To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Koty, psy i inni pierzasto-futrzaści ulubieńcy.

Anonymous - 20 Października 2009, 19:57

Moje obie olewają drapaki. Lubią za to tapicerkę i dywany, ale jakoś tak z umiarem. Najgorzej ucierpiała pseudoskóra na krzesłach, ale ją to w sumie tymczasy załatwiły. :roll: Chociaż one akurat z drapaka też korzystały. Koty nie podporządkowują się żadnym regułom. :mrgreen:
mBiko - 20 Października 2009, 21:31

Moje bydlątka mają do tego celu jedno krzesełko. żadnych innych tapicerowanych mebli nie ruszają.
dalambert - 22 Października 2009, 11:32

Pqtrzcie patrzcie :!: a PSY są przyzwoite i gryzaki lubią, no moze czasem kapcia zjedzą :mrgreen:
Kruk Siwy - 22 Października 2009, 11:44

Niejaki Dzidek jada Wyłącznie kapcie.
Najlepsze są rybki w akwarium. Nie zjadają mebli, a tylko siebie czasami.

mBiko - 22 Października 2009, 11:45

Tak, i w razie czego można nimi zakąsić.
Zgaga - 22 Października 2009, 12:51

Przykre... Jedna z kocic ma zapalenie płuc... :( Przynajmniej tak twierdzi wet. Mam nadzieję, że wyjdzie z tego....
Anonymous - 22 Października 2009, 13:47

Wyjdzie! Byle w cieple siedziała.
Fidel-F2 - 22 Października 2009, 13:48

do pieca na trzy zdrowaćki, 180'C z termoobiegiem 160'C
Agi - 22 Października 2009, 13:50

Fidel-F2, nie rozpędzaj się.
Zgaga - 22 Października 2009, 13:55

Miria napisał/a
Wyjdzie! Byle w cieple siedziała.

Mam nadzieję. Trzymam mocno kciuki.

ilcattivo13 - 23 Października 2009, 12:55

dalambert napisał/a
Pqtrzcie patrzcie :!: a PSY są przyzwoite i gryzaki lubią, no moze czasem kapcia zjedzą :mrgreen:


"piesek" (prawie 50 kg mieszańca dobermana i wilczura) mojej cioci zjadł jej atrapę chłodnicy w VW golfie i pół maski. Tylko dlatego, że się nie mógł dobrać do kotka, który się pod furą schował :)
jego ulubioną zabawą było niespodziewane wskakiwanie ludziom na plecy :D
a ostatnio wyciął numer swojego życia. Przekręcił się w cioci imieniny :mrgreen:

Martva - 23 Października 2009, 13:00

Czego się nie robi żeby zwrócić na siebie uwagę...
dalambert - 23 Października 2009, 13:06

ilcattivo13, ale i tak szkoda PSA z opowieści wynika, co zacne bydlę było i z fantazją, oraz właściwym stosunkiem do kotów/ szczególnie małych kotków/ :mrgreen:
ihan - 23 Października 2009, 16:57

Śmierdziel spuchł - spuchł na policzkach aż za uszami. Był wet (po trzech dniach, gdy większość opuchlizny zlazła), pooglądał - zapalenie ślinianek przyusznych - smarować maścią ichtiolową jak się nie poprawi antybiotyki - zastrzyki 2-3. Przy okazji zrobił mu zęby, ale cokolwiek zrobić się dało dopiero po drugiej dawce gługiego Jasia - Trzecia dawka i jedziemy do Jasła na jedzonko dla lisków, bo - żartował pan weterynarz (bardzo zabawne). W każdym razie po tradycyjnym byciu Koniem, Który Zdobył Rekord Guinessa w Najwyżej Wyciągniętej Głowie, ponaciąganiu ramion wszystkich pomocników, Kilkunastokrotnym otwieraniu i pozbywaniu się z pyska rozwieracza owego pyska zęby zostały spiłowane. A było już nieciekawie, bo ostre krawędzie mocno raniły policzki i były przyczyną notorycznego wyciągania łba i wyszarpywania wodzy, co dla jeźdzca też przyjemne nadmiernie nie jest. Czyli drugie w życiu Śmierdziela (i drugie od kiedy jest mój) robienie zębów za nami. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że ma tyłozgryz i dlatego źle sobie ściera krawędzie. Jako Zła i Okrutna pańcia nie zadzwoniłam do innego weta i nie umówiłam się na założenie aparatu ortodontycznego. W sumie dobrze, że wypłacili mi nagdodziny, piłowanie zębów to 5 nagdodzin z kawałkiem, jeśli maść ichtiolowa nie pomoże każdy zastrzyk to następne 5.
Do kompletu mojemu kanarkowi spuchła łapka - jest czerwona i gorąca, po konsultacji z wetem (bo przecież będzie dziobał tą łapę i może zlizać to, czym posmaruję) został wykonany zabieg lotionem 1000. Mam nadzieję, że pomoże.

ilcattivo13 - 23 Października 2009, 22:39

dalambert - Bursztyn (choć ja na niego wołałem Buras) miał już 14 lat na karku. Fantazji jak fantazji, ale głupoty i durnej chytrości - dawka co najmniej poczwórna. I nienawidził każdego innego zwierzęcia. Z dwoma wyjątkami. Pierwszy, to mały kundel, którego miała ciotka jako pierwszego psa w domu. A drugi, to trzeci pies w domu, mała suczka. A ta to dopiero była wredna i zua suka... Jak miała cieczkę, to zwabiała mniejsze psy na podwórko (robiła obchód osiedla, obczajała "pacjenta" do skrojenia, pokazywała, w którym miejscu przejść pod bramką) i je potem razem zagryzali. Załatwili w ten sposób ponad dziesięć psów (na szczęście, większość była bezpańskich), kilku pogryzionym udało się uciec. "Zabawę" zakończyło uśpienie suki (z resztą i tak miała jakieś nieuleczalne choróbsko i strasznie śmierdziała). A kilka Buras załatwił sam (czasami udawało mu się wyskoczyć za płot i wtedy żaden pies na osiedlu nie był pewien żywota). Poza tym podciągał miskę z żarciem pod wejście do budy i polował na kawki. Jak się jeż zahodował pod altanką, to myśleli, że altankę przesunie (albo na pół przegryzie). Ale trzeba oddać sprawiedliwość - człowieka ugryzł tylko raz. I to z winy pogryzionego. Bo po pijaku nie lezie się z łapami do psa, który Cię nie zna, który jest na swoim podwórku i gdy nie ma w pobliżu właściciela.
A i jeszcze jedna "fajna" cecha Burasa - zawsze jadąc w samochodzie dostawał strasznej sraczki :mrgreen: I nigdy na wystraszonego nie wyglądał. Żaden wet nie stwierdził dlaczego tak się działo.

dalambert - 23 Października 2009, 23:39

ilcattivo13, znaczy bogata, acz wredna osobowość, cóż cioci będzie lżej do czasu następnego ulubieńca.
ilcattivo13 - 23 Października 2009, 23:40

powiedziała, że na razie musi psychicznie odpocząć od domowych pupili :D
Jedenastka - 24 Października 2009, 08:19

Kruk Siwy napisał/a
Najlepsze są rybki w akwarium.

Pluszaki też są dobre.
http://www.smyk.com/index...id=82&Itemid=48

Nie, Jedenastka to nie wiek :mrgreen: .
Koleżanka mojego syna kończy 9 lat i idziemy na urodziny. Bez misia co prawda ale w Fabryce można wyprodukować także owieczki, lwy, żaby...
I właśnie żaba została wybrana. Po wypchaniu, przed zaszyciem, do środka można włożyć serduszko i pomyśleć życzenie - co oczywiście miało miejsce. Można wybrać ubranie (w ten sposób decydując jakiej płci jest pluszak), wybrana została gustowna sukieneczka w odcieniu ecru z różowymi cekinami :D . Na koniec Żaba dostała metrykę urodzenia - jak się nazywa, kiedy i gdzie urodzona, ile ma wzrostu, ile waży, jaki ma kolor oczu i do kogo należy...

Kruk Siwy - 25 Października 2009, 15:31

O matko! Pięć minut mi się otwierało zdjęcie - na cały ekran było - a na koniec wyskoczył tyci.. kiziak. Hihihihi!
Hm. A potem zniknął!

Agi - 25 Października 2009, 17:55

Dlatego usunęłam post, ponieważ zauważyłam, że źle się otwiera.
Spróbuję jeszcze raz.

Agi - 25 Października 2009, 18:52


Dzieci Ridy

ilcattivo13 - 25 Października 2009, 18:58

już się wspinają po firankach/zasłonkach? :D
Agi - 25 Października 2009, 19:03

ilcattivo13 napisał/a
już się wspinają po firankach/zasłonkach?

Jeszcze jak, a najchętniej po mojej nodze. :mrgreen:

Martva - 25 Października 2009, 19:05

Jaaaakie słodziaki! Jestem rozczulona zupełnie :)
Witchma - 25 Października 2009, 19:07

Agi, przecudne kiziomiziaki :D
Jedenastka - 25 Października 2009, 19:15

Agi napisał/a
Dzieci Ridy

Chłopcy czy dziewczynki?

ihan - 25 Października 2009, 19:29

Niestety, mój kanarek wyczaił, że można siadać nie tylko na ludzkim palcu, ale też na ludzkim ramieniu lub karku. I całymi dniami czyha na ofiarę.

Kociaki fajne. W stajni mamy jednego dorosłego i cztery maluchy - no już nie takie małe, bo mają coś około 6 m-cy, weterynarz już zamówiony na kastrację/sterylizację. Co ciekawe, jedna z kotek już się przymierza do polowania na myszy. To cieszy.

Agi - 25 Października 2009, 19:30

Kicia


i Kotek


Jedenastka - 25 Października 2009, 19:41

Fajowe :D . Ile mają tygodni / miesięcy? Ja mam dwie kicie.

Edycja:
Chodzi o zwierzątka oczywiście :mrgreen: . Kotki .

Agi - 25 Października 2009, 19:43

Mają miesiąc, ale już są bardzo samodzielne. Mama nauczyła je korzystać z kuwety, obserwowałam lekcję i byłam pod wrażeniem.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group