Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Ostatnio czytane
Chal-Chenet - 13 Maj 2016, 09:28
m_m napisał/a | Ambitnie zabrałem się za cykl Mroczna Wieża Kinga. Znaczy się chciałem, ale już nie wiem.
Jestem w połowie krótkiego pierwszego tomu i mam dość, męczy mnie ta lektura przeokropnie.
Czytać, nie czytać? Może dalsze tomy lepsze? Doradźcie proszę. |
Czytać! Własnie skończyłem siódmy i jestem absolutnie kupiony.
A pierwszy nie jest reprezentatywny dla całości. Jak chcesz rzucać cykl, to po drugim dopiero.
m_m - 13 Maj 2016, 11:43
No i czytam.
Powołanie Trójki super wciągające.
A powiedz czy po czwartym tomie czytałeś Wiatr przez dziurkę od klucza czy zostawiłeś na koniec?
Chal-Chenet - 13 Maj 2016, 18:50
m_m napisał/a | Powołanie Trójki super wciągające. |
O tak! Zupełnie inny klimat niż Roland, prawda? (Choć ja się, tak jak ketyow, zaliczam do tych, którym też się podobała.)
Co do Wiatru, ja zostawiam na koniec. Jeszcze jej zresztą nie czytałem.
Lodzermensch - 14 Maj 2016, 21:45
Anne Rice Trylogia o śpiącej królewnie . Najgorszy i najbardziej beznadziejny cykl książek jaki czytałem. Z trudem przeczytałem tom pierwszy , tom drugi doczytałem tylko do połowy. Cała akcja to w zasadzie tylko seks na różne sposoby i chłosta. No ile można ? Nie dziwi mnie że autorka wydała to pod pseudonimem. Zdecydowanie nie polecam.
Luc du Lac - 14 Maj 2016, 22:02
O,ile Wywiad z Cruisem mi się podobał, i książka też, to im dalej w las tym...
Wampiura Lestata jeszcze zmoglem ale więcej dać rady nie mogłem
ihan - 14 Maj 2016, 22:56
Z tym cyklem Rice o Śpiącej Królewnie to główny problem, że jest koszmarnie nudna i jeszcze gorzej napisana.
m_m - 14 Maj 2016, 23:39
A moim zdaniem Rice, uczłowieczając wampiry, była prekursorką sprowadzenia ich mitu do absurdu, do różnych Zmierzchów, Pamiętników itp.
Potem już była równia pochyła.
Magnis - 16 Maj 2016, 16:09
John Lutz Rzeźnik
Jeden z pierwszych thrillerów z Frankiem Quinnem, Pearle i Federmanem. Bohaterowie muszą schwytać mordercę, ale niestety dla nich nie jest to takie proste. Nie pozostawia śladów, a do tego jego morderstwa są makabryczne. Z drugiej strony autor kreśli dobrze tło obyczajowe i relacje pomiędzy postaciami. Ciekawa i nieraz mroczna książka, ale zakończenie nie zaskakuje w ogóle.
bio - 16 Maj 2016, 20:02
m_m. G prawda. Dzięki pani Rice skończył się wampir jako zabawny facet ze złym uzębieniem w śmiesznej pelerynce z garderoby starej cioci. Zdywersyfikowany krwiopijca stał się ciekawym tematem dla też nieciekawych alternatyw. Co z tego? Ciekawych uważaj. Polecam zawsze i wszędy Secret Life of Laszlo, Count Dracula Anscombe'a. A bez Anki to i Nekroskop nie byłby tym, czym jest. Za każdym istotnym tematem i za każdym talentem dotkniętym komercyjnym punktowaniem snują się smrody. Co ma Rice do Zmierzchu? Ma tylko to do siebie, że pocienkowała swe pióro. To i jej już nie czytam. Nie miej do Mieszka pretensji o Jarosława.
m_m - 16 Maj 2016, 20:40
W zakręcony sposób zgodziłeś się ze mną.
Luc du Lac - 16 Maj 2016, 21:48
hmm,
spora trywializacja wąpierzy to zwykłe działania TV/kina/popkultury
jednakowoż,
oprócz Anne R. która miała olbrzymi wpływ na obecną kondycję tych pasożytów,
nie można też zapomnieć o pracy Marka Rein*Hagena i jego World of Darkness z którego twórcy obecnej mody też czerpią całymi garściami
bio - 16 Maj 2016, 23:03
W "zakręcone" to wszystko da się wytłumaczyć. " Ta dziewka zakręcana zbałamuciła pana". Acz wiemy, że to pan bałamucił dziewki. W sumie możesz mieć rację, że po drodze jakaś przyjemność miała miejsce.
m_m - 17 Maj 2016, 07:37
W jaki sposób to:Cytat | Dzięki pani Rice skończył się wampir jako zabawny facet ze złym uzębieniem w śmiesznej pelerynce z garderoby starej cioci | kłoci się z moją opinią? Myślę że nawet ją potwierdza. Pomijając ozdobniki i błysk erudycji, zgodziłeś się że nastąpiła zmiana postrzegania wampiryzmu. A Zmierzchy i Pamiętniki są tego następstwem.
Rice ma tyle z tym wspólnego, że jej książki o Lestacie odniosły sukces i nadały temu tematowi inny wymiar, taki właśnie bardziej ludzki.
Martva - 17 Maj 2016, 11:33
Skończyłam 'Letnią noc' Simmonsa i sięgnęłam nareszcie po 'Mroczną wieżę'. Po jakichś 10 rozdziałach na razie uważam że: nuuuuuda
Agi - 17 Maj 2016, 11:59
Adept Adama Przechrzty. Pierwszy tom cyklu, przynajmniej tak wynika z zapowiedzi Autora.
Przeczytałam bez bólu zębów, a miejscami z dużym zaciekawieniem. Navajero bardzo starannie odpracował warstwę historyczno - obyczajową Warszawy z początku XX stulecia. Tytułowy Adept, czyli Oskar Rudnicki jest niedoszłym lekarzem, aptekarzem, alchemikiem i adeptem magii. Wszystkie profesje i umiejętności wykorzystuje z lepszym bądź gorszym skutkiem, walcząc z rozlicznymi wrogami. Kolejny tom też chętnie przeczytam.
Chal-Chenet - 18 Maj 2016, 09:11
Martva napisał/a | Skończyłam 'Letnią noc' Simmonsa i sięgnęłam nareszcie po 'Mroczną wieżę'. Po jakichś 10 rozdziałach na razie uważam że: nuuuuuda |
Jak powiesz: nuuuuda po drugim tomie, wtedy się dopiero zdziwię...
Martva - 18 Maj 2016, 09:52
Nie wiem czy dotrę do drugiego, pierwszy może mnie uśpić skutecznie icowtedy.
Chal-Chenet - 18 Maj 2016, 10:19
Poza stratą świetnej lektury w sumie nic takiego.
ilcattivo13 - 18 Maj 2016, 21:56
Ale jeśli się, Martva, nie skusisz, to będziesz mogła dołączyć do Elitarnego Klubu Ludzi Którzy Odpadli Po Pierwszym Tomie Mrocznej Wieży I Nie Wierzą Że Kolejne Tomy Są Lepsze
Jeśli się pośpieszysz, to możesz zająć stołek wice-prezydenta organizacji
bio - 18 Maj 2016, 22:59
Ćwierć wieku temu z kawałkiem kumpel pojechał do GB za kasą. Po roku przywiózł wielkie pudło książek. Wśród nich i ten cykl Kinga. Nie udało mi się polubić i do dziś dnia mam tak samo. Nic to. Stefan napisał tyle dobrych powieści, że nie mam mu za złe. A jeśli komuś się spodobało, to jego zysk. Ja tam nikomu nie żałuję.
Nocturn - 19 Maj 2016, 09:49
Chodząc nędznymi ulicami
Znowu opowiadania, I to dużo. W posłowiu napisano że to urban fantasy. O miejskich wilkołakach, nawiedzeniach, duchach I takich tam. I o detektywach mniej lub bardziej oficjalnych. Opowiadania nierówne. Pierwsze obezwładniająco słabe a potem coraz lepsze. Kilka nawet rewelacyjnych.
Idealnie by sie wpasowała w te opowiadania tam Agencja Dimon Eli Graf.
Opowiadań 16: (pozwoliliśmy sobie wyróżnić te któe sie nam spodobały najbardziej)
1. Śmierć z ręki Dalii - Charlaine Harris
2. Krwawiący cień - Joe R. Lansdale
3. Głodne serce - Simon R. Green
4. Mury i lemury - Steven Saylor
5. Ból i cierpienie - S.M. Stirling
6. Wciąż ta sama stara historia - Carrie Vaughn
7. Dama lubi krzyczeć - Conn Iggulden
8. Błotny diabeł - Laurie R. King
9. Złodzieje Cienia - Glen Cook
10. Żadnej tajemnicy, żadnego cudu - Melinda M. Snodgrass
11. Różnica między zagadką a tajemnicą - M.L.N Hanover
12. Osobliwa opowieść o deodandzie - Lisa Tuttle
13. Lord John i plaga zombie - Diana Gabaldon
14. Strzeż się węża - John Maddox Roberts
15. W czerwieni i perłach - Patricia Briggs
16. Orzeł Adacki - Bradley Denton
Chal-Chenet - 20 Maj 2016, 09:41
Stephen King - Mroczna Wieża VII
No klasa.
9/10
m_m - 20 Maj 2016, 16:49
Nie jestem fanatycznym przeciwnikiem spoilerów, ale przegiąłeś tym razem dopiero kończę tom trzeci, a ty wywalasz mi fabułę następnych
ketyow - 20 Maj 2016, 18:04
A po co czytać recenzję 7 tomu, jeżeli się czyta właśnie trzeci? Ja rozumiem jakbyś po szóstym był zniechęcony i nie wiedział czy warto po siódmy sięgać... Osobiście nie czytuję recenzji przed czytaniem w ogóle, zawsze w mniejszym lub większym stopniu zdradzają fabułę. I to bardzo często w większym.
Magnis - 20 Maj 2016, 18:14
Brian Lumley Nekroskop, Nekroskop 2 : wampiry
Świetne książki, które już kiedyś czytałem i po powtórnej lekturze nadal mi się podobają. Jest krwawo, są walki wywiadów i krwiożercze wampiry czyli to wszystko za co lubię krwawy horror.
m_m - 20 Maj 2016, 19:14
Ketyow bo się nie mogłem powstrzymać. Nie masz tak nigdy?
Pako - 20 Maj 2016, 20:30
m_m, ale to czemu to Chal-Chenet miałby byc winny? Toż siódmy tom swoje lata już ma, już nie tak wiele do pełnoletności brakuje. Spoilerów się w nie spodziewać po tylu latach to trochę na wyrost oczekiwania.
m_m - 20 Maj 2016, 20:46
Ludzie! Napisałem, w moim jak widzę tylko mniemaniu, nieco żartobliwego posta, a robicie aferę jakbym komuś dom spalił.
Fidel-F2 - 20 Maj 2016, 20:51
Musisz zwiększyć spożycie wina i pestek słonecznika.
nureczka - 20 Maj 2016, 21:05
Po przeczytaniu „Kości zmarłych” pióra Jamesa Oswalda mam dla potencjalnego czytelnika dwie wiadomości: dobrą i złą. Dobra wiadomość jest taka, że mamy do czynienia z całkiem niezłą, interesującą powieścią. A teraz pora na wiadomość złą – książka mogłaby być znacznie, znacznie lepsza.
Więcej napisałam tutaj.
|
|
|