Gwynhwar - 4 Maj 2008, 16:53 Rogosz oko. Gwynhwar - 5 Maj 2008, 18:21 Org rzekł uściślijmy! W najbliższą środę 7 maja odbędzie się kolejna odsłona PIWOKONU. Spotykamy się pod Empikiem (Wolności Platz) o 16.30 kierunek (znając życie) Proletariat! Może potem Cytadela dla wytrwałych? Spóźnialskich uprasza się o dobicie do nas. Mua osobiście pewnie dobije... Amen. edyta: to już 16 edycja 
cooger - 5 Maj 2008, 20:07
Kogo dobijesz ? 16-ście to zły numer. Chyba poczekam do czterdzieści i cztery... Kuba - 5 Maj 2008, 20:52 super, ale koniecznie z cytadelą 
Chal-Chenet - 5 Maj 2008, 21:05 Raczej nie tym razem.  Wypłata nie wybiera i przyjdzie dopiero w piątek 
Sheila - 5 Maj 2008, 21:20 Ja też na 80% odpadam. Jeśli bym miała dobić, to już komuś na koma napiszę, ale raczej nie dam rady. cooger - 5 Maj 2008, 22:08 Mam wziąć urlaub na czwartek ? ]:-> Ale 'The One and Only mawete' będzie na Forcie Winiary ? Bo nie wiem czy dobrze kumam :> Piotrek Rogoża - 5 Maj 2008, 22:32 Joł, na razie net w Poznaniu działa (to pewnie pułapka). Środa jak już pisałem OK, ale - o zgrozo - nie będę mógł zostać zbyt długo i pewnie z konieczności ograniczę trunki... cooger - 5 Maj 2008, 23:21
Lamer. (Dlaczego użyłem dużego 'L' ? Może od 'Looser' ?!) Co Ty k...a maturę zdajesz ? :> P.S. Nie mam nic do ludzi co zdają maturę :> Adashi - 6 Maj 2008, 00:06 Jeszcze wczoraj 100 % dziś już tylko 25 % szans (czułem, że tak będzie), no ale zobaczymy
cooger - 6 Maj 2008, 09:38 A mnie się przypomniało, że przeca ja w środy nie bardzo... więc moje przybycie jest bardzo wątpliwe. Gwynhwar - 6 Maj 2008, 11:15
Ty weź wyjdz i się zresetuj... cooger - 6 Maj 2008, 12:48
Reset był wczoraj 
Adashi - 6 Maj 2008, 13:13
Bądź człowiekiem, jeszcze mu się system zawiesi i co wtedy 
Gwynhwar - 6 Maj 2008, 13:14
Kopen w dupen 
mawete - 6 Maj 2008, 17:29 środa 16.30 - jestem mad - 6 Maj 2008, 23:26 Jednak nie dam rady. Przykra przygoda mnie dzisiaj spotkała, jutro muszę co nieco wyprostować
Gwynhwar - 7 Maj 2008, 08:46 Co za ludzie...
Chal-Chenet - 7 Maj 2008, 10:45 Wcześniej nieoficjalnie, teraz juz oficjalnie. Mnie nie będzie. banshee też się nie zjawi. Miłej zabawy. Gwynhwar - 7 Maj 2008, 10:51 Jasne... Chal-Chenet - 7 Maj 2008, 10:54 Zawsze staram się być. Tym razem nie mogę...
Krasnola - 7 Maj 2008, 12:20 A ja wczoraj troszkę za bardzo zabalowałam (a Rogoża ostrzegał, mogłam posłuchać...) i moje zwłoki się nie dowloką na dzisiejszy Piwokon
I tak właśnie widzę, że wiele nie stracę (prócz poznania mawete), bo wszyscy jacyś niechętni 
No mam nadzieję ;> To a propos się pochwalę, że angielski ładnie poszedł ^^ A o polskim wolę nie myśleć... Żeby Pinky i Brain byli na maturze to lekka przesada
cooger - 7 Maj 2008, 14:24
Co to jest Pinky i Brain ? A może Pinky Brain ? :> hrabek - 7 Maj 2008, 14:37 Pinky i Mózg - taka bajka na cartoon network. Ale juz chyba nie leci? Adashi - 7 Maj 2008, 15:14 Krasnola, no to zabalowałaś widocznie niewąsko, skoro na maturze widziałaś białe myszki 
A'propos dzisiaj, coś mi mówi, że się jednak zjawię 
Gwynhwar - 7 Maj 2008, 15:17 Yeah! Krasnola - 7 Maj 2008, 17:43
Nie białe myszki tylko szczury. Naprawdę tam były! dowód: http://www.oke.poznan.pl/...o/polski_pr.pdf (pierwszy temat pracy)
Nie mam pojęcia, na TVN kiedyś chyba też leciała. W każdym razie jak przeczytałam opowiadanie Mrożka "Lolo", gdzie jeden ze szczurów w laboratoryjnej klatce chce panować nad światem, to przez cały czas analizując ten tekst podśpiewywałam radośnie (ale tylko w myślach) "To Pinky jest i Mózg, to Pinky jest i Mózg, niski to geniusz, wysoki - no cóż, głupiutki jest jak but i obaj śnią od lat, by zdobyć, by zdobyć cały świat, świat, świat, świat, świat!" No i kultowy tekst: - Co będziemy robić dzisiejszej nocy, Móżdżku? - To co zawsze, Pinky. Spróbujemy zapanować nad światem. cooger - 8 Maj 2008, 09:57 No dobra... może zlekceważyłem, a może mnie ominęło. Od lat nie posiadam telewizorni. -- Wszyscy wrócili szczęśliwie z wczorajszej eskapady ? Gwynhwar - 8 Maj 2008, 11:15 Si
Dzięki za dekadencką imprezę kochani! Za pokazy Kuby (fuj...), za zmysł logistyczny coogera, i taniec świtezianek w wykonaniu dwóch dyżurnych pisarzy Posen 
Żebym ja jeszcze teraz nie musiała zaiwaniać do roboty = =' mawete twierdzi, że przeżył więc możemy przestać wliczać go w straty
Adashi - 8 Maj 2008, 11:31 I ja tam byłem i piwo piłem (i rum z colą też)
Świetnie się bawiłem, bardzo udany PiwoKon Miło było poznać mawete i zobaczyć resztę grandy
Jak zawsze były elementy psychodeliczne typu kurczak Kuby, ulice Poznania znaczone przez Rogoszę surówką i inne tego typu ekscesy, wliczając w to śpiewy w Proletariacie (w tym przodował Tercet Piwny czyli Czereśnia, Gwyn i mawete)
Aha, ku pamięci: Gwyn swinguj! - rzekł Adashi oddalając się z Czereśnią w kierunku Ronda Capoeira
|
||||||||||||||||||||||||||||
