurawiejka najpopularniejsza / z kilku/ "Tańce, bale , wódka, kiła/ To ułani Radziwiłła"
raczej z "Astrachaniem" więc Baku, ropą i kawiorem raczej się nie wiaże.
Tak, że moze u zarania pułku w momencie formowania gdzieś pod Kaliszem wstąpiła doń jaka grupa wychodźców z Rosji z tamtych okolic ? żurawiejka
Fidel-F2 - 3 Lutego 2012, 15:44
nie, chociaż w potoku informacji wrzuciłeś coś co ma znaczenie i naprowadza na trop
aniol - 3 Lutego 2012, 16:05
a nie wtlukli w 20tym jakims kozakom astrachanskim czy cos w tym stylu?
strzelam na slepo ale to jedyne co mi na mysl przychodzi
Fidel-F2 - 3 Lutego 2012, 16:19
nie
podpowiedź
w jaki sposób ktoś patrzący na żołnierzy pułku mógł ich skojarzyć z 'Astrachańcami'?
aniol - 3 Lutego 2012, 16:29
mieli czapki uszatki?
kolorem wylogow na mundurze? barwami na proporczykach?
kurcze bez googlania moge strzelac do jutra...
Fidel-F2 - 3 Lutego 2012, 17:25
z googlaniem też by nie było łatwo
jeśli nawet dalambert nie wyszperał to nie będę gnębił
Za Piotrem Jaźwińskim:
"Żartobliwie 27 Pułk Ułanów nazywano "Astrachańcami", ponieważ trębacze pułku i podoficerowie wbrew jednolitym przepisom regulaminu mundurowego nosili całkowicie nieprzepisowe niebieskie spodnie do długich butów z żółtymi lampasami po bokach. W takich samych spodniach chodzili w rosyjskiej armii Kozacy astrachańscy."
aniol, zadawaj
aniol - 3 Lutego 2012, 17:56
jest rok 1671 - pirat... znaczy korsarz Jej Krolewskiej Mosci- Henry Morgan na czele niecalych 2tys ludzi oblega miasto Paname - oblega dodajmy niezgodnie z wszelkimi zasadami taktyki - obroncow jest prawie 10 tys
obroncy miasta probuja zastosowac pewien fortel (znany juz od starozytnosci ) aby pozbyc sie napastnikow - jaki to byl fortel? i czy sie powiodl?
Matrim - 3 Lutego 2012, 21:26
Mając taką przewagę, obstawiam, że wyszli Morganowi naprzeciw, ale czy to fortel, czy przekonanie o pewnym zwycięstwie?
|
|
|