Zadomowienie - powitania na forum - Luźne rozmowy bez tematu
Pako - 3 Czerwca 2006, 11:22
Hmm... dobra metoda to zjeść czekoladę. Ogólnie cukru potrzebujesz, żeby kwas mlekowy w mięśniach rozłożył się. No i rozciągnąć te mięśnie i rozgrzać je tak dziś weiczorem jak i jutro rano. I tyle.
Opcjonalna jest operacja... wycięcie mięśni. Ale to strasznie hardcore'owe opdejście jest
Mnie tam po jeździe na rowerze tyłek boli zawsze, jak takie długie trasy robię. Niewygodne siodełko to tragedia. I tani rower.. zmacha sie człowiek niemiłosiernie.
GAndrel - 3 Czerwca 2006, 13:45
Dobrym sposobem na zakwasy jest nie cwiczyć dwa (w moim przypadku) dni wcześniej.
Ixolite - 3 Czerwca 2006, 15:12
Na zakwasy dobrze sie u mnie piwo sprawdza. Tzn. w przerwach wysilku (marszu, jazdy na rowerze czy co tam sie robi) browarek, jeden na kazda przerwe , a potem jeszcze wieczorem troche browarka i nastepnego dnia troche miesnie bola, ale zakwasow ni ma. No i humor zawsze dobry
Pako - 3 Czerwca 2006, 19:30
Piwko tak w trakcie ćwiczeń :> ?
Jak się ćwiczy, to w trakcie się nei je. Ani jakąś godzinę przed i godzinę po. Dopiero potem można jeść, bo przy dużym wysiłku może się naprawdę ciekawie, czy też wręcz nieciekawie, skończyć
Ale coś słodkego głównie - to jest podstawa, cukier jest podstawą w rozkładzie kwasu mlekowego odkładającego się w mięśniach przy pracy na "bezdechu", a tak jest zawsze, przy dużym wysiłku - nie nadąża organizm z dostawą tlenu do komórek, zachodzi więc oddychanie beztlenowe, żeby praca mogła zostać wykonana.
Albo przynajmniej tak mi biologica tłukła do głowy
Ixolite - 3 Czerwca 2006, 20:04
ale kto tu mowi o jedzeniu?
Pako - 3 Czerwca 2006, 20:08
Wiesz, u mnie tok myślowy idzie tak piwo = kotlet.
A jak się jeszcze pogada z mawete, to okazuje się, że piwo dobrze zastępuje śniadanie. czyli pasuje
GAndrel - 4 Czerwca 2006, 09:50
IxoliteCytat | Na zakwasy dobrze sie u mnie piwo sprawdza. Tzn. w przerwach wysilku (marszu, jazdy na rowerze czy co tam sie robi) browarek, jeden na kazda przerwe :D, (...) |
Mam nadzieję, że to co napisałeś powyżej nie pisałeś poważnie. Mam nadzieję, że nie jeździsz na rowerze pod wpływem alkoholu. A jeżeli pisałeś poważnie to piętnuję ten sposób. Nawet jedno piwo to alkohol.
Piwo po wysiłku to niby jakiś sposób na zakwasy jest. Ale nie w trakcie wysiłku! Ja przynajmniej nie wyobrażam sobie siebie ćwiczącego na siłowni i popijającego piwo.
Piech - 8 Czerwca 2006, 17:20
Przedstawiciele Unii Europejskiej i Stanow Zjednoczonych nie będą już mogli jeździć na Białoruś. Było do pzewidzenia, że w końcu się doigrają. I po co im to było? No po co?
http://wiadomosci.wp.pl/k...,wiadomosc.html
Ixolite - 8 Czerwca 2006, 18:01
GAndrel:
Doprecyzuje troche Tak pol zartem pisalem, ale jak robilismy wycieczki piesze na slowacji to piwo na postojach swietnie robilo na zakwasy, a dodam tez, ze tamtejsze piwo znaaacznie slabsze jest od naszego. Na rowerze pod wplywem nie jezdze, bo mi zycie jeszcze mile
Piwo na silowni - nieee... na lonie natury - taaak
GAndrel - 8 Czerwca 2006, 18:19
No i teraz wszystko jasne. Nie można było tak od razu?
Czyli w czasie pieszych wycieczek zakwasy są dobrą wymówką, żeby napić się piwa.
Ixolite - 8 Czerwca 2006, 19:32
O to to to
Pako - 8 Czerwca 2006, 19:35
To sie dopiero nazywa trening.... beer-cepsa.
Ixolite - 8 Czerwca 2006, 20:06
Hehe, a jak! Kolega po wyjezdzie na slowacje sie zalamal jak mu ceps wzial i spuchl, a ja mimo usilnych prob sie nie moge nabawic tej przypadlosci. Moze za slabo sie staram...?
mawete - 9 Czerwca 2006, 08:21
Ja chcę na Białoruś....
Pako - 9 Czerwca 2006, 10:13
A po cholerę na Białoruś, mawete? Jak cię znam, to ty tam za małą armię byś robił. Gołymi rękoma zabijał Ale po co? że wódka tania? No dobra..
Tez chcę na Białoruś
Ixolite - do czaasu. Mój brat tez nie umiał se wytrenować. Teraz bys go widział, jaki wielki berrceps....
Rafał - 9 Czerwca 2006, 10:42
Białoruś jest bardzo fajna i chętnie bym tam się wybrał. Widok 30 kolesi w gumofilcach grzecznie pochylonych nad wędzoną makrelką w knajpie i pociągających ze stakanów zwala z nóg. A jakie mają tam piękne lasy, bagna, dziewczyny, no mniód
Aga - 13 Czerwca 2006, 19:35
Białoruś, Białoruś... A co będzie, jak nas w drodze do tej Rosji na granicy nie przepuszczą?
Godzilla - 13 Czerwca 2006, 19:46
Przepuszczą, przepuszczą, za drobną opłatą tu czy tam.
Aga - 13 Czerwca 2006, 22:19
Godzilla - to to i ja wiem... Ale z tego, co mówiła koordynatorka całego projektu, to może być nieciekawie.
Swoją drogą, wszystkich wymiotło. Taka cisza na forum...
Stoniu - 13 Czerwca 2006, 22:28
Ej to może z Bialorusi od razu by tak pojechać do Słoweni. Nie dość że fajna muzyka to i ładne dziewczyny (chodź polskim nie dorównują ).A jak nie tam to do Rumunii hrabiego Draculę odwiedzić.
mawete - 14 Czerwca 2006, 10:44
Rafał: Stoniu: jedziemy? Na miód i kobiety I przy ognisku z gitarą we mgle porannej zaśpiewamy... ech.... Oderwać sie od tego wszystkiego... jesień proponuję
Dakula - 20 Czerwca 2006, 00:14
Zobacz posty nieprzeczytane [1794]
Się tu pisze tych postów
Pzdr
mawete - 20 Czerwca 2006, 07:39
Drakula: A się pisze i jeszcze czytać trzeba "umić"
Czarny - 20 Czerwca 2006, 07:43
Ten nad Tobą to dakula, a innych się czepiasz jak Ci literkę podwyższą
mawete - 20 Czerwca 2006, 07:46
hehe... jednak czytać to trzeba "umić"
sorki Dakula
Ixolite - 20 Czerwca 2006, 08:12
Jak dziewczyny, to na Węgry trza pojechać, tylko dogadać się z madziarami trudno :/
Pako - 20 Czerwca 2006, 09:53
Wiesz.. w teori po pół litra to człowiek umie podstawowe słowa w wielu językach. Po półtora to już powinien się całkiem płynnie móc dogadać z każdym
Lu - 20 Czerwca 2006, 16:16
Właśnie słucham w radio meczu - ktoś jeszcze słucha ?
Pako - 20 Czerwca 2006, 16:21
Nie...ja jak zwykle oglądam mecz na wp Komentarze są fajne przynajmniej
Godzilla - 21 Czerwca 2006, 14:16
Wczoraj akurat w porze meczu siedzieliśmy z dzieciakami w KFC, bo synek zamarzył o pizzy. Pod sufitem był duży ekran, towarzystwo sobie patrzyło jak kopią. Potem był wrzask, bo gol, a potem kelnerzy podchodzili do stolików i rozdawali za darmo Pepsi po puszce na głowę ludności. Tak że dostaliśmy cztery, bo roczna córeczka też została potraktowana jako ludność
A niechby spróbowali ją potraktować inaczej!
|
|
|