Mistrzowie i Małgorzaty - Tomasz Bochiński
Anonymous - 23 Grudnia 2007, 21:12
Kruk Siwy napisał/a | Niom.
Agi, dostać życzenia od osób które się lubi, to po prostu miłe jest. Żadne faux pas, no i dziewczyny mogłem wycałować |
...a misie z kolegami też były?
Kasiek - 24 Grudnia 2007, 16:29
Wesołych Świąt Kruku Uściskaj Nureczkę
Kruk Siwy - 24 Grudnia 2007, 22:19
ihan, qurczę okazałaś się sprytniejsza ode mnie. Już myślałem że Cię ucałuję... a tu figa hihihihi.
Numer ze strzałem w ucho wziąłem ze wspomnień rodzinnych. Mój dziadek oficer musiał zastrzelić swego konia w 39 podczas odwrotu na Warszawę z Prus Wschodnich. Zresztą w innych wspomnieniach też coś o tym czytałem...
Pocisk z krócicy kaliber tak pewnie ze 12 milimetrów można zastosować w dowolne miejsce czaszki dowolnej żywiny (poza smokami oczywista) efekt murowany.
Kruk Siwy - 24 Grudnia 2007, 22:21
Kasiek, dzięki, uściskam oczywiście.
Wszystkiego dobrego...
a najbardziej oczywiście pięknego pełnego miłości życia. Może 2008 to będzie Twój rok?
dalambert - 27 Grudnia 2007, 10:40
Kruk Siwy napisał/a | Pocisk z krócicy kaliber tak pewnie ze 12 milimetrów można zastosować w dowolne miejsce czaszki dowolnej żywiny (poza smokami oczywista) efekt murowany. |
Fakt - strzelałem z rekonstrukji takowej spluwy /zamek kołowy/ i prawie łapę urywa jak podsypać dobrze prochu, może prędkość początkowa pocisku nie za wielka, ale na bliski dystans zgrozą bije,
mawete - 27 Grudnia 2007, 21:00
Kruku: napijmy się.
Kruk Siwy - 29 Grudnia 2007, 19:02
mawete, przestań gadać. Polewaj.
Komunikat dla zainteresowanych pań: Agi, Kasiek, Merula. No i co ze zdjęciami a propos Cudownego Wynalazku?
To było takie sobie gadanie? Zamykam konkurs z dniem 31 grudnia 2007 chyba że wysokie (172 cm) jury zadecyduje inaczej...
Agi - 29 Grudnia 2007, 19:16
Kruku Siwy, nie mam cudownego wynalazku w odpowiednim stylu, żeby się przy nim zdjąć
Kruk Siwy - 29 Grudnia 2007, 19:23
To jest wymówka,
ale rozumiem. Trudno.
A - to zdjęcie z avika jest niezłe, znaczy chodzi mi że pasuje jakoś do "Cudownego..."
merula - 30 Grudnia 2007, 14:17
Jak Ci już mówiłam pracuję nad tematem, ale z przyczyn obiektywno-subiektywnych termin realizacji jest daleki. Więc albo się zaspokoisz tym zapewnieniem i poczekasz, albo opietruszysz mnie i tak już zostanie.
Fajna polecanka, swoją drogą.
Agi - 31 Grudnia 2007, 13:14
Kruk Siwy napisał/a | A - to zdjęcie z avika jest niezłe, znaczy chodzi mi że pasuje jakoś do Cudownego... |
to moje ulubione, maturalne...
Niech Cię wena kocha w Nowym Roku!
Egoistycznie powiem, życzę sobie przed następnym Sylwestrem Moncka przeczytać.
dalambert - 31 Grudnia 2007, 13:27
Agi napisał/a | Egoistycznie powiem, życzę sobie przed następnym Sylwestrem Moncka przeczytać. |
hmm Święte słowa Miszczu do miszczowania ?/łyteraty do pióra i piórka?/
mBiko - 31 Grudnia 2007, 16:35
I po raz kolejny nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić się z Agi.
Wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku Kruku. Mam nadzieję, że w 2008 donosisz .
Kruk Siwy - 31 Grudnia 2007, 19:20
Pewnie będzie potrzebna dobra akuszerka, ciąża wyraźnie przenoszona...
Ale dam radę.
Wszystkiego dobrego moim czytelnikom!
Witchma - 4 Stycznia 2008, 16:51
jako młoda (stażem ) czytelniczka opowiadań monckowskich chciałabym zapytać, czy oprócz tych zawartych w "Wyjątkowo wrednej ceremonii" pojawiały się inne (a jeśli tak to: jakie?, gdzie?, kiedy? itd. itp.)
bo powieść, jak rozumiem, w bliżej nieokreślonym jeszcze terminie się pojawi...?
Anonymous - 5 Stycznia 2008, 00:10
Od razu i w temacie przypomina mi się rysunek satyryczny: urzędnik ze spółdzielni mieszkaniowej z kluczami w wyciągniętej ręce stoi nad grobem Kowalskiego i mówi: no, Kowalski, wreszcie dostaliście mieszkanie. Hihihihi...
Kruk Siwy - 5 Stycznia 2008, 14:30
Witchma, więcej ni ma. Smutno mi, przodkowie. Powieści mam ponad dwie trzecie a może nawet siedem ósmych. Powinienem skończyć w ciągu... hm kwartału? Ale to już z poprawkami. Jeszcze potem mam w planie jedno opowiadanie z grabarzem a potem... wieczny spokój. Czyli odkładam grabarza biorę się do innych tekstów.
Witchma - 5 Stycznia 2008, 15:27
dzięki, Kruku, za wyjaśnienia, szkoda, że nie ma więcej
mawete - 7 Stycznia 2008, 10:29
Za opowiadanka o Pragie bierz się po grabarzu - świetne są
Kruk Siwy - 7 Stycznia 2008, 10:35
Taki mam zamiar, ale jednego Moncka (zwiastuna powieści) i jedną rzecz hard Sf - bo fajna mi się wymyśliła, na luzie też bym chiciał skrobnąć.
Witchma - 7 Stycznia 2008, 10:42
Kruk Siwy napisał/a | jedną rzecz hard Sf - bo fajna mi się wymyśliła, na luzie też bym chiciał skrobnąć. |
a o czym? (tak mniej więcej )
Kruk Siwy - 7 Stycznia 2008, 10:47
He, he. Jak opowiem to i po co pisać...
Tytuł roboczy "Likwidatorzy" . Baza Księżycowa w likwidacji... czyni do doprawdy doborowy zespół...
No dobra wystarczy.
Witchma - 7 Stycznia 2008, 10:54
no i mniej więcej wiem, o co chodzi baza się pewnie nazywa Wszechkosmicznie Słoneczna Inaczej, a szefem zespołu likwidacyjnego jest Antek
Kruk Siwy - 7 Stycznia 2008, 10:57
EchWitchma, Witchma, tak naprawdę ten zespół nazywają Śmieciarzami Wesleya...
Kończę z opowiastkami . Więcej mnie nie pociągniesz za język, spryciulo.
mawete - 7 Stycznia 2008, 11:00
Kruk Siwy: na kiedy to będzie?
Witchma - 7 Stycznia 2008, 11:03
już jestem grzeczna (=odczekam trochę i wezmę Cię z zaskoczenia )
Kruk Siwy - 7 Stycznia 2008, 11:04
Chcę zaraz po powieści, póki mi ten jajeczny pomysł w głowie się kręci. Opowiadanko nie powinno być długie, a że rozrywkowe jest i nie będzie w nim duszy rozterek zbyt wielkich to pewnie trafi koło półrocza do Sami Wiecie Jakiego Pisma.
mawete - 7 Stycznia 2008, 11:12
To pisz teraz - Monck tydzień poczeka, a szkoda żebyś zapomniał
Kruk Siwy - 7 Stycznia 2008, 11:16
O zdrajco... a mi się w Moncku dramatyczne wydarzenia zaczęły. Nie mogę go teraz porzucić.
No czuję się jak ta żaba - nie rozdwoję się.
gorat - 7 Stycznia 2008, 11:17
Jedno wiem: ten zespół, nawet jak nie ma w nim grabarzy, to i tak będzie miał sporo grabarskiej roboty
|
|
|