To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas śmieszy?

Agi - 2 Maj 2011, 18:15

Z punktu widzenia nieboszczyka to wszystko jedno.
Godzilla - 2 Maj 2011, 18:17

A dobry komandos zagnie przestrzeń i mu 20 km wyjdzie.
Jedenastka - 2 Maj 2011, 18:20

Fidel-F2 napisał/a
i znowu Fidel ma rację

Niedobry, oj, niedobry :lol: :mrgreen:

Matrim - 2 Maj 2011, 22:33

Godzilla napisał/a
A wp.pl na 150 km.


Bo komandosi go okrążyli.

Jedenastka - 4 Maj 2011, 09:53

NURS napisał/a
No proszę, wasz bóg się zdrzemnął i od razu jakieś fidele zaczęły latać.
Sio mi do kątów czeredo wszeteczna. Jam jest stwórcą wszechforum, i jako taki dopuściłem do stworzenia fidela i was wszystkich dając wam prawo posiadania avatara po napisaniu dwudziestu pięciu postów i spisałem prawa, według których macie postepować.
A jak się wnerwię to wyślę zastepy archamodów i adminów, którzy ogniem i banem zasieją porządek na tej grzędzie!
Howgh :twisted:


B o s k i e
:lol: :mrgreen:

Jacek Fuchs - 5 Maj 2011, 14:47

najbardziej śmieszą mnie ludzie, którzy zapomnieli, że bycie poważnym WCALE nie wiąże się ze stałym manifestowaniem własnego strachu
Zgaga - 5 Maj 2011, 17:38

Wizyta JKM Króla Szwecji na naszej uczelni: dywan, chyba z kościoła, szpaler białych kasków, jacyś panowie elegancko ubrani i mnóstwo fleszy.
Kruk Siwy - 5 Maj 2011, 17:40

Znaczy powinien przejść po gołym linoleum, kaski winny być policyjne albo od bejsbola, panowie w dresach i oczywieście żadnych fleszy bo to przecież nie SKOFA?
Zgaga - 5 Maj 2011, 17:58

Ale te białe kaski były policyjne.
Po prostu cała pompa dla czterdziestu minut pobytu mnie ciut rozbawiła.
Ale w sumie co król, to król.

Kruk Siwy - 5 Maj 2011, 18:58

Zgaga napisał/a
Ale w sumie co król, to król.


No właśnie. Do Para przyjdę w dziurawych jeansach, ale na ślub siostrzeńca w garniturze i nawet buty będę miał czyste.

A z kaskami masz rację, chodziło mi o przyłbice ZOMO.

Kai - 5 Maj 2011, 21:50

Dzisiejsza wizyta w banku.
Pani przez 1,5 h przechodziła przez wszelkie męki, jakie przeżywa klient, próbując się dodzwonić do właściwej komórki. Wyższa spychotechnika. Siedziała ze mną do samej 18, czyli przez ponad 1,5h, żeby próbować załatwić moją sprawę, całkiem nieskomplikowaną, ale wszyscy ją po prostu odsyłali sobie z garbu. Była zakatarzona, chciała chyba tylko iść do domu i naprawdę było mi jej żal, ale z drugiej strony czułam się jak osoba, która obserwuje węża dławiącego się własnym ogonem.

ketyow - 7 Maj 2011, 00:51

O Jezu, jestem na forum sam na sam z goratem, a przed chwilą napisałem, że przydałby się nam admin techniczny :mrgreen:


To dobranoc :wink:

Zgaga - 7 Maj 2011, 15:15

W dzisiejszych Wysokich Obcasach przeczytałam o obyczajach komunijnych. To jest dopiero fantastyka :mrgreen: , a właściwie groteska a jednocześnie powieść grozy.
Martva - 7 Maj 2011, 17:48

Czytałam ten artykuł, kosmos...
mBiko - 7 Maj 2011, 19:40

Potwór właśnie wczołgał się pod łóżko i zaczął sobie wydłubywać kota do zabawy.
hijo - 7 Maj 2011, 20:02

mBiko, a kot jeszcze żywy? :twisted:
mBiko - 7 Maj 2011, 22:08

Jak już ją wykurzyła, to piętnaście minut się miziały.
baranek - 7 Maj 2011, 22:12

Mimo wszystko, rozmowa z Córką.
- Gosiu, ile razy mam ci mówić, żebyś założyła kapciuszki? [wiem, mój błąd, ale się nie spodziewałem]
- Yyyyyyyy [nowa maniera, 'yyyyyyy' otwiera każdą odpowiedź], dwanaście.
Przecież ona dopiero do dziesięciu umie liczyć. I tylko na schodach.

Ozzborn - 7 Maj 2011, 22:15

no właśnie, skoro dwanaście jest poza zakresem, to niechybnie jest to synonim nieskończoności... powodzenia :mrgreen:
baranek - 7 Maj 2011, 22:19

Ozzborn, Ty podobno nawet nie masz czasu szorta napisać, ale na dowcipkowanie ze starszego kolegi widzę chwilę znalazłeś.
Ozzborn - 7 Maj 2011, 23:11

baranek, na dowcipkowanie z kolegi zawsze :mrgreen:
Rafał - 8 Maj 2011, 00:06

baranek napisał/a
Mimo wszystko, rozmowa z Córką.
Ano, nasze pociechy w kapitalny wiek wchodzą. Ostatnio wychodzę z moją ze sklepu i mijamy taką dalszą znajomą. Patrzy na małą i mówi "ojej, dawno cię nie widziałam, jaka ja już duża urosłam". Dominika tak patrzy na nią i patrzy i w kocu mówi: Ja też!
baranek - 8 Maj 2011, 07:19

Rafał, dobre :D
Ozzborn - 8 Maj 2011, 13:14

mistrzyni ciętej riposty :mrgreen:
Kai - 8 Maj 2011, 17:35

Kara za grzechy, że się do dzieci nie mówi jak do normalnych ludzi :P
Witchma - 8 Maj 2011, 20:17

Od piątku bawi mnie ta koszulka (dostrzeżona na żywym człowieku):


ketyow - 8 Maj 2011, 20:53

Poprosiłem faceta od drutów, żeby mi wyprowadził wzór na częstotliwość rezonansową, bo nikt nie umie. To wygląda to tak: początkowa forma = bzdury = bzdury = bzdury = bzdury = poprawny wzór. On chyba sam nie umie i nauczył się na pamięć jak ma wyglądać na końcu. Cóż, tak też poczynię na kolokwium.
mBiko - 8 Maj 2011, 21:24


baranek - 8 Maj 2011, 21:35

mBiko, postrzępileś mnie :D
Dlaczego ja w takich sytuacjach nie mam aparatu???

mBiko - 8 Maj 2011, 21:50

Bo aparat, tak jak parasol, trzeba nosić także przy pogodzie. :mrgreen:

A poważnie, tak się po prostu zakończył spacer do Zoo, nadmiar emocji spowodował gwałtowne rozładowanie akumulatorów.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group