To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje

Kruk Siwy - 9 Lipca 2007, 13:42

W kwestii picia dzisiaj nie konwersuję, ten temat po wczorajszym mnie wkurza.
Gwynhwar - 9 Lipca 2007, 13:46

Chyba zaczełam palić...
agnieszka_ask - 9 Lipca 2007, 13:47

Kruk Siwy napisał/a
agnieszka_ask, jakiś konkret?


a bo się znowu pożarłam, w sumie o pierdołę, ale kiedy dochodzi do scysji z kimś bliskim, to słowa dwa razy bardziej bolą.

Adanedhel - 9 Lipca 2007, 13:48

Gwynhwar napisał/a
Chyba zaczełam palić...


Denerwuje mnie palenie...

Kruk Siwy - 9 Lipca 2007, 13:49

agnieszka_ask, racją masz. Często krzywdzimy się bez sensu. Umiesz czasami ustąpić przed awanturą?
Gwynhwar - 9 Lipca 2007, 13:50

Adanedhel napisał/a
Denerwuje mnie palenie...


Mnie też...

agnieszka_ask - 9 Lipca 2007, 13:59

Kruk Siwy napisał/a
Umiesz czasami ustąpić przed awanturą?

czasami..., ale często też robię z igły widły. z resztą masz żonę, więc nie raz pewnie doświadczyłeś jak kobieta potrafi sama siebie nakręcać. wszystko się później piętrzy i spada jak lawina.

dzejes - 9 Lipca 2007, 14:23

Wkurza mnie pogoda, wkurzają mnie komary...
Chyba się wkurzyłem :?

Kruk Siwy - 9 Lipca 2007, 14:26

agnieszka_ask, i owszem.

Magiczne słowo przepraszam nawet jeżeli sądzisz że to Ty masz rację czyni cuda.
Ale - to już chyba rozmowa "na kozetce".

No oba uszy do góry. Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija.

agnieszka_ask - 9 Lipca 2007, 14:30

ja się bardzo szybko uspokajam, a tempo powrotu do równowagi jest wprost proporcjonalne do ilości spożytej czekolady :wink:
gorat - 9 Lipca 2007, 16:27

Gwyn, skoro Cię denerwuje, to po co zaczynać? :| Patrz, już innych też wkurza :evil:
Tomcich - 9 Lipca 2007, 17:39

Co do nauki języków to polecam metodę hrabiego Wentzla znakomicie przedstawioną w filmie. :D Wymaga tylko zajęć indywidualnych oraz odpowiedniego doboru nauczyciela. :mrgreen:
elam - 9 Lipca 2007, 19:10

Kruk Siwy napisał/a
Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija.


- "Zemsta rodu Sawanow" :mrgreen:

dareko - 10 Lipca 2007, 08:23

Tomcich, nie znam lepszego sposobu nauki jezykow obcych. :mrgreen:
gorim1 - 10 Lipca 2007, 20:59

mnie ostatnio doprowadza do szału brak czasu to jest irytujące i to jak a taka jazda zapowiada się do końca sierpnia wrrrrrrrrrr nawet dwa dni polconu może mi zjeść
dzejes - 10 Lipca 2007, 21:12

Pogoda... Nie wierzę, ale jest... za zimno! Brr... Dziesięć stopni i zimny deszcz? W lipcu?
gorim1 - 10 Lipca 2007, 21:16

dzejes, mamy piękną angielską pogodę ja tam wole to cuś od upałów
Martva - 10 Lipca 2007, 21:18

Upały są fajne. A na myśl że w lipcu muszę łazić w dżinsach, swetrze, skarpetkach i glanach ogarnia mnie furia :evil:
dzejes - 10 Lipca 2007, 21:25

Ja też nie lubię upałów, dlatego się dziwię, że to piszę, ale gdy wróciłem z górek, wylałem wodę z butów, wyżąłem bluzę z deszczówki - to stwierdziłem, że to jest, cholera, lipiec!
elam - 10 Lipca 2007, 21:28

dzejes, przeciez Lipiec juz odszedl..... :mrgreen:
Gustaw G.Garuga - 10 Lipca 2007, 21:30

Ale dzejesowi chodziło o Mirosława.
dzejes - 10 Lipca 2007, 21:31

Cytat

I have never had sexual relations with M.L.

Gustaw G.Garuga - 10 Lipca 2007, 21:35

I to się chwali.
Anonymous - 10 Lipca 2007, 22:11

dareko napisał/a
Tomcich, nie znam lepszego sposobu nauki jezykow obcych.

Ja sie ostatnio zastanawialem, czy nie znalezc sobie jakiejs uroczej nauczycielki tego ich celtic (wymawia sie kilik albo podobnie). Bo dopoki Irlandczycy mowia po angielsku, to rozumiem co drugie slowo, lapie kontekst i wszystko jest wporzo. Gorzej jest, jak przechodza na swoj dialekt.

Co do palenia, to mialem ostatnio watpliwa przyjemnosc przebywac dwa tygodnie w domu, gdzie na 9 osob tylko 2 nie palily. W kuchni alarm dymowy mieli rozlaczony. Wyobrazacie to sobie? Horror!

Godzilla - 11 Lipca 2007, 07:45

No tak, mam bardzo ładną dwupłytę Dublinersów, tam jest i angielski w wydaniu irlandzkim, i sam irlandzki. Irlandzki brzmi... no, niesamowicie. Całkiem niepodobny do wszystkiego co znam. Mam nawet stary podręcznik, ale liznęłam tylko parę początkowych lekcji. Ale ten angielski bywa taki, że trudno powiedzieć że to angielski. Zależy od stopnia upicia mówiącego, jak sądzę :D
Rafał - 11 Lipca 2007, 08:06

Polakierowałem sobie podłogę, o ja durny, myślałem, że w lipcu będzie słonko, ciepełko, te rzeczy :?


No i pożary, co za ludzie to już drugi kretyn w tym roku griluje sobie na parkiecie:

http://ddz.doba.pl/?s=sub...ar=all#comments

Ten miał ostrą delirkę, krasnoludki w czapeczkach wyganiały go najpierw z mieszkania, potem diabeł zalęgł się w kontakcie i krzyczał na gościa - kilka godzin przed spaleniem diabła wziął nożyczki i instalację wycinał - jak go pierdykło to tylko korki poszły niestety diabeł został w kontakcie i trzeba było go spalić :? A potem dzielna straż pożarna narobiła więcej szkód niz stado diabłów.

Hubert - 11 Lipca 2007, 21:12

W poszukiwaniu Grombelardzkiej legendy przetrząsnąłem 3 antykwariaty, 3 księgarnie zwykłe, coś koło 25 internetowych... i nic. Nigdzie tego nie ma :evil: :evil: :evil:
Gwynhwar - 11 Lipca 2007, 21:38

Sosnechristo, ja tak mam z Całkiem niegroźną Adamsa :D
Hubert - 11 Lipca 2007, 21:48

Ech... My to mamy szczęście ;(

Ale nic to, jutro będę szturmować jeszcze jedną księgarnię.

dzejes - 11 Lipca 2007, 21:50

Gwynhwar napisał/a
Sosnechristo, ja tak mam z Całkiem niegroźną Adamsa :D

Zacznij szukać W zasadzie niegroźna - wróżę więcej szczęścia, zwłaszcza w antykwariatach. ;)



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group