To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - David Weber: cykl o Honor Harrington

Koniu - 3 Stycznia 2008, 19:21

Bardzo mi się podoba już, tylko ta finałowa walka, epicka do granic możliwości =) no i szkoda, że tylu ich zginęło, polubiłem skurczybyków.
Adanedhel - 3 Stycznia 2008, 20:33

Koniu, jest jeszcze wielu do lubienia, a jeszcze więcej będzie.

Ej no, nikt nie chce odpowiedzieć co to postawienie kreski nad T?

hjeniu - 3 Stycznia 2008, 20:36

Może Ty odpowiedz bo zwątpię w waszą wiedzę :twisted:
Adanedhel - 3 Stycznia 2008, 20:42

Bosz... Wszystko sam muszę robić :roll: ;P:

Ostrzelanie dziobu lub rufy okrętu przeciwnika. Jest skuteczne jak wszyscy diabli, bo rufa i dziób nie są osłonięte żadnymi polami siłowymi... Choć to z czasem się zmienia. Przykład zademonstrowała sama Honor przed ucieczką z Hadesu.

Dobrze?

hjeniu - 3 Stycznia 2008, 20:55

:bravo Zapodawaj.
Adanedhel - 3 Stycznia 2008, 21:08

Na początku drugiej wojny Marynarka Republiki zadała Royal Navy bardzo poważny cios, doprowadzając do zniszczenia jednej z jej głównych stoczni. W jakim to było systemie?
dalambert - 4 Stycznia 2008, 08:10

Greendesbale czy jakoś tak, rozwaliła te stocznie sama RMN by wraz z zadokowanymi, a nie wykończonymi okrętami / ten wredny kretyn Hige Rige wstrzywal budowę floty/ nie stały się łupem HRN ,
Cóz nie wytrzymałem i odpowiedziałem,
Adanedhel, oceniaj drogi Komodorze hej

Adanedhel - 4 Stycznia 2008, 08:43

Nazwę nieco przekręciłeś, konkretnie Grendelsbane to się nazywało, ale oczywiście zaliczam.
Ruszaj do boju!

dalambert - 4 Stycznia 2008, 08:59

Jest w tych wszystkich bitwach i kampaniach jedno starcie wyjątkowe:
dowodzi podchorąży rezerwy RMN, okret nie jest RMN, załoga rozbitkowie i najemnicy, nazwę ma czasow zmienioną, a bez włąsciwie oddania jednego strzału niszczy krążownik Marynarki Republiki. Cóż to było za starcie i o co chodziło, ewentualnie znawcy proszeni są o podanie nazwiska i tytulu owego dowódcy ? hej.

Ixolite - 4 Stycznia 2008, 09:09

Aj, aj, wiem, wiem, ale cholera do nazw pamięci nie mam :( Przechrzczoną nazwę okrętu pamiętam w tej chwili - Ajax.
Adanedhel - 4 Stycznia 2008, 09:10

Też mi się kołacze. Ale, do diabła, muszę sobie koniecznie odświeżyć pamięć. Niech no mi tylko taki jeden zwróci książki - po sesji zabiorę się do czytania :mrgreen:
dalambert - 4 Stycznia 2008, 09:46

Ixolite, zgadza się dowodził Hakon Neslar, a jest to w bardzo pięknym opowiadanku nawiązującym do odkrycia i zawlaszczenia bodajże Wenus z Milo i tego jak stracila łapki, rzecz miala miejsce na planecie Hope i jest wlasnie jednym z wątków genialnie nadającym się do rozwinięcia w większą opowieść / więc co by nie męczyć / ZALICZAM i zadawaj oczywiście wszelkie uzupelnienia podjętych tematów mile widziane hej, hej.
Adanedhel, Komodorze jak by mnie nie było / sobota, niedziela/ to strzeż Królestwa!

Adanedhel - 4 Stycznia 2008, 09:47

Aye Aye, Sir!
dalambert - 4 Stycznia 2008, 10:58

Ixolite, skorom Ci zaliczył to się marine nie ukrywaj tylko ZADAWAJ - Flota w boju musi trwać hej :wink:
Ixolite - 4 Stycznia 2008, 11:52

Uh, szajse :>

Wszyscy znamy żagle Warshawskiej, ale autorem jakiego jeszcze wynalazku, bez którego praktycznie niemożliwe byłyby loty w nadprzestrzeni, jest imć Warshawska?

Adanedhel - 4 Stycznia 2008, 19:44

Odpowiem, jeśli tylko przyjdzie mi do głowy jakieś rozsądne pytanie, które mógłbym zadać. Nie no, niech i inni kombinują!
Adanedhel - 5 Stycznia 2008, 12:32

I znów flota stanęła? Rodion, Kruku, gdzie waści się podziewają?

Ech... Warshawska stworzyła także detektor fal grawitacyjnych.

Ixolite - 5 Stycznia 2008, 14:01

Tajest, zadaj ty alibo ktochce.
Adanedhel - 5 Stycznia 2008, 21:37

Jak się zowie obecny andermański Imperator?
Adanedhel - 7 Stycznia 2008, 12:24

Ejże. Flota do boju! Rozkazy wydane i co, teraz ociągacie się? :twisted:
dalambert - 7 Stycznia 2008, 13:17

Drogi Komodorze ja to wiem, że Gucio czyli Gustaw mu było , ale numerka nie pamiętam chyba XIV , niech kto mlodszy precyzyjnie odpowie, hej
Adanedhel - 7 Stycznia 2008, 20:41

Ech... Nie liczę na lepszą odpowiedź. Gucio - oczywiście, zgodnie z niemiecko/szwedzką tradycją ;) Numerek XI. Ale to już szczegół.

Prowadź, admirale Dalambert.

dalambert - 8 Stycznia 2008, 07:48

Witaj dzielna RMN

pytanko sądzę proste :
Ile treecaciąt urodziła Nimitzowi Samanta ?
dla znawców jakie miały imiona ?
:D

Adanedhel - 8 Stycznia 2008, 09:19

Aleś pytanie zadał... Było tego od groma :P
Zdaje mi się, że pięć lub sześć sztuk. A imiona miały po sławnych admirałach.

(Właściwie, jak tak dalej pójdzie, to zrobi się z tego wątku dialog między nami, admirale ;) )

dalambert - 8 Stycznia 2008, 10:02

Podpowiedź - otóż nie ,było tego mniej, a imiona właśnie NIE były po sławnych admirałach, he, he
co do wątku między nami wzywaj Komodorze resztę załogi do boju, gdzie się te bycze karki i łajzy pokładoowe włóczą ?

Adanedhel - 8 Stycznia 2008, 10:15

Rzeczywiście, sprawdziłem i mocno mi się pomieszało :oops: Zdecydowanie muszę sobie całość odświeżyć :)
Rodion - 8 Stycznia 2008, 10:53

A ja chciałbym mieć z czego sobie odświeżać :evil:
No! Miejmy nadzieje,ze nowe tomy już transferują sie do naszego układu i będzie po co sięgać na poleczkę :wink:

dalambert - 8 Stycznia 2008, 11:26

Rodion, No jesteś wreszcie nawet Ci powiem, że wspomniane potomstwo pojawia się pierwszy raz w " Zmieniającej światy" i w " Honor w rękach wroga" hej
Rodion - 8 Stycznia 2008, 11:30

Już dzwonię na mroźną Północ i poproszę by sprawdzili ;P:
dalambert - 8 Stycznia 2008, 13:42

Rodion, co jest łajzo pokladowa telefon Ci zamarzl przy tej odwilży to może choć pamiętasz kto to byl Edward Saganami ? hej :twisted:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group