Mistrzowie i Małgorzaty - Tomasz Bochiński
Kruk Siwy - 19 Października 2007, 09:57
A myślisz jak jest? On się mnie wogle i w szczegle nie słucha! To oburzające jest!
Agi - 19 Października 2007, 10:01
A tak serio, to kiedy oddasz Moncka do obróbki?
Kruk Siwy - 19 Października 2007, 10:13
Bah! Et tu Brutte contra me?!
Walczę z materią. Ciągle mam uzasadnioną nadzieję że zamknę rzecz fabularnie do Sylwestra. Ale potem moc poprawek... widać że Bochiński dawno powieści nie pisał...
dalambert - 19 Października 2007, 10:14
Agi55 napisał/a | A tak serio, to kiedy oddasz Moncka do obróbki? |
uuuu ałtror w miętkie trafion ani piśnie, a minie się śledztwo ciungie i ciungnie eee
Dabliu - 20 Października 2007, 13:06
Co do tej recki z Poltergeista, to w porównaniu do wielu sieciowych "recenzji" antologii, ta jest i tak dość mocno rozbudowana. Jakoś często trafiałem na takie, które traktowały każde z opowiadań dwoma/trzema zdaniami, a podsumowanie ograniczało się do paru słów, w stylu "całkiem niezłe", albo "takie sobie".
Poza tym, gratuluję, bo z tego co widzę, opinie na temat tej antologii są z reguły bardzo pozytywne
dalambert - 24 Października 2007, 10:06
hej, hej, Kruku jesteś tu jeszcze , co złego słychać hej ?
Kruk Siwy - 24 Października 2007, 10:13
Nad cmentarzem noc ponura
wyje wicher, straszy chmura
Tu almadeńskiego grzanca
walnij i ruszaj do tańca.
Kto to może być autorem tegoż? No ktio?
Niech sztywni w spokoju leżą
a my wypijmy wina dzban!
Niech zgnili w spokoju cuchną
a my wypijmy dzbany dwa!
Trzy dzbany też wypijemy, bo
ciężki jest grabarski fach,
ach ciężki że aż strach...
Taki nastrój mam dzisiaj.
Hieny niech uważają bo trzonek od łopaty mam dębowy...
dalambert - 24 Października 2007, 10:33
No to chlup
w ten pusty grób..
Kopidoły do kopania, a magi do popijania hej,
Kasiek - 24 Października 2007, 14:49
Kruku... AD XIII.... kurcze, na Nocarzu jest taka emotka, która mdleje... I jeszcze taka jedna, która macha białą flagą. Tych dwóch bym użyła. Poddaję się, strasznie mi się podobało.....
Kruk Siwy - 24 Października 2007, 14:53
Khem,
całość antologii? Czy moje opowiadanie bośmy w końcu w moim wątku?
Ale niezależnie od szczegółów fajnie że jeszcze jedna książka sprawiła Ci radość.
Kasiek - 24 Października 2007, 15:17
Twoje opowiadanie, w końcu w Twoim wątku jesteśmy o innych napiszę w innych No sprawiła radość, sprawiła a ten mauzer... Bo mi się mauzery strasznie podobają....
Kruk Siwy - 24 Października 2007, 15:21
aaa... to jemu mauzer na imię hihihi aczkolwiek myślałem że całkiem inaczej.
A mauzery na Pradze wciąż znaleźć można. Kawaleria stacjonowała i rzeczywiście ukrywali broń. Pewnie 95 % znaleziono w czasie wojny i po niej. Ale jest jeszcze te 5%...
Jak znowu spotkam Śliczną Pannę to tym razem za Nią pójdę. Może i mauzera znajdę...
Kasiek - 24 Października 2007, 21:01
Hmmm, ja się boję tego "myślałem"... ja nie wiem, o czym myślałeś... P:P
mawete - 24 Października 2007, 21:08
Kruk Siwy: Moze coś ciekaszego znajdziesz...
Kruk Siwy - 25 Października 2007, 09:19
Takie pragnienia spotkania/znalezienia czegoś ciekawszego mają to do siebie, ze się spełniają.
I dopiero wtedy nie wiadomo co robić.
Kasiek, nie bój nic. Moje myśli były jak najbardziej pozytywne, w świetle naszych rozmów.
Ale - sza! Następne opowiadanie o Szmulkach: "Praskie wiedźmy" jest w fazie zbierania pomysłów i materiałów. Będzie śmiesznie i strasznie. Jak przy dosiadaniu tygrysa...
dalambert - 25 Października 2007, 09:48
Kruk Siwy napisał/a | Ale - sza! Następne opowiadanie o Szmulkach: Praskie wiedźmy jest w fazie zbierania pomysłów i materiałów. Będzie śmiesznie i strasznie. Jak przy dosiadaniu tygrysa... |
Oj, oj byleś nie zapeszył , bo Cię Pucek / też wiedźma/ zagryzie...
wprawdzie to groźba osobista, ale prawdopodobna
mBiko - 31 Października 2007, 21:23
Kruku muszę przyznać, że mnie zżarła niecierpliwość i A.D. XIII zacząłem czytać od końca. Podobało mi się, szczególnie sposób budowania nastroju, oraz połączenie wątku kryminalnego, czy wręcz gangsterskiego, z metafizycznym. Do tego Śliczna Panna pełniąca funkcję urban legend. Dodatkowo doszukałem się licznych nawiązań, na przykład Lucjan.
Przy okazji, czy zaszczycisz nas swoją obecnością 9.XI?
Kruk Siwy - 31 Października 2007, 23:41
mBiko, wydaje mi się, że jeszcze pięć sześć opowiadanek ze Szmulek mogę machnąć bez zajechania tematu, tak wnioskuję po recenzjach i opiniach. Dlatego cieszy mnie Twój pozytywny odbiór tekstu. Ale przeczytaj całe AD XIII warto!
Nawiązania oczywiście są, pewnie gdybyś był ze Szmulek znalazł byś ich dużo, dużo więcej. Na szczęście są to teksty w miarę uniwersalne, bo pisać dla samych warszawiaków to byłaby przesada...
Co do wizyty Agi (i nie tylko) to postaram się być ale niestety pewności nie mam. Życie skrzeczy...
mBiko - 1 Listopada 2007, 10:27
Kruku antologię przeczytam oczywiście całą, po prostu nie mogłem się doczekać Twojego tekstu. Teraz czytając po kolei pewnie przeczytam go jeszcze raz. Bardzo cieszy mnie perspektywa kolejnych tekstów ze Szmulek.
Pozostaje tylko życzyć, aby życie przestało skrzeczeć, a zaczęło śpiewać piękne arie.
Pozdrawiam i oby do zobaczenia.
Kruk Siwy - 5 Listopada 2007, 14:49
Kolejny rozdział Moncka zakończony. Wiemy już kto zabił. Nie wiemy dlaczego i co z tego wyniknie...
hrabek - 5 Listopada 2007, 14:53
Hmm... a piszesz to jak kryminal? Znaczy, ze zabijaja w prologu? Bo jesli tak, to kiepsko wroze Monckowi, a przede wszystkim zmyslom autora
Kruk Siwy - 5 Listopada 2007, 14:55
Wątek "kryminalny" jest tylko jednym z wątków. Wszak to powieść hrabku, .
A co, nie lubisz kryminałów? Znaczy zagadek i ich rozwiązywania? Bom nie do końca pojął Twą myśl.
hrabek - 5 Listopada 2007, 14:59
Lubie kryminaly. Chodzi mi o to, ze piszesz "kolejny rozdzial zakonczony" czy jakos tak, no to mi sie skojarzylo, ze jesli piszesz chronologicznie i zabojstwo jest umiejscowione w chronologii jak z reguly w kryminalach (czyli na samiutkim poczatku), to i tak ci cala powiesc do napisania zostala. Taki maly przytyk od krnabrnego forumowicza
Kruk Siwy - 5 Listopada 2007, 15:06
A nie to nie zrozumiałem... zmęczony jestem i podziębiony. A zagadka tylko umownie jest kryminalna. No tak jak pisałem wiemy kto ale dlaczego? I co to będzie, co to będzie... tego czytelnicy w tym momencie wiedzieć jeszcze nie będą.
No dobra, siadam do następnego rozdziału.
dalambert - 12 Listopada 2007, 18:30
Kruku odezwij się - wołam tak bo się u mnie w robocie komputery sypnęły, aż miło i na skrzynkę mogę nie dotrzeć.
Kruk Siwy - 13 Listopada 2007, 15:18
Odzywam się.
Znaczy zadzwonię. A jak mi się nie pogorszy to może wpadnę we środę,
Monck rośnie i puchnie... o jakże powoli, wkurzając mnie niepomiernie. Zabiję go czy co?
Agi - 13 Listopada 2007, 16:10
A kto go pogrzebie, znaczy ceremonię odprawi? Przemyśl to jeszcze
dalambert - 14 Listopada 2007, 08:01
Kruk Siwy napisał/a | . Zabiję go czy co? |
nie zarzyna się grabarza co jakieś jaja znosi / może nie złote, ale pretekstem do pyskowania jest zacnym/ a wyobraź sobie ,że grzebać go może Mirro Radeck i odrazu Ci takie pomysły przejdą!
Kruk Siwy - 14 Listopada 2007, 09:54
Jego też zabiję...
A serio: miałem chwilę załamania głównie z powodu dużej gorączki. Ale nic, przeszło mi Monck jeszcze trochę pożyje.
Rozdział VII na tapecie.
Zagłada domu Divalarów... hihihi. A może całkiem inaczej będzie się nazywać.
dalambert - 14 Listopada 2007, 10:43
Wara od Dalambertów reszta twórz jak chcesz byle dobrze,
|
|
|