Mistrzowie i Małgorzaty - Adam Przechrzta
Navajero - 22 Marca 2015, 00:54
Proszbardzo Mógłbym spróbować, choć na co dzień raczej nie zajmuję się analizami strategicznymi.
dalambert - 22 Marca 2015, 13:07
mc, + 1 , i pozwolę sobie zauważyć, ze rok temu, jak zielone ludziki derptały po Krymie,"proroczo" pisałem w "Political fiction" o żądaniach większości mieszkańców Primorskiego Kraju co do powrotu do macierzy
mc - 22 Marca 2015, 16:07
--> Navajero - dobra analiza nie jest zła. No i zawsze można ją ubrać w futurystyczną formę, żeby "uzasadnić" publikację w magazynie _fantastycznym_
Rafał - 23 Marca 2015, 08:31
Navajero, a nie sądzisz, że Rosja na Ukrainie bardziej gra rolę wysublimowanego, genialnego stratega przygotowanego na kilka różnych posunięć lata do przodu, niż jest w rzeczywistości? Mam wrażenie, że tak naprawdę nie ogarniają tematu i nie do końca wiedzą co chcą robić. Dają raczej ponieść się fali, niż ją powodują. Też przespali wiele kluczowych momentów i nie podejmowali korzystnych dla siebie decyzji w stosownych chwilach. Dawno temu powinni opanować cały Donbas bez większych strat dla ludności cywilnej. Mogli to może nawet zrobić bez jednego wystrzału - jak na Krymie.
feralny por. - 23 Marca 2015, 13:16
Rafał napisał/a | Dawno temu powinni opanować cały Donbas bez większych strat dla ludności cywilnej. Mogli to może nawet zrobić bez jednego wystrzału - jak na Krymie. | Próbowali, nie udało im się. Nie udało im się nawet zająć tego terenu zbrojnie i to pomimo zaangażowania znacznych sił...
Rafał - 23 Marca 2015, 14:44
Jakiś link potwierdzający rajd rosyjskich jednostek na Kijów w lutym 2014? Albo chociaż coś w tym stylu?
feralny por. - 23 Marca 2015, 15:24
A czy ja pisałem coś o jakimś rajdzie na Kijów w lutym 2014, albo coś w tym stylu?
Rafał - 23 Marca 2015, 15:29
No to kiedy próbowali?
feralny por. - 23 Marca 2015, 15:36
Kiedy próbowali co (żeby wszystko było jasne)?
Navajero - 23 Marca 2015, 15:43
Rafał napisał/a | Navajero, a nie sądzisz, że Rosja na Ukrainie bardziej gra rolę wysublimowanego, genialnego stratega przygotowanego na kilka różnych posunięć lata do przodu, niż jest w rzeczywistości? |
Wiesz, są pewne rzeczy które można przeanalizować, są i takie których nie da rady ze względu na brak danych. Ja nie mam dostępu do danych wywiadu, a choć z mediów można sporo wycisnąć, to przecież nie wszystko. IMO Rosja niczego specjalnie nie udaje, oni mają wprawę w takich wojnach podjazdowych: np. długo trenowali to w Czeczenii. Oczywiście, że pewne rzeczy im nie wychodzą, innych nie przewidzieli ( przykładowo gry na zniżkę cen ropy, co rozwala ich gospodarkę), jednak wydaje się, że nadal kontrolują sytuację. Tę ostatnią zmieniłyby tylko potężne dostawy nowoczesnego sprzętu dla Ukrainy, a tego raczej nikt nie zrobi bo primo oznaczałoby to eskalację konfliktu, secundo konieczność przeszkolenia Ukraińców ( co wymagałoby wysłania sporego kontyngentu), tertio - armia ukraińska jest na wskroś przeżarta korupcją i prywatnymi interesami i czort wie do kogo by ta broń ostatecznie trafiła.
feralny por. - 23 Marca 2015, 16:30
Ocenę skuteczności rosyjskich działań utrudnia jeszcze jedna rzecz. Nikt tak na prawdę nie wie jakie faktycznie są ich cele...
Jeżeli celem było opanowanie Krymu, to jest 100% sukces. Jeżeli jednak plan zakładał opanowani całej południowo-wschodniej Ukrainy z kluczowymi ośrodkami przemysłowymi portami i połączeniem lądowym z Krymem, to się nie powiódł, albo jest rozłożony w czasie. Może też być tak, że Rosjanie grają na wyniszczenie Ukrainy i wszystko idzie zgodnie z planem...
Rafał - 24 Marca 2015, 09:07
feralny por. napisał/a | Kiedy próbowali co (żeby wszystko było jasne)? | feralny por. napisał/a | Próbowali, nie udało im się. | Nie wiem co, właśnie próbuję się dowiedzieć co miałeś na myśli, ogarnij się.
Navajero napisał/a | Wiesz, są pewne rzeczy które można przeanalizować, są i takie których nie da rady ze względu na brak danych. |
feralny por. napisał/a | Nikt tak na prawdę nie wie jakie faktycznie są ich cele... |
Jasne, ale w zasadzie wiemy jak wygląda (wyglądała) sytuacja na Ukrainie, pod wieloma względami byli o krok za Somalią. Gdyby FR zajęła całą prawobrzeżną Ukrainę - a nie bardzo kto po drugiej stronie miał się im przeciwstawić, mogłaby się potem cofnąć do Donbasu z pomostem na Krym (to byłby sukces "zachodu"), przyjąć go łaskawie potem w skład FR, a z reszty Ukrainy zrobić kondominium. I ktoś by krzyczał głośniej niż dotychczas? Nie mam pojęcia dlaczego tak się nie stało i czy po ruskiej stronie ma wielkiej improwizacji przy pozowaniu się na przebiegłego gracza.
feralny por. - 24 Marca 2015, 09:26
Rafał napisał/a | Nie wiem co | Na skoro nie wiesz jaką tezę postawiłeś to ja wysiadam.
Navajero - 24 Marca 2015, 10:04
Rafał napisał/a | Gdyby FR zajęła całą prawobrzeżną Ukrainę - a nie bardzo kto po drugiej stronie miał się im przeciwstawić, mogłaby się potem cofnąć do Donbasu z pomostem na Krym (to byłby sukces zachodu), przyjąć go łaskawie potem w skład FR, a z reszty Ukrainy zrobić kondominium. |
To nie jest takie proste. Oczywiście cały świat wie o "zielonych ludzikach", jednak zasięg rosyjskiej pomocy dla separatystów był i jest ograniczony. Spory, ale ograniczony. A gdyby Rosjanie wdali się w otwartą walkę z Ukrainą, tę zasadę diabli by wzięli. Bo wymagałoby to działań na szerokim froncie, zostawiania na zdobytych terenach silnych garnizonów ( dla zabezpieczenia szlaków komunikacyjnych i walki z ewentualną partyzantką). Wówczas Putin musiałby przyznać i w Rosji, otwarcie, że armia walczy z Ukrainą. A na to nie jest gotowy, mimo wysokiego poparcia.
Rafał napisał/a |
Nie mam pojęcia dlaczego tak się nie stało i czy po ruskiej stronie ma wielkiej improwizacji przy pozowaniu się na przebiegłego gracza. |
Nie, nie ma improwizacji. Rosja szykowała się na ten "skok" od dłuższego czasu: oligarchowie wycofywali "łatwozamrażalne" aktywy z Zachodu, przygotowano przeciwdziałania vs sankcji, szkolono separatystów, podgrzewano nastroje wśród rosyjskojęzycznej ludności. To robota na lata, a nie tygodnie czy nawet miesiące. Putin zareagował na Majdan, ale sam plan był przygotowany dużo wcześniej. Nie wykluczam, że istniał wariant "łagodny", w którego przeprowadzeniu miał pomóc Janukowycz ( np. referendum na terenach zamieszkałych przez ludność rosyjskojęzyczną). To naprawdę jest planowane. Np. od dłuższego czasu Putin wysyła ostrzegawcze sygnały pod adresem Kazachstanu twierdząc, a to, że jest to państwo bez żadnej ciągłości historycznej, a to, że zawsze było częścią Rosji. Podobne sygnały były i pod adresem Ukrainy, tylko ukraińscy politycy opozycyjni i Zachód je przegapili.
makpfi - 27 Marca 2015, 01:06
Wracając do Demonów, trafiłem na informację, że po wojnie fałszowano przebieg służby wojskowej żołnierzy batalionów zaporowych i dywizji NKWD.
Czy jest to prawda i jeśli tak, to czy są informacje na jaką skalę było to robione?
Navajero - 27 Marca 2015, 08:38
To mało zbadana sprawa, ale istnieją przesłanki, aby przypuszczać, że coś takiego miało miejsce. Nie dotyczyło to wszystkich żołnierzy NKWD, a jedynie plutonów egzekucyjnych i prawdopodobnie niektórych zagranotriadów zaangażowanych w wyjątkowo "brudne" operacje. Dla Rosjan to wstydliwy temat ( niektórzy w ogóle zaprzeczają, że istniały jakiekolwiek oddziały zaporowe), stąd raczej nieprędko doczekamy się konkretnych opracowań. Do tego dochodzi masowe w Rosji fałszowanie przebiegu służby i przypisywanie sobie nienależnych nagród i orderów. Do tej pory to temat tabu. Przykładem jest kobitka na fotce. Babina ma na piersi order "Bohatera Związku Radzieckiego" i jednocześnie order "Bohatera Pracy Socjalistycznej". Tymczasem tylko jednak kobieta w historii ZSRR posiadała oba te odznaczenia naraz, była to pilotka, niejaka Grizodubowa. Są i inne błędy: do Złotej Gwiazdy Bohatera Związku Radzieckiego dodawano zawsze Order Lenina, a baba go nie posiada. Fałszywe są też trzy Ordery Wojny Ojczyźnianej, taką ich ilość miała tylko pilotka nocnego pułku bombowców Popowa. Baba salutuje też do odkrytej głowy na co nie pozwalał żaden radziecki regulamin. Prawdopodobnie w ogóle nie była w wojsku... Nb zerknij na minę admirała w rzędzie nad nią, widać, że facet wyrobił sobie na ten temat zdanie...
klik I żeby nie było, że to jakaś wiocha: fotka przedstawia trybunę na Placu Czerwonym...
dalambert - 27 Marca 2015, 19:09
Navajero, A ta kokardka w pomarańczowo-czarne paski to co/ Babon order św. Jerzego też ma, czy to jakaś okolicznościowa ozdóbka. oficery obok jej nie mają.
feralny por. - 27 Marca 2015, 19:45
To taki patriotyczny gadżet. Można to porównać z popularnymi ostatnio w Polsce kotylionami w barwach narodowych.
Navajero - 27 Marca 2015, 21:41
dalambert napisał/a | Navajero, A ta kokardka w pomarańczowo-czarne paski to co/ Babon order św. Jerzego też ma, czy to jakaś okolicznościowa ozdóbka. oficery obok jej nie mają. |
Z okazji Dnia Zwycięstwa, czasem w Rosji przypina się kokardę w kolorach wstęgi orderu św. Jerzego. To tradycja czerpiąca i z czasów carskich i radzieckich, gdzie podobną wstążkę nazywano "gwardyjską" i dołączano ją min. do noszonego na mundurach znaku "Morska Gwardia" i marynarskich czapek.
Navajero - 3 Maj 2015, 14:59
Informuję uprzejmie, że w najbliższym numerze "Do rzeczy" znajdzie się mój kolejny artykuł
figurant - 5 Maj 2015, 18:42
Navajero napisał/a | Informuję uprzejmie, że w najbliższym numerze Do rzeczy znajdzie się mój kolejny artykuł |
Czytałem, bardzo ciekawy. Fajne zdjęcie, od Ciebie czy pomysł redakcji?
Navajero - 5 Maj 2015, 19:04
Fotka z Narodowego Archiwum Cyfrowego i inicjatywy redakcji, skany dokumentów z mojego archiwum
dalambert - 5 Maj 2015, 19:17
Też czytane, temat mnie ogólnie znany, ale ciekawie opowiedziany i z umocowaniem w dokumentach i faktacu- czyli dawaj dalej, kolejne kwiatki z tej łączki.
Fotka ciekawa bo od prawego oficer z szablą w garsci + rogatywka, żołnierz z drągiem w garści + "angielka', trzeci nic w łapach na głowie angielka, czwarty, drąg = chyba angielka, dwaj ostatni drągi i rogatywki. Jeżeli to KOP tp z okresu formowania - różnice mundurowe.. Chyba jakieś cwiczenia bo broni nie widać , a samym dragiem rusiego nie pogonisz.
dla nie kumatych w mundurach- "angielka" czapka wojskowa okrągła, używana przez KOP, i trzy pułki szwoleżerów , oraz policję państwową.
Navajero - 5 Maj 2015, 21:10
dalambert napisał/a | Też czytane, temat mnie ogólnie znany, ale ciekawie opowiedziany i z umocowaniem w dokumentach i faktacu- czyli dawaj dalej, kolejne kwiatki z tej łączki.
|
Zobaczymy Na razie Lisicki ma jeden mój tekst w zapasie. Tak, fotka o ile pamiętam z lat 20 - ych.
feralny por. - 9 Maj 2015, 17:19
Obejrzałem sobie to zdjęcie dalambercie. Wszyscy żołnierze mają rogatywki wz. 19. Żołnierz bez drąga to sierżant. Wszyscy prócz oficera noszą kurtki drelichowe wz. 24. i nie są to żadne różnice mundurowe, bo oficerowie taki kurtek nie nosili. Zdjęcie moim zdaniem z drugiej połowy lat '20, źle podpisane. Na pewno nie jest to patrol KOP, bo na patrol nie chodzi się bez broni. Moim zdaniem to jakiś pododdział pionierów w trakcie ćwiczeń - właśnie zbudowali kładkę dla piechoty.
Fidel-F2 - 9 Maj 2015, 17:55
Jest gdzieś w sieci to zdjęcie?
feralny por. - 9 Maj 2015, 17:57
Podpisali, że NAC, więc można tam poszukać...
edit:
To:
http://www.audiovis.nac.g...de921e58ed12be/
Fidel-F2 - 9 Maj 2015, 18:41
thx
Navajero - 9 Maj 2015, 20:34
feralny por. napisał/a | Na pewno nie jest to patrol KOP, bo na patrol nie chodzi się bez broni. Moim zdaniem to jakiś pododdział pionierów w trakcie ćwiczeń - właśnie zbudowali kładkę dla piechoty. |
To przeprawa, mogli przechodzić przez rzekę bez broni, ta kładka nie wygląda zbyt solidnie Faktem jest, że w archiwaliach czasem występują błędy.
feralny por. - 9 Maj 2015, 20:48
Po co przechodzić na drugą stronę rzeki bez broni? Żeby się poddać?
Kładka wygląda jak typowe dzieło saperów. Jeżeli to są żołnierze KOP, to pewnie jest któraś z kompanii saperów KOP. Ewidentnie to wygląda jak ćwiczenia saperów a nie żaden patrol. Z resztą podobnych fotek jest więcej:
http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/75419/
Ten sam (chyba) skład przewozi na tratwie patrol konny.
http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/75421:1/
kompania saperów dumna z mostu, który zbudowała.
http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/75424:1/
drużyna strzelecka przechodzi po kładce saperskiej.
|
|
|