Ludzie z tamtej strony świata - Rafał Dębski
Gustaw G.Garuga - 9 Maj 2009, 17:52
Gombrowicz pod biurkiem w argentyńskim banku napisał Trans-Atlantyk
Redaktorze Rafale, pytanie konkretne - czy pod Twoim przewodem teksty po redakcji będą nadal przedstawiane autorom do autoryzacji?
(Wbrew pozorom ta praktyka, choć dobra, nie jest taka oczywista.)
RD - 9 Maj 2009, 18:16
Zawsze
Gustaw G.Garuga - 9 Maj 2009, 18:20
Czuję się zaspokojony
Kasiek - 9 Maj 2009, 18:55
Ja też gratuluję serdecznie
RD - 10 Maj 2009, 08:24
A je serdecznie dziękuję
Witchma - 15 Maj 2009, 21:37
Obejrzałam wystąpienie. Rozumiem, że to część kampanii oswajania czytelników ze zmianą, mam nadzieję, że faktycznie będzie coraz lepiej
gorat - 15 Maj 2009, 22:18
Niezły pomysł. Gdzie wersja z napisami?
mBiko - 16 Maj 2009, 16:26
Działania takie jak to krótkie wystąpienie mogą zainteresować pismem nowych czytelników. Osobiście znam co najmniej kilka osób, które w miarę regularnie czytując fabryczne książki nigdy nie miały w ręku SFFiH.
RD - 16 Maj 2009, 16:54
gorat napisał/a | Niezły pomysł. Gdzie wersja z napisami? |
W przygotowaniu: wersja rosyjska, angielska, niemiecka i chińska .
mBiko
Między innymi o to właśnie chodzi
gorat - 16 Maj 2009, 17:48
RD napisał/a | gorat napisał/a | Niezły pomysł. Gdzie wersja z napisami? |
W przygotowaniu: wersja rosyjska, angielska, niemiecka i chińska .
| Kiedy będą?
RD - 16 Maj 2009, 19:26
Jak tylko przetłumaczę. Jest tylko mały problem - ja chińskiego ani ani... Zanim się poduczę minie parę latek.
gorat - 16 Maj 2009, 21:50
Czytelnicy proszą - chcą poznać treść wystąpienia!
merula - 17 Maj 2009, 13:43
RD, poproś Gustawa
Gustaw G.Garuga - 17 Maj 2009, 19:20
Mogę ewentualnie spróbować przełożyć na orientalne krzaczki finalne "Witajcie"
Piech - 17 Maj 2009, 19:40
Mógłbyś przełożyć na dowolne krzaczki i wszystkie będą tak samo dobre dla nas tu zgromadzonych.
jewgienij - 17 Maj 2009, 20:07
Przez prawie rok mieszkałem z dwiema Chinkami, nawet sobie słownik angielsko-chiński kupiłem, ale muszę się pochwalić, że nic na tym nie skorzystałem Nawet dzień dobry nie kumam.
shenra - 17 Maj 2009, 20:10
jewgienij, jak się z łóżka nie wstawało to się nie dziwię
jewgienij - 17 Maj 2009, 20:22
Nie sypiałem właśnie zbyt długo
Ale to nie maiło nic wspólnego z Chinkami.
Dabliu - 17 Maj 2009, 20:23
jewgienij napisał/a | Przez prawie rok mieszkałem z dwiema Chinkami |
No, no... pozazdrościć
jewgienij - 17 Maj 2009, 20:25
Współlokatorki po prostu
Zabrzmiało to egzotycznie i interesująco, ale tak nie było
mawete - 17 Maj 2009, 20:34
jewgienij: też bym się tak tłumaczył
Gustaw G.Garuga - 17 Maj 2009, 20:35
Piech napisał/a | Mógłbyś przełożyć na dowolne krzaczki i wszystkie będą tak samo dobre dla nas tu zgromadzonych. |
Ale co z potencjalnymi czytelnikami SFFiH w Chinach? Trzeba by ich jakoś zachęcić. To perspektywiczny rynek. O ile mnie pamięć nie myli, tamtejsze pisma fantastyczne osiągają bodaj siedmiocyfrowe nakłady
POPRAWKA - sześciocyfrowe: parę lat temu największy magazyn SF miał tam ponad pół miliona nakładu.
jewgienij - 17 Maj 2009, 20:42
mawete, przestań, bo moje wpisy są podczytywane
Gustaw G.Garuga napisał/a |
Ale co z potencjalnymi czytelnikami SFFiH w Chinach? Trzeba by ich jakoś zachęcić. To perspektywiczny rynek. O ile mnie pamięć nie myli, tamtejsze pisma fantastyczne osiągają bodaj siedmiocyfrowe nakłady |
I teraz mamy uwierzyć, że chińskie opowiadania pisałeś tak ot, po prostu
Gustaw G.Garuga - 17 Maj 2009, 20:51
Toś mię wrobił - wyszło, żem autor interesowny, a nie natchniony
jewgienij - 17 Maj 2009, 20:54
Wizjoner
Hubert - 17 Maj 2009, 21:18
Przewidujący przyszłość.
mBiko - 17 Maj 2009, 23:24
RD, wiem i popieram. Właśnie na działania marketingowe liczyłem najbardziej.
RD - 18 Maj 2009, 08:30
Gustawie
To ja poproszę to WITAJCIE po chińsku, ale także z transkrypcją. Nigdy nie wiadomo, kiedy się przyda...
Gustaw G.Garuga - 18 Maj 2009, 08:57
Ni hao do jednej osoby, nimen hao do kilku. Praktyczna rada - mówić dość szybko
RD - 18 Maj 2009, 09:10
Za krzaczki też byłbym wdzięczny
|
|
|