dareko - 26 Marca 2008, 19:46 GrapeVine, ale prawo do czego? ihan - 26 Marca 2008, 19:53 Kobieta mająca prawa, coś jak świnka morska. dareko - 26 Marca 2008, 19:56 O czym Wy piszecie? ihan - 26 Marca 2008, 19:58 My, ihan I Wspaniały etc. głównie o pogodzie i przyrodzie. A inni to nie wiem. dareko - 26 Marca 2008, 20:01 ihan, acha, to powodzenia. Fidel-F2 - 26 Marca 2008, 20:48
ihan - 26 Marca 2008, 20:54 Z niczym. Tak sobie marnie puchuje. Fidel-F2 - 26 Marca 2008, 21:10 to może załóż sobie wętek i do woli pogadasz bez związku Agi - 26 Marca 2008, 21:18 Fidel-F2, nie przesadziłeś przypadkiem, wchodząc w prawa gospodyni wątku? ihan - 26 Marca 2008, 21:21 O właśnie, nie zauważyłam żeby corpse to przeszkadzało. dareko - 26 Marca 2008, 21:26 ihan, pisalas do mnie i do Fidela, wiec moze nam moglo to przeszkadzac. No ale kazdy ma oprawo do dziecinnych fochow, swiadcza o nim. ihan - 26 Marca 2008, 21:30 Oczywiście w żaden sposób nie świadczą o tych, którzy odbierają dwa posty, ojej, nie na temat, nie zdarza się nikomu nigdy, nigdy, jako dziecinne fochy (rozumiem, że to określenie w jakiś sposób wartościuje). Nie będę więcej, będę pisać wyłącznie poważne posty i przepraszam bardzo. Fidel-F2 - 26 Marca 2008, 21:31
ihan - 26 Marca 2008, 21:33 Wzruszyłam się 
Fidel-F2 - 26 Marca 2008, 21:34 na mnie zawsze można liczyć dareko - 26 Marca 2008, 21:47
O czym Ty piszesz? GrapeVine - 26 Marca 2008, 22:16
Prawo do decydowana o swoim ciele 
Czemu żart? Bo jajeczko i plemniczek nie mogą decydować, nie mają mózgów  decyduje człowiek
Nie chciałam, żeby dyskusja doprowadziła do kłótni  wiem , że panowie czują się dotknięci, ale nie powinni  bo my (które tu piszemy) nie będziemy waszymi żonami ani tym bardziej matkami waszych dzieci, takie it easy
dareko - 26 Marca 2008, 22:31 GrapeVine, jestem bardzo spokojny
Czy mozesz znalezc choc jeden fragment w ktorym negowalem prawo kobiety do decydowania o swoim ciele? GrapeVine - 26 Marca 2008, 22:42 Łapiesz mnie za słowa, wytłuściłeś w mojej wypowiedzi główne prawo głosu spytałeś czemu, więc odpowiadam a potem nawiązałeś do mięśni i zrównałeś decyzję jako wspólną dla obojga partnerów, to prawda - słuszne stwierdzenie (tu zwracam honor)
Mnie się jednak nasunął od razu przykład nie do końca zaplanowanych ciąż i ewentualnej konsekwencji (kto co powinien), ale tematu nie chcę rozpoczynać, bo jest równie skomplikowany dareko - 26 Marca 2008, 23:02 GrapeVine, bo to glowne prawo glosu, wyrazane w rozny sposob pjawialo sie czesciej, nie tylko w Twoich wypowiedziach. No ale skoro zgodzilismy co do tego, to nie ma co drazyc.
jewgienij - 26 Marca 2008, 23:37 Na podstawie moich obserwacji w kręgu znajomych i rodziny, dochodzę do wniosku, że na dziecko powinno się mieć pozwolenie jak na broń palną. Ja - na przykład - czuję się za głupi i nieodpowiedzialny na przyjęcie roli ojca i żadne nalegania babek, ciotek, znajomych mnie nie przekonają. Człowiek to nie jest nowa rybka do akwarium, kotek, piesek ani prezent dla rodziny i sąsiadów. Niestety - jak mówi włoskie przysłowie - " matka kretynów jest zawsze w ciąży".( trochę inna wykładnia wprawdzie, ale tu też pasuje). Bezrozumni się nie zastanawiają i produkują hurtowo, powiększając grono bezrozumnych, natomiast ci , którzy pewnie potrafiliby o dziecko zadbać należycie , często rezygnują...Ja też jestem bezrozumny, ale nie na tyle, żeby w tym zakresie uprawiać "radosną twórczość". Niestety dziecko zbyt łatwo i przyjemnie się robi. Nie chcę tu obrażać matek, bo wiele z nich naprawdę daje sobie znakomicie radę. Ale to tylko wyjątki. Argumenty, że to naturalne jest, nie trafiają do mnie. Po to mamy świadomość i stworzyliśmy kulturę, żeby nie być biernym pyłkiem popychanym na wszystkie strony przez naturę. To raczej dola zwierząt. Kobieta może rodzić dzieci, ale nie musi. To takie wchodzenie na kobiecą ambicję, jak mówienie: "a cóż to za facet, który nie był w wojsku?" Żenada. Zresztą w obliczu globalnego przeludnienia tzw. "instynkt" okazuje się głupi i prowadzący prostą drogą do katastrofy. "Samolubny gen" trzeba więc nieco spacyfikować
corpse bride - 26 Marca 2008, 23:48 jewgienij - :* ihan - pisz na co masz ochotę, jeszcze nigdy nie widziałam twojej wypowiedzi, której mogłabym nie chcieć w swoim wątku. bardzo też cenię twój sposób dyskusji.
fidel - jak zwykle, bezcenne przyjacielskie porady 
jewgienij - 26 Marca 2008, 23:52
A co to znaczy? Bo ja znam tylko uśmieszki z dwukropków, myślników i nawiasów. 
corpse bride - 26 Marca 2008, 23:58 to taki skrót klawiaturowy na zgadzanie się z każdym zdaniem posta po kolei
czterdziescidwa - 27 Marca 2008, 00:02
Oglądaliście Idiokrację? Film taki sobie, ale ten wstęp z drzewem genealogicznym i zakończenie genialne... GrapeVine - 27 Marca 2008, 00:07 jewgienij zostaniesz moim mężem?
Rafal Kosik - 27 Marca 2008, 00:11
W Polsce nie ma przeludnienia. Wprost przeciwnie - za kilkadziesiąt lat będziemy mieć problem, bo ludzi w wieku produkcyjnym będzie za mało. Poza tym wierz mi, że samolubnego genu nie da się spacyfikować. Nacja, która w obliczu globalnego przeludnienia pierwsza zacznie się powstrzymywać od prokreacji, również pierwsza zginie. Cała sztuka przecież w tym, żeby powstrzymać od prokreacji innych, a potem zasypać świat swoimi kopiami. Poniekąd tak pozbyliśmy się Neandertalczyków. corpse bride - 27 Marca 2008, 00:17 no i co z tego, że jakaś 'nacja' zginie? nawet, co z tego, że ludzie wyginą za jakiś czas? każdy z nas umrze i już go/jej nie będzie. inni ludzie potem będą albo nie, ale nam - teraz żyjącym - nie sądzę, aby to wtedy robiło różnicę. egoizm? a jak ludzie tak myślą o przyszłości innych ludzi - to mnie zastanawiało od dawna - to czemu nie pomyślą, żeby im ładny świat zostawić? nie niszczyć lasów, recyklingować odpady, oszczędzać energię? moim zdaniem najpierw trzeba zadbać o miejsce, w które chce się powołać tych nowych ludzi.
wow, kącik matrymonialny
jewgienij - 27 Marca 2008, 00:17
Daj mi czas do końca tygodnia, bo szwagier pożyczył mój jedyny garnitur
Rafal Kosik - 27 Marca 2008, 00:42
Miesiąc temu założyłem w ogródku kompostownik, a poza tym sam robię piwo, więc nie wyrzucam puszek :D No, to się podbudowałem, "zacząłem od siebie" i mogę już z czystym sumieniem przywalać innym ;) |
||||||||||||||||||||||||||||||
