To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Melodie przestrzeni [muzyka] - Nasze fantastyczne gusta muzyczne

lavojtek - 14 Lipca 2007, 13:19

mad napisał/a
Nie znam ostatniej płyty ND. Rzecz warta grzechu?


Jak najbardziej :D "Smear Campaign" to powrot do grindcore'owych korzeni. "Ostre łojenie" :twisted:

Co do nowego Megadeth to rzeczywiscie tez mam mieszane uczucia. Nie powiem, plytka podoba mi sie o niebo bardziej od tych wypocin jakie nam zapodal Dave na kilku ostatnich albumach, zwlaszcza na "Risk". Z drugiej strony to nie jest dokladnie to na co czekalem: feniks z popiolow, grozniejszy, ostrzejszy itp. Dostalismy plyte, ktora spokojnie moglaby sie znalezc gdzies miedzy "Youthanasia" a "Cryptic Wings". Nigdy nie jest tak dobrze zeby nie moglo byc lepiej :D

Hubert - 14 Lipca 2007, 14:48

Wprawdzie o gustach się nie dyskutuje, ale
Mi się właśnie United Abominations szalenie podobało. I raczej pomiędzy wsadziłbym to pomiędzy RIP a CTE. Do muzyki Megadeth wrócił ten pazur, którego tak brakowało na poprzednich albumach. Znów wywołuje emocje (u starych fanów zwłaszcza A Tout Le Monde :wink: ) No i jest tam parę znakomitych kawałków, takich jak Washington is next!, Sleepwalker czy Play for blood.
IMO UA wypadło o wieeeele lepiej od np. Christ Illusion Slayera.

Zresztą, jak coś - możemy poczekać na następny album 8) Wprawdzie Rudy coś tam przebąkiwał o rozwiązaniu zespołu, ale wiadomo, jaki on jest.

elam - 14 Lipca 2007, 15:51

slucham po raz N-ty dzisiaj "Perfect day"; podoba mi sie bardzo ta wersja, ktora wisi na Youtubie jako " BBC music trail", a gdzie spiewa Bono, David Bowie, Elton John, Lou Reed, Tom Jones i ... no wlasnie,
czy ktos moglby mnie oswiecic, kim sa:
- starszy elegancki pan w kapeluszu i z laska;
- szczuply brunet z kolczykiem w lewym uchu;
- Murzynka o glebokim glosie, przy zlotym posagu
- platynowa starsza blondyna na barowym stolku ...
itd, itp ... :D
niby ich znam, ale :roll: skleroza nie boli...

edit:

ee juz wszystko wiem, wyguglalam sobie :)

Tomcich - 14 Lipca 2007, 16:47

U mnie dzisiaj na tapecie Jacques Brel i "Ne me quitte pas" :)
lavojtek - 14 Lipca 2007, 19:16

Sosnechristo napisał/a
IMO UA wypadło o wieeeele lepiej od np. Christ Illusion Slayera

Tutaj sie z toba zgadzam w 100%.
Wracajac do Megadeth to uwazam ze plyta jest fajna ale brakuje jej tego czegos co ma np. RIP!

Hubert - 14 Lipca 2007, 21:55

Solówek Friedmana i pędu, jaki towarzyszył słuchaczowi przez całe RIP? :wink:
mad - 14 Lipca 2007, 22:19

Ostatnie płyty Slayera i Megadeth oceniam mniej więcej podobnie - jest to mocny średni poziom obu zespołów. Bez wzlotów i bez drastycznych upadków. Friedman nie zgodził się wrócić do Megadeth i dziwię mu się. Owszem, użeranie się z takim dziwakiem jak Mustaine to nieciekawa perspektywa, ale to co obecnie poczynia Friedman - jeszcze gorsze nadzieje na przyszłość. Nagrywa płytki dla grupki fanów, underground całkowity. Może mu z tym dobrze?
mBiko - 15 Lipca 2007, 10:09

Tomcich zazwyczaj w zestawie słucham jeszcze Les Bourgeois i Le Port d'Amsterdam. Zwłaszcza tego drugiego mogę słuchać do upadłego.
elam - 15 Lipca 2007, 10:29

o, jak mi milo :) ja ostatnio spiewalam przez sen Rien de rien Edith Piaf ...
mBiko - 15 Lipca 2007, 12:30

elam wyjaśnijmy jedno, ja francuskiego zupełnie nie fersztejen, a Brela i Brassensa znam wyłącznie z przekładów ( Młynarski, Menel, Kołakowski czy Łobodziński), natomiast uważam, że w oryginalnych, autorskich wykonaniach jest jakaś magia, która mnie do nich przykuwa.

Do wcześniejszego zestawu zapomniałem oczywiście dodać Le Bonbons i Les Flamandes. Chociaż taka wyliczanka mogła by być znacznie dłuższa.

Hubert - 18 Lipca 2007, 00:51

mad napisał/a
Nagrywa płytki dla grupki fanów, underground całkowity. Może mu z tym dobrze?


Bo Friedman pod pewnymi względami jest ponoć jeszcze większym dziwakiem niż Mustaine... A że nie ma takiej siły przebicia, jak rudy, to inna sprawa.

Adashi - 18 Lipca 2007, 00:53

Od powrotu z wakacji katuję Bum - Kanikuly. Kicz, ale jaki. Super nadaje się do dylania :mrgreen:
Adanedhel - 18 Lipca 2007, 08:57

Adashi, momentami mnie przerażasz... :mrgreen: ;P:

A ja się cieszę bo w końcu mam w domku Muse - Origin of Symmetry. To dopiero ekipa! :D Uwielbiam ich psychodeliczną muzykę. I totalnie pokręcone teksty :D Nie mogę się oderwać od całej płyty, a już od "Plug in Baby" w ogóle. Jeszcze tylko jedno muszę zdobyć i będę naprawdę szczęśliwy - Absolution Tour. Goście z Muse na żywo są jeszcze lepsi niż na płytach :D

Adashi - 18 Lipca 2007, 10:59

Adanedhel napisał/a
Adashi, momentami mnie przerażasz... :mrgreen: ;P:

To może zostanę autorem horrorów, groza ostatnio modna bardzo :mrgreen:

lavojtek - 18 Lipca 2007, 13:38

mad napisał/a
Ostatnie płyty Slayera i Megadeth (..) to mocny średni poziom obu zespołów.


Slayer od czasu Undisputed Attitude nie nagral nic godnego uwagi a i ta byla ledwo srednia. Gdzie sie podzial zespol, ktory nagral South of heave?

Czy ktos juz slyszal nowe Porcupine Tree - Fear of a blank planet?
Rzecz naprawde godna uwagi :bravo :bravo :bravo

Hubert - 18 Lipca 2007, 13:56

lavojtek napisał/a
Gdzie sie podzial zespol, ktory nagral South of heave?


...I RIB?

Cóż, może jeszcze jest na urlopie. Albo muszą nowy cyrograf podpisać.
Bo póki co Slayer cierpi na syndrom Iron Maiden, czyli powtarzania tych samych motywów w kółko. Wiadomo, że to nigdy nie była zbyt różnorodna muzyka, ale jednak było w tym COŚ.

Anonymous - 22 Lipca 2007, 01:46

trochę fajnego psychobilly


http://youtube.com/watch?v=wB0Xd3GYVuU

http://youtube.com/watch?v=pfeyTmhkfE0


pozdr.

Gwynhwar - 22 Lipca 2007, 21:31

Zapodam czymś co mnie od dłuższego czasu fascynuje

Tu kilka ciekawych przykładów:

Without Emotions
This Shit Will Fuck You Up
Today I Woke To The Rain Of Blood

Anonymous - 23 Lipca 2007, 00:11

od czasu pewnej przegiętki nie mogę tego słuchac
Gwynhwar - 23 Lipca 2007, 09:11

Przegiętki?
Piech - 23 Lipca 2007, 10:14

Gwynhwar napisał/a
Zapodam czymś co mnie od dłuższego czasu fascynuje

Tu kilka ciekawych przykładów:

Without Emotions
This Shit Will Fuck You Up
Today I Woke To The Rain Of Blood

Rzeczywiście fascynujące.
Zwłaszcza piosenka o rozp***cym g*.

EDIT: wykropkowałem brzydkie wyrazy

Czarny - 23 Lipca 2007, 10:56

Piechu mógłbyś wyrażać się nieco kulturalniej (wygwiazdkowuj lub wykropkowuj takie słówka) :evil:
Piech - 23 Lipca 2007, 11:38

Czarny napisał/a
Piechu mógłbyś wyrażać się nieco kulturalniej (wygwiazdkowuj lub wykropkowuj takie słówka) :evil:

Tak, tylko że to co napisałem bylo jedynie tłumaczeniem tekstu z postu Gwynhwar.

Czarny - 23 Lipca 2007, 11:47

Domyśliłem się, ale angielskie przekleństwa nie biją tak po oczach i jest to tytuł własny, którego tłumaczenia znać nie musimy, albo nie chcemy.
agnieszka_ask - 23 Lipca 2007, 11:51

Czarny napisał/a
angielskie przekleństwa nie biją tak po oczach i jest to tytuł własny, którego tłumaczenia znać nie musimy, albo nie chcemy.


jeśli się zna ten język i często używa, to owszem biją po oczach, tak jak rodzime bluzgi

Piech - 23 Lipca 2007, 11:55

Czarny: Oczywiście. Przyjmuje do wiadomości. Nie napisałem powyższego dlatego, żeby być wulgarny, ale żeby zwrócić uwagę na zawartość postu Gwynhwar. Mówi się, że obcojęzyczne bluzgi nie biją po oczach, ale to jest niekoniecznie prawda. Dla mnie np. wsjo ryba.
Czarny - 23 Lipca 2007, 11:57

agnieszka_ask napisał/a
jeśli się zna ten język i często używa,


To jest założenie, które nie dla wszystkich jest słuszne. A język polski z tutejszych zna każdy.

Gwynhwar - 23 Lipca 2007, 15:56

W końcu jestem patologią...
Anonymous - 23 Lipca 2007, 18:33

Co tu tak nerowowo - muzyczka łagodzi emocje na dowód czego przedstawiam:

http://youtube.com/watch?v=2H-Sme_XHw8

agnieszka_ask - 23 Lipca 2007, 18:37

Cytat
Co tu tak nerowowo - muzyczka łagodzi emocje

http://img148.imageshack....=przejeb3ad.swf


i nawet elementy ludowe są ;)



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group