Konwenty, te fandomowe i te forumowe - Warszawa (SKOFA) (cykliczna, 2025.08.23)
Anonymous - 22 Kwietnia 2007, 14:25
Mam przeczytać Sirmalirion? Coś się znajdzie, poczekaj.
Azirafal - 22 Kwietnia 2007, 14:29
Pshaw, na mnie nie znajdziesz haka, Miria
Ixolite - 22 Kwietnia 2007, 14:30
Adanedhel napisał/a | Ach, to dopiero po następnej SKOFIE?!? A miałem nadzieję, że bardziej ambitna będziesz, że poszukasz już teraz |
Wiesz, prawda jest taka, że Miria nawet nie musi szukać...
gorim1 - 22 Kwietnia 2007, 16:49
Adanedhel, ty się ciesz że ja nie mam na ciebie qurcze no mało to to pije i nie rozrabia ehhh
Adanedhel - 23 Kwietnia 2007, 13:06
No widzisz, Ixolite, mój najlepszy kumpel haka na mnie nie ma, to co dopiero Miria, chociaż na pewno już się stara
Dobra, mam pomysł. Kto pierwszy znajdzie na mnie haka temu stawiam piwo Bądź coś innego, jeśli alkoholu nie pija No dalej ludzie, do roboty. Konkurs bezterminowy
lokje - 23 Kwietnia 2007, 15:10
Przestańcie się hakować i opowiadajcie jak było... bo że miło i fajnie, to się domyślam.
Anonymous - 23 Kwietnia 2007, 15:12
Wesoło. Kurczę, Lokje, wiesz, jak to jest - trzeba być, bo opowiedzieć się nie bardzo da (i nie bardzo można).
Khorne_S - 23 Kwietnia 2007, 15:17
Azirafal napisał/a | Pshaw, na mnie nie znajdziesz haka, Miria |
Właśnie Mirja załatw go bez mydła
Adanedhel - 23 Kwietnia 2007, 15:18
To musiałaby już na dwie osoby szukać. Może ktoś jej pomoże?
lokje - 23 Kwietnia 2007, 15:24
Adanedhel napisał/a | Może ktoś jej pomoże? |
A nie wystarczy, że masz niewymawialnego nicka?
Na wszystkich się znajdzie, powoli, metodycznie i spokojnie...
Adanedhel - 23 Kwietnia 2007, 15:25
lokje, powoli tresuję Skofowiczów Zapewniam, że po piątkowym spotkaniu Rafał Kosik był już w stanie wymówić
Anonymous - 23 Kwietnia 2007, 15:27
Lokje słusznie prawi, i wie, co mówi, ale reszta niech zostanie tajemnicą. Na razie.
Khorne_S - 23 Kwietnia 2007, 15:27
Tresuje ? A po co ??
Khorne_S - 23 Kwietnia 2007, 15:27
A na mnie tież ??
Adanedhel - 23 Kwietnia 2007, 15:28
Khorne_S, nie o tobie mowa. Ciebie spotkałem w piątek pierwszy raz w życiu. Mówiłem o innych.
hrabek - 23 Kwietnia 2007, 15:29
a-da-ne-del, naprawde to takie trudne? Chyba, ze wymowa jest z jakiegos jezyka majow. Jak sie wywali nieme h (znaczy w moim mniemaniu jest nieme), to zostaja cztery sylaby. Powiedzcie "homiczowka", albo "powylamywane". Naprawde to takie trudne, czy po prostu nikomu sie nigdy nie chcialo doczytac nicka do konca i wszyscy po awatarze albo pierwszych trzech literach Ada-costam rozpoznaja?
Anonymous - 23 Kwietnia 2007, 15:31
Myślę, że nikomu się nie chciało właśnie. Ale już się nauczyłam, z tym, ze h nie jest nieme, co Adan?
Godzilla - 23 Kwietnia 2007, 15:35
No właśnie, jest czy nie jest nieme, Adi? Bo jeśli miałaby to być jakaś nazwa semicka, sugerowałabym wybór między h wymawianym (Arabowie mają trzy rodzaje, he he) a "dh" wymawianym jak dźwięczne "th" w angielskim "the"
Osobiście wolałabym pierwszą wersję
lokje - 23 Kwietnia 2007, 15:39
count napisał/a | a-da-ne-del, naprawde to takie trudne? |
To spróbuj to wymówić po trzecim piwie... Słowo skauta, że 'powyłamywane' lepiej idzie
Ten na A napisał:
Cytat | Zapewniam, że po piątkowym spotkaniu Rafał Kosik był już w stanie wymówić |
I tak na słowo mu uwierzyłeś?
Khorne_S - 23 Kwietnia 2007, 15:43
Cytat | I tak na słowo mu uwierzyłeś? |
A na co miał uwierzyć ? Na podpis ??
gorim1 - 23 Kwietnia 2007, 15:56
lokje, ooo kogóż to ja widzę hmmm czas wymyślać rodzaj śmierci jaką poniesiesz jestem obrażony na ciebie. Z resztą nie tylko ja mam chęć cię zamordować zapytaj się wirusa.
po co mówić adanethel jak po prostu lepiej brzmi michał P
Khorne_S - 23 Kwietnia 2007, 16:01
Będe bronił lokije
Za krótko ja znam by dac zamordować...
Gorim:Póżniej ew tak
gorim1 - 23 Kwietnia 2007, 16:04
Khorne_S, ale widzisz nie dała znać że jej nie będzie i ani słowa niech zazdrość ją zje żeśmy się dobrze bawili i że ominęła ją inicjacja kolegi aziego
lokje - 23 Kwietnia 2007, 16:20
gorim1 napisał/a | czas wymyślać rodzaj śmierci jaką poniesiesz |
Proponuję zabić mnie wzrokiem
Cytat | jestem obrażony na ciebie. |
A jeśli trzepnę rzęsami i złożę spóźnione życzenia, to mi odpuścisz może? Jak bum cyk cyk, będę na następnej SKOFIE. Zresztą, widzę, że bez skofowego ochlapusa źle się dzieje- zdjęć prawie ni mo, wcześnie skończyliście i pewno ( Boh broń...) jeszcze o literaturze rozmawialiście
Co nie dała znać? Meldowała, że może jej nie być przeca. Została przez dziki kapitalizm za twarz złapana i do roboty pognana, takie guanowe życie ma. Za karę zazdrość ją zżera, o słychać nawet...
A u Wirusy to ja mam permanentnie przechlapane, gorzej i tak nie będzie.
Anonymous - 23 Kwietnia 2007, 17:10
Że meldowała, to trzeba przyznać, nawet z wyprzedzeniem, choć niewielkim.
Adanedhel - 23 Kwietnia 2007, 17:54
Z tym "h" to dziwna sprawa. Nie mam pojęcia, jak w tym wypadku wymawia się je. Wydaje mi się, że jest nieme, ale głowy nie dam.
Dziwne jest natomiast, że jak wymawiam "Adanedel" to ludzie robią dziwniejszą minę, niż gdy wymawiam z "h".
Anonymous - 23 Kwietnia 2007, 18:03
No i sam widzisz, pozostań lepiej Tym-Którego-Imienia-Nie-Można-Wymawiać.
Adanedhel - 23 Kwietnia 2007, 18:04
Miria - "Tym-Którego-Imienia-Nie-Można-Wymówić"
Anonymous - 23 Kwietnia 2007, 18:08
Jak tam sobie wolisz, pójdę się na drobne ustępstwa, byle sobie nie łamać języka.
Ixolite - 23 Kwietnia 2007, 18:18
lokje napisał/a | Zresztą, widzę, że bez skofowego ochlapusa źle się dzieje- zdjęć prawie ni mo |
Znaczy, że o kim mowa? Bo to w sumie ja dokumentacje fotograficzną zapewniam i w sumie mnie nie było tym razem
A co do wymawialności tej ksywki na A:
Samo w sobie wymówienie może i takie trudne nie jest, ale kiedy dochodzi się do drugiej sylaby i człowiek się zaczyna zastanawiać jak to idzie: Ada-, Ade-, Adane-, Adena-, Adana-, Adene-, Adanadhel, Adenadhal, Adanadhal, Adenedhel, A... cholera, ten którego ksywki nie da się wymówić
|
|
|