Zadomowienie - powitania na forum - Biją :)
Rodion - 24 Lipca 2010, 16:17
"Porządny gollum"?
Morze choć goblin jaki? < tu odsyłam do zabawnej serii "Gobliny" w "Fantasy komiks" >
Bo tych pierwszych jakoś jak na lekarstwo i znowu starzy z nudów się klepią.
qbard blacha w kark za nieostrożne j... ! I pamiętaj ze świat i bez tego jest przeludniony
qbard - 25 Lipca 2010, 14:13
no dobra, konkretne jeb dla cyklofrenika
Nina Wum - 27 Lipca 2010, 23:30
Panie i Panowie,
dzień dobry.
Mam na imię Małgorzata, jestem literackim oseskiem (dwa opowiadania na koncie.)
Nie piję od - w ogóle nie piję, ponad wszelki alkohol zdecydowanie przedkładam czekoladę. ^_*
Miło mi się znaleźć w tym gronie.
Lynx - 27 Lipca 2010, 23:34
Nina Wum, więc na powitanie kielicha pieprzówki, czekoladę oddać d depozytu, tą z butów też... nie będzie przemytu. I koniecznie na dietę.
Witaj i baw się dobrze. Miłego spa... Uuups. Pisania i czytania znaczy
Chal-Chenet - 27 Lipca 2010, 23:45
Nina Wum, bum.
Kruk Siwy - 28 Lipca 2010, 00:29
Nina Wum, a te teksty to gdzie? W SFFiH nieużeli? Mały prztyczek na przywitanie oraz luneta czyli seta i galareta. Jak się przestaniesz krztusić proszę na pokoje. Spamuj z wdziękiem!
Rafał - 28 Lipca 2010, 00:39
Kruk Siwy, damę setą? Messer, toż się nie godzi, spirytusiku najwydestylowańszego w stakan i do dna Margerita! Tradycja zobowiązuje
Kruk Siwy - 28 Lipca 2010, 00:45
Masz racją Rafał, i trochę jesiotra drugiej świeżości na zakąskę!
Rafał - 28 Lipca 2010, 00:56
Otóż to, a jak się będzie fochać to wyślemy do Gribojedowa na kurs p.poż
Kruk Siwy - 28 Lipca 2010, 01:11
Obawiam się, że może spłonąć. Do fundamentów.
Hm, spłoszyliśmy Margaritę?
Nutzz - 28 Lipca 2010, 01:15
Nina Wum, spawarką po kolankach i spamuj zdrowo.
dalambert - 28 Lipca 2010, 08:27
Nina Wum, Hej - proste żołnierskie ŁUP - witaj
Witchma - 28 Lipca 2010, 08:31
Nina Wum, ale kto nie pije, ten donosi... Trzeba Ci będzie patrzeć na ręce Witaj!
buczek - 28 Lipca 2010, 09:36
Nie było mnie tu, o zgrozo, 4 lata. Okazało się, że jednak pamiętam wciąż login i hasło
Uważam, że po tak długiej przerwie, stosownie jest się ponownie przywitać. Zatem witam!
Witchma - 28 Lipca 2010, 09:42
buczek, a zatem witaj
dalambert - 28 Lipca 2010, 09:45
buczek, Witaj i Czytaj
Ozzborn - 28 Lipca 2010, 10:45
przedwieczny gollum z 17 postami i avkiem?
Aż boję się pacnąć
Nina Wum - 28 Lipca 2010, 11:42
Nie, nie spłoszyli.
Po prostu jestem teraz w robocie, gdzie, jak to nazywają Japończycy, za shokuban no hana (kwiatek biurowy) robię - i nie lza pisać na forum, gdy trzeba komu ważnemu Kawy Zrobić.
Wdzięcznie dziękuję za tak dziarskie powitanie.
Spirytusu lejcie, proszę bardzo - będzie zabawnie - jeno bez całowania w kolano, proszę.
Lynx - w pantoflach na obcasach to nawet i KitKat by się nie zmieścił, wierz mi - co tu dopiero mówić o jakiejś aprowizacji solidniejszej. Dieta? Musiałabym wymienić wszystkie ubrania!
Kruku Siwy - te opowiadania to w NF ("Jak być boską"), i w ichnim Numerze Specjalnym ("Szczęście".)
Uznałam, że już mogę się odezwać.
Agi - 28 Lipca 2010, 11:51
Nina Wum, witaj na forum
Gdy opublikujesz coś w naszym ulubionym piśmie wątek w "Miszczach" Ci założymy, tymczasem rozgość się.
Nina Wum - 28 Lipca 2010, 12:04
Agi, dziękuję,
idę się rozgaszczać.
Do miszcza to mi -ho, ho!
- na razie nabyłam kimono i przyszłam na trening.
Kai - 28 Lipca 2010, 12:08
Nina Wum, pac macką! i butelka rumu...
buczek, fajnie, że sobie przypomniałeś, pac macką też, a co!
robert70r. - 28 Lipca 2010, 12:58
Wszystkim nowym i nowym/starym - BĘC
Rodion - 28 Lipca 2010, 17:14
Gollumy!
Świeżutkie gollumy. No może drugiej świeżości? Ale co tam.
I co to ja miałem z tych ofiar?
Aaaaaa....
Z Niny Wum wypreparujemy układ nerwowy by kunsztownie go wpleść w dywanik. Zapewniam że nie tylko chodzenie, szuranie i paproszenie dostarczy Ci niezapomnianych wrażeń, ale pomyśl o odkurzaniu i rozsuwaniu kanapy. Że o okresowym trzepaniu nie wspomnę
Dla buczka z uwagi na to ze pamiętał to i owo będziemy łagodniejsi i z jego czaszki ( nie wyjmując mózgu ) zrobię sobie popielniczkę. A co !
Nina Wum - 28 Lipca 2010, 18:03
Rodionie,
niedawno czytałam o rewolucjonizującym angielską gerontologię wynalazku,
jakim jest tzw. "opiekuńczy dywanik."
Działa to tak: gdy dychawiczny dziadzio/słabująca babcia stąpająca poń ma nierówny rytm serca lub też coś innego, niedobrego się z nim/nią dzieje, owo wyposażenie , naszpikowane dobroczynną elektroniką, natychmiast wzywa domowego lekarza.
Rodion - 28 Lipca 2010, 18:08
Ten gollum ma ząbki? Brawo
Dawno takiego tu nie było.
A dywanik w wersji Niania Wum ma funkcje dzwonienia po pizze i piwo, wystarczy zdrowo skopać po rogach i spryskać czymś żrącym.
Co niniejszym zaraz uskutecznię
Kai - 28 Lipca 2010, 19:01
Rodion, kota wystarczy wypuścić, kota i już
Rodion - 28 Lipca 2010, 19:06
Zwłaszcza takiego świeżo obudzonego
Kai - 28 Lipca 2010, 19:14
Albo takiego, co dawno nie miał pazurków obcinanych, śliczne frędzelki robi, normalnie boucle
A potem na plecki i wcieramy futerko, wcieramy... to nic, że dywanik uczulony, trzeba było się nie dywanikować... Apsik! Co robi wystraszony kot?
Rodion - 28 Lipca 2010, 19:17
Gubi uszy?
I jak można kotu obcinać pazurki? To nie ludzkie!! Od czego są dywany i inne takie?
Teraz tylko zostaje pytanie, czym się karmi taki dywan by zbyt szybko nie zmarniał?
Kai - 28 Lipca 2010, 19:26
Rodion napisał/a | Gubi uszy? | Nie, sierść Ewentualnie parę kropelek...
Obcinać, nie amputować, Rodion, ponosi Cię wyobraźnia, (szybkie szkolenie obcinania kocich pazurków mode on) obcinamy tylko cieniutką igiełkę z dala od różowego rdzenia (szybkie szkolenie obcinania kocich pazurków mode off).
Możesz polewać dobrym winem, smarować smakowitymi pasztetami, okładać dobrymi befsztyczkami i... zdaje się była mowa o czekoladzie? Oczywiście tą najlepszą, na przemian słodką, gorzką i wytrawną (chili chociażby). Lindt od biedy ujdzie
|
|
|