To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Polowanie na Wąpierza

Martva - 11 Sierpnia 2009, 14:40

Kasiek napisał/a
Zrezygnowalam z zamowienia, bo pani sama mi to zaproponowala.


No to rzeczywiście słabo, ale z drugiej strony chyba chciałaś zamawiać Magnolię? Może ją spróbuj upolować stacjonarnie, dla mnie to było jedno z większych rozczarowań. Piękny stanik, dopóki się go nie włoży.

Kasiek napisał/a
Wiec konta tak bardzo nie obciazylo :P


Moje wyczyściło. Wiem że się zwróci, i to być może całkiem niedługo, o ile dostanę kopa w wenę i zacznę coś robić, ale zawsze się dziwnie czuję jak mi zostaje 2 złote na koncie ;P:

Kasiek napisał/a
Jak Cię ktoś nie pozna na konwencie


Zobaczymy na Falkonie ;)

Kasiek - 11 Sierpnia 2009, 14:48

Ihaaa, będziesz na falkonie? Fajnie :D

Tak zamawiałam Magnolię mimo komentarzy, bo potrzebuję białego... a w Lublinie sklep z Mileną zamknięty, bo forumki stwierdziły że jak napisane: nietypowe rozmiary to już zły sklep. Zamiast wsperać... ęch... Nigdy nie będzie sklpeów stacjonarnych przy takim podejściu :/ A ten na Zana na razie za drogi dla mnie. W roku akademickim będę mieć więcej kasy...

Mi czyści konto to przeznaczone na koraliki, ale tym razem to naprawdę było spore zamówienie więc będzie kupa szczęścia jak będę mogła rozpakować pudło :D Znów pewnie dostanę smsa: koraliki przyszły, kupujemy Manhattan? ;D Bo żeby Matka nie widziała na początku "tych głupot" to zamawiam do Marcina. W ogóle ostatnio stwierdziła, że powinnam wszystko ze sprzedaży wydać na... nową pralkę dla niej. Chyba ją piorun trafił ostatnio.

Zastanawiam się ostatnio nad jakimiś nowymi polami zbytu... Mam kilka zamówień na ślubną biżu i to mnie z jednej strony cieszy, z drugiej się boję, bo to jednak straszna odpowiedzialność. A jak się lasce rozwali coś podczas ślubu? I pewnie będę mieć biżuteryjno-krawiecką robotę - ozdabianie sukni ślubnej :D

Martva - 11 Sierpnia 2009, 15:12

Kasiek napisał/a
Ihaaa, będziesz na falkonie? Fajnie :D


Nie na pewno, ale wstępnie się wybieram :)

Kasiek napisał/a
Tak zamawiałam Magnolię mimo komentarzy, bo potrzebuję białego...


Też potrzebowałam, ale jesteśmy wybitnie niekompatybilne, na dole spłaszcza, na górze odstaje... A jest piękna do tego, przezroczysta, ramiączka wąziutkie, cud miód. Ładnie mi szufladę ozdabia ;P:

Kasiek napisał/a
a w Lublinie sklep z Mileną zamknięty, bo forumki stwierdziły że jak napisane: nietypowe rozmiary to już zły sklep.


Inna rzecz że na samych forumkach sklep by długo nie pociągnął, zwłaszcza że rozmiarówka tylko polska... ale wiem o co chodzi, i rozumiem. Szkoda :(

Kasiek napisał/a
Mi czyści konto to przeznaczone na koraliki, ale tym razem to naprawdę było spore zamówienie więc będzie kupa szczęścia jak będę mogła rozpakować pudło :D


Uwielbiam to uczucie, prawie jak rozpakowywanie prezentów świątecznych dawno temu, tylko rozczarowań mniej na ogół :D

Kasiek napisał/a
Mam kilka zamówień na ślubną biżu i to mnie z jednej strony cieszy, z drugiej się boję, bo to jednak straszna odpowiedzialność. A jak się lasce rozwali coś podczas ślubu?


Też się boję. Zwłaszcza że od jakiegoś czasu miewam pękające łapaczki i karabińczyki, to nawet nie jest tak że ja coś źle zrobiłam, tylko po prostu półfabrykaty kiepskiej jakości. A i tak wszyscy sprzedawcy się zaopatrują w Chinach. Srebro pewnie jest trwalsze, ale... może kiedyś :/
W każdym razie jak komuś coś pęknie tak o, w trakcie noszenia, to nie problem, wymienię , ale na weselu/ślubie? brrrr...

Kasiek - 11 Sierpnia 2009, 15:19

No właśnie, jak prezenty na Święta, tylko w takiej duuuużej ilości :D

Zobaczymy, jak jej pęknie to najwyżej oddam kasę, ale faktycznie CJ ma czasem kiepskie partie. Choć przyznam - jak się im o tym napisze, to od razu odsyłają nowe i to całe paczki czyli np. 5 karabińczyków za 1 uszkodzony a i gratisy dosyłają do tego, więc reklamacje robią dobre. Martva, a może kiedyś byśmy w Chinach się zaopatrzyły na zaś? :P Kurde, fortunę byśmy musiały wydać...

A w ogóle to się zastanawiałam czy nie założyć takiej galerii jak pakamera czy coś. Na różne pierdółki biżu, moje przeróbki odzieży, Marcin przecież wydział artystyczny kończył, może y coś narysował/namalował czasem - jak oglądam jego stare prace to strasznie żałuję, że przestał to robić... piękności mu wychodziły...

Martva - 11 Sierpnia 2009, 15:32

Kasiek napisał/a
Zobaczymy, jak jej pęknie to najwyżej oddam kasę, ale faktycznie CJ ma czasem kiepskie partie.


Nie tylko CJ, wszędzie się zdarzają. To nie jest bardzo częste, znaczy łapaczki częściej mi pękają przy zamykaniu niż noszeniu, a cześć karabińczyków nie nadaje się do użytku wcale ;P: ale jednak się zdarza. Ślubnej bizu bym się bała.

Kasiek napisał/a
Martva, a może kiedyś byśmy w Chinach się zaopatrzyły na zaś? :P


E, chyba nie potrzebuję AŻ takich ilości ;)
Zamawiam w ilościach hurtowych srebrne kulki 1,8mm jak ktoś znajomy robi zakupy w świecie koralików, plus czasem pakę jakiegoś szkła. Mogłabym również zapięcia.

Kasiek napisał/a
A w ogóle to się zastanawiałam czy nie założyć takiej galerii jak pakamera czy coś. Na różne pierdółki biżu, moje przeróbki odzieży,


Chyba nie ta skala, Pakamera jest jedną z większych galerii na polskim rynku ;) może spróbuj się dostać tam? Bo z własną galerią, taką jednoosobową, to Ci się będzie diablo trudno przebić.

Kasiek - 11 Sierpnia 2009, 16:02

Pisz o karabińczykach do nich, mi dosyłali. No nie myślałam o czymś wielkości pakamery i raczej nie o wystawianiu siebie tylko innych. A co do hurtowych to już Ci kiedyś pisałam, możemy zrobić takie, bo tam minimum 500 zl na hurcie, a aź tyle wszystkiego nie potrzebuję. A np drutu, zapięć i czegoś takiego by się przydało.
Kasiek - 14 Sierpnia 2009, 23:22

Kasiek ma neta w domu!!! HURRAAAA!!!
Kasiek - 17 Sierpnia 2009, 12:36

Dostałam zamówienie od CJ i niestety, tym razem kupa rozczarowań. Ponad 20 rzeczy w ogóle nie włożyli, 10 sztuk nie mieli i jeszcze zwalają winę na allegro. I to do zamówienia ślubnego, szlag mnie trafia, teraz będę musiała ganiać za tym po Lublinie i pewnie nic nie zarobię, ale za to dotrzymam słowa z zamówieniem.
Martva - 17 Sierpnia 2009, 15:43

Kasiek napisał/a
10 sztuk nie mieli i jeszcze zwalają winę na allegro.


U mnie tak zrobili z trzema, kasę wprawdzie oddali, ale... :/ wolałabym żeby mi napisali mailem przed wysłaniem, coś bym kombinowała i dobrała.

Kasiek - 17 Sierpnia 2009, 22:50

Dokładnie... Najgorzej, że to z tego ślubnego :/
Kasiek - 19 Sierpnia 2009, 15:37

Dostałam książkę o, między innymi, Ginczance od krakowskiej Przestrzeni Kobiet (Kruku, paczka poleci do Ciebie jutro, ok?). Szczerze powiedziawszy, nawet mój artykuł w KULowskim Koneserze, zmieniony przez tzw. redakcję był lepszy. Przynajmniej nie był skomponowany z dwóch innych książek. Tu rozpoznaję fragmenty - ten z Kiec, a ten z Araszkiewicz. W dodatku laska nie podaje źródeł. Masakra. W sumie napisała jej biografię i że Ginczanka była emancypantką, bo pisała o seksie. W dodatku błędnie interpretuje wiersze (wiersz "bunt piętnastolatków" wg niej mówi tylko o odkrywaniu cielesności przez 15-letnie dziewczynki). Muszę dostać do niej kontakt.
Kruk Siwy - 19 Sierpnia 2009, 17:12

W paszczę paszczaka jednego. Jak się nie umi to się nie robi.
No co mam zrobić? Sama napisać? Qurde!

corpse bride - 19 Sierpnia 2009, 17:16

a jak się autorka nazywa?
Kasiek - 20 Sierpnia 2009, 15:08

No sama napisać, Kruku, możesz :P Autorka to Olga Andryłowska.

Zrobiłam sporo rzeczy ślubnych dla jednej dziewczyny i czekam na opinię. Po tym co mi zrobił sklep internetowy z moim zamówieniem, to cud, że w ogóle coś zrobiłam :/

Kasiek - 22 Sierpnia 2009, 11:42

Chyba właśnie całkowicie przestałam wierzyć w małżeństwo. I chyba mi smutno z tego powodu. :(
Kruk Siwy - 22 Sierpnia 2009, 19:21

Oj kurczę, a ile razy bylas mężata?
Ja długo się broniłem a potem ciach, bach i żyjemy sobie z nureczką jak parka padlinożercow. Nie bez burz ale z wieloma stanami znakomitej pogody.
Trzeba wiedzieć czego się od siebie wzajemnie oczekuje. To oczywiste.

ihan - 22 Sierpnia 2009, 21:54

Właśnie, można nie wierzyć w konkretnych uczestników.
baranek - 22 Sierpnia 2009, 22:18

no ja po rozwodzie też myślałem, że małżeństwo to kicha jedna wielka. a potem poznałem Magdalenkę. we wtorek ósmą rocznicę mamy. na nic bym tych ośmiu lat nie zamienił. ot co.
Kasiek - 22 Sierpnia 2009, 22:26

Oj ja nie mówię o swoim no. Tylko o takim jednym bardzo bliskej mi osoby. Która to dziś właśnie kupiła zamki nowe do drzwi i najchętniej wyeksmitowałaby współmałżonka eksprese przez okno. Co też powinna była uczynić z dziesięć lat temu. Kurde, doła mam.
baranek - 22 Sierpnia 2009, 22:32

Kasiek napisał/a
Kurde, doła mam.

ale dlaczego? z tego co piszesz, to chyba raczej: "uff! nareszcie."

Kasiek - 22 Sierpnia 2009, 22:52

Z jednej strony cieszę się, ze względu na tę osobę, bo jest na tyle młoda, żeby spokojnie ułożyć sobie życie z kimś innym. Z drugiej... kurde, to dla wszystkich było "idealne" małżeństwo. Nigdy nic. Normalnie w ogień za sobą szli i mieli jedno zdanie. Okazuje się, że jednak nie. I w sumie zastanawiam się po co tak religijna osoba jak ta druga strona składała przysięgę przed Bogiem, skoro od dnia ślubu jej nie respektowała i to w kilku punktach...
Kasiek - 26 Sierpnia 2009, 09:23

Pracę dam: niech ktoś pójdzie za mnie na egzamin z literatury współczesnej co? Dobrze zapłacę i dodam jeszcze kolczyki :P
Kasiek - 27 Sierpnia 2009, 21:14

Uwaga uwaga, za niedługo moja biżuteria i inne rzeczy, które robię będą wystawiane przez galerię unikatownia.pl :) Strasznie się cieszę :D
Martva - 27 Sierpnia 2009, 23:14

O, gratulacje :)
Anonymous - 27 Sierpnia 2009, 23:14

A jakie robisz inne rzeczy? :)
dalambert - 27 Sierpnia 2009, 23:27

Kasiek napisał/a
i inne rzeczy

No, no stringi tez dziergasz :shock: :?:

Kruk Siwy - 27 Sierpnia 2009, 23:28

Po starej znajomości, zrób jedne dla dalamberta. Koniecznie różowe.
dalambert - 27 Sierpnia 2009, 23:31

I dla Kruka w smutnym kolorze blu velwet ;P:
Kruk Siwy - 27 Sierpnia 2009, 23:41

Czemu nie. Ale muszą być z cekinami, jak już to po całości.
Agi - 27 Sierpnia 2009, 23:57

Kruk Siwy, dalambert, Wasze przekomarzanki lepiej mi robią na poprawę humoru niż alkohol, który wypiłam. "Zobaczyłam" Was w tych wydzierganych przez Kasiek, stringach i znowu się popłakałam, tym razem ze śmiechu. Dziękuję Kochani!


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group