Ludzie z tamtej strony świata - Robert M. Wegner
dalambert - 2 Listopada 2010, 20:35
Właśnie -Robert MW, ty solidnie piszesz, czy tak bardziej tffffuuurczo
Hubert - 2 Listopada 2010, 20:48
Robert MW, zastanów się dobrze nad odpowiedzią. To właściwy moment, by przypomnieć, że Ozzborn ćwiczy karate nie od dziś...
Robert MW - 4 Listopada 2010, 14:01
Ozzborn pisze:
Cytat | To ile mamy cierpieć katusze oczekiwania? |
Hm, to zależy na co. Aż Polska zdobędzie mistrzowstwo świata w piłce nożnej?
Ha, obawiam się, że ta informacja należy do tzw. Dwunastu Największych
Tajemnic Wszechświata Niestety ja nie znam odpowiedzi na to pytanie.
dalambercie obawiam się, że nie rozumiem pytania, przykro mi, coś
ostatnio jestem w kiepskiej formie intelektualnej.
Natomiast co do informacji, kiedy ciąg dalszy... proszę dajcie trochę oddechu,
książka jest na rynku dopiero dwa miesiące. Sądzę, że początek przyszłego roku
to będzie dobry czas, żeby pytać czy mam już tytuł albo coś
Pozdrawiam
RMW
dalambert - 4 Listopada 2010, 14:05
Robert MW, pisanie tffffurczo to jest ledna linjka dziennie raz na tydzien, Ale za to jaka
Witchma - 4 Listopada 2010, 14:07
dalambert napisał/a | pisanie tffffurczo to jest ledna linjka dziennie raz na tydzien |
No bardzo mądre rzeczy ałtoru podpowiadasz, dalambercie, bardzo mądre. Zaiste.
merula - 4 Listopada 2010, 14:10
Cytat |
Robert MW, pisanie tffffurczo to jest ledna linjka dziennie raz na tydzien, Ale za to jaka |
to w przypadku Robertowej lakoniczności można przyjąć za odpowiedź... "Stąd do wieczności"
dalambert - 4 Listopada 2010, 14:18
Witchma, liczę na to , ze autoru jest porżdny rzemieślnik, a nie fanaberzysta artystyczny.
Pan Feliks Przypkowski / lekarz i twórca Muzeum Zegarow Slonecznych w Jędrzejowie miał wielu pacjentów, tak że gdy zmarl jeden z nich, z resztą mało się u niego leczący, zaczal wybierać sie na pogrzeb.
Listpad , pogoda fatalna, zimno , deszcz i duje. On z lekka przeziębiony , więc małżonka w te slowa :
"Feliks Tyś go prawie nie leczył, daj spokój , przeziębiony jesteś !!!'
Na to doktor P. wkladając cieplejszy plaszcz;
"Kochnie SOLIDNY rzemieślnik zawsze odstawia robotę na miejsce!"
Robert MW, do roboty, miejsce CZEKA
illianna - 4 Listopada 2010, 14:48
Przeczytała już jakiś czas temu drugi zbiór opowiadań. Językowo świetne, naprawdę pozazdrościć stylu. Natomiast pierwszy zbiór bardziej przykuł moją uwagę pomysłami. W drugim dopiero w części drugiej jakoś się wciągnęłam w fabułę. Druga część podobała mi się zdecydowanie bardziej. Była na poziomie pierwszego tomu, który uważam za dobry z tendencją do bardzo dobry. Teraz czekam na następne publikacje. A na koniec trochę miodu, jest to jedyna książka polskiego autora piszącego SF, którą kupiłam w tym roku.
merula - 4 Listopada 2010, 14:55
illianna napisał/a | jest to jedyna książka polskiego autora piszącego SF, którą kupiłam w tym roku. |
no tak, mężowskiej nie musiałaś kupować
illianna - 4 Listopada 2010, 14:59
merula, a wydał jakąś?
Robert MW - 7 Listopada 2010, 08:15
dalambercie twoja idea pisania tfffurczego bardzo mnie się podoba
Rozważę ją, a jakże.
ilianno cieszę sie że ksiażka Ci się spodobała i dopisuję punkcik Zachodowi
A z informacji pozaksiążkowych:
Będę na Falkonie:
- w piątek o 11.00 mam spotkanie autorskie w sali 018
- w sobotę o 12.00 dyżyr autorski w księgarni "Solaris"
No i oczywiście przez resztę czasu też mnie można łapać i tłuc
Pozdrawiam
RMW
Hubert - 7 Listopada 2010, 10:43
Robert MW napisał/a | No i oczywiście przez resztę czasu też mnie można łapać i tłuc |
Mówisz, masz.
ilcattivo13 - 7 Listopada 2010, 20:15
Robert MW napisał/a | - w piątek o 11.00 mam spotkanie autorskie w sali 018 |
w tym samym czasie prowadzę konkurs, więc jeden wielbiciel Twojej prozy odpada Ale skoro nocujesz, to chyba nie wywiniesz się od wieczornego wyjścia na Starówkę?
ilcattivo13 - 15 Listopada 2010, 00:41
Robercie, żeby na Falkonie wytrzymać tyle czasu w naszym towarzystwie, to musisz być nielichym twardzielem Dzięki za spotkanie
Lowenna - 15 Listopada 2010, 11:42
Jestem pełna podziwu. Cierpliwość godna pozazdroszczenia
Pozdrawiam, Lo
Robert MW - 15 Listopada 2010, 13:18
ilcattivo13 ależ Wasze towarzystwo było jednym z najfajniejszych punktów
całego mojego pobytu. Niemal tak fajnym jak noclegi u sióstr zakonnych
Było mi niezmiernie miło i szczerze żałuję, że wiek oraz obowiązki, zmuszały mnie do
wymykania się z imprez zanim słońce wzeszło
Dziękuję wszystkim, i tym których miałem okazję spotkać po raz pierwszy i tym spotykanym po raz drugi, trzeci i enty
Cieszę się, że mogłem z Wami spędzić te kilka dni.
Pozdrawiam
RMW
merula - 15 Listopada 2010, 13:19
to jak będzie z projektem "Nike"?
shenra - 15 Listopada 2010, 13:22
Robercie, cudnie Cię było poznać i posłuchąć i oślepiać fleszem. Tak, tak to zdjęcie nie wyjdzie poza sieć, o innych możemy ponegocjować
Robert MW napisał/a | Wasze towarzystwo było jednym z najfajniejszych punktów
całego mojego pobytu | Nasze towarzystwo zawsze jest najfajnieszym punktem programu (co za skromność), Twoje jak najbardziej też
Martva - 15 Listopada 2010, 15:35
Robert MW napisał/a | Cieszę się, że mogłem z Wami spędzić te kilka dni. |
A wyglądałeś parę razy jakbyś chciał uciec
ilcattivo13 - 16 Listopada 2010, 21:08
Martva napisał/a | A wyglądałeś parę razy jakbyś chciał uciec |
pewnie dlatego, że nie chciałaś zrobić "chomika"
Hubert - 16 Listopada 2010, 21:23
Robert MW napisał/a | Dziękuję wszystkim, i tym których miałem okazję spotkać po raz pierwszy i tym spotykanym po raz drugi, trzeci i enty
Cieszę się, że mogłem z Wami spędzić te kilka dni. |
I my również. Następnym razem musimy więcej pogwarzyć
Robert MW - 17 Listopada 2010, 07:08
No cóż, merula, umówimy sie na jakąś Paradę Równości
najlepiej tam, gdzie będzie dużo telewizji.
Shenro żadne z moich zdjęć ma nie wyjść poza sieć ,
inaczej ujawnię sekret Twojej nocnej przemiany (okulistycznej)
Cytat | A wyglądałeś parę razy jakbyś chciał uciec |
Czy to napisała ta osoba, która ubrana w zabójczą czerń, rzucała w moim
kierunku takie spojrzenia, jakby się zastanawiała, w którą część ciał wbić
mi szpilę do włosów
Chociaż "chomik" mógłby zmyć to wrażenie
Sosnechristo z przyjemnością
Pzdr
RMW
Agi - 17 Listopada 2010, 07:11
Robert MW napisał/a | Czy to napisała ta osoba, która ubrana w zabójczą czerń, rzucała w moim
kierunku takie spojrzenia, jakby się zastanawiała, w którą część ciał wbić
mi szpilę do włosów |
Robercie, ile masz ciał?
Robert MW - 17 Listopada 2010, 07:56
To oczywiście zależy od tego, gdzie akurat jestem.
Choć w podróż zazwyczaj nie zabieram więcej niż trzy
Martva - 17 Listopada 2010, 17:10
Robert MW napisał/a | osoba, która ubrana w zabójczą czerń, rzucała w moim
kierunku takie spojrzenia, jakby się zastanawiała, w którą część ciał wbić
mi szpilę do włosów |
Była jakaś taka? Trzeba było komuś poskarżyć!
ilcattivo13 - 17 Listopada 2010, 19:46
Przeczytałem drugi tom "Opowieści...". Coś czuję, że przez najbliższe tygodnie każda książka po którą sięgnę, będzie mi się wydawała słaba... Ech... Aleś mnie urządził Robercie
Hubert - 17 Listopada 2010, 20:09
ilcattivo13, świnia z autora, nie?
ilcattivo13 - 20 Listopada 2010, 09:15
no
hrabek - 23 Listopada 2010, 09:55
Przeklejam pytanie, które wpisałem w złym wątku:
Czytam Wschód-Zachód i doczytałem do takiego momentu w pierwszym tekście, w którym pędzą na koniach ile wlezie i konie zaczynają toczyć pianę z pysków. Po pewnym czasie piana zabarwia się na czerwono.
Przypomniało mi się, że kiedyś, w młodości, jak czytałem przygodowe powieści, to czasami też pisano o krwawej pianie.
A że na rumakach się nie znam, to mam pytanie, czy naprawdę można konia tak zajeździć, żeby pojawiła się krew, no i skąd w ogóle ta krew? Pękają jakieś naczynia w płucach, czy gdzieś po drodze w układzie oddechowym?
dalambert - 23 Listopada 2010, 09:59
hrabek, tyz sie za dobrze na koniach nie znam, ale sądze, ze jaby piana z płuc była to by konik padł, ale możliwe jest, ze przy tak intensywniej jaździe wędzidło, czy munsztuk wargi czy pysk kaleczą i różowa pianka leci .
ihan gdzie jesteś ?
|
|
|