To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.

dalambert - 12 Października 2014, 12:06

Miłe śniadanko - wątróbki a'la Kierbedź :)
Martva - 14 Października 2014, 14:09

Pasta drożdżowo-cebulowa. Wygląda okropnie, smakuje dziwnie :P
thinspoon - 14 Października 2014, 14:12

Martva napisał/a
Pasta drożdżowo-cebulowa. Wygląda okropnie, smakuje dziwnie :P


Zaiste zaskakujące :mrgreen:

Martva - 14 Października 2014, 14:15

Nie mówię że źle, ale dziwnie. Ciekawie. Intrygująco. Z czymś mi się kojarzy, ale nie jestem pewna z czym (poza drożdżami, rzecz jasna ;P: )
thinspoon - 14 Października 2014, 14:17

Może z cebulą?
Martva - 14 Października 2014, 14:48

Nieee, jakiś ser, grzyby, pieczeń wołowa, bardziej w tę stronę.
Luc du Lac - 14 Października 2014, 15:05

hmm,
drożdże-->ser>grzyby--> pieczeń wołowa
hmm
o tam ci wyrosło ?

Martva - 14 Października 2014, 15:09

Umami :)
Rafał - 14 Października 2014, 15:14

Raz na miesiąc dostaję fazę na Azję bliższą i dalszą, szczególnym trafem będąc w Wólce :wink: O ile kuchnia wietnamska jest chamska, prosta, ekonomiczna, takie żarcie dla prawdziwych desperatów, czyli świetna sprawa :wink: - szczególnie z marynowanymi płatkami czosnku na ostro plus coś w rodzaju słonej pasty z chili (najbardziej ostra przyprawa jaką jadłem), o tyle kuchnia turecka za każdym razem zaskakuje mnie różnorodnością smaków. Ostatnio zaserwowałem sobie kaszę (chyba pęczak) doprawioną na pomarańczowo-różowo z miętą i bardzo delikatną w smaku, wraz z duszonymi warzywami z przewagą bakłażana, papryki, cebuli, marchewki i jakichś cusiów z miękką wołowiną. Całość kapitalnie skomponowana smakowo, dość delikatna, ale wyrazista. Do tego zapiekana cukinia faszerowana czymś jakby nadzieniem gołąbkowym, ale na bazie kaszy, mięsa i siekanych warzyw (na bank papryka zielona) z wyczuwalną linią mięty. Oczywiście dla Polaków mieli kebaba, ale nie widziałam aby jakiś Turek go brał.
Martva - 14 Października 2014, 19:11

A jutro - zupa dyniowa :omg: i pieczone placki ziemniaczane.
Dunadan - 15 Października 2014, 12:00

Martva napisał/a
A jutro - zupa dyniowa i pieczone placki ziemniaczane.

Można do ciebie wpaść? :mrgreen: uwielbiam plince (tak nazywają placki ziemniaczane w moich rodzinnych okolicach). Zupę też :wink:

Procella - 15 Października 2014, 15:04

Martva napisał/a
pieczone placki ziemniaczane.

Szczegóły? :omg:

konopia - 15 Października 2014, 15:27

Procella, +1
też chcę wiedzieć jak się piecze takie, coś!

Martva - 15 Października 2014, 15:29

http://www.poezja-smaku.p...sem-czosnkowym/
i
http://kuchniaaleex.blogs...e-wg-aleex.html

wyszły trochę dziwnie, z wierzchu na pograniczu chrupkości i twardości, w środku trochę gumowate - prawdopodobnie przetrzymałam je w piekarniku za długo, bo poszłam przejechać kosiarką przez stertę liści ;)

Za to dzisiejsza dyniowa wyjątkowo dobra, podbiłam słodycz marchewką, ostrość imbirem (świeżym) i curry, przełamałam odrobiną kwasu z soku pomarańczowego.Dunadan, jest jeszcze pół garnka :P

konopia - 15 Października 2014, 16:03

dzięki, hm, ziemniaków nie trzeba ich odciskać tak jak do tradycyjnych placków :?:
nie będzie to zbyt rozlazłe?

Martva - 15 Października 2014, 16:09

Ja odciskałam, i to bardzo mocno, bo miałam wizję blachy z ziemniaczaną papką (pewnie też kwestia ziemniaków, moje to typ sałatkowy, one mają sporo wody). I nie posmarowałam olejem papieru do pieczenia, może to miało jakiś wpływ? (do burgerów buraczanych niby też nie smarowałam, ale może tu jest jakaś inna chemia albo nie wiem).
Dunadan - 15 Października 2014, 16:16

Martva napisał/a
Dunadan, jest jeszcze pół garnka

Kusisz - daleko do Krakowa w sumie nie mam...

charande - 16 Października 2014, 00:52

Ooo! Te pieczone placki ziemniaczane będę musiała wypróbować, bo smażone uwielbiałam w dzieciństwie, a teraz boję się je jeść (nawet nie to, że za tłuste, ale ewidentnie źle mi robi połączenie: tłuszcz+węglowodany+wysoka temperatura).

Ja dziś nagotowałam gar zupy porowej z drobną kaszą jęczmienną, ziemniakami i majerankiem.

konopia - 16 Października 2014, 10:42

Cytat
źle mi robi połączenie: tłuszcz+węglowodany+wysoka temperatura).

też mam tak, niestety :cry:

Dunadan - 16 Października 2014, 11:43

charande napisał/a
tłuszcz+węglowodany+wysoka temperatura

Pycha! :omg:

thinspoon - 16 Października 2014, 11:56

Dunadan napisał/a
charande napisał/a
tłuszcz+węglowodany+wysoka temperatura

Pycha! :omg:


Prawda? Ja bym jeszcze trochę tłuszczu dodał.

A. Jadłem zupę dyniową. Z fasolą i kurczakiem. Dobre to to.

Procella - 16 Października 2014, 15:37

Zrobiłam dziś kaszę jaglaną z warzywami i było to dobre :omg: Do tego były nudne duszone udka z kurczaka (nie przepadam, ale czasem dostaję takie zlecenie ;) ) i całkiem nie-nudne marynowane rydze.
Lowenna - 16 Października 2014, 15:56

Procella, jaglana jest a-bso-lut-nie cudna. Od pół roku jem praktycznie codziennie w wcale się nie nudzi :mrgreen:
Martva - 17 Października 2014, 12:12

Moja mama dyskretnie zasugerowała, że chciałaby ciasto ze śliwkami - tak żeby było dużo śliwek. Znalazłam jakiś przepis na szybkie drożdżowe - fajnie wyszło, ale ponoć za mało śliwkowe, trochę węgierek jeszcze zostało, pogoda parszywa, bardzo mocno rozważam upieczenie czegoś jeszcze :)
May - 17 Października 2014, 23:42

Odkad sie Marcin wyprowadzil, to przestalam piec ciasta, poza nim i mna nikt ich nie jadl :( Gupia reszta rodziny! A zbiera mnie na marchewkowca albo bananowca, o szarlotce nie wspomne...
Ziuta - 18 Października 2014, 10:25

Mam problem. Mama znowu dostała od sąsiadki dynię. Tym razem żółtozieloną. Czy to się je? Próbowałem wyguglać, ale nie ogarniam tych odmian.
Martva - 18 Października 2014, 17:02

May, porcjuj i zamrażaj, albo rób w foremkach muffinowych i też zamrażaj.

Ziuta, najlepiej zapytać sąsiadki :) tu http://ogrodek-thilien.bl...ny-uprawne.html i tu http://www.beawkuchni.com...l-dyni-cz1.html są na fotkach. Generalnie jeśli ma względnie normalny kształt i żadnych dziwnych narośli jak stricte ozdobna, to bym ją zjadła, ale fajnie by najpierw wiedzieć co to za dynia. Z zupełnie każdej to powinny wyjść placki :)

Ziuta - 18 Października 2014, 18:59

Martva napisał/a
najlepiej zapytać sąsiadki

No właśnie sąsiedzi nie jadają dyń. Uprawiają dla ozdoby, a dają mamie, bo wiedzą, że lubi gotować takie nietypowe rzeczy. Zeszłoroczna była po Bożemu pomarańczowa.
Ona wygląda tak.

Martva napisał/a
Generalnie jeśli ma względnie normalny kształt i żadnych dziwnych narośli jak stricte ozdobna, to bym ją zjadła

Też tak uważam :D

Martva napisał/a
Z zupełnie każdej to powinny wyjść placki

No właśnie w tym roku musi być placek. Do obiadu też była w porządku, ale placek jadłem raz w życiu i był przepyszny :)

Martva - 19 Października 2014, 11:13

Nienie, miałam na myśli takie placki: http://dyniowepole.blogsp...dyniaczane.html (jedna uwaga - ja bym jednak trochę odcisnęła z soku przed dodaniem mąki, i ja doprawiam na ostro, ale rzecz gustu), jeśli wychodzą z cukinii i patisonów i pomarańczowej dyni, to chyba wyjdą z każdej. Placek w sensie ciasto bym jednak robiła z pomarańczowej. A nad odmianą mogę jeszcze pomyśleć, ale jutro :)
Ziuta - 19 Października 2014, 14:28

Ach ta dwuznaczność słowa placek :mrgreen:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group