To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - r+z=ż czyli wątek lingwistyczny

Haletha - 16 Grudnia 2005, 12:21

Santa Piva di Varca:)
Rodion - 16 Grudnia 2005, 12:25

Haletha napisał/a
Santa Piva di Varca:)


A inne marki np. Żubr?! :mrgreen:

joe_cool - 16 Grudnia 2005, 13:12

Gustaw G.Garuga napisał/a
A to dziwne, bo głowę dałbym, że h wymienia się na ż :shock: Powinno zatem być Sabiże, tak jak Sapieha-Sapieże. Miodek jednak wyjasniał w Ojczyźnie Polszczyźnie, że usus pozwala na wymienianie h na sz, a więc Sapiesze, Sabisze też jest OK. W sprawie watahy zerknąłem do niesławnego SJP PWN i jak byk stoi watasze a. wataże.

posypuję głowę popiołem, biczuję się i w ogóle... :oops: :oops: :oops:
a w ogóle to zaraz lecę do słownika sprawdzić!

Czarny - 16 Grudnia 2005, 13:25

Może piana :mrgreen:
Margot - 16 Grudnia 2005, 13:36

Teraz zajrzałam, radio obejrzałam, słownik mówi, że w liczbie mnogiej rzadko i faktycznie z końcówką -ów. To chyba lepiej omijać dużym łukiem => dopełniacz: nie ma stacji radiowych, nie widać odbiorników radiowych/radia, etc. Bezpieczniej, znaczy. :mrgreen:

A piwo może być w nijakie, byle towarzystwo przy piwie nie było nijakie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Rodion - 16 Grudnia 2005, 14:10

Margot napisał/a
A piwo może być w nijakie, byle towarzystwo przy piwie nie było nijakie


TU tylko przyklasnąć się godzi! :lol:
A co z anglizmami !
Trzy "Zamglone psy", lubo zgodnie z sugestią "Zamglone suczki", dostojnie na ladę wprowadzić?! :mrgreen:

Margot - 16 Grudnia 2005, 14:13

Rodion napisał/a
Margot napisał/a
A piwo może być w nijakie, byle towarzystwo przy piwie nie było nijakie


TU tylko przyklasnąć się godzi! :lol:
A co z anglizmami !
Trzy Zamglone psy, lubo zgodnie z sugestią Zamglone suczki, dostojnie na ladę wprowadzić?! :mrgreen:

Trzy "Psy we mgle" na spacerek po ladzie wyprowadzić - marsz :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Rodion - 16 Grudnia 2005, 14:25

To i "piwa" o kocim spojrzeniu/oglądnięciu, ogniem palona traz będzie? :mrgreen:
Margot - 16 Grudnia 2005, 16:35

Ech, i to są skutki samowolki. Jest piwo nijakie - pieskie we mgle, o kocim spojrzeniu i palone mocno, i KOMU to przeszkadzało? No, KOMU?!!!
Chyba wezmę to żywcem...

Argael - 16 Grudnia 2005, 18:12

Rodion napisał/a
To i piwa o kocim spojrzeniu/oglądnięciu, ogniem palona traz będzie? :mrgreen:


To ja skorzystam z okazji i zapytam osób kompetentniejszych ode mnie, jak to jest z tym oglądnięciem? Czy to już jest poprawne?
Mnie osobiście szlag trafia jak widzę słowo oglądnąć, uważam że obejrzeć jest zdecydowanie ładniejsze.

mawete - 16 Grudnia 2005, 18:54

Rodion napisał/a
Właśnie przeczytałem cytat w innym wątku:
Towarzysze posłusznie ujeli groty kopii...
Oj! Tą szarże to chciałbym zobaczyć! :lol: :lol:

Hmm... niech będie w tym wątku...
Rodion: czasami trzeba coś czytac, a nie tylko rysowac...
szacuneczek

ps. nie musisz silic się na odpowiedź...

Rodion - 16 Grudnia 2005, 19:11

mawete bądz łskaw zerknąć tutaj
Wiesz jak się "rysuje" to czasami "opis" nie wystarcza!

Margot - 17 Grudnia 2005, 10:10

Argael napisał/a
Rodion napisał/a
To i piwa o kocim spojrzeniu/oglądnięciu, ogniem palona traz będzie? :mrgreen:

To ja skorzystam z okazji i zapytam osób kompetentniejszych ode mnie, jak to jest z tym oglądnięciem? Czy to już jest poprawne?
Mnie osobiście szlag trafia jak widzę słowo oglądnąć, uważam że obejrzeć jest zdecydowanie ładniejsze.

Poprawne są obie formy, niestety. Haletha sprawdzała w słownikach papierowych, ja również. I SJP on-line potwierdza. Znaczy: jeżeli nie lubisz - nie używaj, błędu nie popełniasz :D

elam - 17 Grudnia 2005, 13:59

jesli moge sie wypowiedziec prywatnie - ja czasownika ogladac uzywam czesto, ale tylko w formie niedokonanej:
ogladalam ten film, ale nie obejrzalam go do konca.
to brzmi chyba dobrze, nie?

Argael - 17 Grudnia 2005, 14:30

Ja też nie mam nic przeciwko formie niedokonanej oglądać. Tylko forma dokonana oglądnąć wywołuje u mnie negatywne emocje.
Gustaw G.Garuga - 9 Maj 2006, 21:47

Kochani, skąd "opko"?!? Kto to pierwszy wymyślił? I jakimi ścieżkami wędrował jego umysł podczas procesu wymyślania? Bo że "recenzja" daje się uprościć do "recka", to jestem w stanie zrozumieć, ale "opowiadanie" do "opko" ma się jak "terminator" do "trampka". Jakieś pomysły?
Lu - 9 Maj 2006, 22:01

Mnie również to nurtowało, w końcu doszłam do nastepujących wniosków:

OPOWIADANIE da się skrócić do OPO, a takie małe opowiadanie to OPKO

Albo jeszcze inaczej: OPOWIADANIE -> OPOWIADANKO ->OPKO

Anonymous - 9 Maj 2006, 22:03

Jestem za drugim wytłumaczeniem zaproponowanym przez Lu. Ten proces słowotwórczy to chyba derywacja ujemna (ale nie jestem pewna).
elam - 9 Maj 2006, 23:12

dla mnie "opko" to tak pieszczotliwie - pogardliwie, skrotowo, = opowiadanko.
moje opko. bo "moje opowiadanie zamieszczone tam a tam" brzmi juz bardziej pretensjonalnie, ze niby ja Autorka jestem.. :mrgreen:

Gustaw G.Garuga - 10 Maj 2006, 08:50

Bo elam jesteś :mrgreen:

Fakt, wynik operacji matematycznej jest niepodważalny: opowiadanko - owiadan = opko, więc powiedzmy, że coś jest na rzeczy :wink: No ale kto ko wymyślił? Ja po raz pierwszy zetknąłem się z tym słowem w zeszłym roku na Forum Fahrenheita. Od tamtego czasu rozprzestrzenia się jak zaraza. Kto był pierwszym nosicielem?

Pako - 10 Maj 2006, 09:34

Ja się z tym zetknąłem po raz pierwszy w mailu od Rogoży, on mnie na złą wiarę nawrócił ;)
A kskrót właśnie taki fajny jest, lekki, trochę pieszczotliwy. Lubię go :)
Zwłaszcza że mam sporo wlasnych opek grafomańskich. Bo opowiadania grafomańskie to już jest tragedia komlpetna ;)

Lu - 10 Maj 2006, 16:40

Pako
Cytat
Zwłaszcza że mam sporo wlasnych opek grafomańskich.


A nie powinno być opków ?

Pako - 10 Maj 2006, 17:25

nie wiem.. raczej opek.
M: Opka
D: Opek
Albo tak mi się wydaje przynajmniej. I brzmi dużo lepiej, niż opków, c'nie 8) ?

Gustaw G.Garuga - 10 Maj 2006, 20:05

"Opków", bo "opko" jest rodzaju męskiego. "Opek" byłoby, gdyby mianownik liczby pojedynczej brzmiał "opka". Dobrze prawię? :D

Edit: z drugiej strony "opowiadanko" ale "opowiadanek" :? A cholera go wie... :evil:

elam - 10 Maj 2006, 20:27

" opek", skoro to skrot od "opowiadanek"
i na pewno nie jest to rodzaj meski - anie "opowadania", ani "opowiadanka" , tylko niemeskoosobowy w liczbie mnogiej, wiec koncowka "-ow" odpada :)

Gustaw G.Garuga - 10 Maj 2006, 20:44

Zawsze byłem słaby z gramatyki opisowej (to się chyba tak nazywa :wink: ) :oops:
Lu - 11 Maj 2006, 10:36

A ja przy okazji mam pytanko (w skrócie to chyba będzie "pytko" :lol: )

Jak sie u was mówi : chłopaki czy chłopacy ?

U nas w Szczecinie mówimy "chłopaki" ale kolega z Łodzi twierdził uparcie że mówimy "chłopacy" . Zrzuciłam to na karb regionalizmów i wynikających z nich różnic, ale pewnosci nie mam...

Gustaw G.Garuga - 11 Maj 2006, 10:39

"Chłopacy"? Never heard of it. U mnie "chłopaki", a już najbezpieczniej "chłopcy", by nie rzec "chłopięta" :mrgreen:
Fidel-F2 - 11 Maj 2006, 11:48

Nie ma takiego słowa jak "chłopacy". Moja babcia mówiła "kordła" i "koklet z miensa" ale to żaden regionalizm tylko zwykły błąd językowy.
Godzilla - 11 Maj 2006, 12:06

W rodzinie moich teściów zaobserwowałam coś takiego:
* zamiast "nie jem" mówią "niej jem"
* miękkie "m" łatwo przechodzi w "mn": zamnij się tym;
* zamiast "dwa psy" w mianowniku albo bierniku mówią "dwóch psów".
Są z okolic Pilawy / Garwolina.
A w mojej rodzinie... chyba najtrudniej ocenić siebie. Nie zaobserwowałam. Choć niektórzy pewnie się obruszą, że zamiast "na pole" mówię "na dwór". I co więcej, nie kojarzy mi się to ze wspinaczką na dach dworku o białych ścianach, tylko z podwórkiem. A jak ktoś mówi "na pole", zaraz rozglądam się za łanami pszenicy.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group