Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.
Martva - 31 Stycznia 2015, 17:23
I może być całkiem niezłe. Dzięki za inspirację
ihan - 31 Stycznia 2015, 19:25
Fakt, uwielbiam brukselkę, więc myślę, że cokolwiek ją zawierające powinno być dobre. Nawet jak ma tak debilną nazwę jak "kotlet z brukselki".
Martva - 31 Stycznia 2015, 19:39
Spłaszczone kulki z ugotowanej i rozgniecionej brukselki z zagęszczaczami, smażone albo pieczone w piekarniku brzmią jakoś mniej chwytliwie
A brukselka jest pycha, nie wiem dlaczego taka masa ludzi jej nie lubi
Fidel-F2 - 31 Stycznia 2015, 19:57
boczek też jest pycha, nie wiem czemu tyle ludzi go nie lubi
ihan - 31 Stycznia 2015, 20:49
No nie wiem, znam sporo osób deklarujących niechęć do brukselki, niewegetarian nielubiących boczku ani jednego. Chyba, że jakieś skrajności typu bardzo, bardzo tłusty boczek, wtedy reakcje bywają różne. Ale nielubiących boczku w każdej postaci nie znam.
dalambert - 31 Stycznia 2015, 21:24
ihan napisał/a | znam sporo osób deklarujących niechęć do brukselki, niewegetarian nielubiących boczku ani jednego | Lubię i boczek i brukselkę, ale dziś były placki ziemniaczane ze śmieyaną
Martva - 1 Lutego 2015, 13:37
ihan napisał/a | niewegetarian nielubiących boczku ani jednego |
Mnie brzydził, bo jest tłusty.
elam - 1 Lutego 2015, 13:44
Chudy boczek to oksymoron
Ale faktycznie, dobry, "chudy", wędzony boczek to jest TO.
dalambert - 1 Lutego 2015, 15:19
Martva napisał/a | Mnie brzydził, bo jest tłusty. | słoneczko Ty jako zakręcone wege się nie liczysz w kwestii boczku
Lowenna - 1 Lutego 2015, 19:38
Kto będzie w Sando polecam tutejszy boczek z giełdy. Teść o 4 rano ustawia się w kolejce
Kruk Siwy - 1 Lutego 2015, 20:05
Emeryt?
Martva - 1 Lutego 2015, 21:39
dalambert napisał/a | słoneczko Ty jako zakręcone wege się nie liczysz w kwestii boczku |
Słoneczko, użyłam czasu przeszłego, bo jednak przez większą część życia (chyba większą, muszę trochę policzyć) nie byłam wege Mój ojciec smażył mocno ziołowe dżajka sadzone na boczku i zawsze z nich wydłubywałam te jasne tłustsze kawałki, bo były jednak takie fu, ciemne zjadałam.
Luc du Lac - 1 Lutego 2015, 23:56
Brukselka ma coś w sobie z boczku ....
Fidel-F2 - 2 Lutego 2015, 10:37
Martva, ale to jest argument przeciw Twojemu stanowisku.
Luc du Lac - 2 Lutego 2015, 10:50
Martva; a mam takie pytanie - czy zjedzenie brukselki gotowanej w rosole jest hmm.. akceptowalne dla Ciebie/vege ?
Martva - 2 Lutego 2015, 11:05
Nie.
Martva - 3 Lutego 2015, 17:22
Dziś reszta wczorajszego kukurydzianego chowdera, ryż, chili sin carne (tym razem bez kukurydzy, za to z selerem naciowym, czekolada i pomidory nadal aktualne. Miałam chwilę zwątpienia, bo czegoś mi brakowało i nie mogłam dojść czego; zamknęłam oczy i wlałam do gara 1,5 łyżki octu balsamicznego, co okazało się strzałem w dziesiątkę i zbalansowało smaki), oraz, schowam w spoiler na cześć niektórych wrażliwców
mru
thinspoon - 3 Lutego 2015, 23:03
Cholera no, wpadałbym na te desery
konopia - 4 Lutego 2015, 09:17
brukselka - yyy, paskudztwo, tutaj na brukselkę się mówi "fart-ball"
boczek można zastąpić bekonem,
na kanapkę poraną potrzbujemy:
- mocno wysmażony płat bekonu, albo więcej (można kupić taki z odciętą tłustą częścią)bekonu,
- jajko sadzone, -
- dwa tosty.
na spód utostowany tost, na to bekon, jajko, i z góry drugim tostem, smaczne i syte - nigdy nie udało mi się zjeść więcej niż 3 naraz.
Znakomicie to pomaga walczyć z anoreksją, są tacy co na tosty łądują jajecznicę, ale imo sadzone lepsze, żółtko musi się lać
Fidel-F2 - 4 Lutego 2015, 09:38
Chleb tostowy jest obrzydliwy, na samą myśl o nim staję się anorektykiem. Reszta rewelacyjna.
konopia - 4 Lutego 2015, 10:39
to zastąp go bułką, tylko taką nie wysoką, by wlazła do tostera po przekrojeniu w pół.
Luc du Lac - 4 Lutego 2015, 10:41
Fidel-F2 napisał/a | Chleb tostowy jest obrzydliwy, na samą myśl o nim staję się anorektykiem. Reszta rewelacyjna. |
bo ten chleb się je tylko w stanie utostowanym
Fidel-F2 - 4 Lutego 2015, 11:14
W dowolnym stanie nadaje się tylko jako kit do okien.
Procella - 4 Lutego 2015, 11:38
Ostatnio gnębi mnie myśl - może nawet wyrzut sumienia: dlaczego nigdy jeszcze nie zapiekałam brukselki pod beszamelem? Przecież to musi być pyszne. Od dawna o tym myślę i jakoś się zabrać nie mogę, tylko bułeczka i bułeczka (też mniam oczywiście).
Martva - 4 Lutego 2015, 14:13
Procella napisał/a | dlaczego nigdy jeszcze nie zapiekałam brukselki pod beszamelem? Przecież to musi być pyszne. |
Brukselka jest dobra, ale do beszamelu mam dość sceptyczny stosunek. Chociaż w sumie zrobiłam ostatnio chowder kukurydziany na mleku owsianym i wyszedł trochę jak beszamel w konsystencji
thinspoon napisał/a | Cholera no, wpadałbym na te desery |
A wpadaj, poza deserem mogę upichcić kotleciki brukselkowe specjalnie na Twoją cześć
thinspoon - 4 Lutego 2015, 14:35
Ależ nie ma co się tak wysilać, ciasteczko wystarczy. No i będę mógł uniknąć sytuacji, w której ktoś obraża się na mnie, bo nie doceniłem zapiekanki potraktowanej pięcioma żywiołami. Czy tam przemianami.
Procella - 4 Lutego 2015, 15:05
Martva napisał/a | do beszamelu mam dość sceptyczny stosunek |
Ja z kolei wielbię absolutnie. I dużo sera na wierzch!
ketyow - 4 Lutego 2015, 15:09
Fidel-F2 napisał/a | W dowolnym stanie nadaje się tylko jako kit do okien. |
Wyobraź sobie, że przez cztery miechy na statku to było jedyną formą chleba jaką można było dostać.
Martva - 4 Lutego 2015, 15:36
thinspoon napisał/a | No i będę mógł uniknąć sytuacji, w której ktoś obraża się na mnie, bo nie doceniłem zapiekanki potraktowanej pięcioma żywiołami. Czy tam przemianami. |
Eeeee, z żywiołów to ja tylko ostrej papryki używam
Procella napisał/a | I dużo sera na wierzch! |
O, ser tak, ser jest dobry. Niewielka ilość beszamelu pod dużą ilością sera, np na naleśnikach, ujdzie
nureczka - 4 Lutego 2015, 15:38
Ale przecież ser nie jest wege?
|
|
|