To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Ostatnio czytane

Gwynhwar - 25 Lutego 2008, 12:37

Jeśli chodzi i Zajdla, to jest to moje pierwsze rozczarowanie. Tak spojrzałam do wiki, to jest to jego wczesna powieść, może dlatego wydaje mi się wręcz niedopracowana. Wczoraj natomiast skończyłam, i zastanawiam się czy to aby nie było z jakiegoś powodu zamierzone, bo powieść "sensacyjna" wewnątrz powieści, jest napisana o niebo lepiej, niż reszta.
NURS - 25 Lutego 2008, 13:36

Czyli jeden ze stu innych powodów :-)
May - 25 Lutego 2008, 17:59

Ysabel Kaya (dzieki Martva :*!!!). Nie jest to raczej szczytowe osiagniecie tego autora, ale czytalo sie niezle. Z poczatku mialam wrazenie, ze autor nie moze sie zdecydowac, dla kogo pisze - styl raczej jak w young adult (chyba, ze to kwestia tlumaczenia), nastoletni bohaterowie takze, ale nagromadzenie informacji i rozwiniecie akcji - raczej dla starszego i bardziej wyrobionego czytelnika.
Teraz zaczelam Zawod - wiedzma i czyta mi sie fajnie :)

Agi - 25 Lutego 2008, 19:06

Pies i klecha - przeciwko wszystkim. Wessało i nie puściło do ostatniej strony.

Galeony wojny II tom - wielkie brawa Panie Jacku.

mad - 25 Lutego 2008, 21:48

W ramach zaległych resentymentów z klasyki: "Gwiazdy jak pył" Asimova. Lubie taką staroświecką SF. Jak to słodko wtedy wszystko wyglądało...
Taselchof - 25 Lutego 2008, 22:31

Gwiazdozbiór Kata RD i podoba mi się :D
ilcattivo13 - 26 Lutego 2008, 21:28

Właśnie skończyłem "Świętego Leibowitza i Dzikokonną" Waltera M. Millera jr. Świetna książka, długa i powoli się czyta :D Chyba nawet odrobinę lepsza od "Kantyczki...". Mocno ironiczna i strasznie melancholijana - nieraz nastrój zmienia się co kilka zdań. No i ten "sad-end"...
Szczerze polecam...

Dunadan - 27 Lutego 2008, 00:11

No a ja właśnie jestem po lekturze "Pikniku na skraju drogi"

Słynna lektura chyba częściowo mnie rozczarowała. To nie jest zła książka, wręcz przeciwnie - bardzo dobra! wspaniała! rozczarowała mnie tym że mnie nie wbiła w krzesło... sam nie wiem czego się spodziewałem - wcześniej oglądałem Stalkera Tarkovskiego... w zasadzie Strugaccy jeszcze ani razu nie wbili mnie w fotel, tak jak to zrobił np. Bułyczow. Ale lubię ich czytać.
Teraz nawalam w S.T.A.L.K.E.R.a - bardzo mi się spodobał sposób w jaki twórcy zaadaptowali na rzecz gry realia stworzone przez Braci - pomysł z Czarnobylem świetny ;-)

Ehh, sporo jeszcze przede mną klasyki, a tu jakoś fantastyczna wena czytelnicza mnie opuściła... czytuję jakieś Imienia róż ( nie skończyłem i raczej nie skończę ) i inne Działa Navarony :shock:

Ramzes - 27 Lutego 2008, 16:03

"Lód" Dukaja. Ufff, wreszcie koniec ;P:
Kruk Siwy - 27 Lutego 2008, 16:18

Nie brzmi to entuzjastycznie...
Godzilla - 27 Lutego 2008, 16:19

Ja do tego nawet nie próbuję się przymierzać. Taka objętość to nie na tym etapie życia. Wcześniej albo później, tak o parę lat.
Fidel-F2 - 27 Lutego 2008, 20:43

łoooooooooo Dunadan sie ujawnił, no jak miło Cię widzieć

sorry za offtop

ilcattivo13 - 28 Lutego 2008, 08:28

W. Cejrowski Gringo wśród dzikich plemion - świetna książka. Jaki by ten WC nie był - "pisanie" ma co najmniej na piątkę. Widoczne mocne wpływy "pratchettowskie" - zresztą autor kilka razy cytuje Terry'ego.
Co do zawartości, to dawno już nie czytałem tak ciekawej i dobrze napisanej książki podróżniczej (ostatnia taka była "Mato Grosso" Korabiewicza). Już sam fakt, że wyprawy są przedstawione od strony "kuchni" powinien skłonić do jej przeczytania. No i są tu zamieszczone historie, których autor w "Podróżach z żartem" czy "Boso przez świat" nie mógł opowiedzieć.
Naprawdę warto przeczytać.

Dunadan - 28 Lutego 2008, 08:43

Fidel-F2,
Cytat
łoooooooooo Dunadan sie ujawnił, no jak miło Cię widzieć

Masz braki ;P: mnie również miło cię widzieć :-)

ilcattivo13, dzięki za info. Słyszałem o tej książce ale nie myslałem że może byc tak dobra.

ilcattivo13 - 28 Lutego 2008, 09:47

Dunadan - jesli Ci się spodoba, to polecam tez "Rio Anaconda" tegoż autora.
Witchma - 28 Lutego 2008, 09:48

"Rio Anaconda" już jest pisane trochę inaczej (mniej dowcipnie), ale też ciekawe :)
ilcattivo13 - 28 Lutego 2008, 10:04

no i nie ma tam już cytowania Pratchetta :wink:
Dunadan - 28 Lutego 2008, 10:57

ilcattivo13,
Cytat
Dunedan


Kolejny heretyk :roll:
Dziięki za info ale najpierw się wezmę za "Gringo..."

ilcattivo13 - 28 Lutego 2008, 21:39

Dunadan napisał/a
Kolejny heretyk :roll:


Sorki :oops: , poprawiłem... Wybiczuję się przed snem, może będzie mi odpuszczone...

anajo - 29 Lutego 2008, 12:36

przeczytana retrospektywa tom2 - Martina i brudnopis - Łukianienki. Brudnopis to dla mnie najlepsza jego książka . A w retrospektywie okazały się najlepsze opowiadania już znane
banshee - 29 Lutego 2008, 13:15

Chal-Chenet napisał/a
Zgadzam się w 100%, sam Zew... nie jest najlepszym pomysłem na początek najbardziej znanego zbioru


Nie wiem, ale wydaje mi się, że gdybym przeczytała "Zew.." gdzieś na końcu byłabym rozczarowana całością, a tak wraz z kolejnymi opowiadaniami napięcie rosło. I było dobrze.

Chal-Chenet napisał/a
nadużywanie przymiotników typu: plugawy, odrażający


I to jest właśnie cały urok :mrgreen:

Nadrabiania ciąg dalszy.
Tym razem Grzędowicz - Popiół i kurz.

Suuuper. Podobała mi się już od samego początku. Idealnie trafiło w mój gust.
Dużo się działo, niesamowity klimat i bardzo ciekawa historia. Rozczarowałam się tylko zakończeniem, takie jakieś mało efektowne było. Wiele niedomówień, no i szkoda, że tak mało informacji o Zakonie Cierni.

Hubert - 29 Lutego 2008, 17:10

W pierwszym momencie pomyślałem, że Popiół i Kurz to skrzyżowanie horroru z przygodami "Pana Samochodzika" :lol:
Agi - 1 Marca 2008, 15:51

Przeczytałam wreszcie "Załatwiaczkę" Mileny Wójtowicz. W odróżnieniu od "Podatku" nie była to zabawna lektura, prowiedziałabym wprost przeciwnie. Pozostawia wiele niedopowiedzeń, być może autorka planuje dalszy ciąg.
May - 2 Marca 2008, 15:04

Agi, W watku autorkim mowa o trylogii. Szkoda, ze wydawca zapomnial takaz informacje zamiescic...

Skonczylam Zawod: wiedzma. Bardzo mila i przyjemna lektura na niedzielny poranek. Teraz mam w planach trylogie Age of Misrule Marka Chadbourna, czytalam pierwszy tom po polsku, fajna tematyka, ale jakosc pracy tlumacza i brak korekty przyprawial o bol glowy. Lektura potezna, ponad 1400 stron, wiec pewnie zejdzie mi do konca marca...

Agi - 2 Marca 2008, 15:44

Dzięki May, dawno nie zaglądałam do wątku Autorki, pewnie coś przegapiłam.

Przeczytałam pierwsze opowiadanie z tomu "Kosmodrom" Fiałkowskiego - Prawo wyboru.

Właściwie jest tak samo dobre, jak "Elektronowy miś".

Hubert - 2 Marca 2008, 17:03

Żambocha Krawędź Żelaza tom 2. Niezłe, ale pierwszy tom był sympatyczniejszy, jakiś taki... bardziej z wigorem, momentami łobuzerski. Starzeje nam się Koniasz.
W dodatku dobijał nadmiar zaimków (zdarzały się nawet takie sytuacje, że stały po 3-4 w zdaniu) i nadużywanie "być" we wszystkich odmianach. Po Łysiaku, Grzędowiczu i paru innych autorach, którzy piórem władają zdecydowanie sprawniej, po mistrzowsku wręcz, odzwyczaiłem się od takiego prostszego stylu.
Choć w sumie czytało się przyjemnie.

Fidel-F2 - 3 Marca 2008, 11:24

Vertical
Kruk Siwy - 3 Marca 2008, 11:24

No i?
Zeszłeś?

Fidel-F2 - 3 Marca 2008, 11:34

jest z dziesięć słów w wątku autora
Kruk Siwy - 3 Marca 2008, 11:40

A!


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group