NURS - 15 Lutego 2009, 21:24 Dzięki, jak ja nienawidzę pisać czegoś po raz trzeci 
Pako - 15 Lutego 2009, 22:18 Koniecznie zainwestuj w coś do robienia kopi zapasowych na necie. Problemem to nie powinno być, a przy odrobinie samozaparcia możnaby mieć możliwość trzymania wszystkich wersji począwszy od pierwszego zdania, do ostatniej kropki, z możliwością przywrócenia dowolnej z nich. Chociaż to chyba koniecznie potrzebne nie jest, ale jakiś prosty program do zachowywania tekstu w kilku kopiach to raczej nie problem. I zawsze można wtedy odzyskać 
hrabek - 16 Lutego 2009, 09:58 Jakim necie? Pako, zeby serwery padly, albo ktos sie wlamal? Dysk na USB plus pendrive i trzymac w roznych miejscach. Wszystko naraz nie padnie. W momencie jak pisalem posta mialem dyskusje o online backupach ze zwolennikiem tego typu rozwiazania. Ale nie przekonal mnie. NURS - 16 Lutego 2009, 10:49 ja gram na peny teraz i robie plytki. po dwie. BTW właśnie na takiej zapasowej plytce znalazlem Samotność. po prostu tak czujnie ją schowalem, ze znalazlem dopiero przy rozbiorce chałupy. andre - 16 Lutego 2009, 10:51 Krajst,z czego musi być zrobiona ta płytka...
NURS - 16 Lutego 2009, 10:53 jak to chodnikowa, stara, poniemiecka. chyba granit, albo coś, drogi Barney. mawete - 16 Lutego 2009, 23:07
Przesłuchać płytkę? 
NURS - 17 Lutego 2009, 09:08 Dzięki, to porządna płytka, sama się do wszystkiego przyznała  A ja mam 3 tygodnie pracy oszczędzone. Co najmniej.
Hubert - 19 Lutego 2009, 18:56 Przy założeniu, że nie padniesz z przepracowania. Co przy Twojej ilości zajęć jest dosyć prawdopodobne
NURS - 19 Lutego 2009, 22:20 Spokojnie, w tym roku dopiero niecały milion znaków mam na koncie. Hubert - 20 Lutego 2009, 15:09 A Twoja roczna norma wynosi?... NURS - 20 Lutego 2009, 16:12 przez ostatnie trzy lata ok 6-7 melonów .
Hubert - 21 Lutego 2009, 21:19 Rzeźnik
NURS - 21 Lutego 2009, 22:56 ale amator
Z czegoś trzeba żyć. A tak, 8 gier, 10 przetłumaczonych książek, dwie napisane, do tego masa materiałów promocyjnych i notek, no i się na nowego merola uzbierało
Hubert - 22 Lutego 2009, 15:10 A jakie to były gry i książki? NURS - 22 Lutego 2009, 18:31 A różne. Tu masz część już wydaną i na wydaniu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Robert_J._Szmidt do tego dochodzi Sześć dni Kondora, Grady'ego; Ostatni Dyżur, Carsona; Ukryty księżyc, Churcha i Starship - Bunt, Resnicka. Z gierek. Resident Evil 4, Devil May Cry 3, Hitman: Blood Money, Diplomacy, Cuban Missile Crisis, plus Lodowa Krucjata, Fantasy Wars, Blood Magic, i jeszcze parę, których tak z marszu nie pamiętam Robiłem też trochę przy Mass Effect, ale ktoś potem przejął robotę.
NURS - 22 Lutego 2009, 18:56 No i jeszcze Moment of Silence, taka klikana przygodówka SF i Age of Empires, chyba dwójkę i Age of Pirates: Carribean... więcej grzechów nie pamiętam. Hubert - 22 Lutego 2009, 22:02 Zestaw gier imponujący, jak na jednego człowieka wielozadaniowego
NURSusie, powiedz mi - w jakiej branży polskiej rozrywki NIE odcisnąłeś piętna? Może chociaż w sejmie? NURS - 23 Lutego 2009, 10:44 w sejmowej, jak najbardziej
Reszta moja. Teledyski z Uncle Ho już też tu wrzucałem
Hubert - 23 Lutego 2009, 18:29 NURS, Ty mnie przerażasz...
NURS - 23 Lutego 2009, 18:47 Za słabo gram na gitarze jako Jens?
chyba, ze chodzi ci o ilości. Ale widzisz, przeciez na tym to chyba polega, z pisania można wyżyć, nawet u nas, jeśli traktujesz to jako pracę i pracujesz systematycznie. Ja tak do tego podchodzę. Jeśli zrobię 8-10 tłumaczeń rocznie, do tego wydam książkę albo dwie, i wykonam wiaderko drobnych, ale i nieźle płatnych robótek, jak jakieś materiały promocyjne, teksty na okładki filmów - ze 200 albo i 300 takich kawałków w ostatnich latach wykonałem - to nagle okazuje się, że stać cię na wiele. a w wolnych chwilach udzielam się charytatywnie, wydając SF-a
Hubert - 23 Lutego 2009, 18:51 Muzykę muszę sprawdzić, natomiast ilości robią wrażenie
Więc powiadasz, że można na tym nieźle zarobić?... 
Szlachetne stwierdzenie. Ale to smutno brzmi wbrew pozorom. NURS - 23 Lutego 2009, 18:58
No, raczej tak, jak masz wiedzę i potrafisz pisać marketingowo, to kasa leci, kilkakrotnie wyższa stawka jak za dobre tłumaczenie. Ale to naprawdę specyficzne teksty.
Przesadzam, SFFH jak na razie nie przynosi strat, nawet czasem da się na nim zarobić. Hubert - 23 Lutego 2009, 22:21
Ufff. To wypada działać/modlić się o to, żeby pismo zaczęło zwyżkować
O jaką wiedzę Ci chodzi? Tequilla - 24 Lutego 2009, 10:06
NURSIE wstydziłbys się przyzwoitym autorom takie rzeczy pisać i zawstydzac ich swoimi normami
NURS - 24 Lutego 2009, 11:59
O specjalistyczną, z danej dziedziny. NURS - 24 Lutego 2009, 12:00
nie zawstydzać, tylko stymulować
NURS - 30 Marca 2009, 21:11 No to opuszczam was na momencik, kolejne tłumaczenie oddane, numer na wylocie, to i ja udaję się na krótki odpoczynek. Wracam na święta. gorim1 - 4 Kwietnia 2009, 22:53 dobrze że tu zerknąłem bym się tylko denerwował bo liczę na odpowiedź pozytywną NURS - 12 Kwietnia 2009, 13:19 No, wróciłem. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||
