Rafał - 12 Grudnia 2011, 14:26 
Ślicznieście to opisali dobrodzieju, jeno o zagwozdce zabyliście. 
dalambert - 12 Grudnia 2011, 14:29 Rafał, Jaka zagwozka, samiśmy sie zagwoździli , nieprzyjaciela nie widząc, rzec by możana co Nasza Niezwycieżona Armią vktoryję odniosłą jeno nie nad pochańcem a nad sobą . Szególnie dobrze się Pandurów tłukło  A i niemaszkom skórę strzepało 
Rafał - 12 Grudnia 2011, 14:31 Wyśmiście się zagwozdaliście na hamen, ale ja nie o tem, tylko suplikuję o zagwozdkę dla nas (dla mas)
dalambert - 12 Grudnia 2011, 14:34 No jeszcze mi "zadawacz zagwozdki" historyji jako poprawnej nie zatwierdził. Chwilę poczekam. Bo w tym zacnym boju i Fidelam widział, więc może i On ma jakoweś suplikacje i wspomnienia / chybać wtedy w honwedach służył/
aniol - 12 Grudnia 2011, 14:44 dokladnie tak bylo panie dziejku jest to jeden z najglupszych przypadkow friendlyfajera w historii wojskowosci, gdzie z powodu gorzaly kawaleria z wlasna piechota sie naparzaly a na koniec obydwie formacje od wlasnej artylerii oberwaly dalambercie w twoje rece dalambert - 12 Grudnia 2011, 14:54 No to nieco powazniej. Jak nasze dzielne CK wojska w 1915 roku poddawały twierdzę Przemyśl, co im sie zapomniało w forcie XIII "San rideau" / Osłona Sanu/ 
Dla znawców - co z tego wyniknęło dla kinematografi polskiej ? feralny por. - 12 Grudnia 2011, 15:08 Dwaj rosyjscy jeńcy, fort został częściowo zasypany razem z nimi. Mieli szczeście, że ich cela była przy spiżarni więc zapasów mieli dość. Odkopano ich dopiero w latach '20. W międzyczasie jeden poełnił samobójstwo, a drugi (o ile dobrze pamiętam) zmarł w chwilę po wyjściu z podziemi. Pozostawili dziennik pisany w podziemiach (puki się nafta do lampy nie skończyła). Skutkiem dla kinematografii jest film, który opisuje ich historię, tytułu niestety nie pamiętam. dalambert - 12 Grudnia 2011, 15:13 feralny por., a film jest Grzegorza Królikiewicza i nazywa się po prostu Fort XIII / maczałem w nim lapy/.
Zadajesz
feralny por. - 12 Grudnia 2011, 18:36 No dobra, za największe użyte bojowo działo uchodzi niemiecka "Dora" vel "Gustaw". Pytanie brzmi ile razy wystrzeliło to działo w warunkach bojowych? (tolerancja +- 15%) Rafał - 12 Grudnia 2011, 20:14 Strzelę sobie: 30 nureczka - 12 Grudnia 2011, 20:16 Sądząc po formie pytania obstawiam, że znacznie mniej. Dam połowę: 15. mBiko - 12 Grudnia 2011, 20:32 To ja strzelę pomiędzy Wami. 22. mawete - 12 Grudnia 2011, 20:40 wydaje mi się, że 46 albo 48, tam 4ka z przodu chyba była feralny por. - 12 Grudnia 2011, 22:06 mawete, wygrywa. Najczęściej spotykana wersja (bo są pewne rozbieżności) to 48 wystrzałów w ogólnym kierunku Sewastopola. Dobrze to obrazuje skalę absurdu jakim był cały projekt. dalambert - 13 Grudnia 2011, 08:24 I co Znowu mawete, /tradycyjnie/ po trzech dniach burknie w "dobre ręce", czy jednak się zepnie 
Pucek - 13 Grudnia 2011, 11:04 To żebyście się nie nudzili podrzucę "dobrą ręką" zanim się mawete znajdzie: Króciutko - jaka jest najwyższa budowla we stolycy? dalambert wie, może robić za jury. A ja już zmykam 
Agi - 13 Grudnia 2011, 11:39 Jeśli nie oczywisty PKiN, to nie wiem. dalambert - 13 Grudnia 2011, 11:41 Agi, Oczywiscie, ze NIE PKiN, jakby to, to było by za proste, to nie koniecznie budynek, budowla tyż może być
Agi - 13 Grudnia 2011, 11:44 Czyżby nowy Stadion Narodowy? dalambert - 13 Grudnia 2011, 11:46 Agi, Tyż nie = duże toto jest, taki koszyczek, ale igliczka ściagająca baldachimek to jeno 90 m sięga. A to czym was męczymy, to od czasów Edzia Gierka w Warszawie stoi. merula - 13 Grudnia 2011, 12:28 maszt jakowyś? dalambert - 13 Grudnia 2011, 12:32 nie - maszt w okolicach Warszawy to w Raszynie jest i to od lat dwudziestych XX wieku. fealoce - 13 Grudnia 2011, 14:39 Prosta Tower? dalambert - 13 Grudnia 2011, 14:54 fealoce, A skąd - toż to ma zaledwie około 190 metrow, i przeca mówię o budowli nie budynku, co by łatwiej było 
mesiash - 13 Grudnia 2011, 15:58 pewnie chodzi o ten komin z Ząbek, ale nie mogę sobie przypomnieć do której EC należy dalambert - 13 Grudnia 2011, 16:34 No bedzie , jak się z Moczydła patrzy to się mogą Ząbki podsunąć. To komin, jak najbardziej w śliczne biało -czerwone paski EC Kawęczyn - tak na Grochowie  , z balkonu go oglądam. A wysoki na 300 metrów- niektóre googielki podają nawet 310 !
Dawaj dalej chyba, że się mawete, objawi, ale nie sadzę
mawete - 13 Grudnia 2011, 17:58 Się objawiłem, ale niech daje, nie myślę już dzisiaj... Taka jedna mnie opieprza, że pracoholikiem jestem
mesiash, Twoja kolej. fealoce - 13 Grudnia 2011, 18:16
300 m? No to dopiero mają zabawę przy wymianie żarówek na kominie 
Jak byłam w EC Siekierki, to pan opowiadał, że wymiana żarówek w lecie wygląda w ten sposób, że wchodzi dwóch panów w czapkach, puchówkach itd na górę a jak wracają, to są całkiem fioletowi z zimna... a tam jest 'tylko' 200 metrów. Pucek - 13 Grudnia 2011, 20:02 Dodam, że komin (przy dobrej widoczności) widać z Tarczyna - to prawie 40 km, i z drugiej strony, z okolicy Pułtuska - też podobna odległość. No i wysokość równa wieży Eiffla (bez anteny) mesiash - 14 Grudnia 2011, 08:32 Wiem że sporty to Wasza domena, więc takie proste pytanie. Dlaczego football amerykański nazywa się futbolem a nie handballem, jak wskazywałaby technika przenoszenia piłki? (2 odpowiedzi są akceptowalne) |
||||||||
