NURS - 13 Maj 2006, 11:14 Prezydent od prezydęta, rózni się. ja to wiem, inni wiedzą. Jak lechutek osiagnie poziom właściwy to i ja zmienię zapisy  I nie ma to nic wspólnego ze strachem.
Gustaw G.Garuga - 13 Maj 2006, 11:15 NURS ma tak odkąd na urząd wyniesiono Kaczyńskiego, to wyraz obywatelskiego protestu 
GAndrel - 13 Maj 2006, 11:22 Wywiad Kublik i Olejnik z Marcinkiewiczem: Premier: Nie mam podziwu dla Leppera. Miałem ochotę parę cytatów wkleić, ale za dużo by ich było. Fidel-F2 - 13 Maj 2006, 11:34 A to przepraszam. Mój błond. 
Gustaw G.Garuga - 13 Maj 2006, 11:51 Przeczytałem ten wywiad. Marcinkiewicz drażni mnie okropnie w niektórych wypowiedziach, a zarazem mi go żal 
Romek P. - 13 Maj 2006, 11:59 A mnie go nie żal, Gustawie. Bo skoro się zgadza na tę rolę, to trudno, sam sobie zgotował ten los. Można go było nawet bronić, kiedy zaraz po wyborach miał stanowić spoiwo pomiędzy PiS i PO. Ale przypomnij sobie, jak ewoluowała jego postawa. Zaczynał od tego, że można zreformować państwo tylko z PO. Albo samodzielnie. Reszta - szkodniki. A dokąd doszedł? Z niechęcią, ale uznaje, że zreformuje kraj z Samoobroną, a największym szkodnikiem jest PO. Nie jestem gorącym wielbicielem PO, ale to nie jej przedstawicielom, tylko Lepperowi dołozono przed chwilą kolejny wyrok więzienia w zawieszeniu. Gustawie, facet, który opowiada o honorze etc, w momencie, w którym ma mieć jako zastępcę pospolitego bandytę, który został skazany za pobicie, powinien trzasnąć papierami i powiedzieć "dość". Jeżeli tego nie robi, to znaczy, że się zgadza na te wszystkie świństwa. Ja mu dawałem kredyt. Ale od jakiegoś czasu jest dla mnie tylko funkcjonariuszem grzecznie wykonującym rozkazy Jarka K. Marionetką. mad - 13 Maj 2006, 12:04 Do Gustawa: Gustaw napisał:
Aha, czyli nie ma prawa wypowiadać się o L. ktoś, kto nie czytał relacji (na pewno w GW i na pewno bardzo obiektywnej ) o linczu L. To argument jak cep. Polemizuj podając rzeczowe argumenty, a nie czyń się sędzią we własnej sprawie - to odnośnie "dyskwalifikacji".
??? Absurdalne majaki. Ja coś takiego napisałem? Gdzie? Ochłonięcie ma po prostu oznaczać wyzwolenie się z natretnej myśli, że wszędzie wokół jest cenzura czyhająca na Gustawa i jemu podobnych. Przecież właśnie napisałem, że cenzury nie ma i można sobie krytykować co się chce, ile się chce.
Fajnie być sędzią we własnej sprawie? Odniosłeś się do mojej polemiki z GAndrelem, ale niejako zdeklarowałeś zgodność swoich poglądów z Jego poglądami - w zakresie objętym polemiką. Zamiast argumentów kolejna łatka. "Demagogia" to fajny wytrych, którym można rozwalić każdy zamek. Do GAndrela: GAndrel napisał:
Dobra, jeżeli stawiasz znak równości między działaniami L, a "dbaniem o dobre imię partii", to ja wymiękam. Poddaję się.
Wbij sobie wreszcie do głowy, że nie rehabilituję L. w żadnym sensie, ani moralnym , ani jakimkolwiek innym, który być może za chwilę znajdziesz. Tylko zaprotestowałem przeciwko szafowaniu określeniem L - przestępca.
"Prokuratura sprawdziła" - tak, to rzeczywiście jest cenzura, ograniczanie wolności słowa. W każdym kraju w każdym ze światów (jako fantaści możemy sobie takie światy wyobrazić) są na pewno organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości, które zajmują się masą niepotrzebnych rzeczy. Właśnie po to, żeby ustalić, że to są niepotrzebne rzeczy i nie ma się co nimi zajmować.
Nadal uważam, że Twoje oskarżenia o faszyzm wynikają tylko ze złej woli i nienawiści. "Najlepsze tradycje Obozu Narodowego" to faszyzm? Dmowski też był faszystą? Dla mnie to tylko zbyt daleki konserwatyzm. Też mi się takie sformułowanie niezupełnie podoba, ale to nie faszyzm. Ksenofobia, homofobia też nie. "Ideowi spadkobiercy najlepszych tradycji" - to raczej ideowy patronat, a nie utożsamienie. Poza tym zwróć uwagę na "najlepszych tradycji". Jest więc jakieś sito. Tożsamość to przejęcie całości. To identyczność. A o tym nie ma mowy choćby z powodu różnicy 70 lat, o czym juz pisałem. Świat inny i młodzież inna.
Zatem napisz definicję, chętnie sie z nią zapoznam. Przyznaję, że trochę męczy mnie już ta polemika, a i innych forumowiczów może zniechęcić do udziału w niniejszym wątku. Trochę to ryzykowne, ale deklaruję, że (przynajmniej przez jakiś czas) zawieszam polemikę. GAndrelu, Gustawie, myślę, że niczym Was nie uraziłem, chodziło mi tylko o to, żebyscie nie patrzyli na świat w kolorach czarno-białych. Co do koalicji - jako osobnik raczej apolityczny dostrzegam zalety i wady wszystkich ugrupowań. Np. do Samoobrony mam wiele zastrzeżeń, ale muszą to być naprawdę ważne sprawy. Przykład? Proszę bardzo: durny pomysł wypłacania świadczeń praktycznie KAŻDEMU bezrobotnemu (bo łatwo będzie udowodnić, że jest się bezrobotnym nie z własnej winy). Kto się będzie wtedy starał o pracę? PiS - Żałośnie brzmi sformułowanie "Rzeczpospolita Solidarna". Solidarność społeczna to równanie w dół. Poza tym sprawiedliwość nie oznacza wcale solidarności. Nie jestem specjalnym zwolennikiem CBA (o tym już wielokrotnie pisaliście, oddaję honor), bo nie lubię mnożenia bytów ponad miarę. Wystarczyłoby porządnie zreformować dotychczasowe organa. LPR - niepotrzebnie światopogląd religijny miesza się z zagadnieniami dotyczącymi państwa. To na zawsze powinno byc rozdzielone. Zalety też są, ale tym razem o ich nie napiszę - byłem wszak cały czas "adwokatem diabła". Mniej więcej o to mi chodziło. O krytykę spraw ważnych i unikanie stereotypów. Złe mam zdanie o wszelkich formułkach wyrażanych przez przeciwników, np.: o PiS - wprowadza cenzurę, o Lepperze - przestęcpa u władzy, o LPR - faszyści, o PO - zarozumialstwo, o SLD - aferzyści, itp, itd. Czy stać Was na obiektywizm? Czy dużo wymagam? Romek P. - 13 Maj 2006, 12:16 mad68
Za innych się nie wypowiem, ale mnie stać na troche obiektywizmu, i na partię, na którą głosowałem, też pyszczę. Ale rozmowa zaczęła się od Leppera, mad. I w tym problem, że to nie przeciwnicy polityczni, nie "Gazeta Wyborcza", tylko sądy skazywały Leppera. Jeżeli cię ta sprawa interesuje, to przecież są akta sądowe. No i to jest ważna sprawa, że pospolity bandyta został jednym z najważniejszych ludzi w państwie. Przynajmniej ja tak uważam
Fidel-F2 - 13 Maj 2006, 12:18 mad68 rzekł
Może ja głupi jestem, ale dla mnie jak ktoś ma wyrok to jest przestępcą. I obojętne mi czy polityczny czy po pijanemu. Gustaw G.Garuga - 13 Maj 2006, 12:36 Romek P. Masz 100% racji w krytyce Marcinkiewicza, ale mnie nadal go żal. Marionetki życie ciężkie... mad68 Kolejny popis (nomen omen!) demagogii w Twoje odpowiedzi na moje i GAndrela posty. Pustosłowie, mające usprawiedliwiać niezborne i obłudne poglądy. Przepraszam, że tak ostro, ale nie mam zamiaru "wbijać sobie do głowy", że świat nie jest czarno-bialy, bo to akurat doskonale wiem. Niestety, w Twoim świecie jest tylko szarość i olewajstwo ("dopóki nie odbiorą wolności, nie pójdę na barykady"), a jakikolwiek przejaw zaangażowania czy próba pokazania Ci odcieni tej szarości kończy się atakiem na odlew i przekręcaniem słów swoich i interlokutora. Wystarczy prześledzić naszą dyskusję, by to zobaczyć. To ma być obiektywizm? W takim razie ja pasuję. Masz rację, zawieśmy tę polemikę. Z mojej strony EOT. GAndrel - 13 Maj 2006, 14:00 A ja nie skończę, bo się rozkręciłem. ;) Żartuję. ;) Skończę, ale nie bez odpowiedzi. Brak odpowiedzi ktoś mógłby uznać za zgodę z mojej strony. mad68
Dalszy ciąg mojego rozumowania to wyciąłeś przpadkiem?
Ależ Lepper jest przestępcą! To jakie to szafowanie? To jest po prostu nazywanie rzeczy po imieniu. Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie nazywanie przestępstw, które Lepper popełnił "łamaniem prawa na tle politycznym" jest próbą jego rehabilitacji.
Nie jest to jeszcze cenzura i nikt nie pisze, że cenzura już jest. Takie postępowania to syganał, że cenzurę w Polsce mieć możemy. A już samo to "mieć możemy" budzi sprzeciw. Poza tym takie postępowania (tak przy okazji to sprawdziłem, i się okazało, że po zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa ściganego z urzędu, prokuratura ma obowiązek wszcząć postępowanie sprawdzające) wpływają na autocenzurę. Wiele osób pomyśli dwa razy zanim coś napisze o prezydęcie, i nie napisze rzeczy kontrowersyjnej, tylko dlatego, że nie chciałoby być obiektem ewentualnego prokuratorskiego postępowania sprawdzającego.
Ech... Poczytaj trochę o Obozie Narodowym, Obozie Wielkiej Polski, Obozie Narodowo-Radykalnym, Narodowej Demokracji itd. Ponadto: Neofaszyzm. Być wszechpolakiem.
1. wyciąłeś fragment, w którym była mowa, że obecna MW to jest reaktywowana ta przedwojenna. 2. W "Być wszechpolakiem" można przeczytać: "Nasze stowarzyszenie istnieje od 1922 r.". Współczesna MW nie tylko utożsamia się z tą przedwojenną. Ona twierdzi, że nia jest. A że próbuja przedwojenne idee promować w XXI w. to już ich problem.
Definicje encyklopedyczne pisać trzeba umieć. Ja nie umiem. Poza tym wszyscy podświadomie wiedż aco to jest układ. Na tym właśnie polego potęga tej łatki.
Zawiesili chyba ten pomysł, bo Gilowska nie dałaby na niego i tak pieniędzy. Samoobrona jak każda paria populistyczna nie ma stałych pomyslów. Powie wszystko aby przypodobac sie wyborcom, albo środowiskom o popracie których akurat walczy. Przykładem niech będzie lepperowe "jestem liberałem". GAndrel - 13 Maj 2006, 16:22 Romek P.
Zgadzam się tą częścią i pozostałą, którą wyciąłem. ;) Ponadto muszę napisać, że próby zaklęcia rzeczywistości w wykonaniu Marcinkiewicza coraz bardziej mnie śmieszą. I tak przy okazji: Lepper: koalicjanci oszukali, a PO tworzyli agenci. Czyżby Lepper zaczynał brykać? gorat - 13 Maj 2006, 20:56
Czeka go następny proces ;> NURS - 13 Maj 2006, 22:06 Za to akurat nie mogą
GAndrel - 13 Maj 2006, 22:36 To zależy chyba od definicji "agenta".
Olechowski w zasadzie przecież nie był agentem tylko współpracownikiem. Miodowicz też agentem w zasadzie nie był. Był szefem agentów. Ale prawnikiem w końcu nie jestem i może jednak nie mogą.
Ziuta - 13 Maj 2006, 22:38 Jak z Oleksym: agentem, to była Mata Hari. Oni to zwykłe kable.
NURS - 15 Maj 2006, 12:45 ROTFL
http://wiadomosci.onet.pl/1322345,327,item.html Prezydęt i jego drużyna na kółkach
Fidel-F2 - 15 Maj 2006, 12:55 Miodzio Romek P. - 15 Maj 2006, 12:58 NURS
Nie narzekaj cieszmy się tym, co mamy, bo co, jeżeli ktoś przez pomyłkę puści taśmę, na której Nasz Prezydęt wypowiada wojnę Niemcom, albo Rosji?
Fidel-F2 - 15 Maj 2006, 13:17 Pryszcz z Rosją i Niemcami a co jak wypowie wojnę Czechom albo nie daj boże Monaco.
Romek P. - 15 Maj 2006, 13:22 Fidel-F2"]
No tak, Czesi nas zabiją knedliczkami
dzejes - 15 Maj 2006, 13:27 A mnie to zaczyna być wszystko jedno... Co za różnica kto wygra wybory?
Dlaczego Rokita sam nie zrezygnował z immunitetu? Czemu tylko 40 posłów było przeciwko CBA? Gustaw G.Garuga - 15 Maj 2006, 13:28 A publicyści tak pięknie wywodzili znaczenie umieszczenia flagi unijnej przed polską - że to taki gest uspokojenia dla opinii europejskiej, zerwanie z eurosceptycyzmem itp.  (bynajmniej nie z publicystów się śmieję )
Gustaw G.Garuga - 15 Maj 2006, 13:31 Rokita rzeczywiście sam złamał swoje zasady. Może wiedział, że da w ten sposób Lepperowi pretekst do robienia rabanu w koalicji? Daję tej opcji 1% a 99%, że po prostu wyszła zeń obłuda. NURS - 15 Maj 2006, 13:33 wiesz na czym polega najwieksza głupota tej ekipy?
Takie faux pasy się skrzetnie ukrywa, bo świadczą o niezdolności takiej ekipy do rzadzenia. Jeśli na tym poziomie nie potrafią zachowac porzadku, to co jest ze sprawami waznymi. a tu masz, flaga indonezji na limuzynie, podpis na medalu dla Jaruzela, podmienione tasmy... Old Shakehand powinien marchewka handlować z takim przygotowaniem
Romek P. - 15 Maj 2006, 13:36 Veto! Żeby handlować warzywami, to sie trzeba na nich znać
Vykosh - 15 Maj 2006, 13:40 I tu wychodzi glowny problem replikantow. Oni moze i nawet maja pare dobrych pomyslow i moze nawet az tacy totalnie glupi nie sa, ale na doborze wspolpracownikow nie znaja sie nawet troche. Troche tak jak Walesa, ktorego tez wykorzystywali wspolpracownicy a ten biedny tez w sumie chyba zle nie chcial...
Gustaw G.Garuga - 15 Maj 2006, 13:45 Ta ekipa pewnie powie, że to błahostki, drobnostki i duperele, ale będzie twierdzić, że w sprawach naprawdę ważnych to wszystko jest na ostatni guzik 
Skoro nie warzywami, to drobiem, ha, ha ha. Romek P. - 15 Maj 2006, 13:47 Gustaw G.Garuga:
Boże, miej w swej opiece drób wszelaki...
NURS - 15 Maj 2006, 13:54 A własnie, że to ich wina. To osobowosci wodzowskie, musza rzadzic innymi, wiec dobieraja sobie miernoty, żeby na ich tle błyszczeć. I teraz mają tego efekty. mierni ale wierni cmokaja w tyłek wodza, ale jak trzeba coś zrobić, to wychodzi indonezja
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
