To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.

Duke - 26 Kwietnia 2006, 16:01

Vykosh,
Cytat
a propos szkolnictwa, to niestety wiekszosc polskich uczelni prezentuje zenujaco niski poziom w porownaniu z UE. To i zaczynac tam czesto musza od McDonaldsa.

Dobra moze i tak, ale dyplom magistra jest dyplomem magistra. Problemem ze szkolnictwem jest to że kiedyś ktoś wpadł na pomysl aby upychać młodzież po uczelniach i w ten sposób niwelować bezrobocie. W efekcie nastąpiła deprecjacja wykształcenia i samego poziomu kształcenia. Zobaczie sami co znaczył tytuł inżyniera dla waszych dziadków/rodziców, a co znaczy dla pracodawców (mam na myśli sam tytuł inżyniera bez magistra)

dzejes - 26 Kwietnia 2006, 16:02

Cytat
, a propos szkolnictwa, to niestety wiekszosc polskich uczelni prezentuje zenujaco niski poziom w porownaniu z UE. To i zaczynac tam czesto musza od McDonaldsa.


Taaa.. Zwłaszcza informatyka, wysoko specjalizowane kierunki techniczne...

Cytat
moze nie tyle technicznym co dysponujacym konkretnymi umiejetnosciami. Niestety cwaniakow z wiedza o wszystkim i niczym typu marketing, zarzadzanie, ekonomia, prawo, etc. nie potrzebuja (nad czym osobiscie ubolewam)


No i dobrnęliśmy do EOTu. Nie mam nic przeciwko porównywaniu prawa z marketingiem, który to można skończyć nawet na częstochowskiej Polibudzie, ale udziału w tym brać nie będę.

Vykosh - 26 Kwietnia 2006, 16:09

Dzejes, nie chodzi mi o deprecjonowanie jakiejkolwiek specjalnosci, jak np prawo, ale popyt na te umiejetnosci, nawet z tej samej uczelni - dajmy na to UW, czy UJ lub SGH jest mniejszy niz na lekarzy.

A zdolnosci informatyczne, to ludzie w Polsce nie zawdzieczaja uczelni tylko ciezkiej pracy i samodoskonaleniu. Spedzilem 2.5 roku na PG na informatyce i sensownosc wykladow 70-letniego dziadka nt multimediow byla zerowa. Podobnie wiele innych przedmiotów.

A skoro piszesz o wyspecjalizowanych kierunkach technicznych to podaj jakie to w Polsce są takie świetnie wykładane, bo wydaje mi się, że nawet jeśli wychodzą od nas specjaliści to wiedzę zdobywają właśnie na wymianach albo w pracy i to zdecydowanie nie na uczelni.

GAndrel - 26 Kwietnia 2006, 18:59

Duke:
Cytat
(...)Wścieka mnie tylko swiadomość, że nasi politycy razem z rektorami uczelni zmarnotrawili tyle pieniędzy. Przecież ci wszystcy ludzie zostali wyedukowani z naszych pieniędzy. Została dokonana pewna inwestycja która nigdy się nie zwróci, (...)


Co to znaczy "z naszych pieniędzy"? Rozumiesz pewnie przez to "z naszych podatków"? W takim razie za studia zapłacili rodzice studentów płacąc podatki. Można powiedzieć, że zainwestowali i jeżeli ich dziecko odniosło sukces na zachodzi to ich inwestycja była dobra i się zwróciła. Więc nie ma się co wściekać. To nie wina tych co wyjechali, że nie można zapłacić za dzienne studia bezpośrednio.

Duke - 27 Kwietnia 2006, 08:19

GAndrel,
Cytat
Co to znaczy z naszych pieniędzy? Rozumiesz pewnie przez to z naszych podatków?

Dokładnie, ponieważ wszytskie uczelnie łącznie z prywatnymi są dotowane - w każdym razie jeszcze, bo od przyszłego roku rząd ma wstrzymać dotacje dla uczelni niepaństwowych. Problem i moja irytacja wynika z faktu, że skoro płacę podatki (i to niemałe) to chcę aby te pieniądze były w racjonalny sposób wydawane. Przykład z mojej półki - w tym roku aplikacje sędziowskie i prokuratorskie kończy około 700 osób, z czego w całej Polsce etatów jest dla 30 osób. W przyszłym roku skończy więcej, a minister sprawiedliwości nie przewiduje żadnego etatu. Zakładając że aplikacja radcoska "kosztuje" od osoby około 4500 zł rocznie to przemnóż tą kwotę razy 670, a potem przemnóż razy 3. Te pieniądze mogły być wydane na operację szpiku kostnego jakiegoś dziecka chorego na białaczkę, ale zamiast tego zostały wyrzucone w błoto. A to jest wierzchołek, wierzchołka góry lodowej, bo są takie kierunki gdzie kształci się specjalistów z wiedzą że ich kwalifikacje mogą być wykorzystane tylko na zachodzie (np biotechnologia uniwersytecka).

GAndrel - 27 Kwietnia 2006, 16:47

Skoro o to Ci chodziło to już na to odpowiedziałem. ;) Powiedzmy, że płacąc podatki dziś finansujesz studia swoich dzieci w przyszłości. Oczywiście nie bezpośrednio. To takie rodzaj solidaryzmu. Czyli Ty dzisiaj finansujesz studia czyichś dzieci a w przyszłości ktoś inny sfinensuje studia twoich dzieci. ;)

Pewnie lepiej by było zamiast płacić podatki zainwestować te pieniądze w jakiś fundusz, ale to nie w kraju socjalistycznym.

BTW, PiS się zakiwał. Kto by pomyślał, że PSL nie będzie chciał wejść do koalicji? Pewnie nawet sam J.K. tego nie brał pod uwagę. Czy uklęknie teraz przed Giertychem.

Jest 16.45. O 17.00 ma być podpisana umowa koalicyjna. I nadal nie wiadomo kto ją podpisze! Kabaret nie z tej ziemi.

Edii: PiS, Samoobrona i Ruch Samorządowy. Ale koalicję Prezes sklecił. :/

mad - 27 Kwietnia 2006, 16:56

Przedsiębiorca Piskorski wyleciał z PO. Odbiło Tuskowi czy Piskorski przesadził? PO czyści szeregi, przeprowaza nieustanną sanację, walczy o wiarygodność jak diabli. Tylko że nawet nie dali się wytłumaczyć Piskorskiemu. Słupki sondażowe są ważniejsze od elementarnej przyzwoitości?
Romek P. - 27 Kwietnia 2006, 16:59

GAndrel:
Cytat
BTW, PiS się zakiwał.


No co ty... przecież to majstersztyk, bo Prezes tylko sztyka i sztyka :)
On to robi dla nas. Dla Polski :) i wybrał to, co ma dla nas najlepszego...

Gustaw G.Garuga - 27 Kwietnia 2006, 17:02

Taki zeń "Wielki Strateg" jak z koziej d... A słyszał ktoś, jak dziś rano w Trójce Lepper się na koniec wywiadu zakałapućkał? Wklejam fragment, ale lepiej posluchać w mp3, normalnie słychać było, jak się gość czerwieni :D
Cytat
- A miały być odpolitycznione media.
- Gdzie publiczne media w jakimkolwiek kraju na świecie są w rękach opozycji albo no typowych fachowców. Publicznej nie, no komercyjne.
- BBC, Panie marszałku. Wielka Brytania.
- To co to jest? Co to jest?
- To są publiczne media.
- I partia rządząca oddała je w ręce całkowicie obcych, nie ma żadnego wpływu na to, co się dzieje.
- Fachowcy kierują BBC, Panie marszałku.
- A u nas to nie fachowcy? U nas nie fachowcy? U nas, kto tam jest? Lekarze? Chyba nie.
- To są znawcy mediów. Zobaczymy.
- Są fachowcy, Znawcy mediów i jeżeli będzie wybór Rady Nadzorczej Polskiego Radia i tych regionalnych to też będą tam fachowcy, którzy będą no tak pracować, abyście Państwo mogli swobodnie pracować w Polskim Radiu.

NURS - 27 Kwietnia 2006, 17:28

Teraz będzie rozbijanie PSLu i LPRu na potęge, Kaczor wlasnie zaproponował Kowalskiemu teke ministra. bedzie wesoło.
Mad - piskorski, pmijajac, że jest PiSkorskim :-) to postac niewygodna, ktora łatwo zaatakowac za kombinacje, ja tez bym sie go pozbył przy pierwszej okazji, bo przy ewentualnych wyborach bylby świetnym celem.

dzejes - 27 Kwietnia 2006, 19:15

Ech...
Nic, tylko zaspiewać: "Polskę trzeba zLepperować".

Vykosh - 27 Kwietnia 2006, 19:35

mad68:
Cytat
Przedsiębiorca Piskorski wyleciał z PO. Odbiło Tuskowi czy Piskorski przesadził? PO czyści szeregi, przeprowaza nieustanną sanację, walczy o wiarygodność jak diabli. Tylko że nawet nie dali się wytłumaczyć Piskorskiemu. Słupki sondażowe są ważniejsze od elementarnej przyzwoitości?

Jak byl zupelnie bez winy to by nie polecial. A tak przy okazji moga na niego zwalic caly burdel ktory byl w Wawie z inwestycjami. Elementarna ani jakakolwiek inna przyzwoitość to chyba jest nawet niepożądana w naszej polityce. Takich nie chcą i nie lubią. :)

GAndrel - 27 Kwietnia 2006, 20:47

Romek P. napisał/a
On to robi dla nas. Dla Polski :) i wybrał to, co ma dla nas najlepszego...


To wszytko przez te kawały w Internecie. nie zasłużyliśmy na nic lepszego. ;>

Romek P. - 27 Kwietnia 2006, 20:55

GAndrel:
Cytat
To wszytko przez te kawały w Internecie. nie zasłużyliśmy na nic lepszego. ;>


Trzeba chyba zacząć opowiadać kawały o innych partiach :)

Gustaw G.Garuga - 27 Kwietnia 2006, 21:08

Krytycy PO podnieśliby larum, gdyby Piskorski w partii został, a jak go wyrzucono, to trza było inny powód do larum znaleźć - choćby kliniczny brak elementarnej przyzwoitości u Tuska. Jak się nie obrócisz, PO winna.

Ja przyznam się, że uległem. Propagandzie. PiSowskiej. Uwierzyłem był, że J.K. to Wielki Strateg. Mąż stanu żonaty z polityką. Człek, który wie co robi. Choć się z nim nader często nie zgadzam. A tu mija czas i się okazuje, że to żałosny improwizator, któremu wszystko się sypie. Fortele i drobne manipulacje tylko oddalają stuprocentowopewny koniec. Jak ja się dałem na tego "Wielkiego Stratega" nabrać?!

Romek P. - 27 Kwietnia 2006, 21:17

Gustaw, może się nabawiłeś kompleksu napoleońskiego? :)

Toż to Wielka Improwizacja jest od samego początku, korzeniami sięgająca czasów romantycznych... :)

Gustaw G.Garuga - 27 Kwietnia 2006, 21:19

Romku, a na czym ów polega?
Romek P. - 27 Kwietnia 2006, 21:27

Na przykład na uważaniu, że Napoleon był świetnym strategiem, który nie popełniał błedów i osiągał założone cele. Cat-Mackiewicz świetnie go (ten kompleks) kiedyś opisał, serio.

No i czasem, też serio - ale to nie jest uwaga ad personam - kiedy widzę ludzi zachwyconych Kaczyńskim Jarosławem, to mam takie wrażenie, że sie ów stary kompleks czy syndrom odzywa :)

Ale ponieważ nie dałeś emotki, podkreślę, że sobie żartowałem :)

Gustaw G.Garuga - 27 Kwietnia 2006, 21:42

A to bardzo trafne. I nawet wzrost się zgadza! (cienki żart, wiem :? ). Powiem serio i bez emotki - ja się dałem nabrać. Choć od z górą dwóch lat wieszczyłem, że jak PiS dojdzie do władzy, to będzie źle, to jednak w ciągu ubiegłego roku pozwoliłem mediom i kampanii wyborczej wytworzyć w sobie przeświadczenie, że J.K. to miszczu - wprawdzie z drugiej strony barykady (dziś widzę to aż boleśnie jasno), ale jednak łebski gość. Z TYM KONIEC! Porażka za porażką, himalajska obłuda, krętactwo, miałkość koncepcyjna, nadciągająca zagłada - jest to dziś dla mnie absolutnie oczywiste.
Romek P. - 27 Kwietnia 2006, 21:47

No sam widzisz, że CM miał rację. Napoleonowi wadziła Anglia, więc poszedł walczyć z Rosją :)

Prawie jak Kaczyński niby to POPiS tworzący, ale z Samoobroną :D

mad - 28 Kwietnia 2006, 16:27

Gustaw G.Garuga napisał/a
Krytycy PO podnieśliby larum, gdyby Piskorski w partii został, a jak go wyrzucono, to trza było inny powód do larum znaleźć - choćby kliniczny brak elementarnej przyzwoitości u Tuska. Jak się nie obrócisz, PO winna.

To było o mnie :twisted:
Dorabiasz fakty do ideologii i niepotrzebnie gdybasz. Napisałem tylko, że to nieprzyzwoite nie dać się komuś wytłumaczyć. Tylko tyle. Gdzie jest larum? Gdzie polowanie na czarownice?
Po prostu pstrykam w nos nie te osoby, które wypada na tym forum i stąd m.in. Twoja złośliwa odpowiedź. Tusk i Piskorski nie są dla mnie wcale lepsi od Kaczyńskich i jakiś pstryczek też się przyda, żeby chociaż trochę ograniczyć zarozumialstwo w szeregach PO.

Gustaw G.Garuga - 28 Kwietnia 2006, 20:11

Cytat
To było o mnie :twisted:

Nie bierz wszystkiego do siebie :D Już tam zaraz "dorabiam fakty" itp :lol: To było o pewnej nużącej postawie radykalnie antyPOwskiej. Podtrzymuję swoje zdanie i nie przejmuję się Twoimi złośliwościami o "wypadaniu" itd. Inaczej godziłbym się na odebranie mi przez Ciebie prawa do krytyki krytyki. :)

GAndrel - 28 Kwietnia 2006, 20:12

Ale za co pstrykasz? Za to, że wyżucili z partii jedną z osób wcale nie lepsza od Kaczyńskiego? To chyba dobrze, prawda? Ale Ci to pewnie nie pasuje dlatego, że teraz w PO jest jednego "aferała" mniej i trochę mniej można PO się czepiać. Chociaż jak widac można sie czepiać tego, że go w końcu wyrzucili.
mad - 29 Kwietnia 2006, 00:46

Cytat
Inaczej godziłbym się na odebranie mi przez Ciebie prawa do krytyki krytyki.

I znowu przesadzasz. Gdzie ja sugeruję, że chciałbym Ci coś odebrać? Miałeś koszmar senny po przeczytaniu mojego postu?
Cytat
Ale Ci to pewnie nie pasuje dlatego, że teraz w PO jest jednego aferała mniej i trochę mniej można PO się czepiać. Chociaż jak widac można sie czepiać tego, że go w końcu wyrzucili.

Następny z nadinterpretacjami. Gdzie do licha napisałem, że mi nie pasuje, że jednego aferała mniej? Natomiast Ty rozumiesz "w końcu" jako "natychmiast - bez możliwości obrony." Ja natomiast stwierdzam, że każdy ma prawo do obrony. A nawet, jeśli jesteś miłośnikiem Tuska, nie zaprzeczysz mi, że takiej szansy Piskorowi nie dano. I za to pstryczek.
Swoją drogą, co zrobicie - miłośnicy Tuska - jak kiedyś PO obejmie władzę i zaczną się "podłe knowania wichrzycieli"? Sądzicie, że wszystko jest OK, jeśli panuje nagonka na Waszych przeciwników. Swoich nie wolno ruszać. No ładna wolność słowa, ładna...

GAndrel - 29 Kwietnia 2006, 11:32

Problem, w tym i to nie tylko w w tym twoim ostatnim "nadinterpretowanym" poście, że ty nigdy nie piszesz jasno. Chyba, że zmuszony właśnie "nadinterpretacjami" precyzujesz wypowiedzi. Zacznij w końcu wypowiadać się precyzyjnie.
Jak niby mam interpretować zdania:
Cytat
Przedsiębiorca Piskorski wyleciał z PO. Odbiło Tuskowi czy Piskorski przesadził?


Chociaż właściwie to sobie sam odpowiedziałeś. W następnym zdaniu:

Cytat
PO czyści szeregi, przeprowaza nieustanną sanację, walczy o wiarygodność jak diabli.


I wszystko byłoby jasne. PO walczy o wiarygodność i nie zawacha się wyrzucić nikogo podejrzanego o nieetyczne zachowanie (tu pewnie zaraz pojawi się Schetyna w odpowiedzi ;> ). Czyli Piskorski przesadził i go wyrzucili. Ale nie, ty musisz zasiać wątpliwości.

Cytat
Tylko że nawet nie dali się wytłumaczyć Piskorskiemu. Słupki sondażowe są ważniejsze od elementarnej przyzwoitości?


Czyli nagle dopuszczasz możliwość, że jednak Piskorski nei zrobił nic złego i wszytko by ładnie wytłumaczył i wtedy może by go nie wyrzucili. Tylko wtedy pewnie byś pisał, że PO przechowuje "aferałów".
A z czego piskorski miał się tłumaczyć? Kupił ziemię za milion? Kupił. Jako aktywny polityk i w dodatku europoseł nie powinien był tego robić? Nie powinien. Do stwerdzenia tych faktów nie trzeba było żadnego przesłuchania. W przypadku Piskorskiego to nie był pierwszy raz, wiec w końcu Tuskowi odbiło i go wyrzucili.

A teraz napisz w którym miejscu nadinterpretuje. ;)


BTW, Co samoobrona powinna zrobić ze swoim Piskorskim?

mad - 29 Kwietnia 2006, 12:56

Cytat
A teraz napisz w którym miejscu nadinterpretuje.

Tylko w jednym miejscu:
Cytat
Tylko wtedy pewnie byś pisał, że PO przechowuje aferałów.

Skąd wiesz, że bym pisał? Poza tym przesłuchanie Piskorza nie jest równoznaczne z zachowaniem miejsca w partii. Zgadzam się, że powinien wylecieć. To tylko kwestia formy, obyczajów.
Piszę niejasno, bo w przeciwieństwie do Ciebie mam wątpliwości. Bardziej stawiam pytania niż feruję wyroki.

GAndrel - 29 Kwietnia 2006, 14:13

Cytat
Cytat
A teraz napisz w którym miejscu nadinterpretuje.

Tylko w jednym miejscu:
Cytat
Tylko wtedy pewnie byś pisał, że PO przechowuje aferałów.

Skąd wiesz, że bym pisał?


Nie wiem. Dlatego w jest w tamtym zdaniu "pewnie". A nie pisałbyś? ;)

Cytat
Poza tym przesłuchanie Piskorza nie jest równoznaczne z zachowaniem miejsca w partii.


Nie jest. Tylko wzbudziłoby kolejne wątpliwości. A jak sam zauważyłeś PO "czyści szeregi, przeprowaza nieustanną sanację, walczy o wiarygodność jak diabli". Każde wachanie działa na niekorzyść w takiej walce.

Cytat
Zgadzam się, że powinien wylecieć. To tylko kwestia formy, obyczajów.


Można by powiedzieć, że Gilowska też złamała formę i obyczaje, bo nie dała się przesłuchać i nie chciała się tłumaczyć?

NURS - 29 Kwietnia 2006, 23:18

Ze sprawami takimi, jak Piskorskiego jest tak, że jak ktoś jest sympatykiem danej partii, to popiera decyzje szefostwa, a jak jest w opozycji to gani.
A sprawa jest prosta, wybrańcy narodu powinni być jak zona Cezarego. Zwłaszcza ci, którzy maja gęby pelne frazesów o czystości moralnej, a wspieraja się na ludziach skompromitowanych, z wyrokami na karku, ze sprawami i nie mówie tutaj o Lepperze, choc ten ostatni jest istnym obeliskiem głupoty politycznej i zakłamania do jakiego politycy sie posuna, byle rządzić.

GAndrel - 30 Kwietnia 2006, 13:02

Ciekawy błąd popełnił dzisiaj Urbański w "Kawie na ławie". Mianowicie nazwał obie strony manifestujące w Krakowie ekstermistami. Zamienił miejscami tylko dwie literki, ale jak znacząco zmienił znaczenie słowa.
Romek P. - 30 Kwietnia 2006, 13:28

GAndrelu, jak możesz oglądać program, w którym nie występuje nikt z Platformy?! ;P


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group