To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Wnimanje! Gawra wirtualnego suwalskiego niedźwiedzia!

shenra - 9 Października 2011, 11:21

ilcattivo13 napisał/a
dobrze się zastanów, czy chcesz, żebym wyglądał jak Stringi
Nie napisałam "rozlewać" tylko poszerzać, ale skoro wolisz jako dodatkową masę wiotką niż sprężystą, to Twój wybór :mrgreen:
merula - 9 Października 2011, 13:42

shenra, zjadłaś przecinek, a nawet dwa. ;P:
ilcattivo13 - 10 Października 2011, 03:15

Lynx - oj, ale dlaczego akurat w tym miejscu? Popatrz jak się upetałaś błockiem... O tutaj -----> x <----- trzeba było padać :wink:

kropek - za to Cię pocieszę :twisted: - po 7 godzinach grania non stop w s(a)cr(ab)ble(u) z komputerem w wersji hard, jestem na dobrej drodze do zostania miszczem. Choć może to zasługa OSPSa (zwłaszcza "Przedłużek") i prawie trzech godzin u "Trenera" ;P: No i grałem na trzeźwo ;P: I bez limitu czasu na zastanowienie ;P: I bez podpowiadania ;P:
A tak poza tym, to już wiesz, jak ja się czułem grając z Wami w s(a)cr(ab)ble(u) :wink:

merula - gratuluję udanego wyżycia się na kropku ;P: Sobie też gratuluję, ale "ździebko" mniej, bo to była jedyna gra, w jaką przynajmniej teoretycznie mogłem z Wami wygrać :roll: Co do przecinków, to nie ma się co dziwić. Dziewczyna ostatnio za dużo czytała :mrgreen:

shenra - a bo Tobie przypasić, to normalnie chyba nikt nie da rady :roll: Chyba będziemy musieli powołać falkonowy okrągły blat i ustalić co, gdzie, jak i dlaczego bez daktyli :wink:

Fidel - strzeż się "Ciapągów"... Są gorsze od chodzenia po bagnie :wink:

*******************************

Jak ktoś odwiedzający karczmę mógł zauważyć - brat na giełdzie w Białym, ani w żadnym z kilkunastu komisów po drodze, "szkody" sobie nie kupił (ani "łoktawi", ani "felicity", ani "szfabii"). Takoż "spasata", "wory-w-bory", "toljedo", "korbody", "óśmdziesiątki", "czechA", "ćtyrychA" i inszego dwudziestoletniego/powypadkowego "śmelcu" :) W nagrodę za dzielność w obliczu braku na giełdzie toj-tojów dostaliśmy (ja i mechanik) po wyjątkowo obrzydliwym "kababie", którego jedynym plusem była temperatura (minimalnie większa niż 3'C powietrza) i ostrość sosu (który zdzierał szkliwo z zębów i walił nim po łbach drobnoustroje odpowiedzialne za czerwonkę, tyfus i inne takie).
Ale przynajmniej już zawęziliśmy obszar poszukiwań idealnego samochodu dla braciaka:
- żeby był trzydrzwiowym kombi
- i żeby jak bratowa wsiądzie do zaparkowanego samochodu, to żeby nie miała choroby "lomokocyjnej" i wciórności
- i żeby był zielony
- i żeby był nowy
- i żeby był za darmo
- i żeby dało się w nim wydoić kozę
- i żeby nigdy się nie psuł
- i żeby w miał silnik dizla, ale i żeby się nim dało jeździć na benzynie
- i w ogóle.
Jak tak sobie czytam te warunki, to mam wątpliwości, czy brat po prostu nie tęskni za swoim "lanosidłem", które sprzedał za 3000pln... :roll:

hijo - 10 Października 2011, 10:24

ilcattivo13, znalazłem samochód dla twojego Brata :) http://www.samochodyswiat...hp?f=14&t=34319
dalambert - 10 Października 2011, 10:33

zużycie paliwa 17,1/100km - fiu, fiu to raczej do stania na kołkach się nadaje 87 zł za 100 km :?:
hijo - 10 Października 2011, 10:39

dalambert napisał/a
zużycie paliwa 17,1/100km - fiu, fiu to raczej do stania na kołkach się nadaje 87 zł za 100 km
Szczegóły - Ważne, że V8 :twisted:

Poza tym jak sie postarać to można wrzucić gaz - taki stary silnik to wytrzyma (ale to dla mnie profanacja) i wtedy cena za 100km spada do 50zł :lol:

Fidel-F2 - 10 Października 2011, 10:44

albo wymontować silnik i zaprząc jakiegoś gniadego
dalambert - 10 Października 2011, 10:47

Fidel-F2 napisał/a
albo wymontować silnik i zaprząc jakiegoś gniadego

To wtedy jeszcze złota latarnia na dach i będzie karoca :wink:

hijo - 10 Października 2011, 10:54

Zawsze można spróbować tzw. "swapa" zrobić i jakiegoś diesla z mikserem do podgrzewania oleju rzepakowego wszczepić :)
Rafał - 10 Października 2011, 11:09

ilcattivo13, mam coś dla brata:



- żeby był trzydrzwiowym kombi - zgadza się, :D
- i żeby jak bratowa wsiądzie do zaparkowanego samochodu, to żeby nie miała choroby "lomokocyjnej" i wciórności - będzie dopsze, :wink:
- i żeby był zielony - no jest! :idea:
- i żeby był nowy - jest heba nowy... :wink:
- i żeby był za darmo - hm, no, w cenie złomu to się łapie... :roll:
- i żeby dało się w nim wydoić kozę - krowa, jak widać, była zadowolona :lol:
- i żeby nigdy się nie psuł - nigdy się nie zepsuje!
- i żeby w miał silnik dizla, ale i żeby się nim dało jeździć na benzynie - nawet na eko-owsie pojedzie :wink:
- i w ogóle. - no, jest w ogóle, że ho, ho!

kropek - 10 Października 2011, 11:10

ilcattivo13 napisał/a


kropek - za to Cię pocieszę :twisted: - po 7 godzinach grania non stop w s(a)cr(ab)ble(u) z komputerem w wersji hard, jestem na dobrej drodze do zostania miszczem. Choć może to zasługa OSPSa (zwłaszcza Przedłużek) i prawie trzech godzin u Trenera ;P: No i grałem na trzeźwo ;P: I bez limitu czasu na zastanowienie ;P: I bez podpowiadania ;P:
A tak poza tym, to już wiesz, jak ja się czułem grając z Wami w s(a)cr(ab)ble(u) :wink:


No tak sobota była ciężka, ale w niedzielę.... uknułem chytry plan ... 8) . Rano Merula wzięła dzieciaki na wycieczkę ( ja profilaktycznie zdołałąem się wcześniej wypisać ze względu na kolanko). W ciszy i spokoju, podczas krótkiej wizyty w wannie (2,5 h), mogłem przeanalizować wcześniejsze porażki. Konkluzja była jedna nie było tak żle :evil: , gdyby nasz kumpel o ksywie Suchy nie dostał pomroczności jasnej i zajął się realizacją swoich tras, co dawało mu nadzieję na ich skończenie i przyzwoity wynik, a nie zajął trasę 6- wagonikową ostatnuimi wagonikami miałbym jakieś 20 punktów więcej i udałoby mi się z Merulą wygrać.... :twisted: .
Podniesiony na duchu zacząłem akcję WarCiap...
Merula wróciła po południu trochę zmaachana ale w sumie zadowolona. Mogłem wdrożyć pierwszą część planu - rozluźnić Merulę (rozluźniona będzie mniej czujna :D ). Dostała kawkę do kanapy i kompterka....
Kolejny krok to wstrząśnięte i zmieszane dzieciaki. :twisted:
Przeprowadziłem mały trening pointfightingu (wałka na pałki piankowe jeśli czegoś nie pokręciłem), ze szczególnym uwzględnieniem osłaniania głowy. Mogłem im to nawet chytrze uzasadnić, bo przez błędy w tej technice starszy przegrał walkę, w której na sekundy przed końcem prowadził...
Akcja WarCiap trwała. Każdy z młodych został kilkanaście razy "wstrząśnięty" :lol:
Sukces był coraz bliżej, napięcie rosło ....
Teraz przyszła pora na zmieszanie... Dzieciaki dostały rozkaz wykonania manewru"sprzątanie" w ich wykonaniu polegającej na maskowaniu i innych działaniach mających wprowadzić w błąd przeciwnika.
Uff, bachory skoncntrowane na swoim zadaniu zupełnie zatraciły wolę walki - teren był przygotowany.
Napuszczenie Kuby, żeby wywołał temat Ciapągi, to już był Pikuś :twisted: .
Ale Merula czuwała, na początku pierwszej partii rzuciła Confundus-a. Cios był ciężki, najszybciej poddał mu się Kuba...
Tak się rozżalił, że Merula jego chytry plan zniszczyła i zajęła mu trasę, że najpierw łzy pociekły, a potem .... Potem był już tak skonfundowany, że nawet nie zauważył, że wygrał...
Uff cel poboczny zotał osiągnięty... Merula nie wygrała :P Ale to jeszcze nie koniec....WarCiap trwał, a confundus ciągle działał, w pierwszej partii na 7 tras zrealizowałem, jedną -> tą główną, minus 35 punktów za trasy było wynikiem nie do pobicia, ale Meruli się to jednak udało ;-) confundus dopadł ją rykoszetem :mrgreen: .
Zaczęła się druga partia, cała rodzinka przyjęła moją strategię, a ja... skonfundowany zagrałem strategią Wojtka....
W międzyczasie, aby zwiększyć zamieszanie włączyłem Taniec z Jazdami, w którym Cele i bryci udają , że umieją się ruszać i tańczyć. Napięcie rosło ....
Rzuciłem do boju ostatnie siły i popędzałem dzieciaki, żeby grały szybciej... ufff, potem wystarczyło wyłożyć wagoniki i przeżyć chwile grozy-> liczenie punktów.
A potem gotowałem się na odtańczenie kankana zwycięstwa, ale postanowiłem cieszyć się ze zwycięstwa wsamotności. Z godnością odszedłem od stołu, jednak nie obyło się bez strat, w ostatniej chwili dostałem odłamkowym - "Czemu ty nigdy nie sprzątasz klocków" wypaliła Merula.
Ranny i szczęśliwy udałem się na z góry upatrzone pozycje, a operacja WarCiap została zakończona pełnym sukcesem... :D

shenra - 10 Października 2011, 13:45

ilcattivo13 napisał/a
shenra - a bo Tobie przypasić, to normalnie chyba nikt nie da rady
Ech.

kropek przyczajony Ciapąg ukryty Scrabble :mrgreen:

ilcattivo13 - 10 Października 2011, 16:50

hijo napisał/a
ilcattivo13, znalazłem samochód dla twojego Brata :) http://www.samochodyswiat...hp?f=14&t=34319


tak sobie myślałem zasypiając (czyli w okolicach 6:00), że o czymś zapomniałem napisać.
Pomiędzy "- i żeby w miał silnik dizla, ale i żeby się nim dało jeździć na benzynie", a "i w ogóle", powinno być jeszcze "i żeby w ogóle nie trzeba go było tankować, ani nawet karmić murzynów pod maską" :roll:

dalambert - te 17,1 L / 100 km to raczej przy ekonomicznej jeździe szosowej. W terenie albo po mieście pewnie by trzeba było liczyć 17,1 x 1,5 :wink:

Rafał - a wiesz, że chyba zbliżyłeś się do ideału? :mrgreen: Brat pochodzi ze wsi, więc będzie umiał zadbać o napęd :) I tylko czy ekstraordynarnie delikatna miastowa bratowa będzie w stanie znieść widok końskich pośladków... :mrgreen:

kropek - :lol: Normalnie jakbyś się stosował do zasad zawartych w napisanym przeze mnie podręczniku "Taktycznie operacyjna strategia dla ekstraordynarnie odpornych" :D

A odnośnie grania - czyli w tej pierwszej rozgrywce zająłeś... które miejsce? :mrgreen: I co z druga rozgrywką - ułożyłeś te 6 - 7 dodatkowych tras, czy mniej?

shenra - ech? Ech?! ARGH!!! <jeden, dwa, czy, ... pińcet milionów czydzieści czy tysionce siedymset óśm, ................, miliard> Sama widzisz, że Tobie nie można dogodzić :roll:

kropek - 10 Października 2011, 17:26

Co do miejsca w pierwszej rozgrywce, to pierwsze od końca i ostatnie od końca były zajęte :lol: Drugie Wojtal zajął.... No nie byłem ostatni, he, he. W drugiej ułożyłem tylko 4 dodatkowe trasy :twisted: ale położyłem też 8 i 6 wagoników jednorazowo :mrgreen:
Co do podręcznika, to najwyraźniej wirtualnie mua zainspirował był :wink:

ilcattivo13 - 10 Października 2011, 17:38

6 i 8 jednorazowo? No to rzeczywiście korzystasz z mojej strategii :wink: I chyba musisz się w końcu ze mną zgodzić, że przy grze w więcej niż 3 osoby ułożenie więcej niż 5 tras jest arcytrudne, na granicy z "nie-ma-bata-żeby-się-udało" :wink:

Edit: no chyba, że ma się szczęście meruli ;P:

merula - 10 Października 2011, 17:49

tam zaraz szczęście ;P:
kropek - 10 Października 2011, 17:59

ilcattivo13 napisał/a
6 i 8 jednorazowo? No to rzeczywiście korzystasz z mojej strategii :wink: I chyba musisz się w końcu ze mną zgodzić, że przy grze w więcej niż 3 osoby ułożenie więcej niż 5 tras jest arcytrudne, na granicy z nie-ma-bata-żeby-się-udało :wink:

Edit: no chyba, że ma się szczęście meruli ;P:

No właśnie się nie zgodzę ;-) Można, tyle, że przy Meruli wcale nie gwarantuje wygranej :twisted:

shenra - 10 Października 2011, 19:20

ilcattivo13 napisał/a
Sama widzisz, że Tobie nie można dogodzić
Nie, nie widzę :mrgreen:

kropek napisał/a
Co do miejsca w pierwszej rozgrywce, to pierwsze od końca i ostatnie od końca były zajęte


Bosz, jak dobrze, że mnie pozycja druga od końca w pełni satysfakcjonuje :mrgreen:

ilcattivo13 - 10 Października 2011, 20:18

merula napisał/a
tam zaraz szczęście ;P:
znaczy, to Ty tasowałaś "wagoniki"? :mrgreen:

kropek - no nie wiem. Rozum podpowiada, że na świecie może być więcej Ciapągograczy z tego samego, co merula, gatunku. Choć w głębi serca mam nadzieję, że może jednak nie :wink:

shenra napisał/a
Nie, nie widzę :mrgreen:

a widzisz? ;P:

shenra napisał/a
Bosz, jak dobrze, że mnie pozycja druga od końca w pełni satysfakcjonuje :mrgreen:


przypomnę Ci, jak będziemy kiedyś grali razem w s(a)cr(e)(ab)ble(u) :wink:

shenra - 10 Października 2011, 20:19

ilcattivo13 napisał/a
przypomnę Ci, jak będziemy kiedyś grali razem w s(a)cr(e)(ab)ble(u)
No przecież nie narzekałam na żadną pozycję(jakkolwiek by to nie brzmiało) :mrgreen:
merula - 10 Października 2011, 20:30

mnie cieszy każda powyżej ostatniej w s(a)cr(e)(ab)ble(u) :twisted:
ilcattivo13 - 10 Października 2011, 20:31

shenra napisał/a
No przecież nie narzekałam na żadną pozycję(jakkolwiek by to nie brzmiało) :mrgreen:


Ty nie narzekałaś, bo to ja się najwięcej męczyłem i pociłem... (ekhm... to też brzmi dziwnie) :mrgreen:

shenra - 10 Października 2011, 20:31

merula, czyżby to jakiś podtekst miało? :mrgreen:
ilcattivo13 - 10 Października 2011, 20:49

dobra. Czas na trening z anagramerem i z siedemnaście partyjek s(a)cr(e)(ab)ble(u). Bobranoc.
shenra - 10 Października 2011, 20:52

Tylko nie przedawkuj :mrgreen:
ilcattivo13 - 11 Października 2011, 20:13

a wiesz, to zabawne, ale mnie dziś tak ździebko ćmi łepetynka :roll:

********************

Wyskrobałem recenzję do "Szturmu przez Gruzję" i "Piątej kolumny" Stirlinga na ponad 3 strony. Może xan4 się nie załamie ;P: Ale... no nie dało się krócej.

A skoro wyskrobałem reckę, to już tylko jedna "zaległość" na mnie czeka. Ufff...

Fidel-F2 - 11 Października 2011, 20:21

ilcattivo13 napisał/a
Wyskrobałem recenzję do Szturmu przez Gruzję i Piątej kolumny Stirlinga na ponad 3 strony
do Szortala? takie starocie?
ilcattivo13 - 12 Października 2011, 13:45

przecież xan prosił też o recenzje starych i wartych przeczytania rzeczy. A cykl o dominacji Stirlinga jest zaliczany do klasyki SF.

Edit: czegoś mi ostatnio bardzo mocno brakowało. Bardzo, ale to bardzo mocno brakowało. Nie mogłem skojarzyć czego mi było brak, dopóki nie dostałem tego maila:

Cytat
Witam, życzę komplement sezonu, Nazywam się Jessica widziałam kontakt dziś i podziwiać, no mam szczególnego powodu, aby skontaktować proszę odniesieniu będzie jak mi odpowiedzieć (jessicabashan@yahoo.com ), tak że mogę powiedzieć wszystko o mnie i dlatego jestem kontaktu z tobą. nadziei na odpowiedź, dzień przyjemne, Jessica. (jessicabashan@yahoo.com)


I już mi niczego nie brakuje ;P:

Fidel-F2 - 12 Października 2011, 13:49

Nie wiedziałem. A rzecz fajna faktycznie.
ilcattivo13 - 12 Października 2011, 13:56

zastanawiam się też nad recką pierwszego w historii literatury fantastycznej zdobywcy "potrójnej korony": Nebula, Hugo i Philip K. Dick Award. Ale pewnie się byś ze mną nie zgodził :wink:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group